Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Jestem nowy na forum i od razu mam pytanie:

Przymierzam się do wyboru kominka 1. z płaszczem wodnym, lub 2. DGP jako dodatkowy źródło ogrzewania, podstawowym będzie piec gazowy. Bardziej skłaniam się ku płaszczowi. Jest wiele zalet i wad obu rozwiązań, mnie natomiast interesuje następujący aspekt:

JAK CZĘSTO PALIĆ (tzn. dokładać drewna do paleniska) w kominku z płaszczem wodnym?

Większość z nas pracuje przeważającą część dnia i przeważnie poza domem (zazdroszczę mniejszości), a więc palić można rano (jak się wcześniej wstanie :wink: ) i wieczorem - jak się nie jest zbyt zmęczonym po pracy ( :o ).

Proszę o opinie forumowiczów, którzy mają/użytkują kominek z płaszczem wodnym w połączeniu z piecem gazowym/olejowym, itp. Jak często używany jest kominek od podgrzewania wody, a jak często piec? Jakie macie doświadczenia z użytkowania kominka? co radzicie? plaszcz czy DGP

Z góery dzieki za wszelkie opinie. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

A to zależy od tego, jak masz zrobioną instalację. Czy masz bufor, przede wszystkim. Bo jeśli masz, to jesteś mniej uzależniony od warunków pogodowych :wink: Nawet jak nagrzejesz za bardzo, to energia gromadzi się w zbiorniku. Potem korzystasz w razie potrzeby. Ale robienie bufora tylko z powodu kominka - hmmm.... ja bym sie chyba nie zdecydowała :roll:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2226178
Udostępnij na innych stronach

Ja palę po przyjściu z pracy, od 17-18 do północy, może trochę dłużej. Dom nagrzewa się w największe mrozy do 21 st, następnego dnia po południu temperatura spada do 19. Przy takiej pogodzie jak dzisiaj (słońce przez cały dzień, +7 st) w ogóle nie paliłem. W domu mam 21 st.

 

PS. Kominek z płaszczem, podłogówka w kuchni, holu i łazience, w pozostałych pomieszczeniach grzejniki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2226307
Udostępnij na innych stronach

A to zależy od tego, jak masz zrobioną instalację. Czy masz bufor, przede wszystkim. Bo jeśli masz, to jesteś mniej uzależniony od warunków pogodowych Nawet jak nagrzejesz za bardzo, to energia gromadzi się w zbiorniku. Potem korzystasz w razie potrzeby. Ale robienie bufora tylko z powodu kominka - hmmm.... ja bym sie chyba nie zdecydowała

Nie mam bufora w instalacji, instalacja jest właśnie w trakcie realizacji, więc teoretycznie możnaby bufor dodać, ale sądzę, że jest to spory wydatek. Czy to duży koszt?

 

anpi - czy masz bufor? Ja mam mieć podobne rozwiązanie do Twojego, a więc podłogówka w kuchni, salonie i łazienkach, w pozostałych pomieszczeniach grzejniki. U mnie kominek z pw miałby być jako dodatkowe źródło energii (podstawa to piec gazowy). Czy u Ciebie kominek z pw jest jedynym źródłem energii, czy dodatkowym? Jaki kominek posiadasz? Ile drewna spaliłeś w bieżącym sezonie? Czy masz całą tą automatykę w kominku i jak ją oceniasz?

Trochę dużo pytań ale jak to mówią kto pyta, nie błądzi :wink:

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2226811
Udostępnij na innych stronach

anpi - czy masz bufor? Ja mam mieć podobne rozwiązanie do Twojego, a więc podłogówka w kuchni, salonie i łazienkach, w pozostałych pomieszczeniach grzejniki. U mnie kominek z pw miałby być jako dodatkowe źródło energii (podstawa to piec gazowy). Czy u Ciebie kominek z pw jest jedynym źródłem energii, czy dodatkowym? Jaki kominek posiadasz? Ile drewna spaliłeś w bieżącym sezonie? Czy masz całą tą automatykę w kominku i jak ją oceniasz?

Trochę dużo pytań ale jak to mówią kto pyta, nie błądzi :wink:

Pozdrawiam,

 

Odpowiadam po kolei: :D

 

1. Bufora nie mam.

2. Kominek to u mnie podstawowe źródło ciepła, mam jeszcze piec elektryczny, ale używam go sporadycznie (ostatni raz chyba w listopadzie).

3. Mam kominek z http://www.kratki.pl model Zuzia o mocy chyba 24 kW.

4. Ciężko powiedzieć dokładnie ile spaliłem drewna. Na jesieni kupiłem 4 mp grabu, do tego dostałem jeszcze trochę brzozy, tak na oko ze 2-3 mp. Teraz kupiłem jeszcze 4 mp drewna, ale jeszcze nie zacząłem nim palić. W poprzednim sezonie spaliłem ok. 10-12 mp

5. Automatyka w kominku to sterownik elektroniczny "Wojtuś", sterujący pompami. Przepustnica na dopływie powietrza do kominka jest sterowana ręcznie i praktycznie cały czas otwarta na maksimum. Szybkość spalania reguluję szybrem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2226829
Udostępnij na innych stronach

JAK CZĘSTO PALIĆ (tzn. dokładać drewna do paleniska) w kominku z płaszczem wodnym?

 

Zdecydowanie za czesto 8) A jesli masz kiepsko wysezonowane drewno, dochodzi jeszcze obowiazek ciaglego pilnowania, aby nie przygasalo, gmerania w tych dymiacych sie drewienkach, wymyslanie jakis dopalaczy (np. brykietu), ktory pozwalalby jako tak utrzymac ten caly wilgotny balagan w ryzach ;)

Jak nie dokladasz do kominka, to i tak czas masz wypelniony przynoszeniem drewna z drewutni, ukladaniem w salonie, sprzataniem salonu itp. itd.

Wiem, bo mam takowa rzeczywistosc. Gaz podlacza nam za pare dni i od pazdziernika o niczym innym nie mysle, tylko jakby pozbyc sie tego drewnanego obowiazku :lol:

 

Tak, tak ... czytalam o tych cudnych kominkowych relacjach, jak to po 14 godzinach bez dokladania jest jeszcze taki zar, co to podgrzewa 70 litrow wody w plaszczu do 50 stopni i w domu jest cieplutko ...

 

:lol: :lol: :lol:

 

Nigdy, przenigdy i absolutnie w ogole zadnego kominka z PW!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2226832
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie za czesto 8) A jesli masz kiepsko wysezonowane drewno, dochodzi jeszcze obowiazek ciaglego pilnowania, aby nie przygasalo, gmerania w tych dymiacych sie drewienkach, wymyslanie jakis dopalaczy (np. brykietu), ktory pozwalalby jako tak utrzymac ten caly wilgotny balagan w ryzach ;)

 

Bzdura. Palę niewysuszonym drewnem i nie muszę nic takiego robić. Może masz za słaby ciąg w kominie?

 

Jak nie dokladasz do kominka, to i tak czas masz wypelniony przynoszeniem drewna z drewutni, ukladaniem w salonie, sprzataniem salonu itp. itd.

 

Generalnie - kominek nie jest dla wygodnickich :lol: ale nie powiedziałbym, że to takie uciążliwe.

 

 

Wiem, bo mam takowa rzeczywistosc. Gaz podlacza nam za pare dni i od pazdziernika o niczym innym nie mysle, tylko jakby pozbyc sie tego drewnanego obowiazku :lol:

 

Nie każdym ma dostęp do gazu z sieci. A kominek to jedyna cenowa alternatywa.

 

Tak, tak ... czytalam o tych cudnych kominkowych relacjach, jak to po 14 godzinach bez dokladania jest jeszcze taki zar, co to podgrzewa 70 litrow wody w plaszczu do 50 stopni i w domu jest cieplutko ...

 

To prawda, jak dołożę do pełna, to może się palić nawet 12 godzin.

A po rozgrzaniu kominka (godzina, dwie) woda w płaszczu ma temp. 60 st.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2226853
Udostępnij na innych stronach

anpi,

 

Ciag w kominie mamy doskonaly. Sprawdzany na okolicznosc i tutaj nie ma problemu.

Moj problem to po prostu zaufanie niektorym postom i podjecie takiej a nie innej decyzji.

Absolutnie nie wierze (i nic mnie tutaj nie przekona), ze mozna dokladac dwa razy na dobe i miec 21 - 22 st. w domu, przy tem. np. 0 st. na zewnatrz.

Mnie sie to nie udalo ... tak, tak ... wiem! Ja po prostu nie potrafie palic w kominku, co czesto w postach o kominkach sie przewija, niczym pokatny sekret Majow, dany tylko dobrze wtajemniczonym i jeszcze lepiej wyedukowanym w drewnianych procederach ;)

 

BTW najwiekszym plusem mojego kominka jest jego design :-) Bo gdybym wybrala jakis koszmaros, to juz dramat kompletny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2226876
Udostępnij na innych stronach

anpi,

 

Ciag w kominie mamy doskonaly. Sprawdzany na okolicznosc i tutaj nie ma problemu.

Moj problem to po prostu zaufanie niektorym postom i podjecie takiej a nie innej decyzji.

Absolutnie nie wierze (i nic mnie tutaj nie przekona), ze mozna dokladac dwa razy na dobe i miec 21 - 22 st. w domu, przy tem. np. 0 st. na zewnatrz.

Mnie sie to nie udalo ... tak, tak ... wiem! Ja po prostu nie potrafie palic w kominku, co czesto w postach o kominkach sie przewija, niczym pokatny sekret Majow, dany tylko dobrze wtajemniczonym i jeszcze lepiej wyedukowanym w drewnianych procederach ;)

 

Skoro innym się udaje, a Tobie się nie udało, to co to oznacza? Spisek? :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2227320
Udostępnij na innych stronach

U nas tak co ok 4 godz jeśli jest to grube drewno typu bele srednicy ok 20 cm. Gdy syfem pobudowlanym to często (zaleznie od stanu rozładu i zgnilizny desek). Po ok 6-7 godzinach grzania w zasadzie ciepło trzyma do rana (spada do 18 st). Jak dotąd to doswiadczenia weekendowe. Ale przekonaliśmy sie że mozna znacznie zminimalizowac koszty grzania propanem.

Amber Wind ma racje to jest dosyc uciażliwe i warte zachodu tylko gdy gmina nie pozwala na węgiel (a takie niestety sie coraz częściej zdarzaja) lub gdy w niedalekiej przyszłości ma byc gaz ziemny. Przy obecnych cenach gazu ziemnego to nawet nie opłaca się obecnie dogrzewac kominkiem bo koszt gazu i drewna ten sam. ( to ostatnie zdanie na podstawie rozmowy ze znajomym który spalił w kominku 1 kubik drewna, a w tym czasie jego sasiad - szeregowce- bez kominka zapłacił o 150 zł wiecej za gaz. A cena drewna to 100 do 150 zł za kubik zaleznei od regionu i stanu pokrojenia).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2228238
Udostępnij na innych stronach

U nas tak co ok 4 godz jeśli jest to grube drewno typu bele srednicy ok 20 cm. Gdy syfem pobudowlanym to często (zaleznie od stanu rozładu i zgnilizny desek). Po ok 6-7 godzinach grzania w zasadzie ciepło trzyma do rana (spada do 18 st). Jak dotąd to doswiadczenia weekendowe. Ale przekonaliśmy sie że mozna znacznie zminimalizowac koszty grzania propanem.

Amber Wind ma racje to jest dosyc uciażliwe i warte zachodu tylko gdy gmina nie pozwala na węgiel (a takie niestety sie coraz częściej zdarzaja) lub gdy w niedalekiej przyszłości ma byc gaz ziemny. Przy obecnych cenach gazu ziemnego to nawet nie opłaca się obecnie dogrzewac kominkiem bo koszt gazu i drewna ten sam. ( to ostatnie zdanie na podstawie rozmowy ze znajomym który spalił w kominku 1 kubik drewna, a w tym czasie jego sasiad - szeregowce- bez kominka zapłacił o 150 zł wiecej za gaz. A cena drewna to 100 do 150 zł za kubik zaleznei od regionu i stanu pokrojenia).

 

Racja - przy dostępie do gazu ziemnego kominek ma sens czysto "przyjemnościowy". Co do węgla - też nie jest tak różowo. Jak już gmina nie ma nic przeciwko, to są inne wady:

1. masa popiołu, z którym nie wiadomo co zrobić (popiół z kominka można sypać do kompostownika i jest go bardzo mało)

2. potrzebne spore, zadaszone miejsce na opał

3. odpowiednio duża kotłownia

4. unoszący się pył węglowy podczas zasypywania podajnika

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2228290
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, upierdliwe to trochę jest, nawet bardzo (palę brykietami, sypie się strasznie). Ale - jest to dobra alternatywa, mam drugie źródło ciepła w razie gdyby nasza pc nie wyrabiała, albo się popsuła. Na razie palimy dużo w kominku (w ciagu dnia), bo dom nie jest do końca ocieplony, i eksploatacja pc nie ma sensu - prąd budowlany, poza tym moc ograniczona. Myślę, że w przyszłym sezonie będzie okazjonalne palenie - czyli wieczorami, popołudniami, w weekendy. Mam zamiar kupić trochę drewna (podobno rok sezonowane), to zobaczę, ile czasu trzyma.

 

Ale - jeśli ktoś nie ma dostępu do gazu, to to jest b. dobre wyjście z sytuacji.

Poza tym - jak anpi napisał - ogrzewanie węglem też jest nie dla wszystkich, ja bym w życiu się nie zdecydowała, chyba że bym miała kotłownię oddzieloną od domu - a i wtedy to jako alternatyne ogrzewanie, nie jako podstawa. Przez jakiś czas dogrzewałam kozą (węglem), i to był koszmar. Brud tragiczny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2228463
Udostępnij na innych stronach

Ale - jeśli ktoś nie ma dostępu do gazu, to to jest b. dobre wyjście z sytuacji. Poza tym - jak anpi napisał - ogrzewanie węglem też jest nie dla wszystkich, ja bym w życiu się nie zdecydowała, chyba że bym miała kotłownię oddzieloną od domu - a i wtedy to jako alternatyne ogrzewanie, nie jako podstawa. Przez jakiś czas dogrzewałam kozą (węglem), i to był koszmar. Brud tragiczny.

 

Ano właśnie. Ja też mieszkałem kiedyś w domu ogrzewanym węglem. Brud koszmarny. Wybierając projekt domu szukałem takich z niewielką kotłownią, która mogłaby też pełnić rolę pralni i suszarni. I tak mam - kotłownia ma może z 6 m kw. Jest tam duży bojler stojący (220 litrów), kocioł elektryczny, pralka, na suficie suszarki, a oprócz tego jeszcze spora szafka na narzędzia. "Chwilowo" w kotłowni parkuje jeszcze kosiarka, a moje psy uwielbiają tam spać. Na takiej powierzchni jednak ciężko byłoby mi zmieścić kocioł z podajnikiem, o składowaniu opału już w ogóle nie wspomnę. Podczas zasypywania podajnika pranie byłoby całe czarne. Dlatego nie zdecydowałem się na ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2228514
Udostępnij na innych stronach

Rozpalam 2-3 szczapkami (mniejszymi fi 20) i czekam, aż z tego powstanie żar.

Na to układam do pełna połówek fi 30. Wtedy wiem, że na 5-6 godzin nie muszę zaglądać do kominka ani przy nim gmerać (unikam otwierania, bo wtedy dym leci i się brudzi). Te 5-6 godzin to jest efektywnego grzania. Potem jeszcze 1-2 godziny pozostaje żar, nadający się do ponownego załadunku, aby paliło sie porządnie a nie rozpalało od nowa. Palę rocznym dębem. Jednak trzeba strasznie uważać, aby nie dymić na salon, nie brudzić przy wybieraniu popiołu, przy czyszczeniu szyby nie zachlapać obudowy (szybę myję popiołem). Ogólnie dobra alternatywa dla propan-butaniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/94129-kominek-z-plaszczem-wod-jak-cz%C4%99sto-pali%C4%87/#findComment-2228665
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...