lobos 14.01.2008 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 Witam wszystkich!!! 7 stycznia 2008 roku wygrałem przetarg w gminie na 2 działeczki budowlane. Dzisiaj spotkałem się z panią kierownik w gminie odpowiedzialną za sprawy geodezji infrastruktury itd,w celu podpisania protokołu rokowań i umówienia się na wizytę u notariusza.Moje zdziwienie nastąpiło wtedy gdy pani kierownik zapytała mnie o wyznaczenie działki,ja na to że nie było geodetów i nikt mi wcześniej nie wyznaczał(choć wiem gdzie mniej więcej działki się znajdują).Zapytałem kiedy mi ktoś wymierzy i wskaże dokładne położenie działki .Ona na to że jest już za pózno żeby gmina mi to zrobiła,(NIBY MIELI TO ZROBIć PRZED PRZETARGIEM),lecz jeśli nie zrobili wcześniej,to już teraz prawnie po zakończeniu przetargu tego zrobić nie mogą i moja w tym głowa.Pani sprytnie podsunęła mi i żonie podanie że zostało nam określone gdzie jest działka i że resztę resztę kosztów wezmiemy na siebie .Jeszcze powiedziała nam że musimy to podpisać bo bez tego nie można zakończyć sprawy sprzedaży działek ,oczywiście podpisaliśmy zadowoleni że w końcu coś się dzieje i'' lada dzień'' będziemy ubiegać się o pozwolenie na budowę,dodam ze na działkę czekaliśmy 2 lata Moje pytanie;czy wyznaczenie działki leży w interesie gminy czy w moim? Czy po prostu pani urzędniczka sprytnie obdarowała nas dodatkowym kosztem wytyczenia działki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pado 14.01.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 Ciekawy temat - z czymś takim sie nie spotkałem. Wg, mnie działka powinna być wytyczona przed przetargiem . Właściwie przecież kupiłeś działkę , która była jakoś tam opisana i myślę ,że w papierach przetargowych nie było informacji o dodatkowych kosztach wydzielenia. Wygląda na to ,że gmina próbuje oszczędzać kasę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zalesiu 15.01.2008 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 Popieram poprzednika. Gmina pewnie chce zaoszczędzić i szuka jeleni. Kiedy my kupiliśmy od gminy działkę z odnowieniem granic nie było problemów. Gmina to na siebie brała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 15.01.2008 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 mielismy prawie taka sama sytuacje. Rok temu kupilismy od gminy w drodze przetargu dzialke (27 arow). Jak przyszlo do robienia ogrodzenia, okazalo sie, ze dzialka nie ma wkopanych slupkow granicznych. Pojechalismy wiec do gminy aby nam wskazali granice naszej dzialki a pani na to, ze slupki napewno sa a jezeli nie, to i tak skoro chcemy sie budowac to musi brac geodete wiec przy okazji wytyczy nam granice!!! kompletna paranoja! postanowilismy walczyc, po licznych telefonach, odwiedzinach, rozmow z wojtem i jego doradzca prawnym, kilku stosownych listach, gmina wszczela postepowanie administracyjne i blisko rok od zakupu dzialki pojawil sie pan geodeta i wkopal brakujace slupki! dodam, ze oczywiscie wszystko na koszt gminy. wniosek z tego prosty: nie dac sie, nie dac sie!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lobos 15.01.2008 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 Dzisiaj zadzwoniłem do pani kierownik ,i powiedziałem że koszt wyznaczenia granic działki ponosi sprzedający czyli urząd gminy .pani na to że nie ma problemu może zlecić pomiar geodecie lecz ja zostanę im obciążony.Stwierdziła również że nie ma się co sugerować że w jakiejś innej gminie ,gmina wzięła na siebie koszty geodezyjne i że każda gmina ma swoje ustalenia czyli oni nie pokrywają kosztów geodezyjnych.Coś mi tu śmierdzi i będę dalej temat drążył .Jeśli ktoś z was wie czy jest jakaś podstawa prawna dot,sprzedaży gruntów określająca czarne na białym kto powinien ponieść koszt wytyczenia działki czy kupujący czy sprzedający i czy sprzedający w tym przypadku gmina ma wskazać(oznaczyć) położenie działki ,nie tylko na planie zagospodarowania przestrzennego.Pozdrawiam i proszę o odpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 15.01.2008 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 na pewno jakas postawa prawna istnieje bo nam to w sumie prawnik wojta podpowiedzial, zeby ''sie nie dac''. tym bardziej, ze skoro gmina sprzedaje dzialke w drodze przetargu to chyba ktos ta dzialke wycenia, a zeby ja wycenic to musi dokladnie sprawdzic jej powierzchnie w terenie a nie tylko z mapek, ktore niekiedy maja po 30 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Byszek 15.01.2008 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 To tak jakby kupić mieszkanie w bloku, ale nie wiedzieć które to Każda gmina na obowiązek opracowania generalnych zasad zbywania i nabywania nieruchomości w oparciu o Ustawę o gospodarce nieruchomościami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nieosiagalny 16.01.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 To tak jakby kupić mieszkanie w bloku, ale nie wiedzieć które to Każda gmina na obowiązek opracowania generalnych zasad zbywania i nabywania nieruchomości w oparciu o Ustawę o gospodarce nieruchomościami. Nie chciałbym się mądrzyć, ale jak ktoś kupuje działkę to też powinien takie rzeczy sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 16.01.2008 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Wszystko zależy od tego, jaka była treść ogłoszenia o przetargu. Dotychczas o takiej sytuacji nie słyszałem. Jeśli ogłoszenie określało bliżej działkę (nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej) to raczej Twoje jest "na wierzchu". Niepotrzebnie tylko podpisywaliście "kwit" - w sądzie mogą być problemy - gmina będzie stałą na stanowisku, ze podjęliście się tego dobrowolnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 18.01.2008 02:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Mam to samo.Byliśmy, nie widzieliśmy żadnych znaków, ale strasznie to było porośnięte i zasyfione, więc gdzieś tam mogły się ukrywać. Na przetargu zapytaliśmy o to, to powiedzieli, że oczywiście są wytyczone. No cóż, trzeba było przyjąć na wiarę albo zrezygnować z udziału. Przetarg wygrany. Próbujemy się doszukać, nie ma nic. Pytamy ponownie w urzędzie... no i po przetargu zmienili stanowisko: oczywiście, że to problem i koszt kupującego. Co mnie w tym wszystkim najbardziej dziwi to to, że te działki były dzielone nie tak dawno temu, właśnie pod sprzedaż. To jak to zrobili bez umieszczania znaków? Może geodeta zrobił taniej i podzielił tylko na mapie? No ale urząd, żeby coś takiego dopuścił... ech... ludzie ludziom zgotowali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 18.01.2008 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Jest przepis że gmina może zrobić okazanie granic na wniosek właściciela i to gmina ponosi koszty, ale jest to w terminie ~ 6 miesięcy - chyba od daty sprzedaży.Jeśli nie złożyłeś wniosku po kupnie to już po ptakach, bo gmina nie jest nadgorliwa żeby proponować wszystkim pomiary na swój koszt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 18.01.2008 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 a zna ktoś podstawę prawną tego? przynajmniej okolice gdzie szukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.