Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pożyczka hipoteczna i kredyt budowlany


Gość Gosc***

Recommended Posts

  • 2 weeks później...

też mi podpowiadano takie rozwiązanie z tą tylko różnicą, że pożyczkę hipoteczną miałabym najpierw refinansować, a potem połączyć z kredytem budowlanym. podobno nie można wziąć budowlanego na spłatę działki (no chyba że po pdrodze sobie "zaoszczędzisz" na budowie, ale niekoniecznie za wiedzą banku.

musisz jeszcze pamiętać o tym, żę przez tę pożyczke zmniejsza Ci się trochę zdolność kredytowa...

 

to tak w skrócie to, co mi radzi doradca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli działka jest w trakcie podziału to może być problem z pożyczką hipoteczną zabezpieczoną hipoteką na tej działce. Jeśli hipoteka wejdzie na "starą" działkę a po podziale powstaną nowe działki to hipoteka obejmie je wszystkie . Będziesz musiał prosić bank o przeniesienie hipoteki na nowopowstałą w wyniku podziału działkę. Bank będzie chciał operat szacunkowy a to kolejny koszt.

bardzo mała mi - kredytem budowlanym można spłacić działkę . Nie można nim spłacić pożyczki hipotecznej , bo ona jest na dowolny cel (niekoniecznie budowlany).

Wszystkie kredyty poniżej 80.000 można spłacić przed terminem bez prowizji.

adiqq- pomysł z pożyczką hipoteczną nie jest w twoim wypadku najlepszy. Weź lepiej kredyt gotówkowy. Fakt , że jest wyżej oprocentowany ale przez te 3-4 miesiące to nie ma znaczenia. Odpadają natomiast koszty ustanowienia hipotek , prawdopodobnie wyceny działki , itp. W sumie wyjdzie taniej. Ten kredyt możesz spłacić przy wzięciu kredytu na budowę. Faktem jest , że ma to wpływ na twoją zdolność kredytową. Jeśli masz ją "na styk" to może być problem. Taka pożyczka 30 tys. na 5 lat to rata ok . 720 zł . Więc na zdolność kredytową wpływa mocno.

 

PS To trochą dziwna kolejność : najpierw pozwolenie a potem podział działki. W moim i okolicznych starostwach by to nie przeszło. Pozwolenie jest wydawane na konkretną działkę, Jeśli ją podzielisz to powstaną całkiem nowe działki. Działka na którą wydano pozwolenie przestaje istnieć więc pozwolenie nie ma racji bytu. Tak jest u mnie ale "co kraj to obyczaj". :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Kazde przewalutowanie to spore koszty.

Banki zwykle o tym nie mowia ale przy przewalutowaniu konieczne jest takze wykreslenie starej hipoteki i wpisanie nowej. Dodatkowo przez ten czas bank pobiera podwyzsone oprocentowanie - wszak kredyt nie jest wtedy zabezpieczony hipoteka.

Proponuje w tej sytuacji troche przystopowac.

Jak ceny pojda w gore na wiosne to tak po czerwcu znowu zaczna spadac.

A jak domek zaczniesz robic w lipcu to i tak przed zima stan surowy skonczysz.

Zaczniesz teraz, kupisz material o 1000 zl taniej a za "operacje z kredytem" zostawisz w bankach 2000 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowa dzialka bedzie wydzielona ze starej, wiec zaden problem z pozwoleniem

 

Tak jak pisałem - u mnie w starostwie mówią tak: w wyniku wydzielenia nowej działki zmienia się numeracja działek, np z w wyniku podziału działki nr 111 powsztaje działka 111/1 i 111/2 . Jeśli pozwolenie wydano na działkę 111 , to nie obowiązuje dla działki 111/2.

Ale jeśli u ciebie podejście jest inne to tym lepiej dla ciebie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adiqq Jeśli masz możliwość zabezpieczenia kredytu na innej nieruchomości , to możesz od razu po uzyskaniu pozwolenia na budowę brać kredyt budowlany. Najpierw zabezpieczony na mieszkaniu od teściowej ( bank wypłaci I transzę-60.000) , a po podziale i zainwestowaniu tej kasy w budowę przeniesiesz hipotekę na docelową działkę .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo sie cieszę , że miałem rację. Oby faktycznie "przepisanie" pozwolenia było tylko formalnością.

Jeśli chodzi o kredyt to w tej sytuacji twój plan jest jedynym rozwiązaniem. Pożyczka hipoteczna a potem kredyt na budowę(po uzyskaniu ostatecznego pozwolenia na budowę).

PS. Zdolność będziesz miał mimo raty z pożyczki. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chcę zacząć od pożyczki hipotecznej pod zastaw obecnego mieszkania bo nie wyrobimy się z papierologią do czasu mojego porodu a potem weźmiemy kredyt pod stojący już dom w stanie surowym a mieszkanie za jakiś czas sprzedamy :roll: ale plan wymyśliłam co- siedzę w domu na zwolnieniu i już mi głowa paruje od tych kombinacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan dość dobry :D

Jeśli mogę coś zasugerować to pożyczka nie powinna być większa niż 80.000. Pożyczki do tej kwoty można spłacić przede terminem bez prowizji.

A jeśli masz już działkę to zamiast pożyczki pod mieszkanie lepiej weź kredyt np na refinansowanie kosztów zakupu działki( z hipoteką na działce. Wyjdzie taniej , bo pożyczki zawsze są wyżej oprocentowane niż kredyty. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sądzicie , że nie opłaca się brać tak "na raty" : najpierw pozyczka hipoteczna, a potem kredyt ?

 

U mnie stoi stan surowy otwarty. Kasa się skończyła. Domek chcemy budować spokojnym tempem. Zastanawiamy się teraz nad dalszym scenariuszem. W tym roku planujemy zrobić instalacje, tynki, może kominek i okna. Myslę, że potrzebujemy na to , jak na nasz rejon zamieszkania, ok. 40.000 PLN. Czy brać od razu kredyt na dokończenie wszystkiego, czy najpierw jakis mały, szybki ( może gotówkowy ? ), a w przyszłym roku dopiero budowlany ?

Czy kredyt na dokończenie jest korzystniejszy, niż na całość budowy ?

Czy jest to argument na plus w banku i możemy liczyć na lepsze warunki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sądzicie , że nie opłaca się brać tak "na raty" : najpierw pozyczka hipoteczna, a potem kredyt ?

Wprost przeciwnie! Tylko jeśli nie ma możliwości brać całości od razu to mozna myśleć o kilku kredytach po kolei.

 

U mnie stoi stan surowy otwarty. Kasa się skończyła. Domek chcemy budować spokojnym tempem. Zastanawiamy się teraz nad dalszym scenariuszem. W tym roku planujemy zrobić instalacje, tynki, może kominek i okna. Myslę, że potrzebujemy na to , jak na nasz rejon zamieszkania, ok. 40.000 PLN. Czy brać od razu kredyt na dokończenie wszystkiego, czy najpierw jakis mały, szybki ( może gotówkowy ? ), a w przyszłym roku dopiero budowlany ?

Brać od razu na wszystko.

1.Kredyt budowlano-hipoteczny zawsze jest tańszy niż pożyczki czy kredyty gotówkowe.

2.Część kosztów trzeba płacić "od sztuki" kredytu.

3.Im wyższa kwota kredytu tym niższa marża stanowiąca składnik oprocentowania kredytu.

4.Każdy kolejny kredyt to odrębna papierologia itp

5.Każdy kolejny kredyt zmniejsza zdolność kredytową

 

Czy kredyt na dokończenie jest korzystniejszy, niż na całość budowy ?

Warunki ogólne są takie same ale przy dokończeniu masz większy wkład własny co powoduje zmniejszeniem marży ewentualnie prowizji za udzielenie kredytu.

 

Czy jest to argument na plus w banku i możemy liczyć na lepsze warunki ?

Jak wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...