rafał79 15.01.2008 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 witam właśnie robię remont w mieszkaniu i ktoś znajomy polecił mi fachowca,po tym jak ów fachowiec obejrzał mieszkanie (kawalerka 38m) zarzyczył sobie za robocizne 5000zł.Nadmieniam iz w/w remont zaczoł sie 01.10.2007r co do kwoty nie miałem zastrzeżeń więc majster wzioł sie do roboty na początku wszystko było ok lecz schody zaczeły się kiedy wypłaciłem mu za wcześnie całą kwotę za robocizne. Wiem że to nie było mądre z mojej strony ale polubiliśmy sie i traktowałem go jak kolegę.Zaczeły sie przestoje w pracach nieodpowiadanie na moje telefony itp.. w trakcie prac wpadł mi jeszcze pomysł aby podwiesicsobie sufit w pokoiku i przedpokoju mój majster powiedział ze nie ma problemu lecz nie zarzyczył sobie za dodatkową prace żadnych pieniędzy przynajmniej tak mi sie tylko wydawało okazało sie bowiem że zaczoł mnie strasznie obgadywać u swojego kolegi którego ja też znam żę wymyślam jakieś dodatkowe prace a nie chce mu żekomo za to dopłaci.Wkurzyłem sie ponieważ mógł mi sam o tym powiedzieć że trzeba bedzie dożucić pare groszy za dodatkowe prace. Zaczeły sie różne zgrzyty od nie przychodzenia do pracy pod różnymi pretekstami do nieodbierania ode mnie telefonów.Zapomniałem napisać żę ów fachowiec nie miał założonej działalnosci gospodarczej ja na początku tego nie wiedziałem ale przecierz nie mam obowiązku sprawdzać tego w urzędzie skarbowym kto ma a kto nie.Z całym bałaganem w mieszkaniu zostalismy z żoną na świeta Bożego Narodzenia a fachowiec jakby nigdy nic pojechał sobie do domu.Dodam żę obiecał skończyć remont do 20 listopada 2007 potem do końca listopada a juz na końcu podał mi termin połowa gródnia i tak cały czas przeciąga a jest 15 styczeń 2008 a my remont jak był tak jest.Święta mineły a maszego majstra nie ma zaczeły sie telefony kiedy będzie i czy ma wogóle zamiar dokończyć nasz remont ten ze niedługo wraca tylko właśnie zakłada działalność gospodarczą no i sprawy urzędowe itp itd...Wrócił 13 stycznia 2008r z pięknymi piećżątkami bloczkiem rachunków.Kiedy skończył prace w poniedziałek i udał sie do domu zostawił u nas w mieszkaniu ów rachunki i pieczątki chyba po to abym mógł sobie obejżeć . Kiedy wróciłem z pracy z ciekawości zajżałem do tego pięknego bloczka z rachunkami i mnie zatkało wypisany tam był zakres prac ponad to co było w naszej USTNEJ UMOWIE a mianowicie podwieszanie sufitu ...zł demontaż szafy ....zł razem tego na 1100ZŁ.I tu pojawia sie moje pytanie czy ów fachowiec może mi wystawić rachunek na tą kwote bez uprzedniej konsultacji kosztów tego co ma zrobić?Przecierz jak by mi powiedział ile kosztuje u niego podwieszenie sufitu i demontaż szafy mógłbym sie nie zgodzić na tą kwote a ten po całej sprawie bez konsultacj ze mną wypisuje ile mu sie żywnie podoba.I drugie pytanie czy on wogóle możę wystawić mi rachunek przecierz nie podpisywałem z nim żadnej umowy(a zaczynał u nas pracę na czarno)?Może to nie wygląda dobże ze ja mu nie chcę zapłacić tych pieniędzy ale my z żoną mamy juz wszystkiego dość żyjemy jak jakies brudasy w mieszkaniu pełnym pyłu narzęzi itp.. remont jeszcze trwa to niewiarygodne czwary miesiąc w syfie bez normalnego obiadu bo nie mamy nawet kuchni zeby sobie coś przyżądzić przeciesz dla prawdziwego fachowca odnowić kawalerkę 38m to chyba niezbyt duże wzwanie a ten nasz bez przerwy nas zwodzi i oszukuje.Chciałbym więc tak przynajmniej go ukarać nie wypłacając mu tych 1100zł .Prosze o odpowiedź w kwestii moich pytań pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 15.01.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 witam właśnie robię remont w mieszkaniu i ktoś znajomy polecił mi fachowca,po tym jak ów fachowiec obejrzał mieszkanie (kawalerka 38m) zarzyczył sobie za robocizne 5000zł.Nadmieniam iz w/w remont zaczoł sie 01.10.2007r co do kwoty nie miałem zastrzeżeń więc majster wzioł sie do roboty na początku wszystko było ok lecz schody zaczeły się kiedy wypłaciłem mu za wcześnie całą kwotę za robocizne. Wiem że to nie było mądre z mojej strony ale polubiliśmy sie i traktowałem go jak kolegę.Zaczeły sie przestoje w pracach nieodpowiadanie na moje telefony itp.. w trakcie prac wpadł mi jeszcze pomysł aby podwiesicsobie sufit w pokoiku i przedpokoju mój majster powiedział ze nie ma problemu lecz nie zarzyczył sobie za dodatkową prace żadnych pieniędzy przynajmniej tak mi sie tylko wydawało okazało sie bowiem że zaczoł mnie strasznie obgadywać u swojego kolegi którego ja też znam żę wymyślam jakieś dodatkowe prace a nie chce mu żekomo za to dopłaci.Wkurzyłem sie ponieważ mógł mi sam o tym powiedzieć że trzeba bedzie dożucić pare groszy za dodatkowe prace. Zaczeły sie różne zgrzyty od nie przychodzenia do pracy pod różnymi pretekstami do nieodbierania ode mnie telefonów.Zapomniałem napisać żę ów fachowiec nie miał założonej działalnosci gospodarczej ja na początku tego nie wiedziałem ale przecierz nie mam obowiązku sprawdzać tego w urzędzie skarbowym kto ma a kto nie.Z całym bałaganem w mieszkaniu zostalismy z żoną na świeta Bożego Narodzenia a fachowiec jakby nigdy nic pojechał sobie do domu.Dodam żę obiecał skończyć remont do 20 listopada 2007 potem do końca listopada a juz na końcu podał mi termin połowa gródnia i tak cały czas przeciąga a jest 15 styczeń 2008 a my remont jak był tak jest.Święta mineły a maszego majstra nie ma zaczeły sie telefony kiedy będzie i czy ma wogóle zamiar dokończyć nasz remont ten ze niedługo wraca tylko właśnie zakłada działalność gospodarczą no i sprawy urzędowe itp itd...Wrócił 13 stycznia 2008r z pięknymi piećżątkami bloczkiem rachunków.Kiedy skończył prace w poniedziałek i udał sie do domu zostawił u nas w mieszkaniu ów rachunki i pieczątki chyba po to abym mógł sobie obejżeć . Kiedy wróciłem z pracy z ciekawości zajżałem do tego pięknego bloczka z rachunkami i mnie zatkało wypisany tam był zakres prac ponad to co było w naszej USTNEJ UMOWIE a mianowicie podwieszanie sufitu ...zł demontaż szafy ....zł razem tego na 1100ZŁ.I tu pojawia sie moje pytanie czy ów fachowiec może mi wystawić rachunek na tą kwote bez uprzedniej konsultacji kosztów tego co ma zrobić?Przecierz jak by mi powiedział ile kosztuje u niego podwieszenie sufitu i demontaż szafy mógłbym sie nie zgodzić na tą kwote a ten po całej sprawie bez konsultacj ze mną wypisuje ile mu sie żywnie podoba.I drugie pytanie czy on wogóle możę wystawić mi rachunek przecierz nie podpisywałem z nim żadnej umowy(a zaczynał u nas pracę na czarno)?Może to nie wygląda dobże ze ja mu nie chcę zapłacić tych pieniędzy ale my z żoną mamy juz wszystkiego dość żyjemy jak jakies brudasy w mieszkaniu pełnym pyłu narzęzi itp.. remont jeszcze trwa to niewiarygodne czwary miesiąc w syfie bez normalnego obiadu bo nie mamy nawet kuchni zeby sobie coś przyżądzić przeciesz dla prawdziwego fachowca odnowić kawalerkę 38m to chyba niezbyt duże wzwanie a ten nasz bez przerwy nas zwodzi i oszukuje.Chciałbym więc tak przynajmniej go ukarać nie wypłacając mu tych 1100zł .Prosze o odpowiedź w kwestii moich pytań pozdrawiam Nie lubię się czepiać. Literówki sobie darowałem. Słyszałeś kiedyś o przecinkach? to nie było mądre z mojej strony ale polubiliśmy sie i traktowałem go jak kolegę a to cała odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231351 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 15.01.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 i.Wkurzyłem sie ponieważ mógł mi sam o tym powiedzieć że trzeba bedzie dożucić pare groszy za dodatkowe prace.To chyba oczywiste , o czym tu mowic . Uzgadniales przeciez kwote za okreslone prace , a ta byla dodatkowa. Mirku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231429 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 15.01.2008 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 polubiliśmy sie i traktowałem go jak kolegę nie z każdym można się kolegować Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231438 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał79 15.01.2008 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 ale czy ktoś mi odpowie na moje pytania? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231447 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 15.01.2008 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 ale czy ktoś mi odpowie na moje pytania? No to co ? Polubiliscie sie i myslales , ze po kolezensku ci cos zrobi, tak? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231522 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 15.01.2008 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 ale czy ktoś mi odpowie na moje pytania? postaw się na jego miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231867 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał79 16.01.2008 06:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 moim pytaniem było czy jak zaczynał prace na czarno bez podpisania umowy moze wystawic mi rachunek przecierz chyba nie ma dop tego podstaw? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231975 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał79 16.01.2008 06:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 postaw się na jego miejscu ? dobreto nie ja nie dotrzymywałem terminów zakończenia prac , zawsze kiedy potrzebował zaliczki wypłacałem niemal że od ręki ,to nie ja poprawiałem ściany po parę razy bo farba puchła i odpadała Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231979 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 16.01.2008 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Może Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2231980 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 16.01.2008 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 moim pytaniem było czy jak zaczynał prace na czarno bez podpisania umowy moze wystawic mi rachunek przecierz chyba nie ma dop tego podstaw? Może, nie musi. A z ciebie to naprawdę osobliwy gość... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2233201 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miron_ 16.01.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 moim pytaniem było czy jak zaczynał prace na czarno bez podpisania umowy moze wystawic mi rachunek przecierz chyba nie ma dop tego podstaw? Może, nie musi. A z ciebie to naprawdę osobliwy gość... Być może i osobliwy Tomku_J...Każdy ma prawo w życiu się pogubić,a tym bardziej pytać-wszak owym nie błądzi.Niektórzy budujac dom patrzą na mnóstwo błędów wykonawców a następnie domagaja się swoich racji w sądach.I owszem ,mają do tego prawo.Jednakże budowa domu to nie wizyta u fryzjera .Nie trwa godzinę aby oceniać jej efekt końcowy.Fachowców, którzy pracują nierzetelnie najlepiej od razu usuwać z miejsca pracy-oszczędza się dużo nerwów i kłopotów. Wracajac do rafała79 proponuję podpisanie umowy z wykonawcą na dokończenie prac w określonym terminie,określenie kar umownych w przypadku nie dotrzymania terminu i ewntualnych poprawek.Jeżeli wykonawca nie da odpowiedzi na sygnał kontaktu z twojej strony,skontaktuj się np. z dzielnicowym -twoje mieszkanie to nie magazyn materiałów budowlanych czy skład narzędzi. Podaj dane wykonawcy,poproś o protokół z wizyty i oswiadczeniu ,że nie będziesz udostępniać mieszkania do dalszych prac podanemu wykonawcy.Z następnym podpisz umowę na dokończenie prac.Co do płatności-tak naprawdę nic nie musisz-sam jestem wykonacą w tej branży. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2233300 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 16.01.2008 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 drugie pytanie czy on wogóle możę wystawić mi rachunek przecierz nie podpisywałem z nim żadnej umowy(a zaczynał u nas pracę na czarno) Jak po raz kolejny widać kręcimy sobie sznur na własna szyję. Zamiast wziąść normalną firmę, z adresem, telefonem stacjonarnym i Regonem myślisz że na lewo zaoszczędzisz 7% kosztów i dopłacasz do interesu... O syfie w mieszkaniu nie wspomnę. Po pierwsze nie jest kwestią czy wykonawca może wystawić rachunek ale to że MUSI to zrobic. I nie ważne czy będzie to faktura Vat, zwykły rachunek jak nie jest watowcem czy tylko potwierdzenie przyjęcia gotówki na kartce papieru. Bo tylko wtedy masz prawo roszczeń z tyułu rekojmi za prace. Po drugie sprawdź czy te rachunki są zgodne z paragonami z kasy fiskalnej które wykonawca ma obowiązek Ci dać przy zapłacie. Jeśli nie to proponuję faceta postraszyć US . Po trzecie jak wygląda sprawa rozliczenia materiałów, czy sam je kupujesz, czy on. Czy rozlicza zaliczki, czy liczysz materiał zużyty? Nie ważne że nie ma umowy na piśmie , to nie budowa domu tylko remont mieszkania czyli zlecenie. Jak Cię facet w//rwia to nie wpuszczaj go do domu, weź inna ekipę a kosztami dokończonego remontu obciąż faceta (zajmij zostawiony sprzęt i materiał) . To jest w końcu czyj dom :Twój czy jego?? To tyle. Zaznaczam że na co dzień jestem z tej drugiej strony lustra... p.s. do Mirka Lewandowskiego: wyrzucili Cię z polonistyki czy co??? Miodek sie znalazł Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2233584 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał79 16.01.2008 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 dziękuje za wszystkie porady te lepsze i gorsze, ostatnie dwa posty dużo mi pomogły w odpowiedzi na moje pytania pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2233737 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.01.2008 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 do Mirka Lewandowskiego: wyrzucili Cię z polonistyki czy co??? Miodek sie znalazł Tam zaraz Miodek , ot po prostu chlopak estetyke wypowiedzi ceni sobie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2234027 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 17.01.2008 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Cenię.. nie lubie również, jak ktoś mnie (i wszystkich) olewa.A skąd mnie wyrzucili to nie Twój ...... interes Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2234748 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 17.01.2008 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Cenię.. nie lubie również, jak ktoś mnie (i wszystkich) olewa. A skąd mnie wyrzucili to nie Twój ...... interes Mnie też wqrwia jak ktos nie umie sie posługiwać j.polskim Mirku. Ale czasem trzeba być bardziej psychologiem niz polonistą.Jak ktoś jest w emocjach to nie sprawdza czy: trzeba czy czeba... Ktos Cią olał?, ah.... A że jestes CHAMEM to fakt! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2235401 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 17.01.2008 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 I to jakim.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/94319-wa%C5%BCne-pytanie/#findComment-2235591 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.