hes 24.01.2008 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Wykładanie paleniska płytkami szamotowymi nie ma na celu akumulowaniaciepla, tylko podwyższeniu tam temperatury procesu. W piecu kaflowym, opróczznacznej masy, jest jeszcze system kanałów do rozprowadzenia spalin, ale to już inna bajka. Poza tym w kaflaku pali się cyklicznie: rozpala się na ok. 15 min dopoł godziny, potem dłuższa przerwa, żeby zakumulowane ciepło powoli"wyparowało" do pomieszczenia i tak parę razy dziennie, przynajmniej takpowinno się palić ekonomicznie. Tak mnie naszło, że te dzisiejsze kominki coraz bardziej (przynajmniej niektóre)przypominają kociolki CO...Stąd te pomysly z szamotem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 24.01.2008 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Popularnym sposobem na długotrwałe spalanie jest przymykanie powietrza i duszenie płomienia, czyli kompletna pomyłka. Dziwię się, że w dziedzinie budowy kominków nie widać widocznego postępu, stąd liczne skargi użytkownikow na posiadane kominki. No, cóż, ubolewam, że kominek z racji swojej funkcji (także estetyki) jest na starcie z góry skazany na gorsze warunki spalania i niższą, niż w normalnych Witam. Uwierz mi Hes że taki postęp jest (nawet wśród klientów). Tyle tylko że u nas w kraju wciąż (w większości) kominkami zajmują się "gipsokarcioniarze" i kamieniarze produkujący do niedawna tylko nagrobki a nie zduni. Całe szczęście że jest u nas w kraju coraz liczniejsze grono osób reaktywujących branżę stricte zduńską na na nogi. Wystarczy zajrzeć do Świata Kominków, gdzie wręcz z uporem maniaka propagowane jest wszystko co ma związek z szamotem i kaflami. Zwłaszcza jeden "fajny współpracownik redakcji" zamieszcza tak artykuły o historii zduństwa i starych technikach wykonawczych Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 24.01.2008 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Wykładanie paleniska płytkami szamotowymi nie ma na celu akumulowania ciepla, tylko podwyższeniu tam temperatury procesu. W piecu kaflowym, oprócz znacznej masy, jest jeszcze system kanałów do rozprowadzenia spalin, ale to już inna bajka. Poza tym w kaflaku pali się cyklicznie: rozpala się na ok. 15 min do poł godziny, potem dłuższa przerwa, żeby zakumulowane ciepło powoli "wyparowało" do pomieszczenia i tak parę razy dziennie, przynajmniej tak powinno się palić ekonomicznie. Tak mnie naszło, że te dzisiejsze kominki coraz bardziej (przynajmniej niektóre) przypominają kociolki CO...Stąd te pomysly z szamotem... Hes, zastanawiam się w takim razie czy do kotła na ekogroszek nie warto dołożyć trochę szamotu w celu poprawienia spalania. Co prawda jest tam tzw 'deflektor spalin' ale to jest po prostu gruby placek żeliwa zawieszony nad paleniskiem. Czy odpowiednio ukształtowane 'coś' z szamotu nie było by lepsze w tej roli? Nie chodzi mi nawet o efektywność kotła, ale bardziej o takie spalanie aby nie trzeba było tego kotła czyścić zbyt często. Pozdrawiam RG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 24.01.2008 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Popularnym sposobem na długotrwałe spalanie jest przymykanie powietrza i duszenie płomienia, czyli kompletna pomyłka. Dziwię się, że w dziedzinie budowy kominków nie widać widocznego postępu, stąd liczne skargi użytkownikow na posiadane kominki. No, cóż, ubolewam, że kominek z racji swojej funkcji (także estetyki) jest na starcie z góry skazany na gorsze warunki spalania i niższą, niż w normalnych Witam. Uwierz mi Hes że taki postęp jest (nawet wśród klientów). Tyle tylko że u nas w kraju wciąż (w większości) kominkami zajmują się "gipsokarcioniarze" i kamieniarze produkujący do niedawna tylko nagrobki a nie zduni. Całe szczęście że jest u nas w kraju coraz liczniejsze grono osób reaktywujących branżę stricte zduńską na na nogi. Wystarczy zajrzeć do Świata Kominków, gdzie wręcz z uporem maniaka propagowane jest wszystko co ma związek z szamotem i kaflami. Zwłaszcza jeden "fajny współpracownik redakcji" zamieszcza tak artykuły o historii zduństwa i starych technikach wykonawczych Pozdrawiam.Forest znałem kiedyś kilku starych zdunów, rozliczałem ich w ZGM dawno temu, za komuny, a wkłady kominkowe jeszcze nikomu się nie śniły żaden z nich nie znał się na budowie kominka zdunów uczono budować piece kaflowe i trzony kuchenne mam jeszcze podręczniki do nauki zawodu wydane po wojnie, i przed też. o kominkach żadnych informacji dobry kominkarz=dobry zdun to wciskanie kitu wszystko jest dla ludzi, i wszystkiego można się nauczyć, i wszystko można sp.... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 24.01.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Powiedzcie, kochani - jak to zrobić? Płytki można kupić nawet w Castoramie. Ogrzewanie polega na odbieraniu ciepła z paleniska ( wiem że to brzmi dziwnie) ale o to palenisko chodzi i o to odbieranie MU ciepła właśnie. Żeby dobrze spalać paliwo i nie dymić potrzebna jest dość wysoka temperatura, problem w tym, że my koniecznie chcemy palenisku zabrać tą temperaturę i przez to je schładzamy ( pogarszając tym samym warunki spalania). Dobrze by było zatem, żeby w samym palenisku było wystarczająco ciepło , a ściany kominka żeby były ogrzewane samymi (w miarę czystymi już) gorącymi spalinami. Droga do tego jest możliwa przez stosunkowo niskie wyłożenie szamotem samego paleniska. Utrzymanie wysokiej temperatury spalania pomoże utrzymać wisząca rozgrzana kształtka lub cegła szamotowa. Wylot spalin powinien być bardzo lekko przytłumiony, ale NIE szybrem, a w miarę cienkimi cegiełkami szamotowymi. Taki układ pomoże utrzymywać wyższą temperaturę w całej przestrzeni kominka, a przy spalaniu płomieniowym zadziała jak katalizator gdyż ułożone cegły uzyskają bardzo wysoką temperaturę powierzchniową (będą się wypalać na biało). http://img225.imageshack.us/img225/2299/kominek2qf0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 24.01.2008 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Witam. An-bud. Tak. Masz rację. Tyle że na całym świecie kominki (te bez wkładów i z wkładami też) buduje się po to by grzały. By maksymalnie odzyskać z nich ciepło. Stąd wszędzie stosuje się do budowy kominków czy pieco-kominków materiały ciężkie, absorbujące ciepło (zatrzymujące je w domu) oraz obniża temperatury spalin wylotowych w kominie do 180-250 st. C (bo tyle wystarcza by utrzymywać eleganckie ciśnienie w kominie). Natomiast u nas w kraju przeciętny kominek spala kurz, osusza powietrze, i w wyniku złego sposobu użytkowania ma sprawność poniżej 50%. Bo takie są kominki w obudowach gipso-kartonowych, które wyrzucają z siebie spaliny o temperaturze 350-600 (nawet) stopni w komin. Dlaczego jest taki stan rzeczy? Bo w naszym kraju zduństwo w pewnym momencie "wyginęło", podczas gdy w pozostałej części Europy (w ty również w byłych KDL-ach - np. w Czechach czy na Słowacji) rozwijało się w najlepsze ze względu na pewną mentalną tradycję. Prosty przykład: spal w zwykłym kominku konwekcyjnym ok. 5-7 kg drewna i tę samą ilość później spal w kominku wyposażonym np. w dodatkowe, zewnętrzne kanały kumulacyjne. W pierwszym przypadku po spaleniu opału. Zobaczysz różnicę. Kominkarz? Hm...Osobiście doszedłem do wniosku że większą radością dla mnie (i estymą) jest to, że ktoś (np. klient) powie o mnie: zdun. Chociaż bym mu wystawił nie wiem jak futurystyczny kominek zrobiony z inox'a i modnego kamienia. Tak samo jak cieszę się z zadowolenia dzieiwęćdziesięcio letniej "babci" po przestawieniu jej na nowo dymiącego pieca kaflowego by mogła dalej go spokojnie używać. A tego by wielu gości od "zabudowy poddaszy" nie potrafiło zrobić. Pozdrawiam. PS. Przepraszam że nie piszę na priva jak obiecałem. Nadrobię to wkrótce. No i cały czas podziwiam Twoją "ruinkę". Ja bym się dał "pokroić" za posiadanie czegoś takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 24.01.2008 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Forest. A widziałeś piece w naszej "ruince"? Na strychu znalazłem następny, prawie kompletny. Razem 4 piece Jednym z powodów zakupu ruinki były właśnie piece Było kilku chętnych na nasze piecyki ale nic z tego pozdrawiam Jurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 24.01.2008 23:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Powiedzcie, kochani - jak to zrobić? Płytki można kupić nawet w Castoramie. Ogrzewanie polega na odbieraniu ciepła z paleniska ( wiem że to brzmi dziwnie) ale o to palenisko chodzi i o to odbieranie MU ciepła właśnie. Żeby dobrze spalać paliwo i nie dymić potrzebna jest dość wysoka temperatura, problem w tym, że my koniecznie chcemy palenisku zabrać tą temperaturę i przez to je schładzamy ( pogarszając tym samym warunki spalania). Dobrze by było zatem, żeby w samym palenisku było wystarczająco ciepło , a ściany kominka żeby były ogrzewane samymi (w miarę czystymi już) gorącymi spalinami. Droga do tego jest możliwa przez stosunkowo niskie wyłożenie szamotem samego paleniska. Utrzymanie wysokiej temperatury spalania pomoże utrzymać wisząca rozgrzana kształtka lub cegła szamotowa. Wylot spalin powinien być bardzo lekko przytłumiony, ale NIE szybrem, a w miarę cienkimi cegiełkami szamotowymi. Taki układ pomoże utrzymywać wyższą temperaturę w całej przestrzeni kominka, a przy spalaniu płomieniowym zadziała jak katalizator gdyż ułożone cegły uzyskają bardzo wysoką temperaturę powierzchniową (będą się wypalać na biało). http://img225.imageshack.us/img225/2299/kominek2qf0.jpg Mam pytanie do Ciebie. Czy to rozwiązanie, pokazane na rysunku jest tylko ideą, czy też zastosowałeś to w praktyce? Realizowałem to w swoim otwartym kominku i tylko dwie kształtki ułożone w sklepieniu po środku, obok siebie zdały egzamin. Przy innych układach były zakłócenia ciągu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 25.01.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Trudno znaleźć dwa identyczne kominki spalające drewno tego samego gatunku i o tej samej wilgotności.....dodatkowo dobudowane do identycznych kominów. Zatem malunek trzeba potraktować jako propozycję techniczną do rozwinięcia w swoich własnych warunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 25.01.2008 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Hes, zastanawiam się w takim razie czy do kotła na ekogroszek nie warto dołożyć trochę szamotu w celu poprawienia spalania. Co prawda jest tam tzw 'deflektor spalin' ale to jest po prostu gruby placek żeliwa zawieszony nad paleniskiem. Czy odpowiednio ukształtowane 'coś' z szamotu nie było by lepsze w tej roli? Nie chodzi mi nawet o efektywność kotła, ale bardziej o takie spalanie aby nie trzeba było tego kotła czyścić zbyt często. Pozdrawiam RG Lepsze byłoby umieszczenie/zamocowanie nad samą retortą rodzaju rury szamotowej, żeby plomień przepływał we wnętrzu rozgrzanej rury. Jeszcze lepsza byłaby rura zrobiona ze specjalnie izolacyjnej odmiany szamotu. (czy ja tu czasami nie podpowiadam publicznie rozwiązań producentom kotłów ?). Pozdrawiam. PS. Jakby co, mam też pomysł na palenie w takich kotlach bez stosowania nadmuchu wentylatorem, który uważam za zbędny, tak jak zresztą w każdym piecu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 19.02.2008 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Temat odjechał nieco w kierunku teorii idealnego paleniska po czym nieco "przygasł" Ja tymczasem od tygodnia mam w moim Makrotermie kilka płytek szamotowych pochodzących z Castoramy. Ułożyłem je dokoła paleniska, na wysokość 20-25 cm. Wstępne wnioski: większa bezwładność jest zauważalna: w kominku dopala się drewno, pozostaje żar, a termometr na płaszczu jeszcze z pół godziny pokazuje stabilną, wysoką temperaturę. Wcześniej tak nie było. Nie widzę natomiast jakichś różnic w czystości wkładu (miałem nadzieję, że mniej będzie tych skorup sadzy (?) odkładających się i łuszczących na ściankach). Ale może jeszcze za szybko na wnioski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 19.02.2008 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Mam podobnie. Jedynie co , to nie mam płytek dookoła tylko na bocznych ściankach. Na tylnej mam żeliwną płytę, więc dałem sobie spokój. Efekty jak u Ciebie. Smolenie bez zmian, może delikatnie słabiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 19.02.2008 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Panowie czy ja dobrze rozumiem, że DO paleniska wkładacie szamot (do połowy wkładu) oraz kładziecie szamot NA czopuchu (na zewnątrz oczywiście) kominka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 19.02.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Ja tylko w palenisku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 19.02.2008 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Ja tylko w palenisku ubek - postawiłeś ten szamot pionowo? (jeśli poziomo to jak wybierasz popiół z popielnika?) i jak to zrobiłeś? wklejałeś go? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 19.02.2008 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 pionowo postawiłem przy sciankach, nie kleiłem, stoją same Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 19.02.2008 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 ja juz to chyba mówiłam, ale mam kozę - własciwie taki przedwojenny piecyk, palenisko 30cmx40cm, wyłożony niemiecką szamotką - na tym piecyku leży 8 cegieł 20cmx40cm i powiem Wam szczerze, że ten mały piec ogrzewa teraz budowę - 120m2 do 15-20stopni. Także jestem wielką fanką szamotu:0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 19.02.2008 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Ja również jedynie poustawialem płytki (piszę "płytki" gdyż mają one mniej więcej połowę grubości cegły). Nurtuje mnie jeszcze opcja z podwieszeniem tej płytki (płytek) ponad paleniskiem, narysowana zgrabnie przez lukol-bis. Mógłbym powiesić to na rurach płaszcza, jednak nie wiem czym przymocować (jakieś stalowe... haki?). Jakieś pomysły? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 19.02.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 lewitacja:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 19.02.2008 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Podsumowując: zyski to większa bezwładność układu oraz lepsze dopalanie spalin (= większa wydajność + czysty komin). Na obu tych rzeczach bardzo mi zależy. Aż muszę spróbować, bardzo mnie zaintrygowaliście. Mam Makroterma, wydaje mi się że już wyłożenie spodu paleniska + jedna warstwa klinkieru na ściankach dużo by dała. Będę dziś w Castoramie, dam znać jeśli rozpocznę testy Większa bezwładność dzieki 3 płytkom z szamotu .... śmiech A szamot to działa jak katalizator czy co że będzie się lepiej dopalało ... Mam Dovre (kozę) i mam jakieś płytki .. ale nie wierzę że to coś daje (ruszt jest cały metalowy). W PW to palić trzeba ostro i ostro przeganiać wodę. Aby produkcja ciepła była i odbiór tez był spory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.