hes 21.02.2008 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 NOTO, widzę, że temat rozumiesz po swojemu, ale Last Ricotakże ma rację. Palenisko jest szkodliwie wychladzane na różne sposoby:nadmiernym (tak, tak) doplywem powietrza, ktore nie bierze udzialuw paleniu, a tylko przeplywa obok, zbyt szybkim odprowadzaniemciepła z samego palenisku (przez obudowę) ale także wodą w paliwie lubchociażby takim drobiazgiem jak wilgotnym powietrzem ( bo suche byloby lepsze). Dochodzi do tego endotermiczna (pochłaniające cieplo) reakcjaprzy przeplywie raz już spalonego węgla (do CO2) przez warstwę rozżarzonegowęgla, o co łatwo przy górnym spalaniu. To wszystko JEST SZKODLIWE, stądsmoly i straty energii. Takie są przyjemności i trudności palenia opalem stałym,z którym trzeba jak z jajkiem, a nie jest to łatwe. Naprawdę sprawny kominekbyłby chyba malo podobny do kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.02.2008 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 XX, jest sensowne wyłożenie szamotem miejsca, gdzie bedzię odbywaćsie spalanie. Podwyższy to temperaturę i polepszy proces palenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 21.02.2008 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 NOTO, widzę, że temat rozumiesz po swojemu, ale Last Rico także ma rację. Palenisko jest szkodliwie wychladzane na różne sposoby: nadmiernym (tak, tak) doplywem powietrza, zbyt szybkim odprowadzaniem ciepła z samego palenisku (przez obudowę) ale także wodą w paliwie lub chociażby takim drobiazgiem jak wilgotnym powietrzem ( bo suche byloby lepsze). Dochodzi do tego endotermiczna (pochłaniające cieplo) reakcja przy przeplywie raz już spalonego węgla (do CO2) przez warstwę rozżarzonego węgla, co łatwe przy górnym spalaniu. To wszystko JEST SZKODLIWE, stąd smoly i straty energii. Takie są przyjemności i trudności palenia opalem stałym, z którym trzeba jak z jajkiem, a nie jest to łatwe. Naprawdę sprawny kominek byłby chyba malo podobny do kominka. Wytłumacz mi na czym polega ta reakcja (pogrubiony tekst) jeśli CO2 nie podlega już dalszym reakcjom chemicznym (i fizycznym chyba też nie ). Wy skupiacie na b.ekonomicznym spalaniu drewna - ale tego tu nie da się uzyskać i gmatwacie ludziom w głowach. Wy chcecie sterować spalaniem drewna regulując go w wartościach dziesiątych części procenta sprawności. A kominek ma regulację o ząbkach conajmniej kilku procent. Proponuję rozpalić dobrze PW aby ogień wesoło błyskał. Obieg wody na max. Nie będzie smoły i kaloryfery będą ciepłe. Ot moja filozofia. Ktoś pisał że miał w PW dłuzej ciepłą wodę gdy miał szamot. A jaką temp. miała wtedy woda w zasobniku ? Czy poprzednim razem też były takie warunki zewnętrzne ? Poczytajcie wątki o kozach budowlanych jaki efekt daje wydłużenie rury spalinowej. Czy dołożenie tam szamotu coś zmieni ? Tam dopływ powietrza jest spory Chodzi o znalezienie takiego kompromisu aby nie tworzyała się smoła przy maksymalnym odprowadzeniu ciepła z kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 21.02.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 robię dla siebie wkład kominkowy (kolejny) ma wyglądać normalnie Tylko tego co jest nad drzwiczkamii, (paleniskiem) jest trzy razy więcej niż do Ma być widać ogień i GRZAC + CB (dopalanie gazów) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.02.2008 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 NOTO, otóż węgiel (jako pierwiastek) w wysokiej temperaturze jest silnym reduktorem i jest tak "głodny" tlenu, że bez problemu odbiera go z dwutlenku węgla, redukując go do znowu palnego tlenku (CO). To pochlania już raz powstałą energię. Odzyskać ją można oczywiście przez spalenie CO, ale nie zawsze to zachodzi, głównie przez brak dostarczania w odpowiedniejilości powietrza wtórnego (także złego zmieszania z tym powietrzem) oraz(uwaga !) zbyt niskiej temperatury w komorze spalania. Tu przydaje sięszamot. I nie mów o jakiś ulamkach procenta, bo jest o co walczyć. Sąwyliczenia, że przy naprawdę dobrym spalaniu uzyskać można nawet 3- krotnie więcej energii ( z drewna). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 21.02.2008 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 no dobrze a czy jest sensowne wyłożenie szamotem wkładu żeliwnego czy tylko stalowego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 21.02.2008 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 No ok... czyli tak ... W wysokiej temp koło drewna CO2 z zupełnego spalania się rozkłada bo nie ma wolnego tlenu.To może go schłodzić ? Druga sprawa to fakt że dzieje się to przy braku tlenu. Wniosek trzeba dawać więcej powietrza. Czyli ja znowu swoje. Dużo powietrza - łopocący ogień i szybko odbierać to ciepło ze spalin przetaczając masę wody w spalinach. Może ktoś spróbuje mi to inaczej wytłumaczyć....Ja wiem o czy Wy mówicie - ale to nie w kominkach. To w ogromnych piecach ma znaczenie i to najczęściej nie dla drewna tylko dla innych stałych paliw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 21.02.2008 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 XX, jest sensowne wyłożenie szamotem miejsca, gdzie bedzię odbywać sie spalanie. Podwyższy to temperaturę i polepszy proces palenia. O ile podwyższy ? Jak dam o 2 cegły więcej, to o ile więcej podwyższy. Przepraszam za lekki "sarkazm", ale jak Twoją wypowiedź interpretować ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.02.2008 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 No ok... czyli tak ... W wysokiej temp koło drewna CO2 z zupełnego spalania się rozkłada bo nie ma wolnego tlenu. To może go schłodzić ? Druga sprawa to fakt że dzieje się to przy braku tlenu. Wniosek trzeba dawać więcej powietrza. Czyli ja znowu swoje. Dużo powietrza - łopocący ogień i szybko odbierać to ciepło ze spalin przetaczając masę wody w spalinach. Może ktoś spróbuje mi to inaczej wytłumaczyć.... Ja wiem o czy Wy mówicie - ale to nie w kominkach. To w ogromnych piecach ma znaczenie i to najczęściej nie dla drewna tylko dla innych stałych paliw. Więcej powietrza ? Może i tak, ale jak przesadzisz z ilością, to po prostu wychlodzisz palenisko, bo cale mnóstwo powietrza pojdzie bokiem. Ja, nie narzekając na swój (nie, nie kominek) piec CO, daję tego powietrza dwoma strumieniami przez otwory o średnicy 12 mm... Masz rację, kominek (nawet z PW) to nie "normalny" kocioł i tak jak mówiliśmy, nie da się z niego zrobić jakiegoś wysoko sprawnego cuda ale dlaczego nie próbować, chociażby tym szamotem ? Tyle z mojej strony na ten temat. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 21.02.2008 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Masz rację, kominek (nawet z PW) to nie "normalny" kocioł i tak jak mówiliśmy, nie da się z niego zrobić jakiegoś wysoko sprawnego cuda ale dlaczego nie próbować, chociażby tym szamotem ? Tyle z mojej strony na ten temat. Pozdrawiam. Palisz drewnem czy węglem ? jak doładowujesz paliwo ? palisz stale czy tylko kilka godzin ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.02.2008 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Drewnem. To wbrew pozorom dość trudne paliwo, wymagające wlaśniewysokiej temperatury paleniska, a także długiego kanalu do dopalaniagazów. Dodaję także trocin. Nie palę na okrągło, nie ma potrzeby.To piec dolnego spalania, komorę do załadunku paliwa stanowi rurao średnicy ok. 22 cm. Jednorazowy zaladunek wystarcza na kilkagodzin palenia, można też podrzucić oczywiście w każdej chwili. Rozpalanie jest łatwe. Mogę też palić węglem, zresztą każdymrodzajem paliwa stałego, nawet mialem, czy innymi pelletami(bez przesady- o wiele za drogie!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 21.02.2008 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 I każdy trudny, nieznormalizowany materiał nie podda się warunkom spalania tak mocno okrojonym. Palić mocno, sporo (ale nie na przestrzał otwarty dopływ powietrza) i patrzyć aby dymu z komina nie było widać - wtedy jest prawie ideał skrajności są najgorsze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 21.02.2008 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Może ten przykład da troszkę do myślenia: Jotul panorama 18 moc nominalna 15 kw, dokładając nakładkę wodną z komorą dopalającą spaliny powiększa się moc do 24 kw. emisja CO do 1.6% bez szamotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek_St 21.02.2008 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Co to jest ta nasadka. U nich na stronie firmowej nic nie znalazłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 21.02.2008 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Co to jest ta nasadka. U nich na stronie firmowej nic nie znalazłemZespół wodny do Jotul 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 21.02.2008 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Właściwie wszysto już zostało powiedziane. Zgadzam się całkowiecie z tezami hesa, może tylko uzupełnię, bo niektórzy nie mogą chyba zrozumiec istoty rzeczy. Temperatura spalania ma zasadnicze znaczenie na jakość spalania i właśnie stosując szamot w palenisku znacząco podnosimy tę temperaturę i to jest poza dyskusją. Przy odpowiednio wysokiej temperaturze spalania następuje całkowite zgazowanie drewna i dopiero te gazy należy w odpowiedni sposób spalić poprzez dostarczanie i przemieszanie z tlenem. Przy niskiej temperaturze spalania gaz drzewny jest w takim stopniu nasycony parą wodna, że nawet może być bardzo utrudniony, a czasem nawe niemożliwy zapłon (dlatego mokre drewno nie chę się palić). Przy wysokiej temperaturze najpierw odparuje woda, a później uwolnią się palne gazy i procej spalania przebiega bez przeszkód. Podstawowa zasada spalania mówi, że do tego procesu potrzebne są trzy czynniki:1. paliwo2. tlen3. odpowiednia temperatura Jeżeli któregoś z nich zabrakie, proces spalania nie występuje. Ten wątek mówi właśnie o tej odpowiedniej temperaturze, a to zapewnia wyłożenie paleniska szamotem.Już prościej chyba nie można.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.02.2008 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 Właściwie wszysto już zostało powiedziane. Zgadzam się całkowiecie z tezami hesa, może tylko uzupełnię, bo niektórzy nie mogą chyba zrozumiec istoty rzeczy. Temperatura spalania ma zasadnicze znaczenie na jakość spalania i właśnie stosując szamot w palenisku znacząco podnosimy tę temperaturę i to jest poza dyskusją. Przy odpowiednio wysokiej temperaturze spalania następuje całkowite zgazowanie drewna i dopiero te gazy należy w odpowiedni sposób spalić poprzez dostarczanie i przemieszanie z tlenem. Przy niskiej temperaturze spalania gaz drzewny jest w takim stopniu nasycony parą wodna, że nawet może być bardzo utrudniony, a czasem nawe niemożliwy zapłon (dlatego mokre drewno nie chę się palić). Przy wysokiej temperaturze najpierw odparuje woda, a później uwolnią się palne gazy i procej spalania przebiega bez przeszkód. Podstawowa zasada spalania mówi, że do tego procesu potrzebne są trzy czynniki: 1. paliwo 2. tlen 3. odpowiednia temperatura Jeżeli któregoś z nich zabrakie, proces spalania nie występuje. Ten wątek mówi właśnie o tej odpowiedniej temperaturze, a to zapewnia wyłożenie paleniska szamotem. Już prościej chyba nie można. Pozdrawiam Sorry, ale Twoja wypowiedz mi się nie zgadza. Pierwsze pobrubienie. JAk szamot wpływa na podwyższenie temperatury ? Ja rozumiem, że ruszt odbiera trochę ciepła - jego powierzchnia oddawania ciepła do obudowy to tylko powierzchnia połączenia. Wkład/kominek ma np. 14 kW muślisz że tymi 100cm2 zabierane jest aż tyle ciepła i to z rusztu pokrytego popiołem ? Woda jeśli jest w drewnie i tak musi odparować niezaleznie od temperattury spalania. I nie da się tak że w wysokiej temperaturze najpierw odparowuje woda o potem dopiero gazy no chyba że masz kominek z podajnika w którym drewno jest wstępnie osuszane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.02.2008 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 Jeszcze jedno pytanie, jak mamy mokre drewno to co robimy aby się lepiej paliło ? Dodajemy więcej powietrza i wtedy palenisko się nie wychładza tylko rozgrzewa !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.02.2008 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 To jeszcze zaproponuję coś lepszego niż szamot zróbcie sobie dodatkowe ruszta metalowe stojące na 4 cienkich nóżkach i na tym palcie drewno. dopływ powietrza od dołu, przekazywanie ciepła do obudowy tylko poprzez 4 cienkie nóżki. Ale nie liczcie że to podniesie temperaturę. Metal sam z siebie nie doda temperatury. Istotnie pominiemy tu aspekt oddawania ciepła z rusztu do obudowy. Jak ktoś napisał wyżej. jeśli możecie to dodajcie jeszcze więcej zwichrowanego metalu do waszych kominków, niech jak największa powierzchnia oddaje ciepło. Oczywiście zróbcie to tak aby za bardzo nie ochłodzić spalin (ale w warunkach domowych bez PW i skopanego komina cieżko to zrobić ). Szamot w kiedyś był stosowany jako materiał ogniotrwały (kontrrukcja) i akumulujący ciepło (bo nie chcieli w nocy dokładać do pieca, tylko spać). W PW rolę bufora/akumulatora pełni woda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 22.02.2008 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 NOTO, przeciwko Twoim poglądom jest cała fizyka i chemia.Jak myślisz, dlaczego tyle smoly osadza się na ściankach kotła COa z komina wali gesty dym ? Bo spalania odbywa sie między ZIMNYMIściankami z płaszczem wodnym, bo te 50- 60 st. to jest zimno dla płomieni. Paradoksalnie sprawę ratuje warstwa smoły i popiolu, ale cowtedy z tym odbiorem ciepła przez ścianki ? Błędne koło . Ale wystarczy tylko szamotowe palenisko urządzić PRZED kotłem, tak jak ja to zrobiłem i na ściankachpłaszcza robi sie suchutko a z komina nie widać prawie dymu. Dodam jeszcze, że dym to tylko to, co widać, ale przy tym "zimnym"spalaniu dochodzi jeszcze niewykorzystanie tlenku węgla, który jestakurat gazem niewidocznym (słynny czad), ale cholernie energetycznym.I o niego warto walczyć przy pomocy szamotu. Odbierać skutecznieciepło ? Tak, ale dopiero po dobrym spaleniu. Cały czas o tym mówimy:kominki, i nie tylko kominki, ale piece ogólnie powinny być budowanetrochę inaczej, niż dotychczas ( a przynajmniej większość z nich ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.