lukol-bis 25.02.2008 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Czy w takim razie w kominkach z PW nie ma wcale pirolizy bo jest tam 80C. A w szamotach jest bo mamy tam 600C ? Przeccież to ogromna róźnica ? I dlaczego do kominków z PW (bez szamotu) stosuje się rury żaroodporne a nie kwasówkę ? Oczywiście bez szamotu zachodzi zgazowanie drewna, bo inaczej nie następowałby w ogóle proces spalania, ale można przyjąć, że w dużej części to zgazowanie jest ograniczone, a jeśli już następuje, to razem z parą wodna, tworząc mieszninę całkowicie niepalną i ta miesznina biegnie do komina. Jeśli pytasz o rury żaroodporne, to jest to w tym przypadku nadużycie nazwy, bo te rury nic wspólnego z żaroodpornoscią nie mają i w takich zastosowaniach moga być zastępowane (i często są) rurami kwasoodpornymi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 25.02.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Wiesz NOTO może i ja nie mam o tym pojecia, co mówię Ci z takim uporem, tylko zastanów się wobec tego, dlaczego w droższych kotłach na paliwa stałe i kominkach z płaszczem jednak ten szamot jest????Przecież nie zakładasz chyba, ze Ci producenci przychodzili do mnie na konsultacje i tylko dlatego stosują go w swoich produktach.....Sprawa jest prosta; bez szamotu następuje szybkie wychłodzenie paleniska przez wodę płaszcza i nie można osiągnąć właściwej temperatury do przeprowadzenia pełnego zgazowania drewna.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 25.02.2008 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Więcej powietrza ? Może i tak, ale jak przesadzisz z ilością, to po prostu wychlodzisz palenisko, bo cale mnóstwo powietrza pojdzie bokiem. A jakby tak zastosować jakiś patent z sondą lambda z samochodu ? Zamienniki sond kosztują niewiele. Tak sobie gdybam -lajkonik ze mnie w tym temacie. Hes, a jak zapanować nad spalaniem w kotle bez wentylatora (pisałeś o tym) ? A jak w kotle z podajnikiem tłokowym zrobić coś a'la deflektor -dopalacz bo chyba czegoś takiego tam nie ma tak jak w retorcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 25.02.2008 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Wiesz NOTO może i ja nie mam o tym pojecia, co mówię Ci z takim uporem, tylko zastanów się wobec tego, dlaczego w droższych kotłach na paliwa stałe i kominkach z płaszczem jednak ten szamot jest???? Przecież nie zakładasz chyba, ze Ci producenci przychodzili do mnie na konsultacje i tylko dlatego stosują go w swoich produktach..... Sprawa jest prosta; bez szamotu następuje szybkie wychłodzenie paleniska przez wodę płaszcza i nie można osiągnąć właściwej temperatury do przeprowadzenia pełnego zgazowania drewna. Jeżeli dzięki temu (szamotowi) uda się sprzedać drożej kominek to czemu nie. Koszt takiego szamotu w kominku to pewnie 20 zł. A cena kominka idzie o ... 2 tys do góry ? W PW idzie o to aby woda zabierała jak najwięcej ciepła. Drewno pali się na dole, a gazy zapalają się nad drewnem jeszcze przed dojściem do wymiennika. Każdy widzi płomienie , jak długie potrafią być ale bez przesady. Gdyby tak było że sporo z nich trafia do komina to wybuchy/spalania w kominie byłyby częstsze. Przyjmijmy że palimy brykietami - suchymi. Chcesz powiedzieć że w takim kominku nie dochodzi do pirolizy ? Albo mocno ograniczonej ? Piszę o brykiecie bo jest suchy i nie ma zbyt wiele wody co ograniczałaby zapalanie się gazów (niedopalonych) w kominie. Czy w takim rrazie nie należy używać brykietu bo dojdzie do zapłonu w kominie ? Wiem że tam jest niższa temp. ale płomienie potrafią zajść wyżej nie wspominając o iskrach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 25.02.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Jak by Ci to w końcu wytłumaczyć?????? Na pewno słyszałeć o gaśnicach śniegowych. Ich działanie polega wyłącznie na obniżaniu temperatury. Doprowadzają do tak niskiej temperatury, że w końcu ogień gaśnie całkowicie, z powodu zatrzymania reakcji chemicznych z tlenem. Idąc w drugą strone, przy wyższej temperaturze spalania, reakcje chemiczne zachodzą szybciej i "pełniej".Jak nie ma szamotu w palenisku na ściankach, to ta temperatura jest zdcydowanie za niska do pełnego zgazowania, bo ciepło zbyt szybko zostało pobrane przez płaszcz wodny.W kotle na holzgas jeżeli nie uzyskasz odpowiedniej temperatury w komorze zgazowania, to kocioł nie wzbudzi się i jakość spalania będzie bardzo kiepska (niska sprawność) i tam tez jest oczywiście szamot.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 25.02.2008 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Więcej powietrza ? Może i tak, ale jak przesadzisz z ilością, to po prostu wychlodzisz palenisko, bo cale mnóstwo powietrza pojdzie bokiem. A jakby tak zastosować jakiś patent z sondą lambda z samochodu ? Zamienniki sond kosztują niewiele. Tak sobie gdybam -lajkonik ze mnie w tym temacie. Hes, a jak zapanować nad spalaniem w kotle bez wentylatora (pisałeś o tym) ? A jak w kotle z podajnikiem tłokowym zrobić coś a'la deflektor -dopalacz bo chyba czegoś takiego tam nie ma tak jak w retorcie? Pewnie i sody lambda byłyby pożyteczne, ale może nie przesadzajmy, to ma być jak najtańsze przy przyzwoitych parametrach. No, cóż, wiele rzeczy robi się na tzw. czuja, i to nawet sie sprawdza... Spalanie bez wentylatora ? Przyjąłem metodę eksperymentow ze zmniejszaniem paleniska, tak, żeby w spalaniu brała udział stosunkowo niewielka ilość opału. Można wtedy łatwiej zapanować nad ilością i drogami podawania powietrza. Jest też możliwość, poprzez dość znaczne zmniejszenie przekrojów tego dopływu uzyskania większych szybkości przepływu, czyli uzyskać efekt podobny do działania wentylatora. Tak, uważam, ze paleniska w istniejących kotłach są przede wszystkim o wiele za duże, stąd wynika większość problemów z kotłami, na czele ze smołą i sadzą. Jak uzyska się stałą, dość wysoką temperaturę spalin trafiających do komina to także z ciągiem nie ma problemów. Kotłów z podajnikiem tłokowym jeszcze nie przerabiałem, ale mam w zanadrzu parę pomysłów. Ba, zwyczajne retorciaki, tak myślę, dałoby się przerobić na kotły dolnego spalania. I chodziłyby BEZ wentylatora, oczywiście ze znacznie większą sprawnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 25.02.2008 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Co do deflektora, to myślę, że jego rola jest przeceniana. Dlaczego ? Bo z nagrzaną powierzchnią deflektora styka się tylkoczęść gorących gazów i tylko te, które rzeczywiście mają kontaktz jego powierzchnią, mogą lepiej się dopalić. Być może ważniejszejest zawirowanie i lepsze zmieszanie gazów, co dodatnio wpływana jakość spalania. To zawirowanie realizuje się z powodzeniemw droższych piecach za pomocą powodowania wirowego ruchugazów w rodzaju cyklonu, zrobionego oczywiście z kształtekszamotowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 26.02.2008 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Jak by Ci to w końcu wytłumaczyć?????? Na pewno słyszałeć o gaśnicach śniegowych. Ich działanie polega wyłącznie na obniżaniu temperatury. Doprowadzają do tak niskiej temperatury, że w końcu ogień gaśnie całkowicie, z powodu zatrzymania reakcji chemicznych z tlenem. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ga%C5%9Bnica_%C5%9Bniegowa "Środkiem gaśniczym w tej gaśnicy jest zawarty w wysokociśnieniowej butli, skroplony CO2 (dwutlenek węgla), który rozprężając się adiabatycznie oziębia się do ok. -78°C i zestala w formę tzw. suchego lodu. Działanie gaśnicze polega na odcinaniu dostępu tlenu i znacznemu obniżeniu temperatury. Jednak ze względu na niewielkie ciepło parowania dwutlenku węgla efekt chłodzący jest mniejszy niż zwykłej wody." Tak więc porównanie niedobre wskazujące też że nie do końca czytasz informacje nt. zastosowania róźnych elemetów. W tym przypadku (tego wątku). Szamot ma większe zadanie niż teoretyczne utrzymanie ciepła w palenisku , szamot powoduje zwiekszenie trwałości kotła i dlatego jest stosowany przez tych którym zalezy na trwałości. Ale ludzie chcą usłyszeć że szmot powoduje większsą wydajność to i to słyszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 26.02.2008 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 NOTO, też tak uważam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 26.02.2008 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 NOTO, też tak uważam Dzięki za słowa otuchy. Chcę się pospierać nie po to aby mieć rację, ale po to aby uzyskać argumenty i przekonanie, że to rozwiązanie ma sens. Hes swoimi wypowiedziami wskazuje że budując specjalną konstrukcję da się więcej wyciągnąć z procesu spalania drewna. Tu się w pełni zgadzam. Ale nie w PW. Konstrukcja bazuje trochę innych rozwiązaniach. Dlaczego nie chcecie palić mocniej tak aby było fajne płomienie. To jest cel PW gdzie ma być dla oka i dla płaszcza. W innych kominkach mówi się o "tleniu" drewna bo jest słaby odbiór ciepła. Wy w PW to macie czyli przyjemnie i pożytecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 26.02.2008 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 no bo co da dołożenie do istniejącego wkładu szamotu--tyle co zeszłoroczny śnieg budując nową konstrukcję też mam wątpliwość, przecież wkłady żeliwne (DOBRE) wyposażone są w system CB i dopalają gazy bez szamotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 26.02.2008 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Widzę Panowie, że nic Was nie przekona, a może ja nie potrafię, więc już niech kazdy zostanie przy swoim.Jeszcze tylko raz podkreślę, że do pełnego zgazowania drewna (węgla również) bo pali sie własnie gaz, a nie drewno, potrzebna jest odpowiedznia temperatura, której nijak nie uzyskuje się w płaszczu wodnym bez szamotu (lub jego odpowiednika). Przecież autorka wątku ma płaszcz bez szamotu, stwierdza, że nie wszysko jest OK i dlatego poszukuje jakiegoś rozwiązania.Wy twierdzicie, ze szamot jest stosowany w płaszczu żeby zabezpieczyć wkład. Jest to tak bezsensowne stwierdzenie, że nawet nie warto tego komentować. Więc jeśli nie po to.... to wyłącznie w celu wyciągnięcia kasy? Też bardzo śmiała teza.... tylko równie pozbawiona sensu...Nie mam sił juz więcej tłumaczyć tego co oczywiste, bo Wy i tak wiecie swoje.Pozdrawiam P.S.Proces spalania to dynamiczna reakcja chemiczna różnych pierwiastków i związków chemicznym z tlenem. Ponieważ reakcja każdej cząsteczki zachodzi zachodzi tylko raz (tu pewnie też będziecie podważac tę tezę), konieczne jest ciągłe dostarczanie nowych cząsteczek do tych reacji, a więc cząsteczki musza poruszać się. Jedynym czynnikiem powodującym ruch cząsteczek jest energia powodowana przez temperature. Gaśnica śniegowa właśnie znacząco obniża temperaturę, odbierając energię cząsteczkom. Gdyby chodziło tylko o odcięcie tlenu, to są inne bardziej skuteczne środki.Może i trudne, ale prawdziwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 26.02.2008 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 lukol-bis a wiesz co to i na czym polega system CB ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 26.02.2008 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 lukol-bis a wiesz co to i na czym polega system CB ? Oświeć mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 26.02.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Dlaczego nie chcecie palić mocniej tak aby było fajne płomienie. To jest cel PW gdzie ma być dla oka i dla płaszcza. Pewnie chcą, ale nie zawsze tak wychodzi... Tak nawiasem mówiąc to żadna sztuka palić dużym, fajnym plomieniem. Tylko tego paliwa idzie wtedy jakby wiecej. A tu idą ciężkie czasy, paliwo drożeje...Tak więc w tej zabawie nie chodzi tylko o ładne widoki, ale właśnie o wyciśnięcie jak najwięcej energii. Także przy pomocy szamotu. Zastosowanego oczywiście z tzw. pomyślunkiem. I jeszcze jedno: ilu z Was kiedykolwiek zainteresowało się temperaturą uchodzących do komina spalin ? A to prawie najważniejsza rzecz przy dobrym, oszczędnym paleniu. Ma być 150- 200 st. Nie mniej i nie więcej. (no, bez przesady, jakieś chwilowe odchyłki są dopuszczalne). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 26.02.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 I tu chyba hes zbliżamy się do prawdy Ja mam kozę i jak tłumię ogień (aby uzyskać większą sprawność) mam brudny kominek/kozę. Gdy palę mocniej to kominek/szyba czysta, są fajne płomienie ... ale sporo ciepła ucieka przez komin bo nie jestem w stanie odebrać tego ciepła z kominka. W PW odbiór ciepła jest zdecydowanie lepszy i ma miejsce powyżej palenia. Tak więc produkując więcej energi PW jest w stanie odebrać go o wiele więcej. Czyli podnosząć płomienie w PW niekoniecznie tracimy na sprawności (zimna woda 62stopnnie) go odbiera wspaniale. A do tego te walory estetyczne płomienia a nie żaru. W PW palić trzeba inaczej niż w kominku zwykłym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 26.02.2008 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 lukol-bis a wiesz co to i na czym polega system CB ? Oświeć mnie. CB - czyste spalanie, tzn. dopalanie gazów właśnie w kominku polegające na wytworzeniu wysokiej temperaury i DOPROWADZENIU dodatkowego powietrza do dopalenia tych gazów. dopalają się w górnej części paleniska (komora dymowa) o ie dostarczona jest tam dodatkowa porcja powietrza, a dodatkowy warunek to drewno max 18% wilgotności. Mają takie paleniska w ofercie firmy produkujące wkłady żeliwne i stalowe wyłożone szamotem. Wspomniany wcześniej Spartherm wyłożony szamotem takich wkładów nie produkuje. Samo dołożenie szamotu bez doprowadzenia powietrza do dopalenia gazów da mizerny efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 27.02.2008 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Witam. Wspomniany wcześniej Spartherm wyłożony szamotem takich wkładów nie produkuje Wszystkie modele wkładów tej firmy są w taki system wyposażone. I od zawsze były. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 27.02.2008 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Witam. Tyle że nie było to ani szumnie nazywane jakąś ekstra-systemową nazwą jak w przypadku wielu firm. Po prostu powietrze było dostarczane w górną część wkładu, na styk deflektora i górnej części (czopucha wkładu) poprzez górną listewkę ramki drzwiowej (nie mylić z kurtyną powietrzną, bo tę funkcję spełniały tu doloty boczne w niektórych seriach wkładów, lub dolna listewka ramki). Tam właśnie gorące spaliny osiągają bowiem największą prędkość i gdy zmiesza się je z powietrzem następuje (poprzez zawirowanie strumienia gazów i powietrza) dopalanie spalin. Od około półtorej roku dodatkowo wszystkie modele (oprócz stricte poziomych) posiadają dodatkowe doloty tegoż, "wtórnego" powietrza przed deflektorem. Przeniesienie ich niżej, bezpośrednio nad palenisko spowodowane było przekonstruowaniem samej komory spalania i części nad paleniskiem ("czopucha") wkładów. A z kolei ta operacja była spowodowana coraz większą popularnością wszelkiej maści bloków, dostawek i systemów kanałów kumulacyjnych, gdzie ten właśnie proces (dopalanie się spalin) powoli zaczął się z technicznego punktu widzenia, przenosić z dotychczasowego miejsca - dużego, rozbudowanego czopucha samego wkładu. Zresztą trend ten był od dawna propagowany nie tylko przez tą firmę. Spartherm, Brunner, Austroflamm, Rueg, Leda, Olsberg i wielu innych od zawsze rozdzielali powietrze na to pierwotne - nisko przy palenisku i wtórne - ponad paleniskiem. Tyle że to było "normalne" i nikt tym się nie chwalił jak obecnie. Co więcej - nawet w latach 20-30 tych ubiegłego stulecia stosowano to w piecach kaflowych Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 27.02.2008 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 to powietrze tworzy tylko kurtynę, dokładają nowe rzeczy np; od jakiegoś czasu jest deflektor. Ale ten sposób doprowadzenia co jest w Sparherm to tylko kurtyna ( montuję je od kilkunastu lat) mam własne zdanie o tej firmie. Działają świetnie przy otwartych drzwiczkach, czysta szyba dzięki właśnie tej kurtynie, ale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.