Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

wiem po tym Sławku, wiem i wiem, że tracę też przez to klientów ale.... ale mam to szczerze mówiąc gdzieś. Jeśli klient nie zaufa wiedzy tylko marketingowi i nierzetelności sprzedawcy... który (w mej ocenie) na 99% uległ presji klienta by koniecznie schować kasetę i by nie stracić zarobku przystał na taką propozycję

A Fabryka? Tak naprawdę Be Clewer nigdzie nie podaje maksymalnych gabarytów do których rolety można wykonać. A jako, że jest to przede wszystkim producent okien a nie rolet, mógł trzymać się zamówienia dealera.

Dalej będę podtrzymywał tezę, że nie Schuco jest winne problemom tylko wina leży po stronie dealera i po części fabryki, że pozwoliła taki gabaryt w Be Clewerze wykonać.

Może to się zmieni gdyż wczoraj miałem dyskusje z przedstawicielem dyrekcji Jezierskiego i wyczuliłem go na ten problem

U mnie jest jedna zasada - do 150 Be Clewer a później Integro - i innej możliwości u mnie nie ma. Dbam o swoje imię i dobro klienta. Jak chce sobie na siłę schować skrzynkę niech zamówi u innego lub skorzysta z Twojej wiedzy w zakresie RKS-ów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 552
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chyba się nie rozumiemy Panowie, poszedłem do sąsiada któremu montowano okna i poprosiłem o wycenę. Sprzedawca sam zaproponował mi okna z roletami. Nie ja mam się znać na oknach, jakie mają być komplety-okna z takimi, czy innymi roleatmi. To sprzedawca ma mi zproponować coś z czego będę zadowolony i co będzie się dobrze spisywało!!! Wynika z tego, że Jezierski jest nie kompetentą firmą, gdyż współpracuje z niefachowcami, źle dobiera sobie wykonawców!!! Proszę zobaczyć ilu jest sprzedawców okien jezierski w woj, łódzkim http://www.jezierski.com.pl/?mid=partners&woj=5. Swoją opinią próbujecie reklamować okna Jezierskiego i zatuszować błędy. Skoro taki kompletów nie powinno się montować, to czemu mi je zamontowano i to od samego Jeziersiego.Hehe - klient wywarł presję, dobre :) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, problemy podobne do Twojego wracają co jakiś czas. Producenci współpracują z różnymi firmami, a firmy dziś mogą być super - jutro już nie koniecznie. Dotyczy to wszystkich sieci. Jak poczytasz troche forum to zobaczysz problemy innych ze sprzedawcami Oknoplastu, Urzedowskiego, Wiśniowskiego, Krispolu (dziwne, ale nie kojarzę żadnej sprawy MS?;) i chyba na każą firmę da się tu coś znaleźć. Jedyne pocieszenie to takie, że wśród tych najlepszych marek proporcje tych złych i tych lepszych są na korzyść Klienta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj masz rację, rzeczywiście sprawa może leżeć głównie po stronie sprzedawcy, który źle dobrał rolety do okien.Zobaczymy co z oknami będzie się działo dalej, może wstawiony profil pomoże. Ale co zrobić gdyby było inaczej?
i tu leży sedno sprawy - sprzedawca a nie sama firma. Wśród nas, handlowców, jest ogrom nierzetelnych którzy jak zobaczą klienta to uczynią wszystko by go juz ze swych rak nie wypościć. Niestety jest nadmiar punktów handlowych w stosunku do popytu. Spojrz na Warszawe - raptem dwa salony i dla porównania spójrz na Kielce, gdzie rynek Warszawski jest oi wiele większy.

Długo można dywagować na ten temat. Ale tez jest taka sytuacja gdzie klient szukając nie tylko produktu ale tez najniższej jego ceny rzadko kiedy przyjmuje ograniczenia jaki ktoś mu postawi itd itd itd

Przykład z ostatniego tygodnia. Klient ma fasadę 4,5 / 10,5 mb plus daszek pod katem 45 stopni długości kolejne 6,2 mb. Założył sobie na wstępie jakieś tam koszty, całkowicie z sufitu i oderwaniu od realiów, przysiadł jak usłyszał cenę całości w profilu fasadowym Al i co? I po kilku dniach pisze do mnie w te slow:

"Panie Jarku, znalazłem nie jedna firmę, która wykona mi to w PVC i za 1/4 ceny jaka mi Pan przedstawił - co Pan na to? Zejdzie Pan do tych cen?"

I co ja mam takiemu odpowiedzieć? Odpowiedziałem prosto - nie, i rozmowa się zakończyła. Jako ze jest to obserwator forum zapewne za pół roku pojawi się kolejny post w stylu "RAAAATUNKU !!!" i obwiniany będzie nie handlowiec tylko jakaś tam firma.

Dla zorientowanych w temacie fasad dodam że całość zaproponowano oszklić zwykła czwórką

Swoją drogą, ostatnimi czasy jakiś wysyp projektów z dużymi, fasadowymi konstrukcjami :)

Edytowane przez jareko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem Jezierski nie produkuje sam rolet. Kiedyś sprzedawał rolety ale nie swojej produkcji (czy nadal tak jest?). Jeżeli okna i rolety pochodzą od firmy Jezierski to można mówić i jej winie. Jeżeli to dealer zamówił rolety w firmie zewnętrznej i założył do okien firmy Jezierski to jest ona w całej sprawie czysta i dziwię się, że angażuje w sprawę swoich serwisantów. Więc jak w końcu jest?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdę zna tylko ten, kto sprzedał okna z roletami i wątpię by się przyznał

U mnie zawsze rolety pochodzą z Anwisu zaś okna od Jezierskiego - w całość sam łączę

Jezierski sam rolet nie produkuje

Widzisz bwojtku, tak naprawdę nie ma żadnych tabel ograniczających szerokość rolety w Be Clewerze, po pierwszym zachwycie nad tym rozwiązaniem zaczęły wychodzić jego wady - podstawowa - brak prawidłowego zamontowania ościeżnicy. Producenci przy szerokościach kierują się maksymalna szerokością wynikająca z pancerza i tak naprawdę nie ma żadnych podstaw mieć do nich pretensję - niestety.

A Firma angażuje swoich serwisantów gdyż klient zgłasza problem z oknem a nie roletami

Edytowane przez jareko
dokończenie tekstu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj masz rację, rzeczywiście sprawa może leżeć głównie po stronie sprzedawcy, który źle dobrał rolety do okien.Zobaczymy co z oknami będzie się działo dalej, może wstawiony profil pomoże. Ale co zrobić gdyby było inaczej?

 

Osobiście sugeruję klientom wybór producenta okien, który jednocześnie jest producentem rolet. Taką firmą jest EUROCOLOR. Ma to kilka zalet:

 

1) Zamówienie całości w jednej firmie, a więc możliwość negocjacji lepszego rabatu.

 

2) Nie ma niespodzianek z odmienną kolorystyką okleiny okna i rolety.

 

3) Nie ma zwalania na siebie winy pomiędzy producentem okien i rolet, wobec czego przeciętny klient jest, niestety, bezsilny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia postaci rzeczy ze także Eurocolor jak i wielu innych producentów okien i rolet, z powodów jakie już wyżej podałem, wykona ci BeClewera o szerokości 3,0 mb z którym będziesz miał podobny problem.

Nigdy nie ma zwalania winy - winny jest ten z którym si podpisywało umowę i na nim wymusza się prawidłowe funkcjonowanie tego co zostało zamówione,

On jest strona a nie jeden czy drugi producent

Jak pęknie ci felga w samochodzie kupionym w salonie będziesz reklamował w fabryce felg (np. w Chinach ;) ) ? a może u producenta samochodu (np. w USA :) )? Czy w salonie firmowym, tam gdzie dokonałeś zakupu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia postaci rzeczy ze także Eurocolor jak i wielu innych producentów okien i rolet, z powodów jakie już wyżej podałem, wykona ci BeClewera o szerokości 3,0 mb z którym będziesz miał podobny problem.

 

No proszę, powiało rzetelnością i konkretami. Czyli kolega wie, jakie problemy będzie miał klient z oknami konkurenta? Czy to nie podchodzi pod tzw. reklamę negatywną, na którą wypada mieć naprawdę żelazne dowody?

 

Pomijam już fakt, że nachalna reklama negatywna to bardzo zły obyczaj i jest ona też źle odbierana przez klientów.

 

Stąd Panowie, proponuję prostą zasadę: Nie krytykujmy konkurencji, po prostu chwalmy swoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie ma zwalania winy - winny jest ten z którym si podpisywało umowę i na nim wymusza się prawidłowe funkcjonowanie tego co zostało zamówione,

On jest strona a nie jeden czy drugi producent

Jak pęknie ci felga w samochodzie kupionym w salonie będziesz reklamował w fabryce felg (np. w Chinach ;) ) ? a może u producenta samochodu (np. w USA :) )? Czy w salonie firmowym, tam gdzie dokonałeś zakupu?

 

Nie wiem jak to jest u Jezierskiego, ale podam Ci przykład z branży motoryzacyjnej, skoro już o tym zacząłeś.

 

Zdziwiłbyś się. Parę lat temu kupiłem sobie Volkswagena i wyobraź sobie, producent, Volkswagen AG nie odsyłał mnie z problemami do dealera, u którego nabyłem samochód. Zorganizował on europejską sieć dealerów, i mogłem się zwrócić z problemem do każdego z nich.

 

Miałem kilka problemów, niestety i każdy warsztat w Niemczech (mieszkałem wówczas w Niemczech , choć samochód nabyłem w Polsce) ZA DARMO usuwał mi usterki mojego samochodu.

 

Przenosząc to na grunt okienny to oczywiśćie, umowę klient podpisuje z dealerem i dealer dobiera mu okna oraz rolety. Dealer też bierze za to odpowiedzialność. Jednak klient jest w sytuacji o wiele bardziej komfortowej, jeśli jeden producent ODPOWIADA ZA JAKOŚĆ PRODUKTU PRZED DEALEREM, bo dealerowi gwarancji udziela producent.

 

Co ma zrobić nabywca okien Jezierskiego zakupionych u Jareko, jeśli Jareko przykładowo za 3 lata zmieni profil dzialalności i zlikwiduje firmę (powiedzmy, że zajmie się samochodami)?

 

Swoją drogą Eurocolor (skoro już porównujemy) na swoje produkty udziela 10 lat gwarancji, bez łaski, dopłat i "przedłużania".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę Panowie, że temat rozwinął się dobrze, a tym czasem na budowie, kolejne dwa okna się opuściły, ale nie będę ich regulował. Poczekam na serwisanta z Kielc, bo ma przyjechać i wymienić szybę (środkowa szyba jest brudna). Pogadam sobie z nim na temat tego zestawu. Dodam tylko, że na realizacji zamówienia mam wpisane okna Jezierski z roletą nadstawną (roleta bez nazwy na fakturze). Miłego wieczoru :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma zrobić nabywca okien Jezierskiego zakupionych u Jareko, jeśli Jareko przykładowo za 3 lata zmieni profil dzialalności i zlikwiduje firmę (powiedzmy, że zajmie się samochodami)?

Zauwzyłem tu reklamę negatywną. ;) Skąd Ty wiesz, że coś się moze stać Twojemu konkurentowi?

 

Zapewniema CIę, że w razie kłopotów u Klienta, przed sądem, Producent zasłoni się instrukcją montażu i winę zwali na montaż niezgodny z ogólnymi zasadami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauwzyłem tu reklamę negatywną. ;) Skąd Ty wiesz, że coś się moze stać Twojemu konkurentowi?

 

Zapewniema CIę, że w razie kłopotów u Klienta, przed sądem, Producent zasłoni się instrukcją montażu i winę zwali na montaż niezgodny z ogólnymi zasadami.

 

Wiesz co, myślę, że to zależy od producenta. Nie wykluczam, że masz takowe doświadczenia. Z reguły, im tańsze okna, tym większe prawdopodobieństwo, że tak właśnie będzie.

 

Co do reklamy negatywnej, to zauważ proszę, że ja po prostu pytam się, "co będzie jeśli". Nie napisałem, że u tego i tego producenta klient z pewnością będzie miał taki czy inny problem z oknami, lub z roletami... Zresztą odpowiedź Jareko uznaję za logiczną i kompetentną, gwarancję przejmuje producent. I tak powinno być. Nie bardzo przyjmuję tłumaczenie, że klient umowę podpisał z dealerem i producent nie ma z tym juz nic wspólnego. Byłoby to zbytnie uproszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za życia dealera firma nie jest strona w umowie

Inna sprawa, że w momencie gdy dealer unika kontaktu dzwoni się do fabryki i.... dealera nie ma jeśli ewidentnie wina leży po jego stronie

Sądzę, że podobnie zachowa się firma której okna sprzedajesz - póki żyjesz i działasz Ty jesteś stroną dla klienta a nie fabryka

Pomijamy oczywiście kwestię kilku firm mających inna politykę. o znaku "Teraz Polska" nie wspomnę ;) - pełną odpowiedzialność przejmuje na siebie dealer a fabryka ma to w d... co się dzieje dalej w ich "wyrobami" a pojecie "serwis posprzedażny" czy gwarancja producenta można między bajki włożyć - już lepiej włóczyć się po sądach z upierdliwym klientem - prawda? Znasz te firmy - o ile naprawdę interesuje cię to co dzieje się w branży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jedną umowę na montaż ponad 1000 okien dla jednego z "Wielkich" producentów okien - nie wszedłem w to - wiesz dlaczego? Był w niej fajny zapis z którego wynikało, że ja ponoszę PEŁNĄ odpowiedzialność za okna po przekroczeniu bram fabryki. Musiałbym 300 kilometrów pilotować każdy transport, pilnować załadunku etc etc tylko po co? Znaleźli jeleni którzy pod takim kuriozum się podpisali i teraz płaczą - gdyż sporo okien fabrycznie miało uszkodzoną powierzchnie lakierniczą, sporo szyb było dostarczonych już porysowanych - i co z tego, że piękne z założenia okna drewniane okazały się zniszczone zanim zostały zamontowane?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...