T12345T 29.08.2010 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Mylisz się kolego, coraz więcej dużych producentów nie patrzy na małych co wykonają wszystko co architekt wymyśli. Coraz częściej sztywno trzymają się zaleceń systemodawcy. Pisząc o "naginaniu", nie miałem na myśli zaleceń technicznych, a raczej coś szerszego, całą filozofię działania i politykę informacyjną "dużych". Problemem jest co innego - świadomość klientów i powiem wprost - ich zdolność do logicznego myślenia. Bo co można powiedzieć o szarych komórkach klienta myślącego tak jak np. przytoczył IVO czy też mając 20 ofert wybiera tą która rażąco odbiega ceną, najniższą ceną. Ostatnio za grosze można kupić pięknie "wyczyszczone" samochody zalane wodą w czasie ostatnich powodzi. Tu u wielu potencjalnych klientów często zapala się czerwone światełko - dlaczego przy oknach nie? Po pierwsze dlatego, że całkiem inny wymiar (finansowy) i kierunek informowania ma marketing samochodziarzy. Przyznam się, że nie widziałem "ulotki samochodowej" lub strony producenta aut, na której dowodem na doskonałość jakiegoś modelu jest jedynie opowieść producenta o doskonałych komponentach użytych do jego produkcji i podpieranie się wynikami badań tych komponentów. Auto jest doskonałe, bo ma to i to, tamto i tamto, a mając to, osiąga to i to oraz tamto i tamto. Jest doskonałe z powodu swoich "unikalnych" właściwości, a nie z powodu blachy, czy opon których użyto do jego produkcji. Po drugie, związane z tym pierwszym, kiepska polityka informacyjna i kiepski marketing w branży okiennej, to po prostu "nie uświadomieni" okiennie klienci, bo niby skąd oni mając czerpać tę swoją wiedzę jak nie z przekazu producentów i sprzedawców? A informacje o oknach są dokładnie takie same na stronach największych firm i tych najmniejszych. Niewiele tam o oknach, mnóstwo o tym z czego je zrobiono. Umysłowa prościzna polegająca na przepisywaniu tekstów z ulotek producentów profila, szyb, okuć. Nic od siebie, nic o sobie, nic o własnych produktach. Wydając mnóstwo kasy na taki marketing, duzi naginają się do małych, ba pomagają małym sprzedawać udowadniając, że właściwie różnic pomiędzy nimi nie ma. Żadne uregulowania prawne nie załątwią sprawy do chwili kiedy klient będzie myślał że jest od wszystkich mądrzejszy i "okazje" łapie - bo inni chcą go tylko skroić na jak największą kasę. A ktoś tu mówił o prawie? Jeśli na rynku nie pojawią się inicjatywy edukacyjne z odpowiednim przekazem, kierowane do inwestorów, to będzie jak jest. Po to właśnie potrzebne są te miliony:-). Edukacja, to element marketingu. Dla wielu dużych okiennych firm, ciągle ważniejsze od edukacji i budowania świadomości nabywców jest wciskanie gdzie się da wkurzających pop-up'ów i żałosny ulotkowo/gazetowy bełkot okienny tworzony przez wynajmowane agencje PR. To właśnie dociera do klientów, a oni w swej większości zachowują się dokładnie tak jak napisane jest w tych tekstach, czyli głupio od A do Z. Niebawem utworzę u siebie podstsronę - właśnie o konstrukcjach i oknach których żaden nie chciał wykonać ale klient szukał dotąd aż znalazł, o świadomych "błędach" w okuwaniu okien, o "zapomnianych" wzmocnieniach, o klamkach co w ciągu roku rozpadały się w pył - o wszystkich "okazyjnie" kupionych oknach jakie miąłem okazję ostatnimi czasy wyrywać zastępując nowymi. Muszę tylko znaleźć na to czas Czy taka strona da do myślenia? Wątpię. Reakcja będzie podobna jak klientki IVO Mnie da. Za innych się nie wypowiadam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.08.2010 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 ostatnio dostałem maila z taką "inicjatywą" Za jedyne 1.900,- zeta mogę wziąć udział w marketingowym zbieraniu danych o podmiotach - bo tak odbieram całą akcję jaką ktoś chce mnie zainteresować. Regulamin tej "akcji" jest tak skonstruowany, że nic nie otrzymując w zamian wydaję prawie 2.000 zeta by "może" za "jakiś" czas być promowanym w mediach czy prasie (jakiej?)Ktoś na bajzlu jaki jest na rynku chce zbić kasę - i niestety tak większość "inicjatyw" wygląda - wydaj kasę to może zaistniejesz w branży, jeśli do tej pory sam sobie nie wyrobiłeś marki. Czy dzięki tej kasie staniesz się bardziej wiarygodny? Szczerze wątpię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 29.08.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 ostatnio dostałem maila z taką "inicjatywą" Za jedyne 1.900,- zeta mogę wziąć udział w marketingowym zbieraniu danych o podmiotach - bo tak odbieram całą akcję jaką ktoś chce mnie zainteresować. Regulamin tej "akcji" jest tak skonstruowany, że nic nie otrzymując w zamian wydaję prawie 2.000 zeta by "może" za "jakiś" czas być promowanym w mediach czy prasie (jakiej?) Ktoś na bajzlu jaki jest na rynku chce zbić kasę - i niestety tak większość "inicjatyw" wygląda - wydaj kasę to może zaistniejesz w branży, jeśli do tej pory sam sobie nie wyrobiłeś marki. Czy dzięki tej kasie staniesz się bardziej wiarygodny? Szczerze wątpię jareko, to ja nie wiedziałem, że Ty i Twój salon sprzedaży chcecie zostać VIP-em branży:-):-). A tak poważniej, to ja pisałem o działaniach edukacyjnych kierowanych przez branżę do nabywców okien, a nie o śmiesznych inicjatywach kierowanych do branży przez reklamiarskie branżowe medium, które z rozdawania tytułu VIP uczyniło sobie źródło zarobku. Kupowanie szlachectwa byle gdzie, znane jest nie od dzisiaj:-) i kusiło zawsze tych, którym tytułu nie nadano za rzeczywistą pracę i zasługi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 29.08.2010 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 cieszę się, że rozumiemy się w tej kwestii VIP mi nie jest do niczego potrzebny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 30.08.2010 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Przyznam się, że ja też, ale było tak... Pan A podpisał umowę z firmą J na wyprodukowanie, dostawę i montaż okien. W umowie ustalono i zapisano, że będą one wykonane z kształtowników CT 70 klasy A. Po zakończeniu prac, Pan A zwrócił się do firmy J z prośbą o potwierdzenie z jakich kształtowników jego okna zostały wykonane. Na co ustami jednego z dyrektorów został poinformowany na piśmie, że zacna fabryka J wykorzystuje do produkcji okien kształtowniki w klasie A i B "zamiennie" (cytat) i aby stwierdzić z jakich kształtowników zostały wykonane okna Pana A "należałoby dokonać oględzin" (cytat). No, po mojemu w świetle zawartej umowy i "jakościowego" marketingu firmy J, wyszło na to, że tak po prawdzie firma J sama nie wie, co, z czego i dla kogo wykonuje. "Dobrze" to świadczy nie tylko o jej organizacji, ale również o poziomie ZKP. I tyle, czyli obciach. chodzi Ci o tzw. deklarację zgodności dostawy. jest taki dokument, nota bene obowiązkowy dla producenta w momencie kiedy ten ma prawo do posługiwania się znakiem "CE". W skład oczywiście tych wszystkich procedur wchodzi ZKP czyli Zakładowa Kontrola produkcji. Pod tym hasłem kryje się masa procedur przestrzeganych w momencie kiedy w firmie jest dyscyplina organizacyjna i rzetelność technologiczna. Zgrzewanie profilu to tzw robota zanikająca - dopiero rozcięcie ramy ościeżnicy czy skrzydła jest w stanie udowodnić czy jest to klasa "A" czy "B". (cieńsze czy grubsze ścianki zewnętrzne profila), czy wzmocnienie jest tak grube jak powinno być (program produkcji producenta profilu - tam wszystko jest). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiw86 30.08.2010 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 ładniejsza ulotka ,piekniejsza reklama ,wieksze bilbordy to ludzi porusza reklama jest dzwignia handluto juz tylko pozostaje w rekach wszystkich kupujacych co wezma najlepsza reklama jest polecenie zadowolonego klienta...ale takiego klienta który juz troche czasu ma produkt,to wszystko złozy sie na reklame poczawszy od dilera przez produkt montarz urzytkowanie i dostepnosc serwisu który przyjedzie a nie "tak tak przyjedziemyyyyyyyyyy" to wszystko chyba to napedzai nie ma co sie oszukiwac cena ma swój procent klientów którzy mimo ironi aluzji i groteski co do niektórych postów i tak pójda i zapłaca za DiT bo czy ładna miska jesc nam daje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 30.08.2010 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 chodzi Ci o tzw. deklarację zgodności dostawy jest taki dokument, nota bene obowiązkowy dla producenta w momencie kiedy ten ma prawo do posługiwania się znakiem "CE". Z deklaracji zgodności, to znam tylko dwie. Tę krajową, czyli Krajową Deklarację Zgodności o wzorze ustalonym w załączniku nr 2 do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 11 sierpnia 2004 r. w sprawie sposobów deklarowania zgodności wyrobów budowlanych oraz sposobu znakowania ich znakiem budowlanym (Dz.U. 2004, Nr 198, poz.2041) obowiązującą dla wyrobów znakowanych znakiem budowlanym „B” oraz Europejską Deklarację Zgodności EC, dla wyrobów znakowanych oznakowaniem CE, której obowiązującego wzorca jeszcze nie ustalono. Przyznam się, że obowiązkowa według Ciebie "Deklaracja zgodności dostawy" jest dla mnie dokumentem nieznanym. W skład oczywiście tych wszystkich procedur wchodzi ZKP czyli Zakładowa Kontrola produkcji. Pod tym hasłem kryje się masa procedur przestrzeganych w momencie kiedy w firmie jest dyscyplina organizacyjna i rzetelność technologiczna. Zgrzewanie profilu to tzw robota zanikająca - dopiero rozcięcie ramy ościeżnicy czy skrzydła jest w stanie udowodnić czy jest to klasa "A" czy "B". (cieńsze czy grubsze ścianki zewnętrzne profila), czy wzmocnienie jest tak grube jak powinno być (program produkcji producenta profilu - tam wszystko jest). Nasz Pan A nie żądał rozcinania czegokolwiek, bo to człek ufny. Chciał tylko pisemnego oświadczenia od firmy J, że użyte do produkcji jego okien kształtowniki są kształtownikami w klasie A, co zapisano w umowie. Zamiast oświadczenia otrzymał informację, że firma nie wie z jakich kształtowników wykonała jego okna, bo klasę A i B stosuje zamiennie:-), więc żeby wiedzieć musiałaby zobaczyć. Mając na uwadze wizerunek budowany przez firmę J oraz treść PN-EN 14351-1:2006 od pkt 7.3 do pkt 8, taka odpowiedź, to obciach. "Rysa na szkle" jak śpiewa Urszula. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiw86 30.08.2010 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 spiewaja tez "zostawcie tytanika " a ludziska tego nie robia,wiec pewnie twoja firma daje takie deklaracje i jest naj hmm co by mozna ci było zaspiewac pasuje mi tu tylko Łzy-"narcyz sie nazywam" haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 30.08.2010 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 spiewaja tez "zostawcie tytanika " a ludziska tego nie robia,wiec pewnie twoja firma daje takie deklaracje i jest naj hmm co by mozna ci było zaspiewac pasuje mi tu tylko Łzy-"narcyz sie nazywam" haha No fakt, łzy mi ciekną ze śmiechu:-). Anim synem Kefisosa i Liriope, anim młodzieniaszkiem cud urody (chociaż z tą urodą, to...), a i na mogiłce sam z siebie piękny kwiatuszek mi nie wyrośnie. A jak już nie jestem kim nie jestem, to i deklaracji żadnych nikomu daję (bo jestem wredny). ketiw86, kulą w płot strzeliłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 30.08.2010 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Panowie, PAAAANOWIEEEE Mi także polejcie bo widzę, że dysputy na manowce uciskają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stary 30.08.2010 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 ........Podobnie jak wspomniana klasa profili. Veka mówi " Tylko klasa A, Rządaj certyfikatu na klasę A". A to nic innego jak marketing, bo ciągle pamiętam artykuł w zacnym miesięczniku, gdzie Vece udowodniono zastosowanie innej klasy profili. Stąd moja "niewiara" w magiczne "certyfiaty"......... Fin. A pamietasz może, kto to wówczas udowodnił?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiw86 31.08.2010 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 to czeskie legalne dragi a nie alkohol ...a jak juz pic to tylko zimna polską14piedziesiatek ja zapraszammmmmmmmmmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 31.08.2010 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Fin. A pamietasz może, kto to wówczas udowodnił?? Na pewno było to artykuł w Forum Branżowym. Jakieś 2 lata temu. Mam całe roczniki "na wierzchu" więc może znajdę konkrenty numer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 31.08.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Na pewno było to artykuł w Forum Branżowym. Jakieś 2 lata temu. Mam całe roczniki "na wierzchu" więc może znajdę konkrenty numer. Za zgodą autora artykułu, Forum Branżowe przedrukowało go z pewnego vortalu:-), a odbyło się to w numerze lipcowym tego miesięcznika w roku 2008:-). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 01.09.2010 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Za zgodą autora artykułu, Forum Branżowe przedrukowało go z pewnego vortalu:-), a odbyło się to w numerze lipcowym tego miesięcznika w roku 2008:-). Pozdrawiam Hmm.. wydawało mi się, że wczoraj znalazłem! W numerze czerwiec 2008, ale to był dopiero wstęp pod tytułem "Kampania reklamowa Veki. Niewiedza czy celowa dezinformacja". Oczywiście jest też odpowiedź Veki. I chciałem ten artykuł przeskanować dla Starego, ale.. miałem wątpliwości czy autor by się nie pogniewał...? Test, to może podaj link... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 01.09.2010 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 nie pierwsze i nie ostatnie celowe dzialanie dezinformujace - wychodzi się z założenia iż klient i tak nie wie o co chodzi Pamietasz akcję "okna bez ołowiu"? Podobny kit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 01.09.2010 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Hmm.. wydawało mi się, że wczoraj znalazłem! W numerze czerwiec 2008, ale to był dopiero wstęp pod tytułem "Kampania reklamowa Veki. Niewiedza czy celowa dezinformacja". Oczywiście jest też odpowiedź Veki. I chciałem ten artykuł przeskanować dla Starego, ale.. miałem wątpliwości czy autor by się nie pogniewał...? Test, to może podaj link... Znam gościa (autora) on nie z tych co zaraz się gniewają. Artykuł z Forum możesz przeskanować, bo nie wiem na ile on odpowiada brzmieniu oryginału, który wisiał na stronie. Linku nie podam, bo w związku z dwukrotną ( i coroczną) zmianą layoutu vortalu, artykuł "poszedł gdzieś w świat", ale... sprawdź pocztę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 01.09.2010 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Domysliłem się, ze autor pewnie by nic nie mówił. Miałem raczej na myśli raczej Wydawcę / chociaż to konkretnie to żaden rekin biznesu który by mnie chciał ścigać za złamanie praw autorskich i kopiowanie bez zgody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stary 01.09.2010 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Fin, dzięki za poświęcenie, ale także mam ten artykuł w archiwum oraz znam autora . Swoim żartobliwym pytaniem zadałem Ci niepotrzebny wysiłek. Znam gościa (autora) ..... Wątpię ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 01.09.2010 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 stary - nie trzymaj nas w niepewności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.