Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robić kominek czy nie?


lukasz123

Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??

    • Codziennie lub prawie codziennie również poza sezonem grzewczym
      4
    • Codziennie lub prawie codziennie w sezonie grzewczym
      26
    • W weekendy
      8
    • 2-3 razy w miesiącu
      7
    • Przy okazji świąt, imprez, spotkań rodzinnych
      10
    • Jeszcze rzadziej
      1
    • Wcale
      9


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 603
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W innym wątku nt kominków poruszyłem poniższy problem, ale nie uzyskałem sensownej podpowiedzi. Może tutaj ktoś fachowo doradzi?

http://images23.fotosik.pl/188/604b35d61e4d5846m.jpg

 

W taki sposób przyłącza kominek do komina miejscowa firma kominkarska.

Luz pomiędzy rurą duoflex a redukcją wstawioną do trójnika wynosi ok 1-2 mm na średnicy.

Komin jest wyposażony we wkładkę ze stali żaroodpornej 1.4828.

Pokazane połaczenie zmontowałem tymczasowo dla sprawdzenia.

Rura duoflex jest częściowo nasunięta na redukcję, potem ma dochodzic do widocznego przetłoczenia.

Wg montera z firmy masa usczelniająca i opaska mają zapewnić solidne połączenie obu części przewodu dymowego. Podobne połączenie jest od strony wkładu kominkowego.

Trochę mi się takie połączenie nie podoba więc potrzebuję niezależnych opinii :wink:

pomożecie? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czy ktoś z Was może posiada kominek z masą kumulacyjną??? Szukam kogoś kto ma doświadczenia jako użytkownik. Konkretnie:

- czy rzeczywiście opału dla ogrzania wychodzi znacznie mniej (ponoć gorące spaliny nie idą w komin tylko zostają zmagazynowane),

- jak długo w praktyce obudowa pozostaje ciepła po wygaśnięciu ognia

- jak ciepło rozchodzi się po domu (czy jest ciepło/za gorąco tylko wokół kominka / obudowy, a reszta chaty zimna) czy też rozchodzi się w miarę równomiernie)

- czy jeszcze raz zdecydowalibyście się na taką inwestycję - czy też okazuje sie ekonomicznie nieuzasadniona (jaki jest szacowany okres zwrotu)

 

Pozdr,

DOmelus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy jakie rozwiązanie wybierasz . Wszelkie kominki z dodatkowa masa kumulacyjna najlepiej sprawdzają sie w domach energooszczędnych . IDEA jest prosta spalasz określona ilość drewna w bardzo wysokich temperaturach , czyli UWALNIASZ maksimum energii zmagazynowanej w drewnie , masa kumulacyjna ŁAPIE ciepło i oddaje je wolno w długim czasie. Inna powszechniej stosowana opcja to zwykły wkład kominkowy gdzie po rozpaleniu maksymalnie redukujesz dopływ powietrza żeby "wolno grzało" ale w takim przypadku spalanie przebiega w niższych temperaturach . Mam realizacje gdzie kominek o stosunkowo małej mocy z dodatkowa masa bardzo ładnie dogrzewa domy. Taka dodatkowa masa kumulacyjna to koszt np 4 tys za pierścienie , 2-3 tys za kanały szamotowe , 6-9 tys za kanały KMS. Wkłady do takich rozwiązań znajdziesz na naszej stronie http://www.wklady-kominkowe.com.pl . Wszystkie wersje niskie , oznaczone 01 , są do kanałów kumulacyjnych te z oznaczeniami " ort" do pierścieni np Ortner . Darek B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto z był u nas ten wie jak wyglądają kanały kumulacyjne szamotowe " w akcji", w poprzednich sezonach grzaliśmy wystawkę Spartherm Speedy R oraz Tarnava 16kW .... i nie wystarczało , aktualnie paląc jeden RAZ dziennie mamy OK . We własnym domu buduje palenisko z kanałami szamotowymi bo na palenie w "zwykłym" kominku nie mam czasu. Darek B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
Kominek z płaszczem dobrej firmy ( Brunner, Spartherm) do tego bufor kombinowany 1000 litrów, podłogówka na powierzchni 140 metrów, więc równiez spora akumulacja. Dodatkowo 6 m2 kolektorów i w buforze grzałka 2kW dogrzewajaca w nocy w drugiej taryfie. Zainstalowana wentylacja z 85% odzyskiem ciepła +GWC. Dom 230m solidnie ocieplony, sciany 20cm, podłoga 20cm, dach 35cm. Dużo okien od południa. Zastanawiam sie, czy z takim buforem ( +podłogówka) trzeba będzie palic na okrągło w zimie czy też wystarczy napalic raz na dzień lub dwa, plus ewentualnie kilka godzin grzałki nad ranem. Brak dostępu do gazu w najblizszej przyszłości. Proszę o opinię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci Kertog tak. żeby pierwszy raz zagrzać bufor 1000l kominkiem do odpowiedniej temp. zajmie Ci to kilka jak nie kilkanaście godzin. Będziesz musiał do kominka podkładać w tym czasie co godzinę drewna i palić w komiku na maxa. Później za to przez parę godzin będziesz miał spokój bo podłogówka będzie powoli Ci ten zbiornik rozładowywała. Jednak musisz pamiętać że takiego bufora nie możesz rozładowywać do końca bo później będziesz musiał znowu poświecić kilka lub kilkanaście godzin żeby go zagrzać. Grzałka w buforze w tym wypadku będzie dobrym rozwiązaniem bo przez noc będzie podtrzymywać Ci temp.Jak nie chcesz czekać kilkanaście godzin na zagrzanie bufora i chcesz go rozładowywać do końca to zastosuj mniejszej pojemności bufor.

Ja u siebie na budowie mam na razie mały zbiornik taki 200l i jak kilka dni nie palę to później żeby go zagrzać od 10 do 60-70*C potrzebuje 2 godzin ostrego palenia przy 1000l było by to 10 godzin. Choć miałem montować bufor ponad 1000l to po przemyśleniu sprawy, dołożę jeszcze jeden możne dwa małe zbiorniki tak żeby pojemność nie przekroczyła 500l. |

Duże zbiorniki akumulacyjne bardziej sprawdzają się przy kotłach stałopalnych w których jeden załadunek drewna wystarcza na kilka-kilkanaście godzin ciągłego palenia. I przez ten czas zbiornik może się sam ładować, zaś przy kominku nie wiem czy będziesz miał taką cierpliwość i czas ,żeby go co chwile kontrolować. Dlatego musisz policzyć ile godzin na dobę możesz palić w kominku i do tego dobrać odpowiednia moc wkładu i pojemność bufora.

Bo jak do słabego wkładu dobierzesz za duży bufor to może się okazać że kominek nie będzie mógł zagrzać domu nie mówiąc już o buforze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedź. Właśnie na porady osób "doświadczonych" przez uzytkowanie podobnego systemu liczę. Przymierzam sie do kominka o mocy około 15-25kW więc myslę, że poradzi sobie z buforem 1000l. Gdy sobie to przeliczałem biorac pod uwage ciepło własciwe wody, to wychodziło mi, że aby podnieść temp bufora 1000l o 45 stopni ( np z 35 do 80) potrzeba około 50kW energii, więc około 3 -4 godziny pracy kominka. Nie wiem jednak czy obliczenia sa poprawne. Nie bardzo również wiem jak obliczyc pojemność cieplną 140m2 podłogówki. Mając tą wiedzę, mógłbym obliczyć mniej więcej czas palenia. Ale to tylko teoria - dlatego prosze również opinie praktyków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy sobie to przeliczałem biorac pod uwage ciepło własciwe wody, to wychodziło mi, że aby podnieść temp bufora 1000l o 45 stopni ( np z 35 do 80) potrzeba około 50kW energii, więc około 3 -4 godziny pracy kominka.

Nie 50 kW, tylko ok. 50 kWh -- kilowatogodzin. Rzeczywiście, dobrze Ci wyszło.

 

Teraz popatrz sobie na zapotrzebowanie na ciepło w Twoim domu. Obliczeniowe zapotrzebowanie na ciepło na przykład dla temperatury -5*C. Będziesz wtedy wiedział, ile godzin możesz "wybierać" ciepło z bufora przy takiej temperaturze na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

jak w temacie.

Proszę o wypowiedzi osoby które już nie instalowałyby kominka.

Czy jest ktoś komu kominek się po prostu znudził i teraz stoi to takie w kącie i tylko kurz zbiera? W szczególności kominki z płaszczem wodnym - inwestycja okazała się nietrafiona bo nie chce się w domu nikomu palić i sprzątać w kominku.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie jeśli ktoś się już decyduje na kominek to tylko ze względów dekoracyjnych, ot tak sobie rozpalić raz na jakiś czas czy to dla nastroju czy dla przepalenia w chłodniejsze dni, bo robić sobie z salonu kotłownie to żadna przyjemność.

 

najważniejsze jest raz w życiu przy ciepłym kominku... na golasa... z lampką wina na ławie... (ocenzurowano!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie jeśli ktoś się już decyduje na kominek to tylko ze względów dekoracyjnych, ot tak sobie rozpalić raz na jakiś czas czy to dla nastroju czy dla przepalenia w chłodniejsze dni, bo robić sobie z salonu kotłownie to żadna przyjemność.

 

najważniejsze jest raz w życiu przy ciepłym kominku... na golasa... z lampką wina na ławie... (ocenzurowano!)

Ja niekumaty, więc dopytam: na ławie ma być winko, czy ten....tego? :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie jeśli ktoś się już decyduje na kominek to tylko ze względów dekoracyjnych, ot tak sobie rozpalić raz na jakiś czas czy to dla nastroju czy dla przepalenia w chłodniejsze dni, bo robić sobie z salonu kotłownie to żadna przyjemność.

 

najważniejsze jest raz w życiu przy ciepłym kominku... na golasa... z lampką wina na ławie... (ocenzurowano!)

Ja niekumaty, więc dopytam: na ławie ma być winko, czy ten....tego? :oops: :lol:

 

Jak Ci wygodniej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najważniejsze jest raz w życiu przy ciepłym kominku... na golasa... z lampką wina na ławie... (ocenzurowano!)

 

Lepiej na niedźwiedziej skórze, a dlaczego tylko raz w życiu

 

słusznie! brakło słów: co najmniej raz w życiu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...