Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robić kominek czy nie?


lukasz123

Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??

    • Codziennie lub prawie codziennie również poza sezonem grzewczym
      4
    • Codziennie lub prawie codziennie w sezonie grzewczym
      26
    • W weekendy
      8
    • 2-3 razy w miesiącu
      7
    • Przy okazji świąt, imprez, spotkań rodzinnych
      10
    • Jeszcze rzadziej
      1
    • Wcale
      9


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 603
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mi znudziło się robienie kominków :lol: co do czystej szyby to wystarczy dobre palenisko i troszkę umiejętności :wink:

Do tego niedzwiedzia z winem bym dołożył "czarną kocicę" :wink: lubię kontrast :lol:

Od zawsze chciałem w domu kilka kominków (ciężko wybrać jeden) w ruince mogę poszaleć, na każdy dzień tygodnia winko przy innym kominku :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek w domu musi być jest ozdobą salonu nawet jak się w nim nie pali. Jestem w takiej sytułacji, że mieszkam i wykańczam dom. W grudniu miałem awarię CO, drobiazg ale kominek pozwolił przeżyć noc. Ma pewien minus jak w nim napalę gdy grzejniki grzeją to mam 26 stopni.

A co do nocy przed kominkiem to wiele ich było i nocy i kominków. Jedną szczególnie pamiętam. Dawno temu wynajmowałem dom, taki późny Gierek, kominek z otwartym paleniskiem, mieliśmy takie długie widelczyki do pieczenia kiełbasek. Znajoma robiła u mnie urodziny, sprosiła koleżanki, po pewnym czasie impreza przeniosła się na materace przed kominkiem. Nastroju dopełniały świece ale się skończyły. Był to początek listopada i w tamtych stronach nikogo z bliskich , rodziny nie miałem i 1 listopada chodziłem palić lampki żołnierzom radzieckim bo oni też nikogo bliskiego tam nie mieli. Tego roku jednak coś tak wyszło, że lampki kupiłem ale im nie zapaliłem i jak się skończyły świeczki to przyniosłem z samochodu te lampki. Zapaliłem ale jakoś impreza zdechła i towarzystwo rozeszło się po pokojach. Na dole została na materacu bardzo zmęczona solenizantka i znicze. Rano schodzę z piętra a cały salon pełny czarnego dymu tak od metra w górę a w tej dolnej jeszcze widocznej warstwie leży (xyz koleżanka) pomiędzy zniczami. Od tego czasu wiem, że znicze to nie świece i w domu lepiej ich nie palić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też coraz częsciej myślę aby nie robić kominka. Zawsze to oszczędności, więcej miejsca w salonie, planuje palić w weekendy to wiadomo jak to będzie. Tylko myśl, że kiedyś moga zakręcic kurek skłania mnie ku kominkowi.

Nie myśl - zrób. Naprawdę ... Fajna rzecz :D

Ale ogrzewanie gazowe to podstawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znudziło mi się. Uwielbiam posiedzieć przy ogniu. NIe ma ani DGP ani płaszcza.

Jest jeszcze nie obudowany.

NIe wiem jak podnosi tempetaturę, nie wiem czy spalam mniej gazu.

I uwielbiam siedzeć przy kominku. A najfajniej jak jeszcze wiatr gwiżdże w kominie . I jak jestem sama. Mam czas zatrzymać się na chwilę w pędzie.

To fantastyczny relaks. Zresztą po pół godzinie zaczynają mi się oczki kleić :)

 

Ucieszył mnie dzisiejszy śnieg - w takiej scenerii najlepiej posiedzieć przy kominku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem z wlasnego,1.5 rocznego popalania i palenia czasem intensywniejszego ,ze:

brudzi sie,gdy sam sie o to postarasz,owszem,kurz jest,ale...bez przesady,klopot z donoszeniem drewna,przechowywaniem,utylizacja popiolu....moze jest...

Majac darmowe drewno,nie licze pieniedzy na drewno,wiem,ze oszczedzam na gazie-mam pw...wiec uwazam,ze tylko taki kominek ,jesli chce miec sie oszczednosci ,jedynie ma sens....a potrafi ogrzac dom,wode i...sprawdza sie b. dobrze....

Wszystko kosztuje,warto miec cos lepszego,jak juz,niz gowienko,zeby tylko miec kominek....Przez sekunde nie chcialem miec z dgp,ani zwyklego kominka...mam czarna szybe,jesli napale wilgotnym i iglastym drzewem,sprzatam normalnie,uzywam separatora,odk.centralnego...Zona sie nauczyla palic,dokladac...Kotlowni nie ma,ale..praca z uwaga i w brudzie jest...W kotlowni przeciez,czlowiek sie nie martwi o czystosc i nie pracuje precyzyjnie-po prostu brudzi i dowala na maxa do pieca :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram , popieram

używamy już 3 sezon i na ścianach nic nie widać , jak się pali a nie tli to szyba wcale się nie brudzi .

Dużo osób nas straszyło, że ściany czarne itd...........

w kwietniu zaczynamy budowę domu i bez porządnego kominka sobie nie wyobrażam ,z takim samym wkładem będzie i też z turbiną rozprowadzającą ciepłe powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suma summarum - wolę sprzątać wokół kominka w krótkich spodenkach i koszulce na ramiączkach niż patrzeć spod kołdry na czyściutkie mieszkanko (bo nie zabrudzone "kominkowaniem").

Jakoś dziwnie podziałało to na moją wyobraźnie :oops:

Wracajac do tematu - mam kominek w postaci kozy 7 kW.

Obecnie służy do ekologcznej utylizacji drewna pobudowlanego. Pozniej bedzie słuzył celom rekreacyjno-nastroojotwórczym - tak 2 razy w miesiacu w sezonie grzewczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewertowałem kilka tematów na temat kominków i jednak chyba zrezygnuję.... :( pomimo tego, że miałem zaplanowany kominek w salonie(doprowadzenie powietrza z zewnątrz, wyciąg z reku nad kominkiem). Dobrej jakości kominek oraz jego obudowa niestety sporo kosztuje, obsługa jest upierdliwa chociaż dla pewnych osób jest ona kwintesencją "domu w sezonie zimowym" , a wpatrywanie się w żywy ogień ma niemal lecznicze właściwości...... :wink:

 

Nie jest to próba reprezentatywna ale u moich znajomych, którzy w większości mieszkają w swoich domach 5 lat i więcej prawie nikt nie pali w kominakch.... :( dwóch znajomych zostało przy drewnie ale palą w piecach w kotłowni....Dlatego namawiają mnie na kupienie jakiegoś pieca dedykowanego do spalania drewna atmos, vigas, eko-vimar + jakiś przyzwoita bateria buforów...czy mają rację ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie, że mają. Bo kominek jest do robienia grzańca, a nie ogrzewania chałupy.

 

Retro!

i do leżenia obok w ciepełku - zapomniałeś?

ja odwagi nie mam żeby po nagusie , ale wiesz, wnuki wcześnie w niedzielę wstają......... :D

uwielbiam to ciepełko i dmuchające z sufitu...

kocham swój kominek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
  • 2 months później...

Hej, od dawna głowimy się z żoną nad tematem kominka. A decyzję powinniśmy podjąć już, póki jeszcze na etapie adaptacji możemy coś zmienić (np. rozmiar komina).

Otóż ja wcale nie mam potrzeby posiadania kominka. Żona by jednak chciała, tak dla czystego romantyzmu, świąt i odrobinki ciepła (bynajmniej nie po to, żeby grzać nim dom). Jednym słowem funkcja by była typowo rekreacyjna.

 

Dlatego też zastanawiamy się nad biokominkiem, który w sumie zaspokaja nasze potrzeby.

Na plus: brak sadzy, dymu, kurzu, całego syfu, nie trzeba składować drewna, banalne rozpalanie, tańszy, nie trzeba komina, łatwiejsza aranżacja, czysta szyba, nawilża powietrze, ładnie się prezentuje, można dolać olejki zapachowe

Na minus: maksymalnie 4kw, drogie paliwo, nie spełnia funkcji grzewczej

 

CZY SĄ TU JACYŚ UŻYTKOWNICY BIOKOMINKÓW i potrafią powiedzieć coś na ten temat?

Czy np. taki kominek daje chociaż minimalne ciepełko i będzie odczuwalny w pomieszczeniu około 50m2? Czy spalanie rzeczywiście jest zupełnie bezwonne i bez dymu?

 

Przy okazji użytkowników, którzy używają tradycyjnych kominków (rekreacyjnie a nie grzewczo) proszę o głos w ankiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...