Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robić kominek czy nie?


lukasz123

Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??

    • Codziennie lub prawie codziennie również poza sezonem grzewczym
      4
    • Codziennie lub prawie codziennie w sezonie grzewczym
      26
    • W weekendy
      8
    • 2-3 razy w miesiącu
      7
    • Przy okazji świąt, imprez, spotkań rodzinnych
      10
    • Jeszcze rzadziej
      1
    • Wcale
      9


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 603
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Kominek raz na jakiś czas, dla rekreacji ma sens. Ale kominek jako podstawowe źródło ogrzewania domu to nieporozumienie.

Nie piszę tego z zazdrości (mam kominek w nowym domu, miałem kominek w domu poprzednim) tylko dla przestrogi.

 

Zwróćcie uwagę na fakt, że intensywne dyskusje nad kominkami, wkładami, płaszczami wodnymi, rozprowadzeniem ciepłego powietrza, metodami grawitacyjnymi i wymuszonymi toczą na tym forum ludzie, którzy dopiero budują lub wykańczają swoje domy, a wcześniej nie mieli z kominkiem do czynienia.

 

Pozostali, wyleczeni z magii "żywego ognia w salonie od rana do wieczora" klną w żywy kamień, że urządzili sobie kotłownię w salonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum sa wątki na ten temat , więc powinieneś tam zabrac głos na ten temat!

 

To znaczy, że tylko optymistyczne refleksje pozwalają otworzyć nowy wątek, a pesymistyczne należy zamieszczać tylko w ciemnych, nieodwiedzanych kazamatach tego forum?

 

Ot i kadłubkowa demokracja nam nastała. Tak jak Michnik w 1968 roku, tak ja dzisiaj sprzeciwiam się zamykaniu ust, mówiących dla dobra ogółu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się wydaje, że zależy kto co lubi.

Tego rodzaju dyskusji na forach jest ogrom.

Moi znajomi mają ogrzewanie gazowe i kominek z dgp.

Gazówki używają wtedy kiedy muszą no i do podgrzewania cwu.

Ile spalą drewna tyle zaoszczędzą gazu.

I można powiedzieć, że hajcują na 90 %.

 

Także taka dyskusja jest potrzebna, ale nie różni się tak naprawdę od dyskusji nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia od Wielkiej Nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także taka dyskusja jest potrzebna, ale nie różni się tak naprawdę od dyskusji nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia od Wielkiej Nocy.

 

Sądzę, że taka dyskusja ma jednak sens.

To, że napisałeś iż Twoi znajoi palą na 90% wcale nie przesądza o tym czy palą i lubią to robić, czy też palą bo muszą i są przy tym wkurzeni na brud, smród, śmieci, przynoszone do salonu w koszu z drewnem myszy i inne niespodzianki.

Wszystko to przerabiałem i powiem, że nigdy już nie zdecyduję się na kominek rozpalany z przymusu, tylko dlatego że skądś ciepło trzeba pozyskać.

Kominek rozpalany od wielkiego dzwonu to rekreacaja, a utrzymywany nieustannie "pod parą" to tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwalam sobie zacytować fragment z forum o ogrzewaniu :

 

"...sprawa jest taka że ja już mam kominek makrotermu w domu i jest on jako jedyne źrodlo c.o. bo zwyczajnie zabrakło mi kasy podczas wykańczania domu, a teraz po 5 miesiącach palenia, mam obrzydzenie do kominka, ponieważ:

-nie mam już siły (miesięcznie okolo 6mp drzewa)początkowo kupowalem suche, problemy pojawiły się finansowe jak poszło w komin 1,2tys w 1 m-c, więc kupowalem tańsze świerzo cięte, ale syf w salonie po miesiącu praktycznie już wiedzialem że w wakacje wszystko do malowania.

-spadki temperatur, jeżeli kładłem się późno i załadowałem na full około 1ej w nocy to o 6ej kominek był zimny i temperatura w domu przy wietrze i mrozie potrafila spaść do 17 stopni a przy małych dzieciach jest to zabujcze dla ich zdrowia, juz nie mówie co się działo jak poszedłem spać z kurami smile.gif sad.gif

 

Jeszcze z miesiąc temu chciałem montować kocioł elektryczny Kospela żeby rano dogrzał i z godzine przed powrotem do domu, ale już dziś wiem, że mam taki wstręt do kominka, że muszę zamontować kocioł na coś... jeszcze nie wiem no co, czytam forum i się zastanawiam..."

 

http://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=621

 

bez komentarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek raz na jakiś czas, dla rekreacji ma sens. Ale kominek jako podstawowe źródło ogrzewania domu to nieporozumienie.

Nie piszę tego z zazdrości (mam kominek w nowym domu, miałem kominek w domu poprzednim) tylko dla przestrogi.

 

Zwróćcie uwagę na fakt, że intensywne dyskusje nad kominkami, wkładami, płaszczami wodnymi, rozprowadzeniem ciepłego powietrza, metodami grawitacyjnymi i wymuszonymi toczą na tym forum ludzie, którzy dopiero budują lub wykańczają swoje domy, a wcześniej nie mieli z kominkiem do czynienia.

 

Pozostali, wyleczeni z magii "żywego ognia w salonie od rana do wieczora" klną w żywy kamień, że urządzili sobie kotłownię w salonie.

 

masz rację, że się odzywasz w tym temacie- wiele osób szuka potwierdzenia dla swoich teorii, jedni je znajdą w "fanklubie kominków z płaszczem";) , inni dgp, a inni- może zgodzą sie z Tobą.

Tym bardziej, że jek mówisz, masz juz swoje własne doświadczenia

I o to tu chyba chodzi, żeby zasięgnąć języka u tych, co juz pewne wybory mają za sobą.

pozdrawiam " ziomala"

Edward

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi znajomi mają ogrzewanie gazowe i kominek z dgp.

Gazówki używają wtedy kiedy muszą no i do podgrzewania cwu.

Ile spalą drewna tyle zaoszczędzą gazu.

I można powiedzieć, że hajcują na 90 %.

 

Ale czy na tym sie oszczędza?

Zabrakło nam drewna do dogrzewania domu, a raczej do rozpałki, bo piec od co będzie zamontowany w przyszłym tygodniu i na razie dogrzewamy budynek piecem wolnostojącym i bardziej węglem niż drewnem. Dzwoniliśmy dziś do gośca, co handluje drewnem liściastym na opał. Cena rozpoczyna się od 180 zł za m3. Czy przy tak drożejącym drewnie można mówić o jakichś oszczędnościach? Moim zdaniem to iluzja. Nie wspomnę tu o kosztach zamontowania takiego kominka, budowy komina, roboty z tym związanej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Kominek jako jedyne źródło ciepła może być tam gdzie cały dzień jast ktoś w domu i będzie mógł do niego dokładać drewno.

Wszyscy tak dumnie piszą kominek i takie tam. Przecież to nic innego jak piec na paliwo stałe w tym wypadku drewno.

Więc jeśli ktoś z salonu robi kotłownię to jego sprawa. Trudno pe p;rzyznać racji tym którzy piszą że po dwu sezonach pomieszczenie z kominkiem nadaje się do malowania. Tak jest ze wszystkimi źródłami ciepła które wydają się relatywnie tańsze od prądu czy gazu. Jeszcze kilka lat temu bum na piece miałowe , węglowe itp. Teraz powoli wszystko się wyrównuje.

Najgorzej denerwuje mnie osobiście, że nasi włodarze nie potrafią doceniać ludzi grzejących ekologicznymi paliwami, nie powodując zanieczyszczenia i niskiej emisji. A może jakieś zachętyu finansowe ze strony państwa aby modernizować kotłownie i nie palić tam byle czego. Ja chyba tego nie doczekam, ale może moje dzieci?

Ale odbiegłem od tematu.

Ja miałem kominek w poprzednim domu i naprawdę rozpalałem go okazjonalnie. Teraz też zamierzam wybudować kominek ale bez szaleństw, nie w salonie tylko w części haluu prowadzącego do salonu. Z salonu będzie go widać ale cały brud pozostanie jednak poza salonem.

W salonie zazwyczaj mamy książki, sprzęt elektroniczny, meble dla których wybuch sadzy z kominka nie służy najlepiej.

Kominek jest fajny rozpalić w święta, pokazać znajomym jak to pięknie i po sprawie.

Jestem jednak pełen podziwu dla tych którzy z salonu robią sobie kotłownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Ja miałem kominek w poprzednim domu i naprawdę rozpalałem go okazjonalnie. Teraz też zamierzam wybudować kominek ale bez szaleństw, nie w salonie tylko w części haluu prowadzącego do salonu. Z salonu będzie go widać ale cały brud pozostanie jednak poza salonem.

W salonie zazwyczaj mamy książki, sprzęt elektroniczny, meble dla których wybuch sadzy z kominka nie służy najlepiej.

Kominek jest fajny rozpalić w święta, pokazać znajomym jak to pięknie i po sprawie.

Jestem jednak pełen podziwu dla tych którzy z salonu robią sobie kotłownie.

 

Mam dokładnie takie same doświadczenia.

 

Rozpocząłem ten wątek ku przestrodze dla osób budujących za ciężkie pieniądze coś, co wkrótce z przyjemnego i romantycznego marzenia stanie się dla nich zmorą i utrapieniem.

 

Dlatego napiszę jeszcze raz.

Jestem za tym, aby mieć w domu kominek. Ale najtańszy z możliwych, ponieważ palenie rekreacyjne odbywa się w nim kilka razy w roku. Zaś do ogrzewania domu musi być inny system. Jeśli to ma być kocioł, to niech będzie w kotłowni, a nie w salonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napiszę jeszcze raz.

Jestem za tym, aby mieć w domu kominek. Ale najtańszy z możliwych, ponieważ palenie rekreacyjne odbywa się w nim kilka razy w roku.

 

Tak, ale najtańszy wygląda badziewnie. Ładny kominek kosztuje ok. 5-6 tys. do tego zabudowa i robi się 9-10 tys. Może zatem lepiej nie robić żadnego kominka, jeżeli ma być rozpalany tylko okazjonalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Pozwalam sobie zacytować fragment z forum o ogrzewaniu :

 

"...sprawa jest taka że ja już mam kominek makrotermu w domu i jest on jako jedyne źrodlo c.o. bo zwyczajnie zabrakło mi kasy podczas wykańczania domu, a teraz po 5 miesiącach palenia, mam obrzydzenie do kominka, ponieważ:

-nie mam już siły (miesięcznie okolo 6mp drzewa)początkowo kupowalem suche, problemy pojawiły się finansowe jak poszło w komin 1,2tys w 1 m-c, więc kupowalem tańsze świerzo cięte, ale syf w salonie po miesiącu praktycznie już wiedzialem że w wakacje wszystko do malowania.

-spadki temperatur, jeżeli kładłem się późno i załadowałem na full około 1ej w nocy to o 6ej kominek był zimny i temperatura w domu przy wietrze i mrozie potrafila spaść do 17 stopni a przy małych dzieciach jest to zabujcze dla ich zdrowia, juz nie mówie co się działo jak poszedłem spać z kurami (...)

 

Niech powyższy tekst wezmą sobie do serca osoby, które chcąc być na topie uznały kominek (z płaszczem czy też bez niego) za idealne źródło ogrzewania. W przeciwnym razie rozczarowanie przyjdzie szybko i bardzo zaboli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napiszę jeszcze raz.

Jestem za tym, aby mieć w domu kominek. Ale najtańszy z możliwych, ponieważ palenie rekreacyjne odbywa się w nim kilka razy w roku.

 

Tak, ale najtańszy wygląda badziewnie. Ładny kominek kosztuje ok. 5-6 tys. do tego zabudowa i robi się 9-10 tys. Może zatem lepiej nie robić żadnego kominka, jeżeli ma być rozpalany tylko okazjonalnie?

 

To nie tak.

Chodzi o sam wkład kominkowy.

Przecież tak samo można zabudować wkład za 1.200zł jak i za 10.000zł. Poza tym odchodzi cała ta zbędna otoczka w postaci rur rozprowadzających ciepłe powietrze lub wodę z płaszcza wodnego (który to płaszcz w przypadku wkładu za 1.200zł nie występuje) i towarzyszące temu wszelakie urządzenia pomocnicze i sterujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież tak samo można zabudować wkład za 1.200zł jak i za 10.000zł.

 

No właśnie, wkład za 1200 to ...., lepiej go nie motować, zwłasza jak ma się wystrój w stylu nowoczesnym. Za ww. pieniądze nie kupi się takiego wkładu. Jesteśmy po selekcji ofert na rynku. Dodatkowym problemem jest fakt, iż nie każdy kominek nadaje się do podłączenia dopływu powietrza z zewnątrz, jak jest w naszym wypadku, bo mamy reku. Stąd dylemat, czy warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...