Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robić kominek czy nie?


lukasz123

Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak często używasz kominka (mowa o kominkach rekreacyjnych a nie DGP czy PW)??

    • Codziennie lub prawie codziennie również poza sezonem grzewczym
      4
    • Codziennie lub prawie codziennie w sezonie grzewczym
      26
    • W weekendy
      8
    • 2-3 razy w miesiącu
      7
    • Przy okazji świąt, imprez, spotkań rodzinnych
      10
    • Jeszcze rzadziej
      1
    • Wcale
      9


Recommended Posts

Z innej beczki. To co kombinuje KrzysztofLis2 jest już dawno w użyciu.

Nic nie stoi na przeszkodzie po temu by zrobić sobie np. bezobsługowy przez całą zimę kominek z podajnikiem na pellets. Tak jak to się robi w tej chwili w Niemczech czy Austrii. Wykonać na jego bazie bufor ciepła wodny czy sporą masę kumulacyjną, grzać 3-4 godziny dziennie i mieć w nosie srogą zimę.

Pozdrawiam.

 

Coś Ci się chyba poplątało...

Bo jeśli automatyczny kominek na pelety i do tego jeszcze bufor, to będzie o jeden grzybek za dużo w tym barszczyku.

Stosuje sie automatyczny kominek na pelety, albo bufor, czy masę akumulacyjną (w przypadku czystej konwekcji) przy zwykłym kominku (na drewno, brykiety).

Zastosowanie obu rozwiązań równocześnie jest bez sensu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 603
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kominek to nie inwestycja. Ubodzy są ci inwestorzy, którzy traktują kominek jedynie pod kątem przyszłych oszczędności. Obdarci z całej otoczki, klimatu i aury jaką dają żywe płomienie domowego ogniska.

Kominek kaprysem jest tylko...

 

ano wlasnie ....

zabija mnie czytanie o "stopie zwrotu" z kazdej zakupionej do domu rzeczy,

kominek ? eeee nie, drogi bajer,

odkurzacz cntr. ? eeeeeeee nie, zabaweczka,

płyta indukcyjna ? eeeeeeeeeeee, nie ! przeciez buduje dla siebie ! a nie na pokaz !

gdybym mial tak budowac dom, dalbym sobie spokoj ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A niby dlaczego? (do Lukol-bis)

Czym różni się energia z drewna od energii z pellet'ów (też drewna)...?

Palenisko z podajnikiem pellets tylko automatyzuje proces spalania drewna i zwiększa komfort użytkowania kotła na paliwo drzewne. Cała reszta pozostaje bez zmian.

Poszukaj najpierw takich rozwiązań w internecie (najprościej), później na naszym rynku (są od dawna już dostępne). Potem dopiero coś neguj. W całej Europie jest kilkadziesiąt (-set?) tysięcy funkcjonujących już, czasami od kilku lat, tego typu rozwiązań.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś niekonsekwentny.

Najpierw piszesz:

 

(...)

ano wlasnie ....

zabija mnie czytanie o "stopie zwrotu" z kazdej zakupionej do domu rzeczy,

kominek ? eeee nie, drogi bajer,

odkurzacz cntr. ? eeeeeeee nie, zabaweczka,

płyta indukcyjna ? eeeeeeeeeeee, nie ! przeciez buduje dla siebie ! a nie na pokaz !

gdybym mial tak budowac dom, dalbym sobie spokoj ....

 

a w stopce zamieszczasz tekst:

 

"Wydajemy pieniądze, których nie mamy, żeby kupować rzeczy, których nie potrzebujemy, aby zaimponować ludziom, których nie znamy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ciekawością przeczytałem wszystkie posty. I uważam że temat został słusznie poruszony. Kominek za czy przeciw?

za - jako alternatywa / dopełnienie systemu . Znam gościa któremu w środku zimy padła pompa ciepła, gdyby nie kominek musiałby z całą rodziną przenieść się do teściowej

po drugie - gazownia realizuje moje przyłącze dopiero pół roku jak zamierzam się przeprowadzić do nowego domu. Co mi zostaje? kominek jakoś się przemęczę te kilka miesięcy.

przeciw- jako główne źródło - mam znajomka u którego kominek z DGP i kurz i syf cały ten obrządek z codziennym rozpalaniem i sprzątaniem. Wierzcie mi - ten mój znajomek już nie potrafi dostrzec uroku kominka.

Kolejny problem o którym mało się pisze - sposób włączenia kominka do CO. Czy kocioł gazowy "wie" że pracuje kominek ? z jaką wydajnością? czy trzeba go wspomóc? Tutaj kłania się dobry integrator systemu = instalator :)

Jeszcze raz do moderatora - post jak najbardziej na swoim miejscu.

 

Witam

A ja powiem tak system centralnego ogrzewania trzeba jak najbardziej upraszczać, jeżeli mamy możliwośc podłączenia gazu prosta instalacja jak najmniej rur, pomp ( kominek z płaszczem wodnym sprzężony z kotłem gazowym to niestety dla mnie jakieś nieporozumienie, a ilość pomp , rur ,zaworów w takiej instalacji to czysty obłęd, zresztą instalacja bardzo droga w wykonaniu i eksploatacji, kotłownia w salonie), kominek do tego rekracyjno-dogrzewający,i wszystko na temat :)

 

wszyscy Ci co tak piszą o tej kotłowni w salonie,

chyba nie do końca wiedzą o czym piszą,

 

czym różni się palenie w zwykłym kominku od palenia w kominku z płaszczem wodnym ?

 

dokładnie niczym,

 

z tą różnicą, że to co bezpowrotnie idzie w komin w przypadku zwykłego kominka, przy kominku z płaszczem wodnym jest sensownie wykorzystane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i gdzie tu niekonsekwencja ?? ;-) ;-)

 

ja wlasnie chce posiadac te nierentowne przedmioty !!

 

 

 

PS

jestes okropnie powaznym czlowiekiem ;-)

wszystko bierzesz tak serio ;-)

ta stopka nie opisuje mnie, opisuje rzeczywistosc ;-)

 

Jacek.

Przeczytaj cały wątek. Wielokrotnie tu pisałem, że nie jestem przeciwny świadomym wyborom inwestorów. Jestem za świadomymi wyborami, takimi jak dla przykładu Twój. Zdążyłem się zorientować, że jesteś człowiekiem, który wie czego chce z pełną świadomością dokonanych wyborów. I za to Cię cenię i pochwalam.

Ten wątek miał na celu wywołanie refleksji nad stosowanymi rozwiązaniami u tych budujących, którzy kupują pewne rozwiązania na zasadzie "nowomody" bez przemyślenia i bez zastanowienia.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

wszyscy Ci co tak piszą o tej kotłowni w salonie,

chyba nie do końca wiedzą o czym piszą,

 

czym różni się palenie w zwykłym kominku od palenia w kominku z płaszczem wodnym ?

 

dokładnie niczym,

 

z tą różnicą, że to co bezpowrotnie idzie w komin w przypadku zwykłego kominka, przy kominku z płaszczem wodnym jest sensownie wykorzystane

 

Witam.

 

Otóż jeśli idzie o sam proces palenia w obu rodzajach kominków, to rzeczywiście różnice są minimalne.

Chodzi jednak o to, że skoro ktoś używa kominka tylko dla rekreacji 5 razy w roku, to po co mu te wszystkie płaszcze wodne, zabezpieczenia, rozprowadzenia, rury i zawory. Dla uzyskania romantycznego nastroju wystarczy zwykły kominek, komin, świece, dobre wino i jeszcze lepsze towarzystwo...

Nic więcej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ciekawością przeczytałem wszystkie posty. I uważam że temat został słusznie poruszony. Kominek za czy przeciw?

za - jako alternatywa / dopełnienie systemu . Znam gościa któremu w środku zimy padła pompa ciepła, gdyby nie kominek musiałby z całą rodziną przenieść się do teściowej

po drugie - gazownia realizuje moje przyłącze dopiero pół roku jak zamierzam się przeprowadzić do nowego domu. Co mi zostaje? kominek jakoś się przemęczę te kilka miesięcy.

przeciw- jako główne źródło - mam znajomka u którego kominek z DGP i kurz i syf cały ten obrządek z codziennym rozpalaniem i sprzątaniem. Wierzcie mi - ten mój znajomek już nie potrafi dostrzec uroku kominka.

Kolejny problem o którym mało się pisze - sposób włączenia kominka do CO. Czy kocioł gazowy "wie" że pracuje kominek ? z jaką wydajnością? czy trzeba go wspomóc? Tutaj kłania się dobry integrator systemu = instalator :)

Jeszcze raz do moderatora - post jak najbardziej na swoim miejscu.

 

Witam

A ja powiem tak system centralnego ogrzewania trzeba jak najbardziej upraszczać, jeżeli mamy możliwośc podłączenia gazu prosta instalacja jak najmniej rur, pomp ( kominek z płaszczem wodnym sprzężony z kotłem gazowym to niestety dla mnie jakieś nieporozumienie, a ilość pomp , rur ,zaworów w takiej instalacji to czysty obłęd, zresztą instalacja bardzo droga w wykonaniu i eksploatacji, kotłownia w salonie), kominek do tego rekracyjno-dogrzewający,i wszystko na temat :)

 

wszyscy Ci co tak piszą o tej kotłowni w salonie,

chyba nie do końca wiedzą o czym piszą,

 

czym różni się palenie w zwykłym kominku od palenia w kominku z płaszczem wodnym ?

 

dokładnie niczym,

 

z tą różnicą, że to co bezpowrotnie idzie w komin w przypadku zwykłego kominka, przy kominku z płaszczem wodnym jest sensownie wykorzystane

 

Witam

To mnie rozbawiłeś z tą różnicą, że to co bezpowrotnie idzie w komin w przypadku zwykłego kominka, przy kominku z płaszczem wodnym jest sensownie wykorzystane, znam kolege który takie rozwiązanie ma nie dość że zapłacił za to cudo techniki bajońską sume to rachunki za prąd dostał takie że głowa boli, więc oszczędność to iluzja osoby palącej, nie mówie o brudzie ,kurzu w domu. Gość w drugim sezonie grzewczym rozpalił już tylko dwa razy w święta Bożego Narodzenia więcej dla klimatu jak dogrzania, ostatnio byłem u niego coś zaczyna mówic o odcięciu tego ustrojstwa z całego układu

Prawda jest taka ludzie przeprowadzają się zbloku do domu jednorodzinnego i myślą że te rozwiązanie jest super, życie to zweryfikuje niestety.

Mieszkam jeszcze do maja w domu w którym mam piec w piwnicy ja już nie moge patrzeć na ten piec :evil: ,żona jak ma iśc tam palić to płacze, a mnie czasami grypka też zmoże

Jeszcze raz powtarzam najprostsze rozwiązanie i jest oki, ja tak mam

Kotłownia ,kaloryfery wszystko za 10k, z kominkiem taka instalacja to koszt przynajmniej 25k,niestety wole to wydać na ocieplenie ściany , sufitu i jeszcze na jakąś wycieczke zostanie :D

Kominek będe posiadał i palił dla przyjemności a nie dla obowiązku :D [/code][/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie rozbawiłeś z tą różnicą, że to co bezpowrotnie idzie w komin w przypadku zwykłego kominka, przy kominku z płaszczem wodnym jest sensownie wykorzystane, znam kolege który takie rozwiązanie ma nie dość że zapłacił za to cudo techniki bajońską sume to rachunki za prąd dostał takie że głowa boli ...

 

... znam kolege ... , ... bajońską sume... , ...rachunki za prąd dostał takie że głowa boli ... Trudno dyskutować z takimi argumentami. W wątkach dot. PW jest podany pobór prądu przez instalację z kominkiem (pompy, sterowanie, ew. turbina). Warto dyskutować ale na argumenty a nie mity i "kolegów".

 

Kończę trzeci sezon tylko na kominku z PW więc zaryzykuję stwierdzeniem, że coś już na ten temat wiem. Decyzja dot. PW świadoma, bo kocham ogień . Pewnie że mogłoby być wygodniej. Ale jest ok i nadal mnie to bawi. Żyję na wsi i świadomie wybrałem wiejski kompromis między bezobsługową wygodą a czynnym obcowaniem z naturą. Mój docel to opisany tu wcześniej układ z buforem i kospelem na czas wyjazdów. Zarabiam na to :wink:

 

Są inne niedogodności w paleniu kominkiem z PW i użytkownicy raczej tu ich nie ukrywają. Problemem jest np. komin i niebezpieczeństwo zapłonu w nim smoły osadzającej się ze spalin o za niskiej temperaturze. Ale technologii bez wad nie ma i jeśli ta dyskusja ma byc kompletna to osoby "uprzejmie ostrzegające" proszę o opis swoich rozwiązań, z założenia przecież nieidealnych bo ideału jeszcze nikt nie wymyślił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie rozbawiłeś z tą różnicą, że to co bezpowrotnie idzie w komin w przypadku zwykłego kominka, przy kominku z płaszczem wodnym jest sensownie wykorzystane, znam kolege który takie rozwiązanie ma nie dość że zapłacił za to cudo techniki bajońską sume to rachunki za prąd dostał takie że głowa boli ...

 

... znam kolege ... , ... bajońską sume... , ...rachunki za prąd dostał takie że głowa boli ... Trudno dyskutować z takimi argumentami. W wątkach dot. PW jest podany pobór prądu przez instalację z kominkiem (pompy, sterowanie, ew. turbina). Warto dyskutować ale na argumenty a nie mity i "kolegów".

 

Kończę trzeci sezon tylko na kominku z PW więc zaryzykuję stwierdzeniem, że coś już na ten temat wiem. Decyzja dot. PW świadoma, bo kocham ogień . Pewnie że mogłoby być wygodniej. Ale jest ok i nadal mnie to bawi. Żyję na wsi i świadomie wybrałem wiejski kompromis między bezobsługową wygodą a czynnym obcowaniem z naturą. Mój docel to opisany tu wcześniej układ z buforem i kospelem na czas wyjazdów. Zarabiam na to :wink:

 

Są inne niedogodności w paleniu kominkiem z PW i użytkownicy raczej tu ich nie ukrywają. Problemem jest np. komin i niebezpieczeństwo zapłonu w nim smoły osadzającej się ze spalin o za niskiej temperaturze. Ale technologii bez wad nie ma i jeśli ta dyskusja ma byc kompletna to osoby "uprzejmie ostrzegające" proszę o opis swoich rozwiązań, z założenia przecież nieidealnych bo ideału jeszcze nikt nie wymyślił.

 

Jeszcze raz powtarzam każdy robi tak jak chce jego wola, ale wyobraż sobie te palenie nie przez 3 lata a w perspektywie 10 lat, ja pale 15 lat w piecu i nie powiem rajcuje mnie widok ognia, ale sam piec jako ciągła robota ,sprzątanie ,rozpalanie,gromadzenie już nie bardzo, a jak te wszystkie ustrojstwa zaczną szwankować :o , a jeszcze jeden aspekt młodsi z wiekiem nie jesteśmy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy kociol na ekogroszek z podajnikiem

 

w salonie planujemy kominek standardowy do ozdoby i klimatu azkolwiek moze goracym powietrzem postaramy sie grawitacyjnie ogrzac 1, 2 lub nawet 3 pokoje na pietrze

 

kominek kupimy z tych tanszych lecz do ciaglego palenia

 

salon to nie kotlownia

Zacytowałem tą wypowiedź ale to co napiszę nie jest skierowane tylko do Ciebie. Tak myślących na tym forum jest naprawdę sporo.

Ludzi mających takie poglądy ja nazywam "nowobogackimi", którzy czegoś się dorobili albo jeszcze są na tym etapie, a już innych zaczynają "traktować z góry". Rozumiem takich co twierdzą, że palenie i obsługa kominka to jakaś tam praca, której oni nie mają ochoty wykonywać, mają pieniądze by standardowo ogrzewać dom (gaz, olej opałowy...) i kominka robić nie będą. Ich świadomy wybór. Nie rozumiem tych co budują kominek z DPG twierdząc, że ten z płaszczem wodnym to "kotłownia w salonie". Mogę założyć, że są to ludzie niezbyt zdolni do logicznego myślenia i w związku z tym przyjęli bzdurę, którą ktoś kiedyś palnął,za pewnik i pewnie z takim przekonaniem już umrą.

No ale już tacy co budują kominek z DPG czy w ogóle bez rozprowadzania ciepła po domu i twierdzą, że będą palić w nim okazjonalnie od święta lub jak zaproszą znajomych, bo zbyt częste palenie zrobi im "kotłownię z salonu", to moim skromnym zdaniem, zaczyna u nich trącać snobizmem.

I cóż nam teraz powstał za twór? Ano "nowobogacki snob". Tylko nie obrażajcie się, traktujecie innych z góry to jest po prostu na to definicja.

Wracając do naszego kominka - urządzenie to spalając drewno służy do dostarczania ciepła (walory wzrokowe to efekt uboczny, aczkolwiek przyjemny) i nie na takich salonach podejrzewam do tego służyło. Do tego samego celu służy w domach wydzielone pomieszczenie zwane "kotłownią". Tak że jakby na to nie patrzeć, to i tak z salonu robicie "kotłownię".

Przyznam się teraz, że należę do tej gorszej grupy ludzi, którzy porobili sobie "kotłownie z salonu (pokoju dziennego)". Świadomie wybrałem kominek z płaszczem wodnym, hydraulik zainstalował zestaw rur i zaworów - co prawda ukryłem to wszystko pod zabudową kominka i ktoś nie zorientowany się nie spostrzeże ale ja i tak od razu przyznaję do kotłowni w salonie ludziom odwiedzającym mnie. Niech wiedzą co im grozi i sami na swoją odpowiedzialność mnie odwiedzają. Staram się postępować uczciwie, mimo że mogę stracić przyjaciół.

Dalej wyjaśnię co mnie skłoniło do takiego kroku. Otóż względy ekonomiczne. Jako wywodzący się z plebsu i nie mający kasy (pieniędzy) udało mi się w ciągu roku postawić dom. Nieduży - 100 m kw. plus garaż. I żeby go utrzymać szczególnie zimą musiałem ciąć koszty ogrzewania. Złożyło się na to ocieplenie domu (podłoga 20cm, ściany 20 cm, dach 30 cm ekofibrem) i wybór sposobu ogrzewania jakim jest kominek z płaszczem wodnym. Oprócz kotłowni w salonie mam jeszcze jedną nieco mniejszą (tam goście nie chcą przebywać), gdzie zainstalowałem urządzenie do wytwarzania c.w.u., bufor wodny 1000 l (jeszcze go nie używałem) i jako alternatywne źródło ciepła kocioł elektryczny f-my Kospel. Odpaliłem go dwa razy by przekonać się czy działa.

"Męczę" się z tym kominkiem już drugi sezon, niestety nie mam osmalonych ścian, czasami trochę popiołu się wysypie w bezpośrednim otoczeniu kominka, nie jest jednak więcej brudu niż goście wniosą butami (bo u plebsu po salonie - czyt. kotłowni, goście mają prawo chodzić w butach).

Od początku kupiłem - zgromadziłem około 25 do 26 mp. drewna, w pierwszym sezonie była mokra brzoza. Na obecną chwilę zostało mi jeszcze około 12 do 13 mp drewna. Średnio 1 mp. kosztował mnie około 70 zł. Czyli przez dwa sezony na ogrzewanie poszło w granicach 1000 zł. Dodam jeszcze, że w tym sezonie kotłownia w salonie produkowała też c.w.u.

Tak to mniej więcej u mnie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albar,

skąd takie dziwne podejście do tematu. Jeżeli ktoś powiesi sobie na scianie za kanapą reprodukcję jakiegoś obrazu, który mu się podoba, to jest odrazu nowobogackim snobem, tylko dlatego, że siedząc na kanapie go nie widzi? A goście jak przyjdą, to zanim usiądą zobaczą obraz.

Ludzie mają bardzo różne rozwiązania ogrzewania domu, ale zdecydowana większość stawia również kominek i to głównie w celach ozdobnych. I co? Wszyscy to nowobogaccy snobi.

Jakiś kompleksik chyba wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

A jednak rozprowadzenie jest potrzebne nawet jeśli traktujesz kominek tylko rekreacyjnie.

 

Jestem teraz na fali entuzjazmu kominkowego - mam od kilku tygodni kominek na razie celowo bez obudowy i eksperymentuję z paleniem każdego wieczora ;)

 

Podczas palenia żywym ogniem jest po prostu za gorąco, trzeba otwierać okno. Co gorsza między pomieszczeniami odczuwa się dużą różnicę temperatury.

 

Przykręcenie powietrza nie jest wyjściem bo szyba czernieje a nie jestem entuzjastą czyszczenia ani patrzenia w czarną dziurę.

 

Nałożyć mało drewna ? Wtedy spala się w godzinę.

 

Rozprowadzenie przesunie część ciepła marnowanego na bezsensowne przegrzewanie salonu do innych pomieszczeń dlatego z pewnością je zrobię. Opłacalność ani oszczędność nie mają tu nic do rzeczy.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A niby dlaczego? (do Lukol-bis)

Czym różni się energia z drewna od energii z pellet'ów (też drewna)...?

Palenisko z podajnikiem pellets tylko automatyzuje proces spalania drewna i zwiększa komfort użytkowania kotła na paliwo drzewne. Cała reszta pozostaje bez zmian.

Poszukaj najpierw takich rozwiązań w internecie (najprościej), później na naszym rynku (są od dawna już dostępne). Potem dopiero coś neguj. W całej Europie jest kilkadziesiąt (-set?) tysięcy funkcjonujących już, czasami od kilku lat, tego typu rozwiązań.

Pozdrawiam.

 

Myślałem, że Tobie nie będę musiał tego wyjaśniać.

Kominki na pelety, z płaszczem, czy konwekcyjne są wyposażone w sterowanie, umożliwiajace dostarczanie ciepła wtedy, kiedy jest ono potrzebne. Mogą nawet całkowicie wygasić się i rozpalić w momencie wystąpienia zapotrzebowania na ciepło. Działają jak kocioł gazowy, czy olejowy, więc po co stosować do nich bufor. To własnie jest bez sensu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

Rozprowadzenie przesunie część ciepła marnowanego na bezsensowne przegrzewanie salonu do innych pomieszczeń dlatego z pewnością je zrobię. Opłacalność ani oszczędność nie mają tu nic do rzeczy.

pozdrawiam

?

Chyba jednak mają?

 

Jednak nie.

 

Gdzieś to ciepło muszę odprowadzić. Można oczywiście rurą na zewnątrz ;) ale to takie trochę dla myślących inaczej.

 

Normalnie nie ogrzewam się kominkiem z powodów opisanych wyżej w tym wątku i po opadnięciu fali entuzjazmu zapewne dalej nie będę.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...