Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AGREGAT PRĄDOTWÓRCZY


Ella

Recommended Posts

Jestem na etapie poszukiwania agregatu prądotwórczego i w związku z tym chcę Was poprosić o radę.

 

Na początek moje potrzeby:

pompa – 0,4 kW,

betoniarka – 0,73 kW,

no i ewentualnie później jako urządzenie zastępcze w razie awarii prądu w domu.

 

Co wybrać (przykładowo):

Briggs&Stratton – moc 2,0 kW, jednofazowy (2 tys.zl)

Honda – moc 2,1 kW, dwufazowy (2,5 tys.zl)

 

Są również tańsze (ok.1,5 tys. zl), ale są bez ramy stalowej (stoją bezpośrednio na podłożu) i z pionowym wałem silnika.

Te droższe mają stelaż i poziomy wał silnika, co wg słów sprzedawcy gwarantuje bezawaryjność i trwałość.

 

Jakie są Wasze doświadczenia w tym względzie?

 

pzdr :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Temat jest bardzo obszerny. Wpisz sobie w wyszukiwarkę ( np http://www.google.pl ) hasło "agregaty prądotwórcze" - ja tak przed chwilą wpisałem i zalało mnie inormacjami, ofertami, cenami, dzikimi wężami itp :wink:

Pytanie tylko też mam teoretyczne : czy opłaca się kupować agregat za 1,5-2 tyś, płacić za paliwo po ileś tam złotych dziennie ( delikatnie około 1 litr na godzinę, 8 godzin = 8 litrów = mniej więcej 20-25 złotych, DZIENIE ).

Przyłącze prądowe będzie chyba tańsze, chyba że nie ma prądu w otoczeniu i sąsiada od którego można pożyczyć :(

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na agregacie 2,2kW (z pionowym wałem) jakiejś włoskiej firmy, za 1 100 zł postawiłem stan surowy. Pracował bezawaryjnie. Ostatecznie będzie zasilaniem awaryjnym dla obwodu oświetlenia - odpowiedni kabelek już na niego czeka w garażu.

Koszty jego pracy to: 10l benzyny na ściany fundamentowe z bloczków i tyle samo na ściany parteru z Ytonga. Agregat nie musi przecież pracować cały czas, włącza się go tylko na czas pracy betoniarki, czy wiertarki do wymieszania kleju.

 

Ella

Nie bardzo wiem, dlaczego poziomy wał miałby gwarantować bezawaryjność i trwałość (z zawodu jestem inżynierem mechanikiem). Może ten sprzedawca rozwinąłby swoją myśl, bo ja myślę, że jest to sprawa sposobu i jakości wykonania łożyskowania a nie kierunku osi wału. Ale to tak na marginesie spraw budowlanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majki , nie sądzę, aby ktoś wydawał pieniądze na agregat dla czystej fanaberii - robi się to dlatego, że nie ma się w danym momencie innej możliwości.

Nie wiem, jak w Twoim - ale w moim przypadku z całą pewnością jest właśnie tak.

 

A zadaję pytanie nie wyszukiwarce google, tylko Forumowiczom w dziale Wymiana Doświadczeń, ponieważ chodzi mi właśnie o DOŚWIADCZENIA (co się sprawdziło w praktyce, a co nie; czy warto kupić droższy, czy też tańszy wystarczy; itp.), a nie o definicje i oferty handlowe dostępne wszędzie.

I za taką wymianę doświadczeń będę niezmiernie wdzięczna :D !

 

Smoku , Metal - wielkie dzięki :D !

Mam pytanie: czy Wasze agregaty są jedno- czy dwufazowe? Czy ma to znaczenie (różnica w cenie jest znaczna)?

 

Co do kierunku osi wału - nie mam pojęcia, co dokładnie sprzedawca miał na myśli.

Natomiast pamiętam, że wskazywał na zależność: poziomy wał = agregat ze stelażem, pionowy wał = agregat bez takowego (a jak jest u Was?). Mówił, że te, które stoją bezpośrednio na podłożu (a nie wiszą na stelażu) są częściej narażone na zanieczyszczenia, urazy, itp. i dlatego są bardziej awaryjne. Czy to ma sens?

 

pozdrawiam serdecznie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ella,

Pomyśl co będziesz robić z tym agregatem po zakończeniu budowy i podłączeniu pradu. Z pewnością nie będzie ci się chciało podłączać do instalacji za każdym razem kiedy ZE odłączy zasilanie na 5 min. U mnie dłuższe odłączenia zdażają się co najwyżej dwa trzy razy w roku, a i te z reguły są mniej dolegliwe ponieważ energetyka nie wyłącza wtedy wszystkich faz jednocześnie. Poważniejsze idłuższe awarie zdażają się po ulewnych deszczach i wyładowaniach atm. Pytanie jak bardzo jest to na twoim terenie uciążliwe? U mnie- niezbyt. Natomiast u mojej teściowej, pomimo że mieszka bliżej stolicy no i w mieście a nie na wsi awarie zasilania to codzienność i dość poważny problem.

Jeżeli dojdziesz do wniosku, że po budowie agregat będzi mógł służyć co najwyżej na kempingu i jako eksponat w garażu to moim zdaniem lepiej go sprzedac. W takim przypadku najlepiej kupic tani agregat ale znanej firmy. MNiej na tym stracisz przy sprzedaży. Przy kupnie agregatu nowego dostaniesz gwarancję na rok. Przez ten czas prawdopodobnie podciągną ci prąd z sieci. Zresztą o czym pisali poprzednicy na budowie zgregat nie chodzi na okrągło więc raczej nie powinien się zepsuć zbyt predko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz agregat jednofazowy to musisz używać narzędzi na 220V. Na szczęście coraz częsciej betoniarki mają silniki jednofazowe. Upewnij się jakiej betoniarki i ew. innych elektronarzędzi bedą używać na twojej budowie. Spytaj majstrów czy będą potrzebować trzech faz. Oprucz betoniarki trzech faz może potrzebować krajzega i spawarka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój agregat jest jednofazowy z pionowym wałem. Zabrakło mu mocy jak cieśle próbowali podłączyć do niego dwie pilarki i musiałem pociągnąć prąd od sąsiada.

Agregaty z pionowym wałem są generalnie tańsze i dużo mniejsze od tych poziomych z ramą. Są też oczywiście bardziej amatorskie i napewno mniej trwałe, ale przecież pracują niewiele i na budowę, a potem jako zasilanie awaryjne myślę, że wystarczają.

Jak juz pisałem u mnie agregat będzie zasilał awaryjnie tylko obwód oświetlenia, z którego będzie wyprowadzone jedno gniazdko do zasilania kotła CO, w razie dłuższych awarii w zimie. Nie ma sensu podłączanie go do innych obwodów, bo nie wydoli.

 

Ella, agregaty są jedno- albo trójfazowe - nie ma dwufazowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...