Bezdomna 25.04.2009 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 Jestem w 5 miesiącu ciąży i ostatnio mój 5,5 letni synek zapytał, czy urodzę pupą czy przez brzuch. Zamarłam, bo wcześniej nie pytał i nie rozmawialiśmy na ten temat. Odpowiedziałam więc rzeczowo, że pupą i to mu wystarczyło. Nie pytał więcej. Znowu sprawdziła się teoria - mów tylko to, o co dziecko pyta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.04.2009 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 Jestem w 5 miesiącu ciąży i ostatnio mój 5,5 letni synek zapytał, czy urodzę pupą czy przez brzuch. Zamarłam, bo wcześniej nie pytał i nie rozmawialiśmy na ten temat. Odpowiedziałam więc rzeczowo, że pupą i to mu wystarczyło. Nie pytał więcej. Znowu sprawdziła się teoria - mów tylko to, o co dziecko pyta. Przepraszam, ale nie nazwałabym tego rzeczową odpowiedzią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 26.04.2009 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Pamiętam z mojej młodości, że jednak to trudna sprawa. Pamiętam rozmowy z mamą, rzeczowe, z książeczka, ilustrowane. Do historii rodzinnej przeszła angdotka jak mama mi opowiadała o tych milionach plemników biorących udział w wyścigu i jednym zwycięzcy. Jako wrażliwe i rzeczowe dziecko wypytałam się o czas życia plemników i inne szczegóły i zaczęłam płakać, że tyle biednych plemników musi umrzeć. No więc sporo tego uświadamiania było, ale jakoś nikt mi nie powiedział prosto w oczy jak się te plemniki z faceta przemieszaczają na kobietę. Raz mi kumpel powiedział, że facet musi spać z woreczkiem ciepłej wody przy siusiaku i potem przekazać ten woreczek kobiecie, żeby ona z nim spała. Jak w końcu ktoś mi w oczy powiedział, że to się tam wkłada, to mimo wszystko byłam bardzo zdziwiona i zszokowana i najistotniejsze pytanie było czy się zdaża przy okazji nasiusiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomna 26.04.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Przepraszam, ale nie nazwałabym tego rzeczową odpowiedzią A jak miałam odpowiedzieć? Rzeczowo, to inaczej krótko i na temat. Tak też odpowiedziałam. Opowieści o dziurkach odkładam na później, gdyż nie padło pytanie, którędy dokładnie. A dziwię się tylko, skąd ten malec wiedział, jak się rodzi dzieci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 26.04.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 27.04.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Przepraszam, ale nie nazwałabym tego rzeczową odpowiedzią A jak miałam odpowiedzieć? Rzeczowo, to inaczej krótko i na temat. Tak też odpowiedziałam. Opowieści o dziurkach odkładam na później, gdyż nie padło pytanie, którędy dokładnie. A dziwię się tylko, skąd ten malec wiedział, jak się rodzi dzieci... Od kolegów, którzy nie do końca byli uświadomieni (również przez kolegów ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 27.04.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 u mnie inwestorek wie, że mama z tatą muszą się mocno przytulać, by był dzidziuś - i ciągle teraz o to męczy widział kuzynkę na usg w komputerze głaskał cioci brzuszek - wie, ze dzieci są w brzuszku wchodza tam poprzez przytulanie, tam rosną i wychodzą nie pyta się, jak wychodzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 27.04.2009 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Córka przyjaciółki , mając lat z 6 zapytała mnie, jak dzieci wychodza z brzuszka. No..suwakiem. Pokazałam bliznę po cesarskim cięciu i Martusia miała oczy jak talerze. Pokłusowała do domu. Za chwilkę przybiega kumpela i klnie mnie w żywy pień. No pokaż mamuś suwaczek i pokaż... Sie porobiło wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 27.04.2009 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 u mnie inwestorek wie, że mama z tatą muszą się mocno przytulać, by był dzidziuś - i ciągle teraz o to męczy widział kuzynkę na usg w komputerze głaskał cioci brzuszek - wie, ze dzieci są w brzuszku wchodza tam poprzez przytulanie, tam rosną i wychodzą nie pyta się, jak wychodzą kiedyś z młodym oglądałam film o zwierzakach i była akcja porodu cielaka, na co mój młody z niesmakiem "mamuś , czy ty też mnie tak wydaliłaś" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 27.04.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 dzieciaki mają pomysły i ciekawe sformułowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 28.04.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Mój ówczesny 5 latek zapytał którędy z brzucha wychodzą dzieci. Powiedziałam, że mam specjalną dziurkę i dziecko nią wychodzi. Więc mnie zamęczał "mamo, pokażesz mi tę dziurkę?".Myślałam, że padnę ze śmiechu.Na tym skończyliśmy. Ma 8 lat i pytań nie zadaje. Ale wie co to sex "jak się pani z panem na golasa przytulają". Jak to powiedział, to zarechotał jakby opowiedział najśmieszniejszą rzecz na świecie (najwyraźniej koledzy go uświadomili). Ale rozmowa przed nami. Słyszałam, że chłopców powinni uświadamiać tatusiowie a dziewczynki mamy - z racji posiadanych instrumentów. Młodszy (teraz 5 lat) pytał skąd się biorą dzieci. Powiedziałam, że tata ma nasionko i jak się z mamą mocno przytula to przekazuje jej to nasionko. Z nasionka w brzuchu rośnie dziecko. A brzuch jest coraz większy bo dziecko rośnie. Chwilowo ciekawość została zaspokojona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 28.04.2009 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Słyszałam, że chłopców powinni uświadamiać tatusiowie a dziewczynki mamy - z racji posiadanych instrumentów. niby tak, ale jakoś syn mnie się pyta, a nie tatuśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thebest 04.06.2010 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 Ja mam 16 lat. Jak miałam 6 lat dowiedziałam sie prawdy jak sie robi dzieci. Oczywiście nie od rodziców tylko od kolegów i z internetu. Teraz sama mam synka, ma pół roku. I razem z moim chłopakiem postanowiliśmy go nie kłamać i jak zapyta to powiedzieć mu prawde. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaKuba 05.06.2010 04:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2010 Ja mam 16 lat. Jak miałam 6 lat dowiedziałam sie prawdy jak sie robi dzieci. Oczywiście nie od rodziców tylko od kolegów i z internetu. Teraz sama mam synka, ma pół roku. I razem z moim chłopakiem postanowiliśmy go nie kłamać i jak zapyta to powiedzieć mu prawde. No to koledzy i internet Cie okłamał co? Po co to tak szybko o dupie maryni myśleć A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 07.06.2010 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Przepraszam, ale nie nazwałabym tego rzeczową odpowiedzią A jak miałam odpowiedzieć? Rzeczowo, to inaczej krótko i na temat. Tak też odpowiedziałam. Opowieści o dziurkach odkładam na później, gdyż nie padło pytanie, którędy dokładnie. A dziwię się tylko, skąd ten malec wiedział, jak się rodzi dzieci... inwestorek twierdzi, że on ma siusiaka i pupę a jego siostrzyczka - dwie pupy co prawda młoda dokładnie mu tłumaczy co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 30.07.2010 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Mnie jak pięciolatka spytała o dzieci to... starałam się jej dokładnie opowiedzieć (oczywiście w języku pięciolatki). Więc nie mówiłam o przytulaniu, lecz o plemnikach (takie malutkie niewidiczne kijanki) które muszą zostać wstrzyknięte do mamusi brzuszka. Padło pytanie - a jak się je wstrzykuje. Więc odpowiedziałąm, że przez sisiaka. Nastała długa cisza. Po namyśle podsumowała: FUJ, PRZEZ SISIAKA !?Do dzisiaj mam spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.