Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Słoneczko - Ciaszkowe zmagania na budowie


Recommended Posts

Witam .

To chyba ostatnia chwila na rozpoczęcie dziennika.

W skrócie: do budowy dojrzewaliśmy z mężem przez 10 lat ( no teraz to już z nas stare pierniki :p ). Na ten czas rodzinka liczy 2+2 a najstarsza pociecha ma 15 lat.

W kwietniu 2007r zakupiliśmy działeczkę na peryferiach Lublińca , kupiliśmy projekt Słoneczka( lustrzane odbicie z podwójnym garażem) z pracowni Horyzont.Wybraliśmy adaptatora i firmę z polecenia. Po czterech miesiącach otrzymaliśmy projekt z adaptacją a 18 września 2007r zezwolenie na budowę. Do 26 października kiedy to pierwsza koparka wjechała na działkę udało nam się podłączyć prąd do działki.Wybraliśmy bank który udzielił nam kredytu na 30 lat. Po drodze mieliśmy kilka porażek budowlanych których nie zakładaliśmy przed budową -a jednak.Do 28 listopada udało nam się postawić i zaizolować fundamenty. Kolejna ekipa buduje od wtorku. Nie narzekają i podnoszą nas na duchu.Budowa jest dla nas nowym doświadczeniem.Patrzymy na nią optymistycznie ,zaglądamy do dzienników forumowczów. Otrzymujemy rady , wskazówki i wsparcie za co serdecznie dziękujemy.

Teraz mogę pochwalić się naszymi postępami - syn będzie wklejał zdjęcia :roll:

Poddasze domu po zmianach:

http://arkasatana.yoyo.pl/r1.jpg

Parter:

http://arkasatana.yoyo.pl/r6.jpg

Elewacje:

http://arkasatana.yoyo.pl/r3.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/r4.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/r5.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/r2.jpg

To było na dobry początek :p

Tak wyglądały fundamenty w listopadzie;

http://arkasatana.yoyo.pl/fun01.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun02.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun04.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun05.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun06.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun09.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun10.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun12.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun13.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun14.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun15.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/fun16.jpg

 

Fundamenty częściowo zasypane;

 

http://arkasatana.yoyo.pl/p1.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p2.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p3.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p4.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p5.jpg

 

A tutaj środa 16.01.2008r - na naszej działce ruch jak na Marszałkowskiej :lol:

 

http://arkasatana.yoyo.pl/p21.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p22.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p23.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p24.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p25.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p26.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p27.jpg

 

Pierwsze pustaki:

 

http://arkasatana.yoyo.pl/p31.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/p32.jpg

 

Rosną mury i błoto na działce :lol: - tak wyglądało w piątek 18.01.2008r

 

http://arkasatana.yoyo.pl/b1.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/b2.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/b3.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/b4.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/b5.jpg

 

To już wszystko . Dzisiaj niestety panowie murarze nie pracują.Pogoda nie sprzyja. Prognozy zakładają opady do poniedziałku. Czekamy na wizytę inspektora z banku.Liczymy na kolejną transzę kredytu.Przez weekend będziemy się głowić jak utwardzić dojazd do działki i do budynku. Prośbę do gminy o tymczasowe utwardzenie drogi złożyłam 10.12.2007r- tradycyjnie odpowiedzi nie ma. W rozmowie telefonicznej poprosiłam o odszukanie dokumentu.Nie łudzę się by to coś zmieniło.Podobnie przekładany i pozostawiony bez odpowiedzi jest wniosek o przyłącz wody złożony w maju 2007r.

Miłego oglądania i zapraszam do komentarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W poniedziałek była przerwa a dzisiaj mimo fatalnej pogody nasza ekipa pojawiła się na budowie i już możemy się pochwalić nadprożami :p

Potem będą zdjęcia 8)

Błoto na działce coraz większe :( . Wszystkie HDS-y topią się dzięki czemu okoliczni mieszkańcy mają niezłą rozrywkę. To naprawdę fajny obrazek jak traktor ciągnie monstrualny samochód na w jedną i drugą stronę. Panowie z hurtowni wcześniej dzwonią i pytają czy traktor czeka .Tylko nasi dzielni budowlańcy nie narzekają.

Jutro zebranie we wsi - będzie wójt 8)

Z dobrych wieści -bank przelał nam kolejną transzę z czego się niezmiernie cieszymy.

Niestety nasz Lanos-ik odmówił posłuszeństwa i trzeba było go odstawić do mechanika. Chyba nie przetrwa budowy. Poważnie od jakiegoś czasu zastanawiamy się nad zakupem jakiegoś samochodu dostawczego ( do 3000zł).

Tylko czy to ma sens?

Jutro chyba będę osobiście doglądać budowy, mąż jedzie ze szkołą do Aqua Parku do Tarnowskich Gór. Nie jadę by nie robić dzieciom " obciachu" :p :p :p :p .

 

A tu porcja dzisiejszych zdjęć :lol:

http://arkasatana.yoyo.pl/z1.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/z2.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/z3.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/z4.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/z5.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/z6.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/z7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zostałam sama na placu boju :p

Przed wyjazdem do Aqua Parku mąż ustalił ,że niczego nie brakuje.

Tuż po godz. 10 zabrakło piachu, ale to się zdarza- zamówiłam , piaskarka przyjechała kiedy stałam w kilometrowej kolejce w banku. Niestety dotarła jedynie do granicy działki i zakopała się do połowy kół. Tym razem z pomocą i ciągnikiem przybył nasz miejscowy poseł :p .

Zaraz potem zabrakło pustaków rogowych i cementu :evil: a zatem pędzę do hurtowni . Dobra wiadomość - wszystko jest, tylko transport może być za dwa dni. No cement najwyżej przewiozę sama ale pustaki? Pytam ile wejdzie do Lanosa?No i to chyba dało obraz mojej rozpaczy bo ostatecznie załadowano mi osiem worów cementu do bagażnika i obiecano transport na jutro z samego rana.

Pan Romek ( nasz murarz) nie był zadowolony ale docenił trud , zabrał cement , porzucił ściany garażu na rzecz ścian wewnętrznych.

Żeby nie było mi za lekko przypomniał o kominach, by były na jutro :o .

Złe przeczucia potwierdziły brak kominów w hurtowni ( mogą być za dwa tygodnie). Pan Romek nie będzie zadowolony :cry: . Nie miałam odwagi przekazać złych wiadomości. Za to 8) poprosiłam o przygotowanie listy z potrzebnymi materiałami. Mój trud został chyba wynagrodzony bo przed 15 pan z hurtowni zadzwonił ,że może uda się skompletować chociaż jeden komin na poniedziałek lub wtorek :p . Zdjęciami zajmie się syn ( teraz odpoczywa bo ugotował prawie cały obiad :p :P :p) .

Córka wróciła basenu zadowolona, ja zaraz zasiadam do swoich papierków a małżonek pognał na spotkanie wiejskie walczyć o swoje . Oby moc go nie opuściła :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie dwóch dni pracy naszych budowlańców z których jak dotąd jestem bardzo zadowolona :p

Nie ignorują mnie, nie krytykują czasami głupich rozwiązań - pełen humanitaryzm. Pracują wytrwale i nie narzekają, cały czas się śmieją i nie przeklinają :o

Jesteśmy po wizycie kierownika budowy - wszystko jest OK :p

To las jaki wyrósł nam w garażu:

http://arkasatana.yoyo.pl/y01.jpg

Wszyscy którzy już budowali wiedzą co ten bukiecik znaczy na budowie :p

http://arkasatana.yoyo.pl/y02.jpg

Przyjechała koparka by zrobić wykopy pod taras i wejście a to efekty jej pracy.

http://arkasatana.yoyo.pl/y06.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y07.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y08.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y09.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y10.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y12.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y13.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y14.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/y15.jpg

Jak widać przy okazji uprzejmy pan nieco wyrównał podjazd :p

A to już klatka schodowa

http://arkasatana.yoyo.pl/y16.jpg

Pozamiatany salon :p

http://arkasatana.yoyo.pl/y17.jpg

widok z punktu kominka na kuchnię

http://arkasatana.yoyo.pl/y19.jpg

wejście na schody i wejście do salonu

http://arkasatana.yoyo.pl/y21.jpg

wejście do domu

http://arkasatana.yoyo.pl/y24.jpg

 

Na zebraniu wiejskim wójt zapewniał ,że będzie budowany w tym roku wodociąg. Niestety wobec powyższego gminie nie opłaca się inwestować w tymczasowe utwardzenie :cry: . A zatem przyjdzie nam topić się w glinie.

Właściciele działek mają się zastanowić nad nazwą ulicy a ponieważ to rzecz istotna zwołano zebranie w miejscowej "restauracji" :p :P:P

Od poniedziałku na działkę wpuszczamy mojego tatę - będzie dowoził towar w sytuacjach awaryjnych. Liczymy na to ,że spodoba mu się budowa :wink:

Niestety ja już od tygodnia pracuję , a dla Krzyśka ( mąż) ferie kończą się w ten weekend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na podsumowanie kolejnego dnia budowy, który przebiegł bez większego zamieszania.

Dzisiaj pogoda była łaskawa i nie trzeba było wyciągać nikogo z gliny :p

Transport( chociaż niekompletny bo "fachowcy" zapomnieli zapakować kilku belek i nadproża) przyjechał punktualnie i fachowo podjechał pod garaż by zrzucić belki stropowe. Nie chwaląc się nasz daleki krewniak to uczynił :D. Zrezygnował z jutrzejszego urlopu by pomóc rodzinie :oops: i dowieźć zagubione belki.

 

Część ułożonego stropu na garażu:

http://arkasatana.yoyo.pl/k5.jpg

widok z garażu

http://arkasatana.yoyo.pl/k1.jpg

a to już wykopane ławy pod ścianki działowe

http://arkasatana.yoyo.pl/k2.jpg

tu też to samo ( uratowane przed zniszczeniem przez męża podczas robienia fotografii :roll:

http://arkasatana.yoyo.pl/k3.jpg

a to nasz widok na działkę z okna :p :P :p

http://arkasatana.yoyo.pl/k4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże, kto nie przeżył nie uwierzy :o

Po czterech dniach ponaglania dotarły brakujące belki a z nimi kominy.

Nasi budowlańcy pracują wytrwale,topiąc się w glinie :roll:

Przestały rosnąć mury , za to błota na działce coraz więcej .Dzisiaj nawet ciągnik się zapadał.Jutro spróbujemy utwardzić podjazd tłuczniem.

Społeczność lokalna służy nam pomocą za co jesteśmy jej niezmiernie wdzięczni.

Na ten przykład wczoraj rano zabrakło pięciokilowego młotka, całe szczęście sąsiad pożyczył. A na koniec dnia nasi panowie donieśli ,że przyjechały jeszcze trzy osoby z młotkami i nie wiedzą kto - my też nie ale dziękujemy :p:P:P

Od trzech dni na dyżur przyjeżdża tato i nie bardzo mu się to " szaleństwo " podoba. Jutro dam mu odpocząć :wink: .

Zrobiliśmy kilka zdjęć . Uwaga-wrażliwi nie oglądać :p

 

Nie jest dobrze

http://arkasatana.yoyo.pl/u3.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/u10.jpg

Będzie lepiej,sąsiad pożyczył działki :p

http://arkasatana.yoyo.pl/u2.jpg

No i działka sąsiada

http://arkasatana.yoyo.pl/u1.jpg

A oto efekty czterodniowej pracy

 

 

http://arkasatana.yoyo.pl/u5.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/u6.jpg

 

http://arkasatana.yoyo.pl/u8.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/u9.jpg

 

I podsumowanie dnia przez moich mężczyzn :p

 

http://arkasatana.yoyo.pl/u7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to zamierzałam optymistycznie podsumować dzisiejszy dzień. Jednak nie dane mi będzie :cry: bo właśnie mąż zadzwonił z wiadomością ,że betoniarnia odmówiła transportu betonu. Bo właśnie teraz o 20:30 dokonano oględzin działki :o . Nie wiem jak, chyba z latarkami.

A dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem utwardzania nawierzchni

Tak było jeszcze rano

http://arkasatana.yoyo.pl/v6.jpg

a potem akcja utwardzanie

 

http://arkasatana.yoyo.pl/v10.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/v11.jpg

i efekt pracy spycha którego niestety nie udało mi się uwiecznić na zdjęciach, może zrobię jutro bo na rano mamy zamówione jeszcze dwa transporty z tłuczniem :p

http://arkasatana.yoyo.pl/v4.jpg

Gdzie można zamówić beton po 21:00 :( no cóż mamy jeszcze całą noc.

A to w międzyczasie wizyta kierownika i inspektora w jednej osobie - można zalewać :p - brzmi jedynie słuszna decyzja.

Tylko czym :cry: :cry: :cry:

 

http://arkasatana.yoyo.pl/v9.jpg

Kotek zawsze dobry na smutki :(

http://arkasatana.yoyo.pl/v18.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy zdarzają się cuda :p :P :p

Pan Roman wykonał kilka telefonów mimo późnej pory i oto jaki widok zastałam o 8:30

 

http://arkasatana.yoyo.pl/i9.jpg

Beton pokonał 40 km by dotrzeć na naszą działkę a i tak nam się to opłaciło :p

Tak dzisiaj wygladalo zalewanie

 

http://arkasatana.yoyo.pl/i7.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/i10.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/i16.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/i1.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/i5.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/i14.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/i15.jpg

a tutaj wylewana belka nad drzwiami tarasu

http://arkasatana.yoyo.pl/i20.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/i4.jpg

strop od spodu

http://arkasatana.yoyo.pl/i13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę zalany został strop a w niedzielę truchlałam by mróz go nie uszkodził :oops: Pan Roman przez telefon pocieszał ,że będzie OK i jest :p

Dzisiaj panowie budowlańcy obmurowywali kominy i nie mogli się nadziwić "technologii". A co dopiero inwestorzy którzy za to płacą :cry:

Nie przesunęliśmy komina do rogu kuchni, do czego nas budowlańcy zachęcali - co wydawało mi się dobrym pomysłem, tym bardziej ,że zamiast spiżarki będzie piwniczka pod schodami.

Jednak nasz kierownik nie kazał niczego zmieniać, a ja bałam się podjąć decyzję baz jego akceptacji, a zatem mamy jak mamy :roll: .

Nie pozostaje nic innego jak szukać dobrego stolarza który urządzi kuchnię i zamaskuje szpetny komin :evil:

Przy okazji wyszło ,że poprzednia ekipa nie tylko omsknęła się na obrysie domu ale i podstawy pod kominy nieznacznie nie w tym miejscu co trzeba.Całe szczęście katastrofy nie ma bo po wylaniu chudziaka wszystko się zatuszuje.

Przy okazji adaptacji dokonaliśmy zamiany schodów z zabiegowych na schody ze spocznikiem jak również zmieniliśmy bieg schodów.

Dzisiaj po konsultacjach z kierownikiem uzgodniono ,że bieg pozostanie w wersji oryginalnej bo schody się nie mieszczą. Ponieważ przejście na schody już jest zrobione i nie chcę z niego rezygnować na wypadek konieczności wyodrębnienia samodzielnego mieszkania na górze muszę się pogodzić z tym ,że jeden górny stopień nieznacznie będzie w świetle otworu drzwiowego :cry:

 

Paskudny komin w kuchni :cry:

http://arkasatana.yoyo.pl/f1.jpg

a tutaj ten ładniejszy w sypialni

http://arkasatana.yoyo.pl/f5.jpg

a tutaj będą schody a pod nimi piwniczka ( może od razu postawić ściankę od strony salonu?)

http://arkasatana.yoyo.pl/f4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłam ,że kiedy nie uzupełnia się dziennika na bieżąco trudno podsumować kilka dni - a może ta przypadłość tylko mnie dotyczy :roll:

Inna dokuczliwa rzecz to fakt ,że nie potrafię wklejać zdjęć i ciągle jestem na łasce syna :roll: a zatem zdjęcia będę wrzucać na koniec.

Dzisiaj mogę sobie beztrosko napisać ,że z widocznych postępów to już pojawił się u nas strop nad częścią mieszkalną . Dowieziono brakujące elementy kominów ( niestety i tym razem niekompletne).

Przyjechały betoniki pod taras i wejście.

A co najważniejsze nikt się nie zakopał:lol:

Raz tylko pan z cegłą nie wjechał i zawrócił do składu . Nawet nie spróbował - strachliwy jakiś8)

W środę mieliśmy na budowie wizytę pana od kominka , który wydał kilka zaleceń dla naszych budowlańców. Pochwalił działkę i okolicę :oops: co się od dłuższego czasu nie zdarzało.

Z dobrych rzeczy : mamy już przygotowaną więźbę , na wtorek zamówione zalewanie stropu a zatem nasza ekipa budowlana tym samym dotrzymuje terminów. W miesiąc parter.

Z ciekawostek :w naszym rodzimym składzie szef powysyłał pracowników odpowiedzialnych za nasze zamówienia na przymusowe urlopy i tym samym nie wiadomo z kim rozmawiać . Po sklepie biega stado rozszalałych klientów ( w tym ja) i jeszcze bardziej wkurzonych pracowników. Nie wiem zatem kiedy będę miała kompletne kominy. Tyle jest ,że ledwo wystarczyło na parter.

Mam nadzieję ,że to się wkrótce zmieni.

Złożyliśmy wniosek o następną transzę i w weekend możemy się spodziewać wizyty inspektora:P

We wtorek i czwartek budowę nadzorował mój tato - przydał się do dostarczania gwoździ i plastyfikatorów :p . Dzięki niemu udało nam się również podowozić na czas dzieci na zajęcia popołudniowe.

No i co jest dla nas najcudowniejsze - sąsiad mieszkający przy ulicy dojazdowej zaczął nam utwardzać własnymi rękami drogę dojazdową. Od trzech dni przywozi gruz taczką, wysypuje i rozkłada w koleinach :oops: . Mam wyrzuty sumienia bo jest to człowiek leciwy , dobrze po 70 -tce ale nie sposób go odwieść od pracy. Śmieje się ,że to dla rozruszania starych kości.

A mój mąż tak narzekał kiedy się tutaj przeprowadzaliśmy :evil:

Z dobrych rzeczy to jeszcze jedno : w hurtowni pomylili się o cztery palety bloczków teriva na naszą korzyść - dzisiaj oddaliśmy a zatem będzie zwrot pieniędzy :p

Tutaj warsztat pracy naszych fachowców

http://arkasatana.yoyo.pl/h1.jpg

widok ze stropu garażowego na strop nad częścią mieszkalną

http://arkasatana.yoyo.pl/h2.jpg

tutaj będą schody i okno przy podeście

 

http://arkasatana.yoyo.pl/h4.jpg

strop z bliska

http://arkasatana.yoyo.pl/h5.jpg

wystający komin od kominka a te skrzyneczki są przygotowane do doprowadzenia ciepłego powietrza z kominka

http://arkasatana.yoyo.pl/h6.jpg

część komina w kotłowni

http://arkasatana.yoyo.pl/h7.jpg

próba ognia:P

http://arkasatana.yoyo.pl/h8.jpg

 

 

no to budujemy dalej

http://arkasatana.yoyo.pl/h11.jpg

 

 

 

 

widok z drzwi tarasu na kuchnię

http://arkasatana.yoyo.pl/h15.jpg

widok z kuchni na pokój i drzwi tarasowe

http://arkasatana.yoyo.pl/h16.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj czujne oko naszego kierownika dopatrzyło się fuszery :roll: i strop jest do poprawy.

Brakuje wzmocnień pod ścianki działowe na poddaszu - tak przynajmniej zrozumiałam. Nasi fachowcy nie spojrzeli do planu i w ten sposób strop nie ma podwójnych belek . Muszą dołożyć dodatkowe wiązania ponieważ strop jest już powiązany : oops:

I tu kłania się stara jak świat zasada- nie chwal dnia przed zachodem słońca :roll:

Pan Roman również się zasmucił bo planował w poniedziałek skupić się na murowaniu tarasów a na wtorek zamówiony beton.

Na całe szczęście jeszcze wszystko da się poprawić :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klątwa jakaś czy coś :evil: - to chyba najwłaściwszy tytuł do tej części .

Zaraz jak kierownik namierzył fuszerę stropową w poniedziałek włączył mi się "komplikator" jak to ładnie nazywa mój mąż i zaczęłam podejrzliwie przyglądać się wszelkim wymiarom i dotychczasowej pracy.

Najsampierw w luźnej rozmowie z p. Romanem wymieniłam poglądy na temat zastosowań kominów schiedla rondo i rondo plus i zauważyłam zamaskowane zdziwienie kiedy wspomniałam o różnicach. Rozpaczliwie probowałam wymazać ten obraz z pamięci, jednak nie powstrzymało mnie to od zajrzenia do środka kominów i dostrzeżenia różnic w kolorystyce. Właściwie to już w 99% jestem pewna ,że ładowano do środka bezmyślnie co było pod ręką i pasowało.

Co tam komin nie nasz, dom nie nasz i pieniądze nie nasze :evil:

Trzy głębokie oddechy - a co tam i tak planuję piec na eco- groszek :oops:

No ale na tym nie mogło się zakończyć , coś nie pasowało mi z fundamentami pod wejście . Tak jakoś zaczęło mnie męczyć ,że nie trzymają proporcji i symetrii wobec otworu wejściowego.

Mój optymistycznie do świata i ludzi nastawiony mąż uznał ,że to efekt zmęczenia i przerzuconych nierówno nad wejściem do domu desek.

No dobrze , niech będzie , tylko żeby jutro jeszcze na to zerknął.

Dzisiaj prosto po pracy nie wytrzymałam i poleciałam na działkę .Ścianki fundamentowe wejścia pięknie wymurowane , jeszcze ciepłe i tym bardziej widoczna obsuwa :evil:

Tym razem osobiście popracowałam z projektem i miarą - efekt pomiarów- 13 cm różnicy od osi drzwi na korzyść prawej strony. Weście to niby nic ale postumenty pod słupki również niesymetrycznie do wejścia :o

Co jeszcze mam zmierzyć:x :x :x

Nie cieszy mnie wylany strop i schody :cry:.

Jeszcze nie mogę wejść na górę i sprawdzić czy wszystko jest dobrze zrobione, a zresztą czy ja się na tym poznam :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia zrobione dzisiaj przez męża przed i po zalaniu stropu

Poprzeczne pręty to wzmocnienie , pod nimi są dodatkowo położone podłużne - w tych miejscach powinny być dodatkowe belki

http://arkasatana.yoyo.pl/o1.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/o2.jpg

Tutaj widać w prawym dolnym rogu trzy niepotrzebnie położone belki jedna obok drugiej. Dwie z nich miały być na wysokości wejścia ze schodów

http://arkasatana.yoyo.pl/o3.jpg

Kawałek tarasu

http://arkasatana.yoyo.pl/o5.jpg

 

http://arkasatana.yoyo.pl/o6.jpg

i zalany strop

http://arkasatana.yoyo.pl/o8.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/o9.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/o10.jpg

jeszcze raz taras

http://arkasatana.yoyo.pl/o11.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po rozmowie nasi fachowcy obiecali poprawić błędy. Dzisiaj poprawili ściankę fundamentową tarasu i teraz wygląda to tak

 

 

http://arkasatana.yoyo.pl/s7.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/s8.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/s9.jpg

A wejściem zajmą się za dwa tygodnie bo tutaj trzeba więcej poprawek

co widać na załączonych zdjęciach

http://arkasatana.yoyo.pl/s1.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/s2.jpg

Na koniec posprzątali i zabezpieczyli strop folią.

Nie wiem tylko czy to coś pomoże przy zapowiadanych mrozach :oops:

 

http://arkasatana.yoyo.pl/s4.jpg

i schody

http://arkasatana.yoyo.pl/s5.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/s3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zostawiliśmy trzem firmom okna do wyceny.Kosztorys na okna Vertex wynosi:

15 214 ( okna rolety i montaż), bez parapetów.

Na pozostałe ( okna Jezierski i Widok) musimy poczekać.

Miejscowy elektryk podał wstępną cenę - 2500 złotych za robociznę bez skrzynek.Nie dopytaliśmy jeszcze jak z TV i alarmem. Nie wiemy czy będzie możliwość podłączenia telefonu przez TP.

Za dużo było tych niewiadomych , zatem postanowiłam i zrobiłam listę uzgodnień na kolejne dni, która uzmysłowiła mi kompletny brak wiedzy budowlanej :o

Nie wiem czy nie rozsypię się z nerwów :-?

Wg mnie najwyższa pora by wiedzieć jakie chcemy mieć drzwi i bramę-to jeden z mniejszych problemów. Dalej jest gorzej:

-kolejny projekt łazienki runął bo nie wiem co ze ścianką kolankową ,

-wstępnie rozrysowana dolna łazienka już mi się nie podoba,

-biję się z myślami ( a w duchu z mężem ) nad centralnym odkurzaczem i oczywiście nic dotąd nie postanowiłam w tej kwestii,

-fachowiec od kominka zwrócił uwagę by nie dawać izolacji w odległości 30 cm od kominka, a na następne 30 cm dać materiał nie przewodzący ciepła i niby wszystko OK tylko ile zajmuje sam kominek? Wiem jakie kominki mi się podobają ale nie jestem zdecydowana jeszcze jaki sama chcę mieć. A zatem trzeba będzie się nad tym skupić.

-nie dopilnowałam by ekipa zrobiła mi wentylację do okapu :roll:. wprawdzie rozmawialiśmy na ten temat przy stawianiu komina ale teraz zauważyłam ,że dziura miała być a jej nie ma,

-nie wiem jeszcze jak rozwiązać sprawę wentylacji w piwnicy pod schodami,

-gdzie dać otwór na drzwi do pralni, czy dawać schody betonowe, czy drewniane,

I co nieźle :o ,

Rzuciłam listą na stół - do wykonania :wink:

Coś czuję ,że kolejny tydzień to będzie czas szybkich decyzji :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt dzisiejszej zabawy w Ikea. Pojechaliśmy z przekonaniem ,że miła obsługa odwali za nas robotę a tu dostaliśmy klocki do układania :roll:

Wysoki słupek prawy to niby-komin. Prawy słupek to zabudowana lodówka.

Wersja ze stołem przy ścianie i półką zabudowaną żaluzją przy kominie

http://arkasatana.yoyo.pl/t1.jpg

stół na środku

http://arkasatana.yoyo.pl/t5.jpg

bez szafki przy kominie za to z koncepcją podświetlanych półek takich jak poniżej

http://arkasatana.yoyo.pl/t6.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/t11.jpg

i na koniec ale to już chyba przesada :oops: a może nie :p

http://arkasatana.yoyo.pl/t10.jpg

To i tak wyczyn na nic więcej nie było nas stać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny tydzień upłynął pod znakiem grypy w naszym domu. Powoli dochodzimy do zdrowia.

Przy okazji zainteresowań oknami i roletami okazało się ,że nie do końca rozumiemy dlaczego nasze wnęki pod rolety różnią się od tych które forumowicze zamieszczają w swoich dziennikach.

Po konsultacji z kolejnymi fachowcami tym razem od okien werdykt brzmi - do poprawy.

Ręce mi opadają :cry:

http://arkasatana.yoyo.pl/s1.jpg

Przy okazji znalazła się zgubiona belka okna garażowego, osadzona nad drzwiami wejściowymi :x

http://arkasatana.yoyo.pl/s2.jpg

A i jeszcze jedna wtopa , akurat taka bardziej zabawna niż tragiczna - co ta rura robi w w drzwiach?

 

http://arkasatana.yoyo.pl/k2.jpg

Co jeszcze mam sprawdzić zanim nasza ekipa opuści plac budowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nastąpił wielki powrót ekipy na budowę. Nasi panowie zamontowali windę i pojechali.

Wcześniej mąż podzielił się z szefem złą wiadomością w sprawie wnęk na rolety ale nie był tak przekonujący jak ściągnięty godzinę później fachowiec od rolet , którego pozwolę sobie zacyt. trzeba było zapytać jak się nie wie :lol:

I sprawa jasna wszystko da się naprawić :p

Przy okazji mam dylemat jaką bramę garażową kupić : segmentówkę czy tańszą chowającą się jak roleta. Różnica w cenie 2400.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krakowskim targiem przeszła podwyższona ścianka kolankowa i tak to mniej więcej wygląda.

 

http://arkasatana.yoyo.pl/11.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/12.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/13.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/14.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/15.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/16.jpg

a tutaj wejście do telewizorni i obok do pralni

http://arkasatana.yoyo.pl/17.jpg

nowe nadproże - mam nadzieję ,że tym razem dobrze wmurowane

http://arkasatana.yoyo.pl/18.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/110.jpg

widok na łazienkę

http://arkasatana.yoyo.pl/112.jpg

i więźba

http://arkasatana.yoyo.pl/113.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/115.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/118.jpg

sosna chińska po zimie :p

http://arkasatana.yoyo.pl/121.jpg

a tu bez albo leszczyna

 

http://arkasatana.yoyo.pl/124.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...