Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom z "Baji"


Recommended Posts

Zaczęło się od wyjazdu na narty na Słowację...

Mieszkaliśmy w drewnianym domu z grubych bali. Atmosfera fantastyczna, super ekipa, klimat niezapomniany i widok z okna...

Jak się to wszystko poskładało siadło nam na psychikę tak, że wiedzieliśmy jedno - PRZYJDZIE CZAS, ŻE ZAMIESZKAMY W DOMU Z BALI!!!

 

I tak nas od wtedy drążyło, drążyło...

Później wybraliśmy się w Gorce, gdzie przy jednaj z chat w środku pola dwóch ludzi wycinało:) dom z drewna. Podeszliśmy, porozmawialiśmy i opowiedzieliśmy im o naszym marzeniu. Panowie kazali jechać do wsi i obejrzeć już gotowe produkty. Coś pięknego. Choroba stała się przewlekłą i nieuleczalną, ale wszystko miało jeszcze potrwać długi czas... A tak wygląda nasz pierwowzór z Gorców

http://images32.fotosik.pl/125/750377c984a90ee2med.jpg

 

A dlaczego z "BAJI"

 

Kajtek - nasz 3 letni synek jeszcze nie mówi "R" i "L". Zamiast tego wypowiada "J"... (o ciąży żoneczki dowiedzieliśmy się krótko po tym jak podczas wizyty na już naszej działce wyladował nam bocian!!!)

 

Ale gdzie stawiać? Zaczęło się szukanie, jeżdżenie. Założyliśmy sobie, że będzie to szeroko rozumiana okolica Poznania i nasz wzrok padł na Puszczę Zielonkę.

Tak zostało - tam kupiliśmy działkę w kwietniu 2004 i się zaczęło...

Tak wygląda nasza okolica z lotu "locolota"

(zdjęcia autorstwa Pawła Młodkowskiego, prawa autorskie zastrzeżone, kopiowanie i wykorzystywanie za zgodą autora http://www.locolot.pl)

http://images27.fotosik.pl/149/7daf7c056331f801.jpghttp://images23.fotosik.pl/149/ad4528bb908c0f75.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zaczęło się poszukiwanie technologii i firmy. Pierwszy pomysł był taki, że budujemy z bala co najmniej 30 cm średnicy. Taka grubość gwarantuje odpowiednią przenikalność cieplną, choć podobno trudno porównywać drewno do murów. Te pierwsze się nie nagrzewają i nie traci się na to energii (?)

Krótka analiza ofert firm pokazała, że wyjdzie to dość drogo - tak nam się przynajmniej wydawało. Góralski styl - fajnie ale wykonawstwo może być różne - patrz dziennik pAo. Chodzi o dokładność mszenia i dopasowania bali oraz osadzenia okien i drzwi. Jednego byliśmy pewni - nie chcemy szkieletu obłożonego drewnem - to mają być bale.

Zanleźliśmy ofertę firmy która obecnie nazywa się Natura Dom i z nimi jesteśmy w kontakcie. Budują z bali toczonych do zadanej średnicy (20, 25, 30cm). Dziś trudno o bale 30cm i koszt jest najwyższy. Zdecydowaliśmy się na 25 cm. Bale są osadzane jeden na drugim przy czym na górnym od dołu jest wcięcie i pomiędzy nie wkładany jest materiał izolujący.

Architekt twierdził, że zaleca ocieplenie od wewnątrz, ale rzadko kto tak robi - nie po to budujemy z drewna, żeby w środku mieć "normalną" ścianę.

Jedno było jasne - architekt musi znać dobrze technologię, dlatego zrobiliśmy projekt koncepcyjny ze znajomą projektantką (mamy z nią stały kontakt i wszystkie uwagi mogliśmy omawiać na bierząco), a później na jego podstawie powstał właściwy projekt architektoniczny u architekta wskazanego przez Natura Dom. Oczywiście koszt się podniósł, ale mamy pewność, że cieśle nie będą mieli problemu z przygotowaniem materiału.

 

KOSZTY:

Całkowity koszt projektu:

- koncepcja - 1500pln

- projekt architektoniczny - 5200pln (ale to Natura Dom odlicza od kosztu realizacji domu)

- projekt prądu 1500pln

- projekt instalacji wod-kan: dzięki szwagierce Karince właściwie za friko (flaszka Szopena i nalewki jesiennej:) )

- adaptacja 1200pln

RAZEM: 9700pln (minus 5200pln)

trochę tego jest, ale przy projektach indywidualnie przygotowywanych - norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęła się zabawa...

Jak już złożyliśmy do kupy wszystkie projekty i dodaliśmy pisma, które powinniśmy dodać złożyliśmy 4 egz. projektu do starostwa w Gnieźnie.

Od znajomków Ś (którzy kupili działkę obok jakiś czas po nas i już mieszkają !!! GRATULACJE świercz) dowiedzieliśmy, się że jest szansa na szybkie obrobienie papierów jak się będzie odpowiednio naciskać="marudzić").

W sekretariacie pani powiedziała, że projektami zajmują się dwie osoby i że jak zajmie się Pani to będzie dłużej a jak Pan to jest szansa, że w 2 tygodnie się upora. Pozostało tylko się modlić, że nasze papiery trafią do Pana. 2 dni po złożeniu zadzwoniłem i dowiedziałem się, że trafiły do Pana :lol: , no to za telefon i do Pana z ułożoną historią jak to konieczne jest żebyśmy mieli jak najszybciej, bo trzeba zamawiać drewno, a jak się spóźnimy to możemy się nie wyrobić z początkiem robót w tym roku itd itp. Pan odebrał, wyjaśniłem o jaki projekt chodzi a on na to, że już wydał decyzję :o

Problem polegał na tym, że odmowną, na razie, bo brakowało 2 papierów :( Ale fakt faktem rozpatrzył w 2 dni! Wszystko rzucone na szalę, załatwianie papierów. Udało się w miarę szybko i uzupełniliśmy braki. Kolejny telefon do Pana za 2 dni (wszystko działo się w ciągu 2 tygodni przed świętami)- rozpatrzył!!!, ale jest problem, bo mamy projekt oczyszczalni przydomowej (zresztą tak jak inni już mieszkający w sąsiedztwie) a w Miejscowym Planie Zagospodarowania ma być zbiornik bezodpływowy!#%$*&!!!

"Proszę Pana, ale wójt wydał zgodę na oczyszczalnię i w projekcie jest ta zgoda i inni..."

"Wójt nie miał prawa wydać takiej zgody, bo jest ona niezgodna z jego Planem Zagospo..."

W 2 dni zorganizowaliśmy projekt szamba :cry:

Koniec końców pozwolenie mamy - uprawomocniło się z początkiem stycznia.

Tylko smuteczek taki pozostał, że będziemy mieli koło domu wielki baniak z ...

 

 

 

KOSZTY:

-KILKA RAZY OBRACAŁEM Z POZNANIA DO GNIEZNA ALE TEGO NIE CHCIAŁO MI ŚIĘ LICZYĆ

- oprawa 4 egz projektu 40 pln

- ponowna oprawa 30pln (jak Pan cofał projekt, za każdym razem trzeba go było rozwalać i montować na nowo - taniej jest zbindować, my zaciskaliśmy)

- opłata w starostwie 60pln (jakiś znaczek ale już nie pamiętam na co)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki wod-kan żołna załatwiła wcześniej, warunki z energetyki też już mieliśmy. Teraz projekt przyłącza i zgłoszenie jego budowy do starostwa i do zakładu wod-kan. Instalatora do prądu mamy od Hanki - gość z Wągrowca, podobno dobrze się sprawił więc mamy dobre polecenie. Jak się potwierdzi wstawię jego namiary. Wniosek o założenie licznika wypisał, jutro go dostaniemy i poślemy do energetyki. Musimy teraz znaleźć kogoś do założenia studzienki z wodą w działce.

Dziś gadałem z Bahą - kierownikiem budowy. W poniedziałek jedziemy na jego pierwszą wizję lokalną w teren i pogadamy o rozpoczęciu robót przy fundamencie. Kurcze, może wreszcie coś się ruszy. Już trochę mam dość tego latania po urzędach, niech wreszcie COŚ KONKRETNEGO !!!!!

Dzisiaj zajrzałem na budowę domu z bali, o której mówił mi geodeta. Byłem w środku. Panowie robili instalację ogrzewania. Pytali czemu chcę budować z drewna przecież to nieszczelne, a w niektórych miejscach widać te nieszczelności gołym okiem :-? No, ale tam raczej budowała inna firma?! Mam nadzieję, że to tylko takie wrażenie tych co to nie są przekonani... Ale tam gość jednak ocieplał od wewnątrz.

 

W ubiegłą sobotę geodeta wytyczył nam zarys domu w działce - PIERWSZY RAZ "ZOBACZYLIŚMY NASZ DOM!!!" Piękny :wink:

http://images33.fotosik.pl/122/61c5ac71c29091eemed.jpg

 

Teraz mogliśmy ocenić ile roboty będziemy mieli z koszeniem trawy. Działka ma 1440m2, a dom zajmujeok 100m2. Troczhę roboty będzie, ale Kajtek lubi kosiarki - na razie w sklepach...

 

KOSZTY:

 

- geodetą 550pln (cały drżę po powtórnej lekturze historii Świercza z geodetą)

- słupki i deski do wytyczenia 130pln

- młotek 30pln

- moje kalosze 30pln

- kalosze żołny 80pln - bo musiały być w kwiatki :lol: - a na zdrowie,

przynajmniej coś wesołego wśród błota jakie było w sobotę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę byliśmy zwiedzić dotychczasowe realizacje. Pan T. pokazał nam domy z bali na różnych etepach realizacji. Super. Bardzo nam się podobało. Takie spotkanie jest konieczne, bo mogliśmy porozmawiać z inwestorami bezpośrednio i zapytać o szczegóły, podpatrzeć rozwiązania i usłyszeć o problemach. Krótko mówiąc upewniliśmy się, że chcemy taki dom!!

 

Mamy podpisana umowę z energetyką - w przyszłym tygodniu będzie prąd budowlany a w sobotę (pojutrze) woda. Z kierownikiem umówiliśmy się na koniec lutego i zaczynamy kopać!!

 

KOSZTY

 

- podciągnięcie wody z drogi do działki i studzienka z licznikiem - 2000pln

- umowa na zakup pradu z energetyką 1700pln (cały proces w Gnieźnie szedł bardzo szybko - ludzie w urzedach w Gnieźnie w ogóle zrealizowali nam wszystko co trzeba w tempie błyskawicznym - tu dziękujemy bardzo za przychylność)

:lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciliśmy z działki. Woda poleciała z kranu. Pierwsza umyta została kilelnia, która murowała studzienkę. (swoją drogą ma ona właz taki, że można by się pobawić w czterech pancernych

 

http://images34.fotosik.pl/139/d00359cbd24deb96med.jpg

http://images27.fotosik.pl/156/7a810eb5f402fdf9med.jpg

Realizacja przyłącza szybko, na czas i za umówioną wcześniej kwotę.

Instalację wykonał pan Tadeusz (jeśli ktoś będzie się budował w okolicy polecam) Pozostało podciągnąć wąż do fundamentu jak powstanie i zrobić wrys geodezyjny. Kierownik mówił, żeby od razu pociągnąć (przed rozpoczęciem wykonania fundamentu) do granicy domu, ale wtedy wąż może przeszkadzać przy wykopach.

Prąd popłynie podobno w przyszłym tygodniu. Dziś elektryk ma nam wycenić projekt instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tempo się zrobiło

 

W przyszłym tygodniu mamy zaplanowany urlop, więc wstepnie umówiliśmy się z kierownikiem, że wykopiemy "dziury" i zaczniemy fundamentować za tydzień. Już miałem umówioną koparkę.

Aż tu kierownik dzwoni i powiada, że ekipa jest wolna i trzeba ja brać, bo jak se coś znajdą, to będzie opóźnienie :o .

Telefon do pana od kopary, krótka rozmowa i termin mamy przesunięty - na jutro (czyli zaczniemy jeszcze przed urlopem). Fundamentowanie będzie się odbywać w czasie naszej nieobecnośći i trochę się tego boję, ale właściwie, to co bym ja tam zdziałał... No tak, ale materiały trzeba kombinować. Trochę muszę zrzucić na kierownika, trochę zamówię na odległość. Oj zobaczymy.

 

Dziasiaj miał być montowany prąd budowlany, ale... ZNOWU NAWALIŁ CZŁOWIEK OD PRĄDU. Tego prądu już się boję, bo architekt nas zrobił w konia - przyszedł, pogadaliśmy, potem przyszedł znowu, pogadaliśmy i więcej telefonu ode mnie nie odebrał, a teraz to samo z Panem R.G. z Wągrowca. Oj ludziska, ludziska. Nic kultury!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wakacje zaplanowaliśmy dużo wcześniej i zaczęliśmy "opracowywać" Kajtka. Trzeba było go przekonać,że założenie sztywnych butów i dwóch desek do nóg jest przyjemnością (synalek nie lubi być niczym skrępowany). O dziwo przyjął do wiadomości, że jedziemy w góry i że będzie jeździł na nartach i przejął ten tok myślenia jak swój. No ale kopania fundamentów na ten sam termin nie przewidywaliśmy :wink:

 

Decyzja podjęta - jedziemy, włączamy roaming i przygotowujemy się na widok rachunku za telefon (a może nie będzie tak źle, przecież jedziemy jakieś 20km za południową granicę)

Pogoda wiosenna, ale wyżej w górze było na czym pojeździć. I Kajetan jak rasowy narciarz.

http://images28.fotosik.pl/164/d918637356b31ca0med.jpg

http://images33.fotosik.pl/155/df421e653cd38c1bmed.jpg

http://images33.fotosik.pl/155/272b4f586c172b51med.jpg

http://images25.fotosik.pl/163/0c0cd4cbb20ca6femed.jpg

 

A w międzyczasie telefony w sprawie desek do szalunków, zamawianie betonu, pompy i ... ustalanie jak ma wyglądać fundament pod taras, bo pierwotnie odłożyliśmy to na później, ale raczej niepotrzebnie - grucha przyjechała i polała po całości. Stal też była domawiana. Przelewy na odległość, potwierdzenia przez znajomych - Jarek DZIĘKI!!!. Istne wariactwo. Dopiero teraz po powrocie obejrzymy dzieło. Już się nie mogę doczekać. Dawno tak ochoczo nie wracałem z wakacji do domu

 

Ale przed wyjazdem poryliśmy w ziemi z panem koparkowym- zima jak dotąd podobna bardziej do jesieni, a w sobotę, w dzień kopania, rano MINUS 10 :o

 

http://images32.fotosik.pl/154/1e3140c7aa28d13emed.jpg

http://images31.fotosik.pl/154/7d70891b14f31975med.jpg

http://images31.fotosik.pl/154/47d2081143efe342med.jpg

http://images31.fotosik.pl/154/37b0e8650ca8cec1med.jpg

 

UFF...

Koszty dorzucę jak policzę wszystki domawiane towary :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po odwiedzinach na placu boju. Trochę byłem zawiedziony, bo ekipa miała zacząć już stawiać bloczki, a tu nic. Miał być wykopany i wylany fundament pod taras, a tu nic - prawdopodobnie dlatego, że musieliby zniszczyć wysepki z belkami geodezyjnymi więc to można zrozumieć, ale największy smutek to spękania betonu w kształcie ... zbrojenia :o Na fotkach widać, że położone zostało wysoko i nie jestem pewien, czy tak powinno być??? Może ktoś pocieszy :(

Ale jest promyk radości - nasza własna skrzynka prądowa - nic tylko cieszyć się i płacić. Ekipa z elektrowni zaproponowała wsparcie, po tym jak nas elektryk wyrolował i za jedyne 1100pln chcieli zamontowac skrzynkę (po wcześniejszym wykonaniu licznika przez samych siebie). Na szczęście skorzystałem z rady nieocenionego Świercza i zadzwoniłem do człowieka, który im robił prąd. Koszt roboty z ceną skrzynki spadł do 550pln :o No trochę jest różnica, nie? Będzie na przykład na kibelek :wink: ...albo na dopłatę za beto, któy zamiast umówionych 8tys wyszedł o 2tys więcej :o . I planuj tu i rób bankom kosztorysy... A propos kredytu nadal brak :-?

nasz prąd

http://images32.fotosik.pl/155/8c24f3bc3aece866med.jpg

 

nasze ławy

http://images30.fotosik.pl/165/1368fa122953293bmed.jpg

 

robota wre

http://images25.fotosik.pl/164/939e96674e3a4436med.jpg

 

i jeszcze z góry

http://images27.fotosik.pl/164/e0871793130d3443med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś pogadałem sobie z panem Stanisławem - majstrem naszym. Zwrócił mi uwagę na parę drobiazgów. M.in. zapytał czy kanoldy ma kłaść tak samo wysoko w miejscu gdzie będą bramy garażowe :o Krótkie wyjaśnienie: działkę mamy z letkim wzniesiem - największym w okoliczy - widać od razu jak się przyjedzie. Dom jest usytułowany tak, że od strony garażu wykop jest płytszy niż po przeciwnej stronie (przez tę górkę właśnie). Trzeba to wszystko będzie jakoś wyrównywać i wtedy może wyjść tak, że wjazd do garażu będzie pod górkę, chyba, że ... no właśnie-majster zrobi kanoldy niżej. Przez to podniesie się wnętrze garażu (bo podłoga będzie niżej), ale jak on chce to rozwiązać - przecież wtedy po bramami kanoldy będą niżej i co dalej z chudziakiem i całą resztą??? :o Oj muszę popytać o szczegóły :roll:

 

A tu małe uzupełnienie, zrobiłem kilka fotek z przyszłosci: :D

http://images32.fotosik.pl/156/b2d30dd010dc8b00med.jpg

http://images29.fotosik.pl/165/c2d4cf9bb3f3f7bamed.jpg

 

I wizja architektki:

http://images28.fotosik.pl/165/c6077bc0910eb4c9med.jpg

http://images25.fotosik.pl/164/021b5e8185b63b3emed.jpg

 

:) :D :lol: :D :lol: :D :p :D :wink: :D :lol: :D :) :D :p :D :wink: :D

 

Na razie jednak wygląda to tak:

http://images28.fotosik.pl/165/c7db50fe86dbe973med.jpg

http://images28.fotosik.pl/165/4ff53aad581a1447med.jpg

 

Jutro do roboty - to będzie ciężki tydzień więc na razie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Bloczki położone. Posmarowane od wewnątrz i ...koniec dysperbitu. W poniedziałek panowie dokończą malowanie, później styropian od zewnątrz. Warto od wewnątrz też dać???

 

Pod koniec tygodnia ma wejść instalator. Mam nadzieję, że nie będzie poślizgu. Zaraz, zaraz. Czy elektrykę też powinienem teraz jakoś podciągnąć ? :roll:

 

Umowa z wykonawcą bali prawie gotowa. Wycena dla potrzeb banku po małych perturbacjach - różni wyceniacze, różnie wyceniają. Są tacy, którzy twierdzą, że domy z drewna są tańsze niż murowane. No mój raczej taniej nie wyjdzie (mam nadzieję, że też nie dużo drożej w skali całego domu pod klucz) Ale skąd ten pomysł??? Inny pan nie robił problemów. I o co tu chodzi?

 

Dziś krótko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc zosatało już niewiele :wink:

 

Fundamenty zasypane, Dziedzic zadowolony. Teraz tylko praca instalatora - za materiał i robotę liczy plus/minus 1400pln. Ponoć trochę drogo to wychodzi, ale robił kilku osobom wkoło i są zadowoleni, wię chyba nie ma co wybrzydzać.

Trzeba jeszcze zamówić chudy beton i... zapłącić. I tu zaczynają się schody, bo w międzyczasie zmieniliśmy samochód potrzeba chwili i trochę pusto w kasie, a umowa z bankiem ma być dopiero podpisana. Trochę na wariata to wszystko, kresek u różnych ludzi narobiliśmy i liczymy, ż e bank się nie wypnie. W przyszłym tygodniu się zobaczy czy warto ufać... tylko czemy, komu - ludziom? bankowi??

Poza tym została zabawa z fundamentem pod taras, ma być zdziebko okrągławy, a nawet nie jest rozrysowany. Właściwie pojęcia nie mam jak to zrobić a decyzję musimy podją i rozwiązanie znaleźć podczas weekendu.

 

Zasypane fundamenty

http://images30.fotosik.pl/173/8507f22771181898med.jpg

 

Dziedzic czuwa

http://images32.fotosik.pl/171/c952e1bbdf2a6b63med.jpg

 

Łazienka na dole - widać kibelek, brodzik i umywalkę :wink:

http://images27.fotosik.pl/172/19d97b44c0bcd828med.jpg

 

KOSZTY

 

- robocizna za fundamenty wyliczone na ok 10 000pln

- robota koparki (odkopanie i zakopanie fundamentów) ok. 1700pln

- bloczki, beton na ławy, dysperbit, styropian, klej, siatka, cement, stal - ok.

10 000pln

- beton na chudziak 4-5000pln (jeszcze nie zamówiony)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po robocie :wink:

 

Stan zero osiągnięty. Instalacja wod-kan rozprowadzona, podbeton wylany. Pozostało położyć papę termozgrzewalną na wcałość, bo tak będę iziolował od spodu i czekac na drewno. Ale nie tak od razu i po kolei:

 

Rozprowadzenie kanalizy do łazienki na dole

http://images28.fotosik.pl/176/747e2fc6f49f54e5med.jpg

 

Wylany podbeton = chudziak, tu widać (choć kiepsko) różnicę poziomów między podłogą w domu i garażu

http://images25.fotosik.pl/175/e90398bc4bba4c8dmed.jpg

 

Dobrze, że pan S. zwrócił na to uwagę, bo wjeżdżalibyśmy do garażu pod górkę :p

 

Teraz czekamy na ciepłe dni, żeby położyć papę. Przedtem całość będzie jeszcze pomalowana dysperbitem

 

W środę podpisaliśmy cyrograf w banku. Zaraz musze sprawdzić, czy przesłali pieniądze, bo ja już im przesłałem :evil:

 

No właśnie, taki absurd, nie mogli mi ściągnąć z raty kredytu swojej prowizji i ubezpieczenia brakującej kwoty wkładu własnego (razem ponad 7 tys), tylko musiałem im przelać tę kwotę, żeby mi wypłacili pierwszą transzę!!!

 

Zresztą trochę mi zamieszali, bo nie mogli mi przelać w pierwszej transzy tyle ile chciałem. Przelewają tylko jakieś 20%, a ja rozpisałem ponad 35%. Nie wiem teraz czy żeby dostać drugą transzę, każą mi rozliczyć pierwszą. Jak tak to od murarzy będę musiał wziąć fakturę, czyli dopłacić im 22% podatku :-?

 

KOSZTY

 

No i fundament dociągnął do 38tys pln z materiałem i robotą :cry: Robota z papą wyszła 12400pln :-?

 

Teraz staram się o uznanie domu z bali jako nie rozprzestrzeniającego ognia. Za przykładem pAo. Mam nadzieję, że się uda, bo ubezpieczenie w innym razie będzie o 50% droższe :cry: ...

a muszę ubezpieczyć budowę, żeby dostać II transzę kredytu

 

Na razie tyle. Teraz myślimy o wycenie dachu i całej reszcie, w tym o rozplanowaniu ogrodu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie mam potrzeby udowadniania, że bal nie tak łatwo spalić. Ubezpieczyciel związany z Open Finance w ogóle nie pytał z czego jest dom - ubezpieczenie budowy na rok 550pln :)

 

Wreszcie, po małym poślizgu spłynęły pierwsze pieniądze z banku. Długi popłacone, odsapnęliśmy. Jutro jeszcze zawiozę kasę panu Stanisławowi i...Święta.

 

ZDROWYCH I RADOSNYCH (na pogode nie ma co liczyć) WSZYSTKIM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Pan Tomasz z Natura-Dom (nowa nazwa Osady http://www.naturadom.pl) zadzwonił i pyta, czy możemy budować w maju :o :lol: :D

 

NO PEWNIE!!!!!!!!!

 

Dla pewności zadzwoniłem do firmy, która drewno przygotowuje-Logpol . Bale fi25 przyjechały z Mazur i czekają, bo ludziska budują teraz częściej z fi22, więc można zaczynać przygotowania. Kwiecień im wystarczy na impregnację i dosuszenie oraz docinanie i w maju moga przyjeżdżać stawiac dom :lol:

 

O kurcze w umowie stoi, że mam zapewnić kibelek. Ciekawe ile kosztuje wynajcie Toi Toia?

 

21 kwietnia pan Tomasz przyjeżdża na inspekcję fundamentu i okolicy. Udamy się też na rozmowy do Urzędowskiego w Poznaniu (stamtąd będą okna), coby dobrać kolor do orzecha. Tak tak - dom będzie orzechowy.

 

Z bankiem sprawy się ułagodziły, choć pani, która nas obsługuje jest ździebko śnięta i przez to musieliśmy latać dodatkowo do banku, bo czegoś tam zapomniała podać nam od razu do podpisania :evil:

 

Teraz trzeba będzie rozliczyć pierwsze transze, umówić się na spotkanie z rzeczoznawcą (jak staną bale), żeby ocenił, czy aby pieniędzy nie przejedliśmy tylko wydajemy na dom :-?

 

Zabieramy się do pracy nad dachem - ostateczny wybór dachówki, wycena. Z ekipą miał rozmawiać kierownik. No i kominy trzeba stawiać

 

 

Na razie tyle, a tymczasem zawitała piękna wiosna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Uff

 

To nie takie proste. Dachówka ma być cramiczna, najlepiej glazurowana (dom przy polu i lesie - dobrze, żeby deszcz mógł łatwo zmywać osad), brązowa.

 

Jak się okazuje różne jest pojęcie brązu. Na dziś najbardziej podoba się nam Sirius - Rupp Ceramika (angobowana, wydaje się być porowata, może ktoś coś o niej wie, czy będzie zatrzymywać osady?), albo Rubin - też Rupp. Ta jest glazurowana - gładka i błyszcząca, ale kolor o nazwie Tekowy nie do końca jest tym brązem...

 

Czas nagli, bo trzeba by już materiał zakupić. WaSZ Dach w Poznaniu kazali się spieszyć, bo niektórych modeli juz nie ma :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Jest "jutro" a drewna nie ma. Transport podobno załadowany, ale samochód się popsuł i jak dobrze pójdzie przyjadą jutro. Dzień urlopu szlag trafił, no cóż, bywa. Może chociaż TOI TOI przyjedzie?

Pan T, zaoferował wykończeniówkę drewnianą i ocieplenie dachu. Wcześniej twierdził, że raczej tego nie robią, bo koszty utrzymania ekipy itd, ale się im zmieniło. Czekam na wycenę robocizny. Szczerze, to wolałbym, żeby oni zrobili ścianki działowe na ślizgach, bo się po prostu na tym znają, inni musieliby pewnie eksperymentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.

Wcześnie rano zajechał transport z pierwszą z 3 lub nawet 4 części naszego "wymarzonego". Aż się człowiek trzęsie jak widzi, że taki wóz nadjeżdża. Pilotowałem go od Kiszkowa na działkę i pewnie byłem nastroszony jak paw gdy dostojnie , sześćdziesiątką kulaliśmy się po szosie. Na miejscu pan kierowca zapytał: "A gdzie ekipa?". No cóż ja i on to była jedyna ekipa dostępna na miejscu. Się trochę pan zeźlił, bo wyszło na to, że będzie jeszcze musiał ten towar rozładować.

CZyli ekipa jak się patrzy: jeden wkurzony jak kasjerka marketu w niedzielę , jeden podjarany jak rozpałka i kilka ton drewna. Daliśmy radę, no co mieliśmy nie dać jak ta rozpałka kicała po drewnie aż miło. Pan powiedział, że to będzie 1/3 towaru. Później Pan T. jak już dojechał z ekipą powiedział, że drewna sporo będzie, bo to dość duży dom.

W pierwszym transporcie nie dojechały wszystkie elementy niezbędne do rozpoczęcie robót :evil: , więc zaczną na dobre jutro lub we wtorek, jak dojedzie kolejny transport. A we wtorek bierzemy wolne i do roboty... :D

A dziś już grilik na działeczce przy rozłożonych klockach.

 

Krótka historia w obrazkach (Ziutka, dzięki za reportaż)

 

http://images31.fotosik.pl/246/b3c6360a043e477cmed.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/249/9e9dc92de2604838med.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/249/4633544e292f2f11med.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/249/6ffb7248acc35ec2med.jpg

 

 

 

http://images33.fotosik.pl/246/4a62267f08c8128emed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ruszyło to na co tak czekaliśmy.

 

Pierwsze przymiarki. Kilka belek rozłożonych, ale... w pierwszym transporcie przyjechało nie do końca to co miało:

 

 

http://images27.fotosik.pl/212/ace0670235aab31bmed.jpg

 

Jak przyjechaliśmy we wtorek, już było widać co nieco domu (po 1 dniu pracy)

 

http://images31.fotosik.pl/251/b29f8f2693f5e167med.jpg

 

I od razu wyszły pierwsze błedy - odpływ kanalizy zrobiony kilkanaście cm za daleko/blisko. Trzeba będzie kuć... :cry:

 

http://images33.fotosik.pl/252/fdaf2458f6c86bb0.jpg

 

Pan elektryk zdziebko się zdziwił, jak do niego zadzwoniłem, żeby jak da radę to podjechał na działkę, bo zaczęli i jest potrzebny. W gruncie rzeczy przed rozpoczęciem trzeba było zakupić peszle montowane na bierząco. Na szczęście ten elektryk okazał się być sensownym gościem i mimo zaawansowanego popołudnia zorganizował peszle i robota mogła iść

 

http://images24.fotosik.pl/213/1cb0a3020897006emed.jpg

 

Robota idzie wartko, bo ekipa pod wodza pana Stanisława to 6 osób

 

http://images23.fotosik.pl/212/28a7917d08811425.jpg

 

Przed wejściem płotek - chyba go nie planowaliśmy, ale podoba nam się :)

 

http://images24.fotosik.pl/213/3289b43f6e4bbd96med.jpg

 

A taki widok z okna w dużym pokoju :D :D :D

 

http://images34.fotosik.pl/251/b614300b27e32911med.jpg

 

Nacięcia szczytów do wprowadzenia ślizgów dla okien i drzwi

 

http://images29.fotosik.pl/212/0d533f1eee2c2d72.jpg

 

Włóknina izolacyjna jest przypinana do wcięcia na całej długości bala

 

http://images34.fotosik.pl/251/487ec9b9d9c84365med.jpg

 

Nie ma siły, będzie ciepło, ekipa pana Stanisława budowała nawet za Moskwą :o

 

...i trwale, bale są łączone wbijanymi kołkami, później zostaną wbite szpile od góry do drugiego bala od ziemi. Po wycięciu otworów z boku, nakręcone zostana śruby regulacyjne na dolny koniec szpili. Trzeba je dokręcać w czasie "siadania" konstrukcji.

 

http://images24.fotosik.pl/213/3289b43f6e4bbd96med.jpg[img/]

 

Wtorek się skończył i skończył się urlop. Następna wizyta w sobotę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...