jak długo czekaliście na kredyt?

[pyzia]

Chcemy pociągnąć budowę dalej od marca w następnym roku (od stanu surowego otwartego). Przeprowadzkę planuję na październik-listopad '04.

Nie wiem czy sprzedaż obecnego mieszkania na raty z finalizacją - czyli oddaniem nowemu właścicielowi dopiero w listopadzie '04 się uda. Dlatego zaczynam się zastanawić czy nie ubiegać się o kredyt już na początku roku. Sytuację jednak komplikuje mi fakt, że mąż ma umowę na czas okreslony, która kończy się w marcu '04 . I pewnie następna też będzie tylko na kilka lat (dzisiejsza rzeczywistość) choć z relatywnie wysokimi dochodami . Czy bank traktuje takiego kredytobiorcę poważnie czy weźmie pod uwagę tylko moje dochody?

 

Poradźcie co robić - czy już zacząć rozmawiać z bankiem czy jednak poczekać na nową umowę męża, czy co robić ?

[pyzia]

Hej ! Wypowiedzi brak, ale byłam w sobotę w Expanderze i to co się dowiedziałam przekazuję - może komuś to pomoże.

Czas oczekiwania na kredyt - to około miesiąca. Mój mąż będzie dla banku partnerem do rozmowy tylko wtedy kiedy pojawi się z nową umową o pracę. Jeśli jego kontrakt jest któryś raz odnawiany - to bank teraz podobno traktuje to jak umowę na czas nieokreślony (generalnie rzezc biorąc). Natomiast powinniśmy pojawić się po kredyt gdy będziemy mieli nową umowę w ręku, wcześniej bank może nie traktować dochodów mojego męża "poważnie" (brak zdolności kredytowej etc).

Pan upewnił mnie jeszcze co do faktu, że jeśli zaczniemy sprzedawać mieszkanie na raty to bank bierze całą kwotę "na papierze" już jako wkład własny, jeśli sprzedaż nastapi po zawarciu umowy kredytowej - to fakt posiadania mieszkania=zamrożonej gotówki się nie liczy dla banku.

 

Pozdrawiam i polecam Expandera!

[Gość]

We GE BM w Katowicach od złozenia wymaganych dokumentów - 1 tydzień