Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Po deszczu droga nieprzejezdna - jak to ruszyć?


kropi

Recommended Posts

Czyli przy budowie domu jesteśmy pozostawieni sami sobie.

Budujemy się w miasteczku, które jest starostwem - piszę o tym, aby co niektórzy życzliwi nie pisali o wiejskich działkach.

Na samym początku zwróciliśmy się do elektrowni o podłączenie do prądu - odmowa. Mówili coś o 2010 r. Prąd dostaliśmy z PKP

Kolejny problem wodociągi i kanalizacja. Zaplanowane na lata 2009-2012.

Można szybciej.

Są dwa wyjścia zawiązać komitet wybudować na własny koszt i sprzedać za przysłowiową złotówkę. Poniesione nakłady będą nam zwracane w wyczerpanej wodzie. Drugie wyjście 70 % da gmina z funduszy unijnych resztę finansujemy sami.

Rozwiązaliśmy to w ten sposób, że wykopaliśmy studnię głębinową i będzie POŚ.

Kolejny problem gaz - kolejna odmowa niby teren przyszłościowy ale...

Ta odmowa nie była całkowicie definitywna 14.000,00 + Vat od każdego z moich sąsiadów i gaz będzie

Oświetlenie ulicy - odmowa. Możemy mieć, ale 70 % fundusze unijne reszta my.

A o tym jak moje miasto wydaje pieniądze można przeczytać w piątkowym Expressie Ilustrowanym na 9 stronie.

 

Jedyne pocieszenie i jakaś szansa na to, że będziemy mogli dojechać do swojego domu jest taka, że miasto ma kawałek dalej działki, które mają zamiar wiosną sprzedawać - więc pewnie w takiej sytuacji zapewnią dojazd. Większe szczęście będziemy mieli wtedy, gdy jednym z kupujących będzie ktoś z władz miasta - w takim przypadku to może nawet asfalt położą. :D :D

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Witaj kropi!

Twój temat też zaczął mnie dotyczyć. Nasza działka leży przy drodze gminnej. Po deszczu drogą tą spływa sobie woda z jednego końca na drugi, omijając niedaleki rów melioracyjny. Problem w tym, że woda podmywa wjazdy na wszystkie posesje wzdłuż tej drogi, rozluźniając ich podłoże. Kto jest za to odpowiedzialny? Ja obwiniam gminę i to z nią zacznę się boksować. W końcu to jej własność i niech ona szuka przyczyny, niech nawet ukaże sprawcę. A właścicielom dojazd należy się jak psu zupa! Dlaczego więc miałbym gminie zapłacić za naprawianie nawierzchni? A może jeszcze powinienem sobie wypłacić odszkodowanie?

A może komuś wcześniej udało się wygrać z gminą w podobnej sprawie? Chętnie poczytam...

 

Dziennik Ustaw z 2000 r. Nr 71 poz. 838

Art. 20. Do zarządcy drogi należy w szczególności:

1) opracowanie projektów planów rozwoju sieci drogowej,

2) opracowanie projektów planów finansowania budowy, utrzymania i ochrony dróg oraz obiektów mostowych,

3) pełnienie funkcji inwestora,

4) utrzymanie nawierzchni, chodników, obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą,

5) realizacja zadań w zakresie inżynierii ruchu,

6) przygotowanie infrastruktury drogowej dla potrzeb obronnych oraz wykonywanie innych zadań na rzecz obronności kraju,

7) koordynacja robót w pasie drogowym,

8.) wydawanie zezwoleń na zajęcie pasa drogowego, na zjazdy z dróg, na przejazdy po drogach publicznych pojazdów z ładunkiem lub bez ładunku o masie, naciskach osi lub wymiarach przekraczających wielkości określone w odrębnych przepisach oraz pobieranie opłat i kar pieniężnych,

9) prowadzenie ewidencji dróg i drogowych obiektów mostowych,

10) przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg i obiektów mostowych,

11) wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających,

12) przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników,

13) przeciwdziałanie niekorzystnym przeobrażeniom środowiska mogącym powstać lub powstającym w następstwie budowy lub utrzymania dróg,

14) wprowadzanie ograniczeń bądź zamykanie dróg i drogowych obiektów mostowych dla ruchu oraz wyznaczanie objazdów, gdy występuje bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa osób lub mienia,

15) dokonywanie okresowych pomiarów ruchu drogowego,

16) sadzenie, utrzymanie oraz usuwanie drzew i krzewów oraz pielęgnacja zieleni w pasie drogowym,

17) prowadzenie gospodarki gruntami i innymi nieruchomościami pozostającymi w zarządzie organu zarządzającego drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wlasnie zamowilem 40 ton tlucznia betonowego i 40 ton pospolki, chce zamowic koparko-spycharke i jakas ubijarke. Szacowany koszt ok 2 tys.

 

Zgarne totalnie nieprzejezdne bloto ktore mi zalega na drodze przy dzialce, zasypie tluczniem, utwardze na to pojdzie pospolka i mam nadzieje ze bedzie spokoj.

Na gmine nawet nie licze bo szkoda mi zdrowia. Rownie dobrze moglbym liczyc na pomoc Alibaby i 40 meczennikow :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i Jożina z Bażin :lol:

 

Nasza gmina z jej wójtem ogranicza się jak dotychczas do realizacji punktu 1) powyższej wyliczanki, co do naszych podań to przyjęła taktykę niereagowania w jakikolwiek sposób, a ja nie znam sposobu, żeby ich do czegokolwiek zmusić, poza może wybraniem nowej Rady Gminy i wójta, ale to może potrwać... a jesień za pasem.

 

Może najlepszym sposobem jest kupno auta z napędem na 4 koła, wtedy z utęsknieniem czeka się na deszcz, żeby się trochę "ubabrać"? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...