Mirek_Lewandowski 22.01.2008 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Trzeci dzień nie wyjeżdżam z domu.. Centrum miejscowości. Tylko 50 m do drogi utwardzonej. Przyzwyczaiłem się Ale mnie wq... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 22.01.2008 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Ale mnie wq... Nie tylko Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 23.01.2008 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Witam wszystkich, a w szczególności kropiego. Współczuję ci i rozumiem problem. Podlegamy pod to samo miasto-ty pod gminę, a ja pod miasto /ciach... Ja podlegam pod Gminę Nowosolna, akurat tu na Gminę Łódź nie wypada mi narzekać, bo do jej granicy (omalże) jest pociągnięty fajny asfalcik (trochę wąski, ale jest). Dziś po nocnym przymrozku przejechać jako-tako się dało, ale miejscami szurałem podwoziem o zakrzepłe koleiny. Potem droga, choć gruntowa, jest zupełnie spoko, więc gdyby zrobili jakąś kładkę nad tym bagienkiem to byłoby po bólu. Albo zamiast kombi czas zacząć się rozglądać za jakąś Nivką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 23.01.2008 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 mi wójt powiedział że gmina da gruz a koszt korytowania podzielimy na pół - dzwoni do mie ostatnio jakiś urzędnik i mówi że zna już koszt korytowania - 1000zł mówię że miało być to dzielone po połowie z gminą... on nic nie wie a gruz? pytam - gruzu na razie nie ma... pada odpowiedz... no po prostu czeski film... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.01.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Stopniał śnieg, powiał halny i jest problem - drogi tak rozkisły ... niestety- tu kłania sie planowanie o tej porze roku gmina drogi Ci nie zrobi natomiast z tzw. rezerwy budzetowej będącej w gestii sołtysa mozesz dostać jedna czy dwie wywrotki łupka, tłucznia czy klińca jesli zadeklarujesz własna pomoc przy rozprowadzeniu tego po drodze - masz szanse Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 23.01.2008 13:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Ja nie myślę ta wiosna, ja myślę ta jesień. Póki nie mieszkam, niech sie kiśnie, ale widząc co jest teraz, antycypuję problemy w przyszłości... Chyba się po prostu przejadę do Gminy, może uda mi się z kimś sensownym zagadać w tej sprawie. Tym bardziej, że mam poparcie sąsiadów, którzy w sile 3 rodzin też się zamierzają sprowadzić tego roku i są bezpośrednio zainteresowani przejezdnością ww. drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 23.01.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 zostaw jakies zapytanie na piśmie bo samo gadanie nic nie da...najlepiej popros na pismie o utwardzenie drogi to moze wzrucą to do jakiegos planu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 23.01.2008 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Pismo już poszło... w październiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.01.2008 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 zostaw jakies zapytanie na piśmie bo samo gadanie nic nie da... najlepiej popros na pismie o utwardzenie drogi to moze wzrucą to do jakiegos planu... Hi,hi..żona moja (radna) poszła właśnie na sesję. Ma się poawanturować.. hi,hi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 23.01.2008 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Myślę, że jest jakaś możliwość aby wymusić na właścicielach drogi jej naprawę, przecież do domu muszą zapewnić dojazd. Na początku pewnie trzeba ich postraszyć sądem - ponosimy straty nie mogąc dojechać na budowę, wiec można wystąpić o odszkodowanie. Nie chcę jednak podejmować tak drastycznych kroków, wolę się dogadać Pozdrawiam a cóż takiego wnosi ta twoja uwaga? Kogo chcesz straszyć sądem? Gminę czy tych co zniszczyli tę drogę? Jedno pytanie - kazał ci ktoś kupować działkę w tej lokalizacji gdzie nie ma tej nieszczęsnej drogi? Są działki w tym miescie o którym piszesz z dogodnym, utwardzonym dojazdem, zapewniam cię. A tak poza tym to w tym kraju wszyscy od pewnego czasu nauczyli się użalać nad sobą i mieć pretensje do kogoś innego........... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 23.01.2008 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 drogi Kolego żyjemy nie w puszczy, tylko w cywilizowanym kraju w środku Europy. Państwo ma wobec swoich obywateli pewne obowiązki, tak ja ci obywatele wobec państwa. Płacimy podatki, jako inwestorzy nakręcamy wzrost gospodarczy, a gminy nie wywiązują się ze swoich obowiązków w zakresie zapewnienia infrastruktury. Starostwa wydają pozwolenia na budowę a potem mają w d*pie że trzeba podciągnać kanalizację albo zrobić drogę... w moim PZP mam zapis że nie mogę zrobić szamba ani POS... a kanlizacji gmina nie zrobi bo nie ma kasy... to jak ja uzyskałem pozwolenie na budowę? kawałek sieci kanalizacyjnej zrobiła wynajęta przeze mnie firma, na mój koszt - wydałem 6000zł Wójt mi obiecał że jak ja zrobię kanalizę to on utwardzi mi drogę... a teraz jak zrobiłem kanalizę to twierdzi że on nic nie obiecywał i że to byłą taka tylko nasz luźna rozmowa... no kurna... ja nie jeżdżę do Urzedu Gminy do Wójta w godzinach jego urzędowania na pogaduchy przy kawce... (której notabene nie było) - tak to wygląda... jak będzie trzeba to sam sobie tą drogę zrobię ale jest to wqrwiające jak oni nas traktują... a najgorsze że oni o tym dobrze wiedzą...i to bezczelnie wykorzystują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.01.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 No cóż, masz niewątpliwie rację. Ale i co z tego. Mieszkam w centrum miejscowości. Dziadek budował się tu w 1918. Dzisiaj odwiedziłem warsztat. Berbeluchy nalazło do bębna, w nocy przymarzło i okładzina została przy bębnie Szczęki, cylinderki, rachuneczek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 23.01.2008 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 jak ktoś wyżej zauważył, skoro ciężarówki popsuły drogę to teraz szukanie winnego pod postacią gminy to chyba trochę nie halo droga gminna - ok, a o jakich parametrach? myślę, że budujący też powinni poczuć się i coś dołożyć a jak nie gmina pewnie kiedyś zrobi, a przy okazji dowali opłatę adiacencką partycypacja w kosztach może być o wiele mniejsza niż póżniejsze opłaty a teksty o podatkach są nie do końca na miejscu Może gmina powinna to zrobić bo bierze ode mnie podatki no ile bierze? zdradź tajemnicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 23.01.2008 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 drogę czy sieci zrobi raz a podatki bierze do końca życia...pomnóż to sobie przez liczbę mieszkańców i ilość lat poza tym gmina to nie firma która ma przynosić zysk... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 23.01.2008 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 drogę czy sieci zrobi raz a podatki bierze do końca życia...pomnóż to sobie przez liczbę mieszkańców i ilość lat poza tym gmina to nie firma która ma przynosić zysk... ale i wody w wino też nie zamienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 23.01.2008 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Może gmina powinna to zrobić bo bierze ode mnie podatki no ile bierze? zdradź tajemnicę Jak mnie cytujesz to chociaż napisz, że to do mnie, nie pamiętam wszystkiego co piszę To jest ogólna odpowiedź do 2mm który pisze pierdoły. Gmina dostaje podatki w taki czy inny sposób od każdego kto tam kupił działkę, starał się o różne pozwolenia itp. Sumka z całego osiedla ok 100 działek zbiera się spora i chyba uzbiera się na gruz i korytowanie kilkuset mb głównej drogi ? Mnie osobiście to nie przeszkadza tak czy tak, wiedziałem gdzie się buduję i nie płaczę z tego powodu, w planach mam duże 4x4 a i z dojazdem póki co nie mam problemu. Jednak wkurza mnie podejście takie, że skoro kupiłem działkę na polu to mój problem. To byłby mój problem gdyby to była prywatna droga a nie wymuszona darowizna dla gminy, tym bardziej, że nawet jak drogi praktycznie nie ma i gmina ma ją gdzieś to i tak muszę prosić się, żeby móc coś z nią zrobić nawet za własne pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 23.01.2008 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 mi tylko chodzi o to, że rewizjonistyczne podejście do sprawy nie za wiele pomaga w rozwiązaniu problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 23.01.2008 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 mi tylko chodzi o to, że rewizjonistyczne podejście do sprawy nie za wiele pomaga w rozwiązaniu problemu A z tym to się zgadzam ale wkurza mnie stawianie sprawy w sposób wyżej opisany (podobnie jak czekanie bezczynne na to co nam spadnie z nieba). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
urszulak 23.01.2008 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Wracając do tematu...Czy ktoś stosował geowłokninę?Czy nadaje się na drogę po której ma jeżdzić cięzki sprzęt?Czy w ogóle to sę sprawdza?Dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 25.01.2008 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Rozumiem, że wg 2mm powinienem czuć się winny, że w ogóle brałem się za tę budowę, podobnie jak trójka sąsiadów - w zasadzie mogę pójść do Gminy i przeprosić, że im się wchrzaniam na teren, gdzie dopotąd jeno świergot ptaszków... Tym nie mniej jest jakiś zwiastun dobrych wiadomości, bo kawałek drogi położony wyżej został wysypany gruzem, niestety bez korytowania, ale pomimo deszczu całkiem sensownie to wygląda. Być może jest to element jakiegoś większego planu, musze zatem podjechać do UG i zbadać sprawę. A co do wyboru działki - teraz wszyscy są cholernie mundrzy, wymundrzają się aż iskrzy, a kiedy przed zakupem zaciągnąłem tam niby zorientowanych w temacie ludzi - magistra inżyniera architekta, szefa ekipy budowlanej z kilkunastoletnim doświadczeniem i inżyniera budowlańca z uprawnieniami kierbuda, nikt nie widział problemu, choć kąt nachylenia stoku był taki sam, a drogi - choć jak pisałem, mniej rozjeżdżone - to jednak gruntowe w 100%. Nie mam jednak do nikogo pretensji (poza tymi co się teraz wymundrzają zamiast coś sensownego doradzić), bo nadal mi się tam cholernie podoba i uważam, że droga jest do zrobienia, pytałem tylko, jak się za to zabrać. Za wszelkie rady typu "trzeba było" z góry składam serdeczne Bóg zapłać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.