Skąd tak duże zainteresowanie budownictwem u kobiet?

[kodi_gdynia]

Tak przegladam te wiadomości i co widzę, spora część /może większa/ to wypowiedzi kobiet - choć niektóre "nicki" na to nie wskazują.

Skąd więc takie zainteresowanie tymi tematami. Czy tylko własna budowa domu, czy miłość do budownictwa od urodzenia, czy może naciski płci przeciwnej, bądź chęć pogłebiania wiedzy, aby wiedzieć więcej niż wykonawca?

Przyznam, że jest to dla mnie pewne zaskoczenie - gdyż moja żona owszem się interesuje, ale widzę, że nie wchodzi w te tematy zbyt głęboko, może jak będziemy wykańczać to zobaczę co potrafi.

Pozdrawiam wszystkie kobiety na forum.

[Frankai]

Może po prostu faceci "wiedzą" jak się buduje, albo z pewnymi wyjątkami nie są gadułami. Dlatego też w Dziennikach ta przewaga jest jeszcze większa (tam też pytałeś o to).

[agnes]

Czyżbyś z kobiet znał tylko swoją żonę? Tylko nią się sugerujesz? Ja sobie nie wyobrażam nie znać oproblemu od podstaw ,nie chodzi tylko o budownictwo,jestem dociekliwa ,może dlatego,że wyrosłam "na budowie".Moi rodzice również budowali dom.A tak po za tym muszę mieć wpływ na całokształt spraw,a jak można mieć jakikolwiek wpływ bez wiedzy?kobiety sa bardziej analityczne i jeśli posiadają wiedzę w tym kierunku ,naprawdę są dobre.Ja wybierając projekt sugerowałam się funkcjonalnością, elegancją i prostotą .Jak go już dostałam dopiero wtedy zobaczyłam,że autorem jest kobieta.

[Rafter]

Moja żona aktywnie współuczestniczy w roztaczaniu wizji co do urządzania naszego surowego otwartego, ale nie dotyka się do komputera.

Ale gdyby miała czas to by Was zagadała.

Przecież one lubią też budować i urządzać swoje gniazdka.

[Alanta]

Może miłość do budownictwa przekazuje się w genach, u mnie by się to potwierdzało...

[Agnicha]

Ja mam wrażenie, że to pytanie jest dyskryminujace - poczekajcie tylko na popinię Alanty w tym temacie.

A niech mi ktoś wytłumaczy co jest dziwnego w tym zainteresowaniu kobiet budownictwem?

Ja jak agnes jestem dociekliwa, więc budując swój dom chcę wiedzieć na ten temat maksymalnie dużo. W mojej rodzinie to ja czytam więcej i interwesuję się bardziej budową niż mój mąż, który woli robić niż czytać.

A na forum wypowiadam się głównie w sprawach prawniczych i towarzyskiech. Stricte budowlane sprawy pozostawiam fachowcom - no chyba, że nie potrafię się oprzeć, albo ktoś pyta o opinię.

pozdrowienia

Agnicha

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha1704 dnia 2002-03-14 09:04 ]

[kodi_gdynia]

Broń Boże żadna dyskryminacja, po prostu zwykła ciekawostka socjologiczna.

Bez urazy

Pozdrawiam

 

 

[agnes]

Agnicha, widzę że układy rodzinne mamy podobne.Mój mąż woli robić ,ja czytam,dociekam itp.Nie kryję,że jestem dość pomysłowa :smile:ale to na marginesie. Gdzie kobieta decyduje,tam wszystko jest madrzej i bardziej funkcjonalnie rozplanowane . W większy stopniu róqwnież zwracają uwagę na aspekt ekonomiczny,bo facetom często brak wyobraźni .Wiadomo fachowa porada i nadzór przy budowie musi byc wszędzie-to wiadome.

[Gość]

a ja mysle,ze przyczyna jest bardzo prozaiczna. budowanie nie jest jedyna dziedzina,ktora musimy poznac od podstaw.jestesmy do tego czesto zmuszone sytuacja.nie jedna by chciala wskazac tylko paluszkiem, co chce a chlop niech sie meczy. ale tylko nieliczne tak maja. a reszta musi zakasac rekawy i brac sie do roboty, jak chce cos w zyciu miec.co zreszta bywa przyjemne.

[yemiołka]

a ja tak naprawdę jestem mężczyzną

[Frankai]

No to już nic nie wiem. Wg opisu Agnes jestem kobietą a moja żona mężczyzną.

 

Yemiołka mi wyglądała na spotkaniu na dziewczynę, a tu proszę. To kim jest JANO69 Yemiołko?

 

Opal - jak moja żona pokazuje na coś paluszkiem i chce tak, to potem często muszę jej wykazywać, że to nie ma sensu, albo się nie da. Efekt tych tłumaczeń jest chociaż taki, że przyjmuje to do wiadomości.

[Agnicha]

ludzie bywaję różni, a ja popieram agnes i opal - święte słowa dziewczyny, święte słowa

Agnicha

[Alanta]

Ja też się podpisuję pod waszymi słowami "obiema rencyma"

Poza tym nie bez powodu istnieje pojęcie "sztuki budowlanej" i jeśli popatrzymy na budownictwo z tej strony, to wszystko się wyjaśni

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alanta dnia 2002-03-14 11:54 ]

[Frankai]

Kodi spadamy, bo inaczej zjedzą nas żywcem, a poza tym wynika z tego, że nie tylko się nie znamy, ale im jeszcze przeszkadzamy.

 

Żądam równouprawnienia dla mężczyzn :eviel: !!!

 

[Alanta]

No co Ty, bez Was byłoby smutno

[yemiołka]

byłoby smutno i źle i kto by nam obiecywał kszynki........?

[pitbull]

Cale szczescie ze satysfakcjonuje Wac tylko obiecywanie. W innej sytuacji nie byloby wesolo. .

[pitbull]

Kobiety sa doskonalymi budowniczymi (nie wszystkie, nawet mniej niz wiecej). Bardzo ciekawy jest tok rozumowania "kobiet plci odmiennej".

[kodi_gdynia]

Wrzucając to pytanie na forum - miałem na myśli miłą pogawędkę, na temat - dlaczego tak was to interesuje a skoro już takie są ponoć trendy, że to domena mężczyzn to dlaczego was tak mało na Politechnice - np. Wydział Budownictwa Lądowego.

Naprawdę miałem miłe intencję i chęci. Chciałem sprowokować ciekawą dyskusję.

A co tu się robi. Czuję się jak intruz /Frankai podobnie/, jakieś klimaty w stylu dlaczego się w ogóle pytam, itp, jakaś agresja, pokazywanie wyższości kobiet nad mężczyznami. Przecież nie o to chodzi.

Ja rozumiem, że pogoda mało nastrojowa /przynajmniej w Trójmieście/, ale po co tak ostro, tym bardziej, że koniec tygodnia i weekend będziemy mogli się oddać naszym ulubionym zajęciom - budowanie.

Pozdrawiam wszystkich niezależnie czy kobieta czy mężczyzna.

[yemiołka]

agresja?

nie zarejestrowałam