Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kominek , a czarna szyba


miniu ryniu

Recommended Posts

Jak widzę nie tylko ja walczyłem z brakiem prądu. Ja wynosiłem czerwone kawałki drzewa szczypcami do taczki ze śniegiem. Taczka przy drzwiach tarasowych (po zewn. stronie oczywiscie), kominek obok tych drzwi wiec daleko nie miałem.

Ja najpierw zamknąłem dopływ powietrza, potem skoczyłem po łopatę (taką dość sporą), szybko i sprawnie pozbyłem się żaru. Był czas kiedy po odcięciu prądu wystarczyło zamknąć powietrze i odsunąć drewno od płaszcza do szyby - woda nie zagotowała się, ale nie było już tak dużo żaru. Teraz nie mam takich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie zasilanie z kominka 'idzie' z kotlowni.

 

Jako zabezpieczenie mam przetwornice 500W:

http://megaart.pl/orvaldi-us-inverter.php

 

podlaczona do akumulatora samochodowego (nowego) 90Ah.

 

System zainstalowany, przetestowany (2 pompki obiegowe) chodzily bez problemu przez 6h - po czym dalem sobie spokoj bo bez sensu rozladowywac akumulator niepotrzebnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten UPS nie jest podłączony na stałe, zwykle ktoś jest w domu, ale jest zawsze pod ręką i w każdej chwili gotowy do użycia tak samo jak przetwornica prądu.

 

Nie kumam zasady takowej.Widać ,że ten układ nie jest zabezpieczony w ogóle.To tak samo jak bym podłączył agregat ale trzymał go puki co w pudle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj UPS, z krytykowana przetwornica Tatarka,z zelowym aku,bodaje 60mA,wytrzymuje ok. 3.5 h pracy z 2 pompami i sterownikiem kominka,oczywiscie,nie dzialala dmuchawa,ale bez tego systemu,nie wyobrazalem sobie palenia w kominku.A do awaryjnego zrzutu wsadu-zaru kominkowego doszlo,gdy bylem w pracy,a zagotowal sie kominek.Zona narobila paniki,tesc wezwany oproznil mi kominek....Smrod byl przez 2-3 dni jeszcze,ale zero zniszczen.Nie spytali sie,ale wsz. zabezpieczenia w kominku zadzialalyby,mam wsz. sprawdzone juz kilka razy po zagotowaniu.....Z kominkiem nie ma zartow.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam zasady takowej.Widać ,że ten układ nie jest zabezpieczony w ogóle.To tak samo jak bym podłączył agregat ale trzymał go puki co w pudle.

Jak na razie (było już 3 awarie sieci) układ na czas podłączam i nie muszę łopatą wyrzucać żaru. Oczywiście agregat inwerter 2kW również mam w garażu, zawsze gotowy do odpalenia, automatycznie się nie uruchamia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam zasady takowej.Widać ,że ten układ nie jest zabezpieczony w ogóle.To tak samo jak bym podłączył agregat ale trzymał go puki co w pudle.

 

No bo i tu kbab nie pisze o tym jak ma zabezpieczony układ a jak sobie radzi gdy zniknie zasilanie w sieci... Sam też myślę choć o takim rozwiązaniu, przerwy w zasilaniu jednak aż tak często nie występują, i nie aż na tak długo. Nie chciałbym aby UPS stał obok kominka, do obudowy go nie włozę więc pewnie wykorzystałbym dodatkowy kabel jaki mam z kotłowni. A za jakiś czas może i takiego używanego UPSA wymieniłbym na coś co pociągnie jeszcze kotłownię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

markow7 o takie zabezpieczenie mi chodzi.Moi milusińscy podchodzę do tych zabezpieczeń z rezerwą.Przecież telewizora codziennie nie wyłączamy ...no chyba ,że nam szkoda wtyków:D:)

 

No bo i tu kbab nie pisze o tym jak ma zabezpieczony układ a jak sobie radzi gdy zniknie zasilanie w sieci...

Napisał ,że nie wyrzuca żaru tylko wstaje z łózka bo mu jakiś bateryjny alarm zasygnalizował brak prądu i podłącza dopiero wtedy UPS-a.Jakby i ten w tym podłączaniu zawiódł, idzie do garażu uruchamiać agregat a to niestety nie należy do prostych podłączeń.Dokładnie należy określić co ma nam podtrzymać w instalacji po to by fachowiec dopasował jego moc itp.Poniższy link tłumaczy co mam na myśli.Niech kbab pochwali się fotką jednego i drugiego rozwiązania by FM widziało chociaż schemat jak to czyni by układ ratować:D

http://agregaty-serwis.pl/dom-jednorodzinny-zasilanie-awaryjne/

 

Oczywiście agregat inwerter 2kW również mam w garażu, zawsze gotowy do odpalenia, automatycznie się nie uruchamia.

a to dla mnie wielki błąd.Dlaczego???Bo ma inne przeznaczenie.Tyle z mojej strony.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

markow7 o takie zabezpieczenie mi chodzi.Moi milusińscy podchodzę do tych zabezpieczeń z rezerwą.Przecież telewizora codziennie nie wyłączamy ...no chyba ,że nam szkoda wtyków:D:)

 

Wszystkim nam chodzi o takie zabezpieczenie a kbab napisał jak sobie tymczasowo poradził przy pomocy używanego UPS za 35pln z dostawą, który podłącza ktoś kto jest akurat w domu, aby nie wyrzucać łopatą żaru Tyle, co du do kumania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech kbab pochwali się fotką jednego i drugiego rozwiązania by FM widziało chociaż schemat jak to czyni by układ ratować

Prowokujesz, ale ok może komuś pomysł się przyda, przynajmniej awaryjnie

1. To czarne gniazdo na kablu ze ściany to zasilanie awaryjne, wyprowadzone w kotłowni przy wtyczce do zasilania programatora i pomp

2. Agregat do którego w garażu podłączam wtyczkę w/w kabla zasilającego. Jak widać agregat jest walizkowy, uniwersalny - nie tylko do zasilania awaryjnego.

3. Przetwornica, która przetwarza 12V na 230 do zasilania awaryjnego, mam też większej mocy 2000W, ale ta wystarcza

4. Zasilacz awaryjny z własnym akumulatorem i gniazdem samochodowym 12V, do którego mogę podłączyć dodatkowy, dowolny akumulator

5. UPS mocy 360W z wtykami

gniazdo.jpg

agregat.jpg

invwerter.jpg

zasilacz.jpg

UPS.jpg

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo problemów można uniknąć robiąc instalację w następujący

sposób . Tak mam u siebie i sprawdza się to doskonale , a muszę

dodać ,ze instalację mam ciśnieniową (w układzie zamkniętym).

Układy pompowe ominięto grubymi rurami ,a na ich drodze

są zawory kulowe . W chwili wyłączenia pomp, zawory kulowe

otwierają się i cyrkulacja odbywa się grawitacyjnie . Kaloryfery

na piętrze zamiast regulatorów , mają zwykłe zawory , co jest

warunkiem działania układu. W ten sposób podłączony jest również

zbiornik CWU 300l i dwa odbiorniki dolne , sprzężone z powrotem

z górnych kaloryferów. Robiłem próby z załadowanym drewnem

PW i wyłączaniem pomp. Działa bez zarzutu . drewno wypala

się do końca bez uruchamiania innych zabezpieczeń.

 

Warunkiem powodzenia jest w takim wypadku posiadanie piętra (:)),

instalacja niskotemperaturowa, i grube rury w górnej jej części .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowokujesz, ale ok może komuś pomysł się przyda, przynajmniej awaryjnie

1. To czarne gniazdo na kablu ze ściany to zasilanie awaryjne, wyprowadzone w kotłowni przy wtyczce do zasilania programatora i pomp

2. Agregat do którego w garażu podłączam wtyczkę w/w kabla zasilającego. Jak widać agregat jest walizkowy, uniwersalny - nie tylko do zasilania awaryjnego.

3. Przetwornica, która przetwarza 12V na 230 do zasilania awaryjnego, mam też większej mocy 2000W, ale ta wystarcza

4. Zasilacz awaryjny z własnym akumulatorem i gniazdem samochodowym 12V, do którego mogę podłączyć dodatkowy, dowolny akumulator

5. UPS mocy 360W z wtykami

 

Trochę tego masz :)... TO czerwone cudo głośne jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czego prowokuje???Chwalisz się na lewo i prawo to chciałem wiedzieć.Teraz już wiem i wystarczy to co napisałeś.Ten UPS podtrzyma pracę programatora i pomp w jakim czasie???Jakich pomp (moc) jeśli możesz.Agregat jak rozumiem jest tylko do podtrzymania programatora i pomp analogicznie???Analogicznie skoro kabel wychodzi ze ściany z konkretnym przeznaczeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agregat nie jest głośny, na obudowie pisze 93db, ale lepiej go nie uruchamiać w domu (trochę smrodzi), zdarzało się do niego podłączać również komputer czy tv, dawał radę również z dużą szlifierką kątową chyba 2,2kW, czy małą spawarką. Ten UPS testowałem ok 40min, nie wiem jak długo pociągnie, nawet nie znam pojemności jego akumulatora, może gdzieś na allegro byłoby takie info. Jeszcze go nie rozbierałem, ale może w przyszłości zrobię wyjście na dodatkowy akumulator. Jak dotąd sprzęt się przydaje, chociaż rzadko. Moje pompy chodzą na I biegu, ta od kominka pobiera 36W. Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
wracając do spalania górnego to czasem układam stos z grubszego drewna (niektóre ciężko rozłupać), ale wtedy układam go z boku i jeśli taki kawałek rozpalał się od środka paleniska, w którym bez problemu można uzyskać wysoką temperaturę to w takim przypadku szyba również nie zachodzi,

stos9.12-2.jpg

stos9.12.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje doświadczenie z brudną szybą jest takie ;

- szyba się brudzi, jeśli pali się z małą ilością powietrza,

- szyba się brudzi od sadzy która zalega od czopucha po wylot komina.

Prosta rada, mieć zawsze czysty kominek i komin i dawać więcej powietrza. Poza tym, w zależności od modelu kominka, trzeba popracować nad uszczelnieniem szyby. Ma to ogromny wpływ na brudzenie szyby. Producent uszczelnia szybę po swojemu a praktyka pokazuje swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. u mnie kominek ma przerwaną ciągłość uszczelki w narożach - widzę że tędy zaciąga powietrze - czy można to doszczelnić i jaki da efekt? tego nie wiem

2. zrobiłem eksperyment w moim kominku z PW i wyłożyłem palenisko szamotem (tj cały ruszt i boki tak na wysokość 10 cm po całym obwodzie) - efekt - w komorze wyższa temperatura - plusy: brak osadzania sadzy na ściankach, szyba praktycznie się nie brudzi; minus: kominek mniej ciepła oddaje do płaszcza (widzę to po obiegu który włącza się na krócej) - i teraz jak to pogodzić ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minus: kominek mniej ciepła oddaje do płaszcza (widzę to po obiegu który włącza się na krócej) - i teraz jak to pogodzić ? :)

Też to u siebie zauważyłem, ale idzie za to mniej drewna i spala się ono bardziej efektywnie - może po prostu więcej go dokładać? Bilansu energetycznego nie da się oszukać - trzeba dołożyć trochę kWh w dodatkowej porcji drewna.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...