Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kominek , a czarna szyba


miniu ryniu

Recommended Posts

zawór mieszający montuję się pomiędzy zasilaniem i powrotem przed wymiennikiem płytowym (o ile taki jest). Jak skończę rysować schemat mojej instalacji to postaram się wrzucić go na forum.

Można zakupić dedykowane urządzenia ESBE LTC100 lub Laddomat 21 (w tym trzeba zmienić termostat, bo fabrycznie montowany jest 75st. otwarcie).

Dziwi mnie fakt, że zdecydowana większość producentów wkładów z płaszczem wodnym nie wymaga a nawet nie zaleca montażu takiej armatury. Chyba świadczy to o ich marnym pojęciu na temat spalania w kotłach na paliwo stałe. :roll:

 

edit:

gdy pisałem ten post Forest dopisał to co wyżej napisałem, więc sorry, że się powtarzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

...takie niby nic....moze i drewienko zasypane sniegiem czekajac przed domkiem tymczasowo zamoklo po odtajaniu,ale....cos mnie tknelo,bo slabo sie rozpalalo....zatkalo mi do 80% srednice dolotu pow. z zew.Snieg spadajac z dachu obsypal mi wokol rury ,a ze mam ja nisko nad ziemia-za duzo nawiozlem ziemi-to..sie przytkalo...Pamietajcie,ze warto rurke zatkac jakas kratka metalowa,aby jakies robaki,gryzonie na zime nie wlazily.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawór mieszający montuję się pomiędzy zasilaniem i powrotem przed wymiennikiem płytowym (o ile taki jest). Jak skończę rysować schemat mojej instalacji to postaram się wrzucić go na forum.

Można zakupić dedykowane urządzenia ESBE LTC100 lub Laddomat 21

 

a czemu nie może być to zwykłe takie coś: http://www.imi-internationalcee.com/pl/products_catalog/heimeier,c,247,p,1046,Zawor_trojdrogowy_mieszajacy_z_trojnikiem.html

 

To, że ten zawór powinien być prze wymiennikiem to dla mnie oczywiste, ale czy montaż daleko od kominka - w kotłowni - ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wiem - od kominka do wymiennika jest jakieś 8m miedzianej rury w podłodze. Rura jest podłodze na gruncie, w otulinie. Biorę pod uwagę jakieś może straty? Fakt że jak wyłączę wszystkie odbiorniki w szafie rozdzielczej, kominek na powrocie ma chyba już wystarczającą temperaturę bo mimo chodzących pomp, temperatura stale rośnie. A pytam bo nawet producent tego urządzania które podałeś zaleca aby było ono najbliżej źródła ciepła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i może być, ale fajnie by było, gdyby jego praca była płynna. W początkowej fazie palenia otwarty praktycznie na 100%, a w miarę rozgrzewania instalacji CO przymykałby się, aż do pełnego zamknięcia w momencie gdy temperatura na powrocie z grzejników osiągnie wymaganą wartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi. Widzę że chyba mojej instalacji brakuje takiego elementu. Skoro będzie można to zainstalować przy wymienniku, bez rozpruwania obudowy kominka, tym bardziej. Znajdę tylko w pobliżu jakiegoś znajomego instalatora i zaimplementuje ten mały, a mam nadzieję pomocny zaworek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkład o którym piszesz jest wyłożony wermikulitem, nie szamotem - wermikulit nie kumuluje ciepła, oddaje od razu ciepło do wody.

 

 

Ponowię pytanie - w jaki sposób wermikulit, świetny izolator termiczny ( 0.18 W/m2) oddaje ciepło od razu do wody?????

 

To że, podnosi tempereturę w komorze spalania - nie ulega wątpliwości, ale dlaczego we wkładach pw. izoluje największą powierzchnie odbioru ciepła do wody?????

Z całym szacunkiem radziłbym przejrzeć materiały reklamowe producentów wkładów przy zastosowaniu brzytwy Okhama.

 

Wnioski mogą być ciekawe :wink:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie wiedziałem co to ta "brzytwa" :roll:

Nie muszę czytać materiałów reklamowych z różnych względów, na przykład z tych, ze mam często do czynienia z rzeczoną "materią" zanim trafi na ich łamy.

Powierzchnia odbioru ciepła może być duża, ale cóż z tego skoro będzie ona taka sama jak powierzchnia trzech, czterech czy pięciu płomieniówek (takie rury z wodą w środku) nad paleniskiem. Na te płomieniówki (czy inną konstrukcję ponad paleniskiem) oddziaływuje temperatura rzędu ponad 500 stopni z pięknie dopalającego się całkowicie drewna. Ściany płaszcza wodnego są "lizane" płomieniami o temperaturze 250 - 400 stopni z paliwa, pełnego sadzy i niedopalonych cząstek gazowych i stałych, które dodatkowo osadzając się na ich powierzchni, tworzą piękną warstwę izolacyjną.

Odnosząc się do rzeczonej "brzytwy" - nie tworzę nowych teorii lecz staram się korzystać z dawno odkrytej wiedzy.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Włączę się do dyskusji w sprawie konieczności izolowania paleniska we wkładach z płaszczem wodnym.

Muszę tutaj akurat poprzeć stanowisko Foresta-Natury.

Oczywiście płyty wermikulitowe bądź szamotowe powinny być tam zastosowane, a to ze względu na powstający w palenisku rozkład temperatur, skutkujący stopniem jakości spalania.

W przypadku braku izolacji, jeżeli za stalową ścianą wkładu będzie znajdować się woda o temperaturze, powiedzmy, 60st., to temperatura tej ściany także będzie miała ten poziom. Nie liczmy na to, że blacha o współczynniku przewodności prawie 60 W/m*K będzie miała wewnętrzną powierzchnię gorętszą od zewnętrznej.

Temperatura gazów mających bezpośredni styk z blachą także będzie miała podobną temperaturę. Potem, im bliżej osi paleniska, tym temperatura będzie wyższa, tylko, że nie zdąży wzrosnąć do poziomu zapewniającego zapłon gazu drzewnego.

Trzeba tutaj wspomnieć, że temperatura ta powinna osiągnąć poziom rzędu 1000st. Jeżeli to nie nastąpi, gaz, stanowiący 80% masy drewna ucieknie nam w komin. Gdyby uciekł, to byłoby pół biedy – jego składniki będą kondensować się niestety na metalowych elementach układu.

Rzadko pisze się, że połowę masy gazu drzewnego stanowi woda, która tworzy szereg nieprzyjemnych kwasów, o smole chyba już wspominano wielokrotnie.

 

Płyty izolacyjne spowodują, że gaz będzie miał szansę na zapłon – a spala się jasnym niebieskim płomieniem. Musimy zatem drogą zaizolowania paleniska osiągnąć „spłaszczenie” rozkładu temperatury i podniesienie średniego jej poziomu.

 

Konieczność „kompaktowości” budowy wkładu powoduje, że musimy wybrać: albo bardzo złe i nieefektywne spalanie, albo spalanie lepsze i więcej ciepła w komin.

Pisząc o stratach kominowych, myślimy najczęściej o temperaturze spalin, a zapominamy o tym, ile niespożytkowanej (niewyzwolonej) energii chemicznej paliwa nam ucieka. Temperatura spalin to nie wszystko – nam przy złym spalaniu kominem ucieka po prostu paliwo.

 

Przy gorętszych, dobrze dopalonych gazach, otwiera się świetna okazja do zastosowania dodatkowego wymiennika ceramicznego i odzyskania tą drogą energii ze spalin, ale to już osobny temat.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie super ale przejdźmy może do konkretów biorąc pod uwagę wasze założenia, z którymi się zgadzam + dodając wasze doświadczenia oraz fachowość i znajomość rynkową foresta to przy założeniu , że ma jednak być kominek z PW to co kupić ?

Kominek z PW i szamotem wewnątrz i koniecznie bufor do odbioru ciepła z tego kominka.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wojtku, odpowiem najprościej jak tylko można - z tego co napisałeś na priv'a, w Twoim przypadku odpuścił bym sobie całkowicie płaszcz wodny...na rzecz kominka konwekcyjnego, bez jakiegokolwiek cudowania z rozprowadzeniami czy innymi pomysłami ogrzewania w ten sposób całego domu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wojtku, odpowiem najprościej jak tylko można - z tego co napisałeś na priv'a, w Twoim przypadku odpuścił bym sobie całkowicie płaszcz wodny...na rzecz kominka konwekcyjnego, bez jakiegokolwiek cudowania z rozprowadzeniami czy innymi pomysłami ogrzewania w ten sposób całego domu.

Pozdrawiam.

 

tylko wtedy tracę rozwiązanie , wrzesień troche chłodniej

 

kominek z PW popalę z 3-4 h w całym domu ciepło na 2-3 dni (dom parterowy z nieużytkowym poddaszem około 200 użytkowej + garaż ) podłogi po 15 cm styropianu stop wełny po sufit :) )

kominek konwekcyjny powiedzmy , że ogrzeję salon + hall jakieś 70m2 ale oddalone łazienki lodowania :)

 

jakaś kombinacja konwekcyjny + coś wodnego na wylot spalin czy ewentualnie jakaś Varia H2O ale czy faktycznie skok jakościowy jest tak duży aby płacić 2x tyle co za jakiegoś wodnego hajduka czy arysto ?

 

rozprowadzenie DGP mimo , że jest możliwośc całkowicie odrzucam tak jak odrzuciłem rekuperator i solary :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie wiedziałem co to ta "brzytwa" :roll:

Nie muszę czytać materiałów reklamowych z różnych względów, na przykład z tych, ze mam często do czynienia z rzeczoną "materią" zanim trafi na ich łamy.

Powierzchnia odbioru ciepła może być duża, ale cóż z tego skoro będzie ona taka sama jak powierzchnia trzech, czterech czy pięciu płomieniówek (takie rury z wodą w środku) nad paleniskiem. Na te płomieniówki (czy inną konstrukcję ponad paleniskiem) oddziaływuje temperatura rzędu ponad 500 stopni z pięknie dopalającego się całkowicie drewna. Ściany płaszcza wodnego są "lizane" płomieniami o temperaturze 250 - 400 stopni z paliwa, pełnego sadzy i niedopalonych cząstek gazowych i stałych, które dodatkowo osadzając się na ich powierzchni, tworzą piękną warstwę izolacyjną.

Odnosząc się do rzeczonej "brzytwy" - nie tworzę nowych teorii lecz staram się korzystać z dawno odkrytej wiedzy.

Pozdrawiam.

 

Ja czytam materiały reklamowe i co mnie uderzyło - ok. 15 lat temu we wkładach pw. jednego z prekursorów tych kominków stosowane były płyty żeliwne, z zaznaczeniem pełnionej funkcji - osłona zabezpieczająca płaszcz stalowy przed odkształceniem termicznym. Nadmieniam, że płomieniówki były w nich również stosowane :D

 

I bynajmniej nie zarzucam Panu tworzenia nowych teorii. Z takimi twierzdzeniami spotykam się od lat, choćby w postaci radosnej twórczości pana Witolda Hawajskiego :lol:

 

Co do Willa Ockhama ( proszę mi wybaczyć wcześniejszą literówkę) to jego " brzytwa" służy nie tylko w procesie tworzenia teorii ale także ich weryfikacji.

 

Przeczytanie kilku Pańskich wypowiedzi bardzo mnie zasmuciło - człowiek pochodzący z rejonu o tak wielkich tradycjach giserskich zwolennikiem spawanej blachy zakrawał mi na absurd. Ale cóż , każdy ma prawo do swoich poglądów, a czas zwykł rostrzygać wszelkie racje.

 

Tak więc mając za plecami 90 - letnią żeliwną , w pełni sprawną"kozę" ( blaszanki "żywej" z tego rocznika niestety nie znalazłem ) oraz jedyne ogrzewanie w postaci żeliwnego wkładu kominkowego , wyposażonego o zgrozo w szyber( podobnie jak większość wkładów moich klientów , którzy złośliwie nie chcą zaczadzieć, aby potwierdzić pewne tezy ) zasyłam serdeczne pozdrowienia oraz wyrazy szacunku.

 

R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA- reklama wodnego :wink:

 

 

na zdjęciu lechma ... "nieludzko" traktowana kolego wg mnie każdy kominek można doprowadzić do takiego stanu paląc np. sosną ściętą 2 dni wcześniej z zamkniętymi dolotami i szybrem

 

te zdjęcia mają być przykładem czego ?

 

Generalnie wszyscy wykonawcy i sprzedawcy mają taką tendencję pokazywania fotek kominków obojetnie z PW czy nie najlepiej podczas pierwszego odpalenia z buchającymi płomieniami ... pochwalcie się wkładami po roku lub 2 użytkowania

 

osobiście zadałem na forum pytanie czy spartherm z PW jest wart 2x większej ceny niż np. hajduk lub arysto - nie uzyskalem odpowiedzi a bardzo chętnie zobaczył bym taki wkład i jego komore spalania po np. roku palenia , a nie fotki egzemplarza pokazowego z jakiejś prezentacji gdzie jest w nim palone może 2-3 h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście zadałem na forum pytanie czy spartherm z PW jest wart 2x większej ceny niż np. hajduk lub arysto - nie uzyskalem odpowiedzi a bardzo chętnie zobaczył bym taki wkład i jego komore spalania po np. roku palenia , a nie fotki egzemplarza pokazowego z jakiejś prezentacji gdzie jest w nim palone może 2-3 h

Może być ciężko z zobaczeniem takiego wkładu po rocznym użytkowaniu, bo Spartherm H2O to chyba nowość i jak szukałem półtora roku temu wkładu z PW to Spartherm produkował tylko kominki powietrzne. Nawet teraz na stronie Spartherm.pl próżno szukać informacji o PW. pomaga dopiero Google i odpowiednie hasło. :-?

Jak chcesz to mogę cyknąć fotkę swojego Arysto z PW po rocznym użytkowaniu i przed czyszczeniem szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście zadałem na forum pytanie czy spartherm z PW jest wart 2x większej ceny niż np. hajduk lub arysto - nie uzyskalem odpowiedzi a bardzo chętnie zobaczył bym taki wkład i jego komore spalania po np. roku palenia , a nie fotki egzemplarza pokazowego z jakiejś prezentacji gdzie jest w nim palone może 2-3 h

Może być ciężko z zobaczeniem takiego wkładu po rocznym użytkowaniu, bo Spartherm H2O to chyba nowość i jak szukałem półtora roku temu wkładu z PW to Spartherm produkował tylko kominki powietrzne. Nawet teraz na stronie Spartherm.pl próżno szukać informacji o PW. pomaga dopiero Google i odpowiednie hasło. :-?

Jak chcesz to mogę cyknąć fotkę swojego Arysto z PW po rocznym użytkowaniu i przed czyszczeniem szyby.

 

bardzo chętnie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście płyty wermikulitowe bądź szamotowe powinny być tam zastosowane, a to ze względu na powstający w palenisku rozkład temperatur, skutkujący stopniem jakości spalania.

Za tym stwierdzeniem przemawia niezrozumienie praw fizyki.

Dokładnie tak jak napisałeś ścianka płaszcza będzie miała prawie temperaturę krążącej wody ,ale twierdzenie że w jej okolicy będzie równie chłodno, że gazujący opał nie będzie w stanie przekroczyć temp zapłonu to nie prawda.

Powietrze w przeciwieństwie do metali jest prawie izolatorem termicznym i wymiana ciepła odbywa się jedynie przez jego ruch i samo promieniowanie, dlatego ścianki kominka nie są wstanie wydajnie schłodzić gazów w kominku tak by powstał opisany przez ciebie rozkład temperatur, kominek musiałby byś wypełniony płonącą cieczą a nie gazem.Jedyne co intensywnie jest chłodzone w kominku to gorące spaliny, gdyż tylko one maja zdolność przemieszczania się i omywania ścianek kominka i na tym styku przebiega cała wymiana ciepła.

Mimo niskiej temperatury ścianek kominka z płaszczem panuje nim wystarczająco wysoka temperatura, tak przecież działają wszystkie kotły CO.

Według tego co piszesz producenci kotłów powinni powykładać je szamotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...