Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kominek , a czarna szyba


miniu ryniu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wracajac do szamotu... w salonie oczywiscie;)

 

wylozylem dzisiaj spod paleniska tak prosto bez zadnych przyciec itd.. Drewno ladnie sie pali bardzo duzo niebieskiego plomienia.. - to chyba dobrze??? Dół ramy kominka nie nagrzewa sie tak mocno jak sobote... bez szamotu na spodzie.. zauwazalnie wyglada ze drewno pali czystszym plomieniem i jakby dluzej... wydaje mi sie zachodzi prawidlowy proces spalana drewnio nie fajczy sie jak szalone tylko wyglada to tak jakby sie" rozpuszczalo" i "puchlo" male porki i pekniecia podczas palenia powiekszaja sie kilkunasto krotnie.. - nie wiem czy wiecie co mam na mysli:) Wyglada to tak jakby drewno cale klocki zamienialy sie w wegiel drzewny.. dzisiaj akuart mialem klocki krotsze i moglem obserowawac przekroj drewna...

 

Obserowujecie i siebie jak sie drewno wypala?? tak blisko i dlugo trzymalem nos przy szybie ze teraz cala twarz czerwona jakbym sie opalal:).

Musze jeszcze sprobowac popalic tylko z wylozonym spodem paleniska..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwona twarz to od nadmiaru piwa przed kominkiem :-) ;-) ;-)

 

Ja tez tak mam że czasami lubie sobie posiedzieć i popatrzeć jak sie pali w kominku czasami zdarzy mi się usmarzyć chleb jak na ognisku :-) raz z zoną nawet smażylismy kaszanki w folii aluminiowej:-) (mam w domu w szufladzie taki długi widelec od grila i jak podniosę szybę i jest odpowiednio duzo żaru to swobodnie można piec chleb :-) )

 

Miałem zrobić zdjęcia kominka jak go będę czyścił ale z czyszczenia były nici bo cały weekend walczyłem ze śniegiem :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwona twarz to od nadmiaru piwa przed kominkiem :-) ;-) ;-)

 

Ja tez tak mam że czasami lubie sobie posiedzieć i popatrzeć jak sie pali w kominku czasami zdarzy mi się usmarzyć chleb jak na ognisku :-) raz z zoną nawet smażylismy kaszanki w folii aluminiowej:-) (mam w domu w szufladzie taki długi widelec od grila i jak podniosę szybę i jest odpowiednio duzo żaru to swobodnie można piec chleb :-) )

 

No rewelka!!:) i to jest kolejny plus na karcie zeby miec salon w kotlowni, bede musial sprobowac zrobic romantyczna kolacje- kielbaske z ogniska:)

 

 

Miałem zrobić zdjęcia kominka jak go będę czyścił ale z czyszczenia były nici bo cały weekend walczyłem ze śniegiem :-(

 

U mnie sniegu jak na lekarstow, fatalne warunki narciarskie.. jak ogladam wiadomosci co sie dzieje w europie to wydaje mi sie ze zyje na innym kontynencie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolo82 z ciekawością czytam o wszystkich Twoich eksperymentach i jak tylko wrócę do domu rozpocznę również podobne z moim Lechmą. A już straciłem nadzieję, że nic nie da się zrobić z tą produkcją smoły w moim salonie :wink: .

Na razie jednak do końca stycznia jestem za granicą, więc pozostaje mi tylko wczytywać się w Twoje wyniki.

Czekam na następne doświadczenia.

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

No rewelka!!:) i to jest kolejny plus na karcie zeby miec salon w kotlowni, bede musial sprobowac zrobic romantyczna kolacje- kielbaske z ogniska:)....

Z kielbaska to juz gorzej bo tluszcz kapie na plyte paleniska, smierdzi i trudno to potem doczyscic. Sprawdzone.

Pozdrawiam.

 

jak kielbaske robisz nad zarem to nie ma szans zeby plyte zapaskudzic..przy tej temp tluszcz musi sie wypalic.. Smrod?? hmm jak kto woli ale to raczej zapach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Kotłownia w salonie – jest to jak najbardziej uzasadnione. Dokładniej to nie chodzi o kotłownię, tylko o palenisko.

Kto czytał książki Hoimara von Ditfutha, wie o co chodzi, wie jaki wpływ ma ogień na ludzką psychikę – właściwe to na jej głębokie, prawie dzikie pokłady.

Z tego człowieka wielu się śmieje, ale gość był profesorem neurologii, więc chyba wiedział co pisze.

Nie wiem, czy ogień za szybą ma takie samo działanie jak ten żywy, ale ważne jest żeby go było słychać.

 

Szukanie sposobu na czystą szybę jest więc głęboko uzasadnione, aby ten ogień było też widać. Jego magiczne działanie na domowników nie jest tak całkiem bajkowe, ale ma też naukowe uzasadnienie.

Ciepło to też sprawa niebagatelna.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie czepili tej kotłowni i kominka z PW... Tak jak by wokół kominka bez PW było czysto... W mojej prawdziwej kotłowni wisi kocioł gazowy,masa miedzi, pralka, małe okienko, zasobnik i i 10cm2 wolnego miejsca. W kotłowni sąsiadów stoi piec na ekogroszek, masa jego worków i 5cm2 wolnego ale czarnego od węgla miejsca.

A w salonie mam w ścianie okienko z szybą, zza której widać palące się drewko i od czasu do czasu trochę popiołu i resztek kory pod okienkiem, które jednym przejechaniem odkurzacza zbieram. TO już więcej do odkurzania mam w wiatrołapie.

Jak sobie ktoś wstawi wielki piec na węgiel do pokoju dziennego... wtedy można mówić o kotłowni... i może o ekstrawagancji...

 

Pozdrawiam mieszkańców salonowych kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel pożyczył mi parę groszy a ja odwdzięczając się, zapraszam go do kotłowni razem z żona :D :cry: :D :cry: :D na romantyczną kolację a potem na kulig.W kotłowni mam fajny Tv i świetny komplet do siedzenia jak wrócimy ,bo kotłownie mamy połączoną z kuchnią wspólnie upieczemy ciasto jagodowe.Na dodatek by atrakcjom puścić wodze załapie się na oglądnięcie, bo w kotłowni stoi jeszcze choinka,której nie widzieli.Ostatnio do kotłowni kupiłem nowy stół na 12 osób.Pasuje jak siemasz Wiktor.Nie wiem jak wy ale ja w kotłowni mam jeszcze oświetlenie sufitowe za 3000 PLN.Jak widzą ci którym przeszkadza kominek w salono-kotłowni można sobie czas spędzić bardzo udanie.

 

Również gorąco pozdrawiam tych co w kotłowni jedzą śniadanko popijając kawe z pianką .Acha w kotłowni mam jeszcze super exspres do kawusi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Niktspecjalny-masz szklarnie na dachu,ale chyba tylko sobie mozesz z zew. ja ogladac,bo nie wejdziesz do-na nia...?;-)

 

Akurat jej nie mam ale zastanowię się bo dlaczego po pomidory letnie chudzić do sklepu jak można mieć własne ze szklarni pachnące bez chemii.

 

.... przeciwnikiem kotlowni w salonie sa ci ktorzy jej nie maja..

z roznych powodow typu uprzedzenie, brak przemyslenia podczas budowy...

 

narażasz się... :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Wolo i innych szczesliwych posiadaczy kominka z PW.

 

Z Waszych wypowiedzi stwierdzam, ze macie ''raczej'' dobrze dobrane kominki, dlatego nie nazekacie na problemy jakie wystepuja u posiadaczy zle dobranych i za duzych kominkow z PW. Jezeli nie macie zaworow 4d, to polecam to, koszt nie wielki, a efek potezny. Moge sie zalozyc, ze nawet producent w instrukcji zaleca jak nie nakazuje stosowanie 4d albo 3d

 

Wolo - nie wierz co mowia inni o zuzyciu GZ50. Podkreslam ze mowimy o GZ50 a nie o Propanie (butla w ogrodzie). Ale to temat rzeka.Na dzien dzisiejszy jest to nie wiele drozsze od palenia weglowcem czy ekogroszkiem. Dodatkowo jak mam kupic drewno za 130 pln z mp (juz polupane), to palenie tym drewnem jest na tym samym poziomie cenowym co palenie weglem. Co innego jak ma sie swoj las :)

 

Wracajac do NIEBEZPIECZENSTWA, to chyba sie nie zrozumielismy. Jezeli (tak to rozuiem) powietrze podajecie pod ruszt (tylko) i wyciagacie sznur z gory, to jest to NIEBEZPIECZNE. Chodzi o to, ze jak zatkasz komin, to spaliny wyrzucone zostana do salonu. Jakby nie patrzec nie bez powodu producent zostawia tam sznur. Jezeli natomiast calosc pracuje na ciagu naturalnym, to nie ma takiej mozliwosci - zatkasz komin, to nie bedziesz mial spalin w salonie, To samo tyczy sie czadu. Warto to sobie przemyslec.

 

PS. Powiem Wam ciekawostke. Moze, to wyprobujecie. Nic to nie kosztuje, a moze przyniesc nieoczekiwany efekt. Ja to praktykuje w kotle co. Z reszta to technika stara jak swiat. Jako, ze kominki, sa to swojego rodzaje kotly gornego spalania, a kotly te rozpala sie ładujac wsad, czy to wegiel, czy drewno i opdpala sie od gory. Fakt, ze kociol dluzej osiaga zadana temperature poniewaz caly wsad nie pali sie na raz. Pali se tylko tyle ile ''musi''. Dzieki temu kociol nie musi sie dusic, bo pali sie tylko tyle ile jest wymagane do utrzymania danej temp. Efektem w moim przypadku jest o 1h dluzsze spalanie mokrego drewna, przy suchym mysle ze byloby wiecej.

Osobiscie nie probowalem jeszcze tego u siebie w kominku, gdyz tego kominka nie uzywam (rozpalilem go tylko raz) - kociol absorbuje za duzo czasu i nerwow. kominek mam zamiar uzywac jak doczekam sie gazu i jak wysezonuje mi sie drewno.

 

Ps, jakby nie patrzec wplynie to na czystrza szybe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Wolo i innych szczesliwych posiadaczy kominka z PW.

 

Z Waszych wypowiedzi stwierdzam, ze macie ''raczej'' dobrze dobrane kominki, dlatego nie nazekacie na problemy jakie wystepuja u posiadaczy zle dobranych i za duzych kominkow z PW.

 

Wolo - nie wierz co mowia inni o zuzyciu GZ50. Na dzien dzisiejszy jest to tak samo cenowo co palenie weglowcem czy ekogroszkiem, nie wiele drozsze od palenia drewnem w kotle. Podkreslam ze mowimy o GZ50 a nie o Propanie (butla w ogrodzie). Ale to temat rzeka.

 

No ja wierzyc nie musze.. w mojej kotlowni niesalonowej wisi sobie kondensat wolf'a 35KW oczywiscie z modulowanym palnikiem. Wiec porownanie mam.. i twierdze dalej ze za komfort gazowy placi sie slono... wszystko zalezy ile Ty placisz za kubik drewna.... ja liczylem u siebie to roznica prawie 50%..

 

 

Wracajac do NIEBEZPIECZENSTWA, to chyba sie nie zrozumielismy. Jezeli (tak to rozuiem) powietrze podajecie pod ruszt (tylko) i wyciagacie sznur z gory, to jest to NIEBEZPIECZNE. Chodzi o to, ze jak zatkasz komin, to spaliny wyrzucone zostana do salonu. Jakby nie patrzec nie bez powodu producent zostawia tam sznur. Jezeli natomiast calosc pracuje na ciagu naturalnym, to nie ma takiej mozliwosci - zatkasz komin, to nie bedziesz mial spalin w salonie, To samo tyczy sie czadu. Warto to sobie przemyslec.

 

Nie bardzo rozumiem ..a czym mam ten komin zatkac?? Ten naturalny ciag nieraz jest za duzy i wydaje sie ze pomarancze podniesie...

 

PS. Powiem Wam ciekawostke. Moze, to wyprobujecie. Nic to nie kosztuje, a moze przyniesc nieoczekiwany efekt. Ja to praktykuje w kotle co. Z reszta to technika stara jak swiat. Jako, ze kominki, sa to swojego rodzaje kotly gornego spalania, a kotly te rozpala sie ładujac wsad, czy to wegiel, czy drewno i opdpala sie od gory. Fakt, ze kociol dluzej osiaga zadana temperature poniewaz caly wsad nie pali sie na raz. Pali se tylko tyle ile ''musi''. Dzieki temu kociol nie musi sie dusic, bo pali sie tylko tyle ile jest wymagane do utrzymania danej temp. Efektem w moim przypadku jest o 1h dluzsze spalanie mokrego drewna, przy suchym mysle ze byloby wiecej.

Osobiscie nie probowalem jeszcze tego u siebie w kominku, gdyz tego kominka nie uzywam (rozpalilem go tylko raz) - kociol absorbuje za duzo czasu i nerwow. kominek mam zamiar uzywac jak doczekam sie gazu i jak wysezonuje mi sie drewno.

 

 

Ps, jakby nie patrzec wplynie to na czystrza szybe

 

 

przy najmniej u mnie o jest praktycznie nie mozliwe.. zbyt niskie palenisko..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Wolo i innych szczesliwych posiadaczy kominka z PW.

 

Z Waszych wypowiedzi stwierdzam, ze macie ''raczej'' dobrze dobrane kominki, dlatego nie nazekacie na problemy jakie wystepuja u posiadaczy zle dobranych i za duzych kominkow z PW. Jezeli nie macie zaworow 4d, to polecam to, koszt nie wielki, a efek potezny. Moge sie zalozyc, ze nawet producent w instrukcji zaleca jak nie nakazuje stosowanie 4d albo 3d

 

Ktoś mi to proponował na forum - jednak żaden z 5 instalatorów których o to pytałem (w tym 2 znajomych) nie bardzo chciało mi taki zainstalować teraz i w ogóle znikomą potrzebę tego zaworka widzieli. Mimo wszystko wydaje mi się to dobrym patentem choć, zacząłem palić ostro suchą brzozą i jak nie przesadzę to raczej przez cały czas palenia i dokładania co godzinę - dwie po 1 lub 2 szczapy - pompy chodzą cały czas. Temperatura raczej od 55 do 60 st więcej nie dam rady bo kominek nie ma gdzie przekazać swojej mocy - mam na razie za mało odbiorników (nieskończone poddasze). Pomimo to lubię swój mebel w kotłowni. Potwierdzam też, że producent (Lazar) w rozmowie telefonicznej polecał taki zawór ale jako opcja, przy trudnościach z utrzymaniem stabilnej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wolo,

 

Moze i Komina nie zatkasz. Ale ludziom, ktorzy pala nieumiejetnie mokrym drewnem, komin potrafi tak zaosnac, ze nawet wypalanie jego nic nie pomoze. Smola w kominie, moze ulec zaplonowi (bardzo czeste zjawisko), podczas takiego zaplonu moze powstac czad (raczej na pewno powstaje, tyle ze czasem mniej, czasem za duzo). Jezeli taki komin jest za bardzo zarosniety, to ciezkie gazy opadna na sam dol, a na dwor nie wylce przy odpalonej dmuchwie, tylko do salonu.

Zjawisku powstania czadu sprzyja, brak otworu swierzego powietrza, oraz brak kratki wentylacyjnej. Jezeli np ludzie nie maja zasysania z dworu, to palac kominkiem powinni rozszczelnic ''gdzies okno. W 90% wlasnie takie nieumiejetne palenie doprowadza do nieszczescia. Jezeli przestrzegasz tych regoł to mozesz spac spokojnie, takie jest moje zdanie.

 

Co do drewna to kupuje za 130 pln juz polupane, a niepolupane 100 pln. Rocznie schodzi drewna lekko 25mp, czyli (ponad 3000pln). Wole wydac 3000 na gaz i kupic dodatkowo drewna do kominak za 1000pln. Mysle ze 4000-4500 to max koszty jakie ponise za 150m2. Ale nie wracajmy do tematu gazu, gdyz temat dotyczy czystej szyby.

Ps, dotyczy szyby, a pare postow wczasniej dyskusja konczyla sie na PIWKU :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Markow7:

 

Moge sie zalozyc, ze producenci zalecaja (wymagaja) temperature na powrocie minimum 55stopni. Przy trzymaniu 60 st na ''kotle'' (czytaj kominku) nie mozliwe jest uzyskanie temp na powrocie 55 sopni. Producenci zalecaja, bo nibypo co maja nakazywac. Dla nich jest to czysty zysk, gdyz kominek pracujacy na niskich temp szybciej sie zuzyje. Nie chce tutaj dywagowac, ale wydaje mi sie, ze tak eksploatowany kociol, czy kominek pociagnie gora 5 sezonow.

Dodam, ze zawor czy to 4d, czy 3d, zawsze mozna ''wylaczyc'' (tak ustawic aby zachowywal sie jakby go nie bylo).

Mi taz instalatorzy nie zalozyli zaworu, gdyz nie wiedza nawet co to taki zawor. Mysle, ze 1/6 instalatorow wie do czego to sluzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...