Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Akcja policyjna - aluminiowe widelce, łyżki


agnieszkakusi

Recommended Posts

Na forum policyjnym ogłoszono akcję wysyłania na dzień 09.03.2008 do Komendy Głównej Policji w ramach protestu alumioniowych łyżek, widelcy, noży. Ze względu na to, że policja nie może strajkować, chłopacy w ten sposób chcą pokazać swoje niezadowolenie i zawalić KGP toną złomu. Siłą nie można to można śmiechem.

http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=25780

Dlatego zwracam sie do Was z prośbą o wysłanie ok. 4-5.03.2008 na adres KGP jednego listu z taką zawartością. Dziękuję.

Adres:

KOMENDA GŁÓWNA POLICJI

ul. Puławska 148/150

02-514 WARSZAWA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 269
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na forum policyjnym ogłoszono akcję wysyłania na dzień 09.03.2008 do Komendy Głównej Policji w ramach protestu alumioniowych łyżek, widelcy, noży. Ze względu na to, że policja nie może strajkować, chłopacy w ten sposób chcą pokazać swoje niezadowolenie i zawalić KGP toną złomu. Siłą nie można to można śmiechem.

http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=25780

Dlatego zwracam sie do Was z prośbą o wysłanie ok. 4-5.03.2008 na adres KGP jednego listu z taką zawartością. Dziękuję.

Adres:

KOMENDA GŁÓWNA POLICJI

ul. Puławska 148/150

02-514 WARSZAWA

 

postaram sie cos wyslac

 

ps. Agnieszko!!!! przepraszam ale musze zwrocic malutką uwagę : nie "chłopacy" tylko "chłopaki" lub " chłopcy"

to tak jakbys mowiła/ pisała "wiater" "lubiałam" czy "jezdem" :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na ten temat to już nie dyskutuję. Bo tak szczerze mówiąc gdybym miał wybierać kto ma dostać podwyżkę ja czy ktoś - zgadnij kogo bym wybrał ? Więc się nie dziwię że każdy chce kawałek tortu dostać , bo jak nie to wezmą go inni. Zdaje się że pielęgniarki ostatnio żądały 3kpln na rękę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Więc się nie dziwię że każdy chce kawałek tortu dostać , bo jak nie to wezmą go inni ...

a moze inaczej na to spojrzyj - pieniadze nie płyna z nieba

ktoś je musi wpierw zarobić ...

jesli podwyzke dostanie policja - to odbierze sie tym samym pielegniarkom, nauczycielom, celnikom, górnikom i emerytom i sprzątaczkom i listonoszom ...

a im sie podwyzki nie nalezą ?

 

wytłumacz mi dlaczego podwyzki mają dostac Ci najlepiej zarabiajacy jak lekarze czy policjanci a nie Ci co maja najmniej np. emeryci, listonosze, sprzataczki, nauczyciele ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli podwyzke dostanie policja - to odbierze sie tym samym pielegniarkom, nauczycielom, celnikom, górnikom i emerytom i sprzątaczkom i listonoszom

Ja nie napisałem że popieram policjantów ale to że im się nie dziwię że chca wyciągnąc kasę bo tak robi każdy. O nauczycieli mnie nie pytaj bo zdaje się że stosunek ich pensji do czasu pracy nie jest taki zły.

Sprzątaczki to niezbyt trafny przykład - to nie jest sfera budżetowa tylko przykład pracy najmniej wykwalifikowanej więc i nisko płatnej.

Równiez z górnikami nie ma to nic wspólnego-nie dostają oni pensji z budżetu państwa tylko z firm w których pracują. I nie powiesz chyba że mało zarabiają (np.średnia pensja w KHW w 2008 r ma być około 5500 wobec 4750 w 2007 r). I w ogóle nie ma to wszystko nic wspólnego z jakąkolwiek sprawiedliwością ale po prostu tak jest. Na całym świecie co jakiś czas wszyscy strajkuja i chcą podwyżek nawet w krajach o takim dobrobycie jak Fancja,Niemcy itp. Pieniądze w budzecie państwa są min. z naszych podatków -to jasne i jakoś nie chce mi sie wierzyć że brak roszczeń płacowych spowoduje ich obniżenie. Pieniądze te zostana "zmarnotrawione" na wynagrodzenia tych zarabiających z górnej półki - łatwo usprawiedliwic przyznanie sobie extra premii w przypadku nadwyżki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. O nauczycieli mnie nie pytaj bo zdaje się że stosunek ich pensji do czasu pracy nie jest taki zły..

 

O przepraszam :) - jako córka nauczycielki (jezyka polskiego w gimnazjum) - pozwole sie nie zgodzic :roll:

Moja mama pracuje w szkole x godzin lekcyjnych.

Jednego dnia to 6 godzin innego 5 itp. - juz pomijam w jakich warunkach (dzieci w "masie" nie stanowia najcichszego obiektu :lol: :wink:- i po prostu chyba wiecej nikt by nie wytrzymal - jak ja czasem odwiedzalam w szkole po 5 min. bolala mnie glowa :) i juz pomijam w jakiej odpowiedzialnosci i stresie (zeby dzieciakowi nic sie nie stało itp.) )

....a potem wraca do domu z ciezkimi siatami wypchanymi kartkowkami, klasówkami, zeszytami do sprawdzenia... i siedzi do 22.00 - 23. 00 i poprawia, sprawdza itp.

Juz pomijam ze b. czesto odbiera telefony od rodzicow (czasem w waznych sprawach a czasem w duperelach typu - telefon mamusi o 23 wieczorem (!) z informacja ze "jaś" ma kaszelek i chyba jutro nie pojawi sie na lekcjach :lol:)

Pozatym min raz w tyg ma rade - okolo 3-4 godzin po poludniu

Poza tym - sa dyzury w szkole, organiuje przedstawienie itp.

Mama wychodzi ok godz 8 rano z domu a konczy faktycznie prace najwczesniej o 22.00 - i nie sadze ze jest jedyna

Wiec prosze nie mowic ze nauczyciele maja malo godzin w pracy!

 

[ ok - maja 5-6 tyg wakacji :) (nie 2 miesiace jak sadza niektorzy bo ost. 2 tyg musza byc do dyspozycji szkoly - ukladanie planow, programu itp ) ale przysiegam ze gdyby nie one to dawno chyba wszystcy nauczyciele trafili by do wariatkowa :):):)

 

 

aha - wypowiadam sie w kwestii godzin pracy (walczac ze stereotypem ze pracuja "malo godzin" a nie w kwestii pensji, podwyzek itp. ) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie chodzi tylko o podwyżki ...

apetyt rosnie w miare jedzenia ...

... Ja nie napisałem że popieram policjantów ale to że im się nie dziwię że chca wyciągnąc kasę bo tak robi każdy. O nauczycieli mnie nie pytaj bo zdaje się że stosunek ich pensji do czasu pracy nie jest taki zły...

polcjant po 15 latach siedzenia za biurkiem czy w samochodzie jest na emeryturze - więc czas pracy maja nie taki najgorszy ...

rząd /moim zdaniem/ połowe tych policyjnych malkontentów- symulantów powinen zwolnic /niech ida do pracy/

reszcie zakupic zaś luksusowe limuzyny, komputery i dac podwyzki - ale ...

niech pracuja do 65 roku zycia - jak reszta społeczeństwa ! :evil:

a nie żyja jego kosztem ! :evil:

 

p.s.

przykro mi I.W. - co do czasu pracy nauczycieli nie masz zielonego pojęcia ...

podpisuje sie pod tym co napisała Zielonooka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

juz pomijam w jakich warunkach (dzieci w "masie" nie stanowia najcichszego obiektu :lol: :wink:- i po prostu chyba wiecej nikt by nie wytrzymal - jak ja czasem odwiedzalam w szkole po 5 min. bolala mnie glowa :) i juz pomijam w jakiej odpowiedzialnosci i stresie (zeby dzieciakowi nic sie nie stało itp.) )

Być może masz rację zawód nauczyciela nie jest miodzio ale tym tropem do niczego nie dojdziemy. Tak powie górnik, kierowca i budowlaniec (w tej branży najwięcej wypadków śmiertelnych). Stresująca pracę ma pracownik call center przedstawiciel handlowy i sekretarka która ma walniętego szefa. Temat tego która praca jest ciężka do wytrzymania lepiej zostawmy w spokoju. Ciekawe jest równiez to jak wielu próbuje udowadnić że po 25 latach pracy lub mniej (mimo tego że dalej są w miarę zdrowymi i sprawnymi ludźmi) nie nadają się do wykonywania czegokolwiek i należy im sie emerytura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm - ja mam parę psiapsiółek które sa nauczycielkami...one jaskoś nie widzą takich problemów...czasem narzekają - ale jak każdy kto dużo nie zarabia...i chyba bardzie na srodowisko nauczycielskie - specyficzne, zbabiałe i często zawistne...czyli standard

Świadomie wybrały ten zawód żeby być więcej w domu - mało godzin w szkole, wakacje, ferie, ferie świąteczne - przed każdymi świętami lub zaraz po 1 dzień wolnego (nie wiem czemu zakłada się że i ja mam wtedy wolne? :roll: ).

 

Moja cocia w wieku 56 lat przeszła już na emeryturę - ma 1400 emerytury - jest przeciez jeszcze młoda więc pracuje w wolontariacie - doucza dzieci - bo lubi - i dorabia sobie korepetycjami.

Tu gdzie obecnie pracuję (w budzetówce) kobiety nie mają takich przywilejów (wczesniejsza emerytura, 1 rok urlopu zdrowotnego) - pracuja po 40 godzin tygodniowo a i tak musza zabierac pracę do domu- - przy dużym poziomie stresów i odpowiedzialności - za podobne pieniądze. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...