Killer_su 15.07.2008 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2008 Ja nadal Cię nie zgrzewam. Co Ty budujesz? Hotel???Wyłączyłeś sobie 700 m^2 zostawiając 100. Zatem musisz zapłacić i już, ale mówisz, że to wiesz. Zatem wytsokość opłat tez powinieneś znać i nie powinny Cię dziwić.Co do obrysu to bzdura jest jakaś. Mówisz, że znasz przepisy, więc zakładam, że wiesz, że nie ma przepisów mówiących o obrysie albo o obowiązku wyłączania pow. o 4 metry powiększonej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 15.07.2008 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2008 szkopuł w tym że we wnioskowalśmy o wyłączenie "czesci działki" , taka była proced załatwiania tej spr w naszym starostwie. Oni w urzędzie sami to sobie policzyli! im wyszło zajęte przez projekt budowlany dokładnie 697m2, mi wyszło 544m2. I z tym się zgodzę , zapłace i nie bede podskakiwać, bo ustawę bardzo dobze znam. Oni dodają marginesy i uważają że wszysko jest ok! ja uważam że nie ma przepisu o dodawaniu magrinesu do obrysu, a oni uważaja że robia mi łaske bo doadlai nawet mniej niż 4 a powinni 4! Stosują sobie tylko znane przepisy, wymyślone, z sufitu. Zamierzam napisać zapytanie do starosty o podanie podstawy prawnej sposobu obliczenia części działki podlegającej opłatom. Zobaczymy co odpisze, pewnie nic, bo nie ma czegoś takiego! A wtedy złożę wniosek o zmianę decyzji. Na stronie Starostwa we Wrocławu znalazłam wzrór wniosku o wył z prod, w którym proszą o podanie "powierzchni w m2 terenu przewidzianego do wyłaczenia pod budynkeim jednorodzinnym wraz z infrastrukturą" dla mnie to jasne jest, moi panowie mają inną terorię. I w tym jest problem - głupota urzędnicza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Killer_su 15.07.2008 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2008 Zamierzam napisać zapytanie do starosty o podanie podstawy prawnej sposobu obliczenia części działki podlegającej opłatom. Tak zrób! Tylko niech pismo zawiera żądanie przywrócenia terminów zgodnych z KPA na wygdanie właściwej decyzji (zgodnej z przepisami). Czasu nie cofną, więc co najmniej powinni się "zdziwić" Zobaczymy co odpisze, pewnie nic, bo nie ma czegoś takiego! Coś musi odpisać - KPA Może pójdź do starosty i pogadaj - na pewno będzie szybciej. Na stronie Starostwa we Wrocławu znalazłam wzrór wniosku o wył z prod, w którym proszą o podanie "powierzchni w m2 terenu przewidzianego do wyłaczenia pod budynkeim jednorodzinnym wraz z infrastrukturą" Dokładnie - tu chodzi o bilans powierzchni i tyle! Nie rozumiem tylko dlaczego to urzędnicy Ci wyliczali ten bilans... Mi to policzył projektant i tak to złożyłem. Podpisałaś taki wniosek? Nie mniej o PNB możesz składać, a tę sprawę w razie dalszych ttrudności załatwisz w SKO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 15.07.2008 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2008 Moim zdaniem wygląda to tak:.1. Jeśli jest DECYZJA o wyłączeniu to jest ona ostateczna - w związku z tym aby ja uchylić należy zastosować odpowiednie procedury (powinny być na decyzji).2. Do odwołania dołącz odbitkę z mapy ewidencji gruntów z zaznaczonymi numerami punktów i współrzędnymi terenu wyłączonego i użytków, sporządzoną i podpisaną przez geodetę uprawnionego, 3. Istnieje tez inna droga. Przyjąć, to co obliczył urząd, dokładnie wyliczyć na podstawie pkt. 2 i zrezygnować z "nadwyżki". Masz na to 2 lata, od daty wydania decyzji, a urząd ma obowiązek w ciągu 3 m-cy zwrotu wpłaconej nadwyżki.Moim zdaniem najrozsądniejsze jest postępowanie ostatnie. Nie wstrzymuje prac, nie "zaognia atmosfery" w urzędzie i jest zgodne z prawem.Powodzenia. Ps. Decyzja o odrolnieniu powinna być zgodna z wnioskiem o odrolnienie - czyli tym co podpisałeś. Ale nawet jeśli jest ona zgodna, to i tak masz możliwość rezygnacji z "części" odrolnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 16.07.2008 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 uffff! emocje trochę opadły! zaraz Wam powiem co zamierzam! Nastapił pewnien znaczący przełom w sprawie. decyzja "mojego" starostwa jest ostateczna, przyklepana jednym słowem, na chwilę obecną ile mi wyłączyli tyle mam wyłaczone. Wnioskowałam o wyłaczenie "części działki" bez konkretnej powierzchni i pod tym się podpisałam. Tyle mi "zasądzili". Skorzystam z rady Siwego! Skorzystam z prawa do rezygnacji z wyłaczenia cześci gruntów , zgodnie z pkt 2, art 12 , rozdz 3 "ustawy z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych". I tak z podlegających opłatom 0.0197 ha, uzyskam 0,0045ha. To jet róznica! co nie? jak napisał Siwy mam na to 2 lata od pierwszej dezycji o wyłaczeniu. Chcę to zrobić w tym samym czasie co wytyczanie budynków, żeby wezwany geodeta za jednym zamachem zrobił mi bilans powierzchni zajętej przez budynki i planowane podjazdy. I z tym do starostwa! A teraz najlepszy hit! jakby mieli w starostwie jakieś "ale" to podpierać się bedę uchwałą NSA , z dnia któregoś tam lutego 1995r. (Te wszystkie papiery i numer sprawy ma moja mama w domu, bo to ona do tego dotarła po konsultacji w bezstronnym, najbliższym wydziale godpodarki nieruchomościami i czegoś tam jeszcze Urzędu Miasta, A wogóle pani która z nią tam rozmawiała , powiedziała że ta sprawa to jest w całej Polsce jak długa i szeroka non stop na tapecie i zawsze jest cyrk). Otóż jacyś ludzie dawno temu, gdzieś w Polsce, budowali dom, działkę mieli 1100m2 bodajże, w III kl gruntów, wnioskowali o wyłaczenie 300m2 , w lokalnym starostwie wyłączyli im całość! i biedni inwstorzy mieli płacić kasę że szok! oczywiście za to co powyzej 0,05ha. Odwołali się w ustawowym terminie, decyzja starosty została podtrzymana, odwoływali się dalej, i dalej aż doszło do NSA. No i NSA prztyjeło stanowisko w tej sprawie. Z długaśnej uchwały , którą moja mama odczytała mi wczoraj na Skype, pełnej ustaw , rodziałów i rozporządzeń wynika że w myśl naszej ulubionej ustawy o ochronie pól i lasów wyłaczeniu z produkcji rolnej podlega teren "na którym faktycznie rozpoczęto użytkowanie inne niż rolnicze" , oraz że wyłączanie terenów wiekszych niż te na których faktycznie rozoczęto użytkowanie inne niż rolnicze ... uwaga cytat ... "godzi w cele ustawy z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych" to zdanie to jest normalanie przebój sezonu! I tego będę się trzymać! Jak myślicie? co w ogóle powiecie o takim obrocie sprawy? w starostwie jeszcze o tym nie wiedzą jak przyjade na urlop we wrześniu, Killer, to faktycznie , pójdę tam i osobiście porozmawiam. Wszystko zgodnie z prawem dzięki za pomoc forumowicze! mam nadzieję że temat nie podupadnie i pomoże innym a ja nie omieszkam zdać relacji z "co było potem" a tak jeszcze na koniec ! wiem że może 700 zl na rok to taka kwota ani specjalnie dużo, ale mało tez nie. Ale zauważcie że co rok może być wiecej, bo to od ceny zboża zależy. A poza tym najbardziej mnie rozżaliło, zdenerwowało i zmartwiło to że na 10 lat robia mi dziurę w portfelu. To my specjlanie do tej Irlandii pojechaliśmy żeby jak najwiecej na dom odłożyć! żeby jak najmniej a najlepiej może wcale kredytu nie brać, a tu takie kwiatki wyskakują, pętla na 10 lat! A do tego dochodzi taki lęk że nie wiemy jak nam się bedzie w życiu wiodło! niedługo będziemy młodym małżeństwem , we wrześniu bierzemy śłub, chcemy mieć dzieci, ja pewnie nie będę pracować dwa lata albo i dłużej! wiecie , taka niepewność jak cholera! Dlatego będę walczyć o swoje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 16.07.2008 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 To nie ja Ci radziłem, bo zajął się tym wcześniej sSiwy (moim zdaniem dobrze). Sama też znalazłaś dobre orzeczenie NSA (gratulacje, nie wiedziałem o nim). Pozostaje tylko rada na przyszłość, może nie dla Ciebie Emi, ale dla innych. nie można wszystkiego zostawiać urzędnikom. Taka jest natura ludzka, że większość idzie "na łatwiznę". W tym przypadku na łatwiznę poszedł projektant zagospodarowania działki (choć za sporządzenie także bilansu powierzchni wziął pieniądze), Ty nie dopilnowałaś (bo zapewne nie zdawałaś sobie sprawy z konsekwencji), a urzędnik "nie bawił się w szczegóły".Co do procedury (decyzja jest ostateczna) poprosiłbym o zmianę decyzji na podstawie art. 155 (czyli taka "miękka" propozycja z Twojej strony) lub art. 156 § 1 pkt 2 (jeśli chcesz od razu "z grubej rury"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 16.07.2008 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 o rety! faktycznie to Siwy! przepraszam za niedopatrzenie, mój błąd! to z tych emocji! 155 to chyba zmiana za zgodą strony? o ile dobrze pamiętam. jeszcze nie wiem z jakiej rury do nich bede strzelać no! dokładnie ! jak sie samemu nie przypilnuje to potem tak wychodzi! a nie daj boże czegos nie wiedzeć! a dom buduję pierwszy raz i ciekawe o czym jeszcze nie wiem i się dowiem "po fakcie"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 11.12.2008 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 witam po małej przerwie. śpiesznie donoszę o najnowszych wydarzeniach. Otóż wystosowałam wnosek do starosty z prośbą o zmianę decyzji w sprawie wyłaczenia z produkcji rolniczej częśći mojej działki, na mocy art 155 KPA. Opisałam jak ja widzę tą sytaucję, załączyłam plan zagodpodarowania terenu, gdzie zaznaczyłam na czerwono obszar który nie zostanie zabudowany, czyli nie wyłączaony z produkcji rolniczej i napisałam że nie zgadzam się z tym co oni wyznaczyli. odpisali mi wczoraj z wydziału goedezji, nie w formie decyzji tylko zwykłe pismo, że nie. Że nie zmienią decyzji bo nie. Bo to oni mają racje i u nich na mapie wszystko się zgadza. Dziś tam zadzwoniłam i rozmawiałam z bossem i dowiedziałam się że to jest ich suwerenna decyzja i oni tak interpretują przepisy. Ja mówię że nie ma takich przepisów. On na to , na pasku 5 m szerokim nic sie nie da uprawiać. Ja na to, na 7m szerokim moze się da? taka kwadratowa gadka. Nic nie wskórałam., aczkolwiek człowiek był cierpliwy i nawet mi sie pożallił że przez ustawę o ochronie pól i lasów do jego gminy nigdy żaden inwestor nie przyjdzie. No i dobrze mu tak , niech ma za swoje żartuję oczywiście. do rzeczy pytanie jest następujace, jak zapodać tą sprawę do SKO i czy w ogóle jeszcze mogę , skoro decyzja o wyłaczeniu jest ostateczna , ( kwiecień '08 ). Moze powinnam najpierw skorzystać z prawa do rezygnacji z cześci wyłączonego gruntu a jak odmówią to wtedy zapodać do SKO? to by niejako otworzyło furtkę do możliwości odwołania się. Art. 129. § 1. Odwołanie wnosi się do właściwego organu odwoławczego za pośrednictwem organu, który wydał decyzję. czyli jak to technicznie wygląda? do kogo pisze i o czym? do starosty "panie starosto, proszę uprzejmie przekazać Panom w SKO , że zapodaję decyzję Pana do sko, " ? I czy to do SKO można wnosić wnioski z prośbą o zmianę decyzji wydaną przez niższa instancję skoro ta niższa instancja mnie olała? poradźcie~! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Killer_su 12.12.2008 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Do SKO składa się skarge przez instancję niższą, czyli tu starostę. Ma to pewne plusy, ponieważ starostwa się boją SKO. Boją się go nawet urzędy miejskie i często pozwala tu urzędnikom spojrzeć na sprawę z innego punktu Mój kolega musiał nasadzić drzewka bo coś tam powycinał do budowy. Napisał pismo do UM w Łodzi, że prosi o przedłużenie terminu, ale mu odmówiono. No to on do SKO odwołanie (oczywiście za pośrednictwem UMŁ). Po jakimś czasie dowiedział się w UMŁ, że o co "Panu chodzi?! Sprawa już załatwiona pozytywnie!" Dodam, że co też jest nielegalne, odwołanie nigdy nie trafiło do SKO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 06.01.2009 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/do/doc?d=5A148A5A37F5182E3F0A6DA30A491963F51DF951&sc= to jest link do tej uchwaly NSA o której pisałam wyżej, w sprawie wyłączania częsci działek z produkcji rolniczej, może komuś niesprawiedliwie "policzonemu" się przyda. dzwoniłam do wojewódzkiego SKO i rozmawiałam z jakimś urzędnikiem, nie wiem jakiego stopnia (mam nadzieję że to nie był woźny albo pan od ksero )ale poradział mi co nastpuje, napisac jeszcze jedno pismo do starosty, takie samo, te same argumenty , ten sam art 155 ale poprosić o odpowiedź w formie decyzji. I bedzie musiał sie ustosunkować, jak decyzja będzie dla mnie niepomyślna to wtedy do SKO. Wydaje mi sie że ta uchwała powyżej jest mocnym argumentem na panów w geodezji. Czy się mylę? wiem że sprawa nie jest identyczna ale przepisy te same i problemy z wykładanią prawa identyczne. no to w tym tyg wyślę kolejną laurkę do starostwa, wywalili mnie drzwiami wrcam oknem ale się nie martwię bo mi pan przy telefonie w SKO powiedział "prosze pani, o swoje trzeba walczyć" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DagaAdam 10.01.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/do/doc?d=5A148A5A37F5182E3F0A6DA30A491963F51DF951&sc= to jest link do tej uchwaly NSA o której pisałam wyżej, w sprawie wyłączania częsci działek z produkcji rolniczej, może komuś niesprawiedliwie "policzonemu" się przyda. Weszla uchwala, ktora odralnia wszystkie grunty w miastach ! Jest sens wogole walczyc ? Ja mam dzialke 0,51ha i wizje placenia ~1,6k pln / rok samego podatku gruntowego.. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 11.01.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 moja działka jest na wsi, nie podlega tej uchwale. kurcze, 1600 podatku na rok? o rany! pewnie nikt z ustawodawców tego nie przewidział. ale nie bedziecie musieli płacic tych wszystkich opłat wynkających z ustawy o ochronie półl i lasów ( o co ja własnie walczę) , skoro wszystkie ziemie są wyłaczone z produkcji rolniczej z urzędu? bo to by dopiero była bubel-uchwała! ps. wniosek z prośbą o zmianę decyzji wysłany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 13.02.2009 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 no i wniosek o zmianę decyzji został odrzucony, no i pisać odwołanie do SKO będę. mam pytanie , jak to praktycznie zrobic? wiem że składam odwołanie do SKO za porsednictwem starosty. to pismo do starosty mam zaadresować jak rozumiem. A jaki nagłówek dać ? z czym to sie je? i czy ktoś uczony w pismie może mi wyjaśnic co autor miał na myśli pisząc to zdanie? to cytat z decyzji, którą dziś otrzymałam. Pomijam błedy logiczne " Ponaddto art 12 ustawy o ochronie gruntór rolnych i lesnych jest przepisem szczególnym, który ogranicza dowolne stosowanie przez organ administracji publicznej stosowania art 155 kpa bowiem naruszałoby to obowiązek wnoszenia opłat w okreśłonej wysokości wbrew intencji prawodawcy." czy to się kupy trzyma ? bo art 12 (a dokładnie pkt 2) to ten w którym można w ciagu dwóch lat zrezygnowac z całości lub częsci wyłączonego gruntu. help! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Killer_su 16.02.2009 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Trochę się pogubili i brzmi to jak bzdura Skargę do SKO składasz w formie pisemnej za pośrednictwem Starosty, więc nie musisz wcale tego na niego adresować. Zadzwoń do swojego SKO i wypytaj jak lubią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 16.07.2009 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 dziś, po pięciu miesiącach (!) przyszła odpowiedz z SKO. Przypominam że zaskarżałam decyzje Starostwa, w której nie chcieli zmienć swojej niesłusznej ( według mnie ) decyzji o wyłaczeniu z prod rolniczej 700m2 mojej działki. SKO podtrzymało decyzję Starostwa. Odrzucili nie same argumenty przemawiajce za niewłaściwym sposobem policzenia tego areału , tego się w ogóle nie tykali , utrzymanie decyji w mocy ma związek z hierarchią przepisów, w skrócie , tryb zmiany decyzji z tytułu art. 155 KPA nie służy do weryfikacji tego czy decyzja pierwotna , te obliczenia ze starostwa były poprawne, i nie służy do zastępowania postępowania odwoławczego. odwołanie wyżej chyba sobie daruję skoro sprawa poległa nie merytoycznie tylko formalnie. sami sędziowie z SKO podpowiadają że drogą do rozwiązanie tej sprawy jest właśnie rezygnacja z części wyłacznych gruntów na mocy pkt 12 ustawy wiadomo jakiej a nie KPA. o rety. budowa jest w fazie fundamentów. Teraz to chyba tylko wołać geodetę niech mierzy, narysuje fachowo i taki papier im przedstawię. W końcu skoro fundamety już są to można z większą dokałdnością podać jaki obszar faktycznie się wyłaczył z produkcji rolniczej i zweryfikować ilość gruntu do jakiej się nabyło prawo wyłaczenia. Chyba że mogę sama na kopii planu zagspodarowania terenu naskrobać. proszę, wesprzyjcie jakoś fachową radą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boru 24.09.2009 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 a ja dzisiaj otrzymalem decyzje negatywna poniewaz chcialem odrolnic tylko czesc dzialki.Mam dzialke 10arow i chcialem wylaczyc tylko to co pod budynkiem + sciezka do domu i podjazd. Pani powiedziala, ze nie teraz nie odralnia sie dzialek z budownictwem jednorodzinnym w czesci poniewaz pozostala czesc nie sluzy do uprawiania roli ale pod tzw. ogrodki dzialkowe. Czy ktos sie z tym spotkal?Czy moge sie gdzies odwolac? Na co mam sie powolac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 24.09.2009 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 no oczywiście że nie służy do uprawiania roli, ale tu wkraczamy w bagno bezensu niektórych zastosowań ustawy o ochonie gruntow rolnych i lesnych. wkejałam ten link wyżej, to orzeczenie NSA w sprawie wyłączenia tylko części działki na cele budownictwa jednorodzinnego a nie całej. Według tego orzeczenia można wyłaczyć tylko część działki i nikomu nic do tego (pamietaj że do 500m2 nic za to nie płacisz, jak wyłaczysz wiecej to za to "wiecej od 500m2" płacisz). http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/do/doc?d=5A148A5A37F5182E3F0A6DA30A491963F51DF951&sc= Nie wyłaczyli ci cześći? o co chodzi? ustawa o ochronie pół i lasów się za bardzo nie zmienił aw tej materii, bo z niej właśnie wynika cały ten cyrk z wyłączaniem z produkcji rolniczej i tam jest wszystko napisane. Wklejam dla przypomnienia , rozdział 3. http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU19950160078&type=3&name=D19950078Lj.pdf "nie służy do uprawiania roli" też mi coś! jak można uprawiać rolę na 5 arach! do cholery, drażnią mnie te ustawy i przepisy z kosmosu. Wiadomo że nikt tam nic nie bedzie uprawiał! ale nie o to chodzi, chodzi o przepisy i że nie jest to grunt "trwale" wyłączony czyli jakby co to se pszeniczkę bedziesz mógł zasiać. Tysiace ludzi w kraju wyłacza 500m2 ze swoich działek 800m2 i nie na reszcie nie uprawiają roli!!! ale ustawa o ochronie gruntów sobie działa i grunty chroni. sorki zgrzałam sie , mam za bardzo emocjonalny stosunek do tej sprawy to jest jeden z bardziej bzdurnych przepisów tego kraju. Przeczytaj sobie to orzeczenie tam ludzie walczą a naczelny sąd porzwierdza że wyłacza się nie cała działkę tylko czesć , nawet jak na "rolnictwo" zostaje ci skrawek wielkości chustki do nosa. I basta. chyba że coś przespałam. Ogódki działkowe, też mi wymysł! A sadownictwo to nie rolnictwo? Jak ja nie nawidzę ustaw i durnych przepisów!!! Jak jest MPZP i działka wielkości budowlanej a nie hektary to uważam że powinno byc odrolnienie na mocy MPZP. A nie tworzenie problemów , składanie wniosków i inne takie sranie w banie kopanie się z koniem. Wszyscy wiedzą że jak ci zostanie 300m2 nie wyłaczone z prod rolniczej to i tak nic nie uprawisz, co najwyżej pietruszkę ale i urzędasy siedza zadowolone bo grunty się chronią. I udają że to jest logiczne i w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boru 25.09.2009 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Czy fakt, ze w uzasadnieniu tego orzeczenia jest napisane, ze sprawa dotyczy gruntow klasy III moze powodowac, ze nie moge powolac sie na orzeczenie w przypadku kiedy mam klase gruntu IVb oraz V ?? Czy moze to ze mam klase gruntu IVb oraz V powoduje, ze nie moge wydzielic czesci dzialki na cele budowlane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boru 25.09.2009 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Dowiedzialem sie juz troche wiecej. Rozmawialem z geodeta, ktory robi operat powykonawczy. Geodeta zrobil podzial dzialki na dzialke przeznaczona pod nieruchomosci (czyli dom, podjazd, chodnik, szambo, studnia) oraz czesc przeznaczona na uzytki rolne. dzialka ma 1027 m2Do odrolnienia mialo isc 496m2no i geodeta dostal opinie na operacie, ze operat jest zrobiony niezgodnie z instrukcja geodezyjna G-5 oraz z wewnetrzna decyzja Dyrektora Powiatowego Zakładu Katastralnego we Wrocławiu. W decyzji tej, jest polecenie o wylaczaniu calych dzialek z produkcji rolnej jezeli jest ona mniejsza niz 15 arow. Moje pytanie brzmi, czy Dyrektor PZK moze wydac taka decyzje i czy jest to prawomocne? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rencia 25.09.2009 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Witam! USTAWA z dnia 19 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych Art. 1. W ustawie z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych (Dz. U. z 2004 r. Nr 121, poz. 1266, z późn. zm.1)) wprowadza się następujące zmiany: 1) po art. 5a dodaje się art. 5b w brzmieniu: "Art. 5b. Przepisów ustawy nie stosuje się do gruntów rolnych stanowiących użytki rolne położonych w granicach administracyjnych miast."; 2) w art. 7: a) w ust. 2 skreśla się pkt 3 i 4, b) ust. 3 otrzymuje brzmienie: "3. Wyrażenie zgody, o której mowa w ust. 2 pkt 1, 2 i 5, następuje na wniosek wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Do wniosku dotyczącego gruntów leśnych stanowiących własność Skarbu Państwa wójt (burmistrz, prezydent miasta) dołącza opinię dyrektora regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych, a w odniesieniu do gruntów parków narodowych - opinię dyrektora parku.", c) uchyla się ust. 6; 3) w art. 11: a) ust. 1 otrzymuje brzmienie: "1. Wyłączenie z produkcji użytków rolnych wytworzonych z gleb pochodzenia mineralnego i organicznego, zaliczonych do klas I, II, III, IIla, IIlb, oraz użytków rolnych klas IV, IVa, IVb, V i VI wytworzonych z gleb pochodzenia organicznego, a także gruntów, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2-10, oraz gruntów leśnych, przeznaczonych na cele nierolnicze i nieleśne - może nastąpić po wydaniu decyzji zezwalających na takie wyłączenie.", b) po ust. 1 dodaje się ust. 1a i 1b w brzmieniu: "1a. W decyzji dotyczącej wyłączenia z produkcji użytków rolnych wytworzonych z gleb pochodzenia mineralnego i organicznego, zaliczonych do klas I, II, III, lIla, IIlb, a także gruntów, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2-10, oraz gruntów leśnych, przeznaczonych na cele nierolnicze i nieleśne określa się obowiązki związane z wyłączeniem. 1b. Wniosek o wyłączenie z produkcji użytków rolnych klas IV, IVa, IVb, V i VI wytworzonych z gleb pochodzenia organicznego jest wiążący, a decyzja ma charakter deklaratoryjny.", c) ust. 2 otrzymuje brzmienie: "2. W odniesieniu do gruntów wchodzących w skład parków narodowych decyzje, o których mowa w ust. 1 i 1a, wydają dyrektorzy tych parków, z zastrzeżeniem art. 7 ust. 5.", d) ust. 3 i 4 otrzymują brzmienie: "3. Decyzje, o których mowa w ust. 1-2, dotyczące gruntów wymienionych w art. 8, mogą być wydane po dniu faktycznego wyłączenia gruntów z produkcji. 4. Wydanie decyzji, o których mowa w ust. 1-2, następuje przed uzyskaniem pozwolenia na budowę.", e) w ust. 5 wprowadzenie do wyliczenia otrzymuje brzmienie: "Osoba ubiegająca się o wydanie decyzji, o których mowa w ust. 1-2, celem wydobywania torfów jest obowiązana przedstawić właściwemu organowi następujące dokumenty:", f) ust. 6 otrzymuje brzmienie: "6. Nie wymaga się decyzji, o których mowa w ust. 1-2, jeżeli grunty rolne mają być użytkowane na cele leśne."; 4) w art. 12: a) ust. 3 otrzymuje brzmienie: "3. W razie zbycia gruntów, co do których wydano decyzje, o których mowa w art. 11 ust. 1-2, a niewyłączonych jeszcze z produkcji, obowiązek uiszczenia należności i opłat rocznych ciąży na nabywcy, który wyłączył grunt z produkcji. Zbywający jest obowiązany uprzedzić nabywcę o tym obowiązku.", b) uchyla się ust. 15; 5) w art. 28 w ust. 4 pkt 1 otrzymuje brzmienie: "1) w art. 12 ust. 7 w odniesieniu do gruntów rolnych klas I-IV,". Art. 2. 1. Postępowania w sprawach: 1) wydania zgody, o której mowa w art. 7 ust. 2 ustawy, o której mowa w art. 1, na zmianę przeznaczenia na cele nierolnicze i nieleśne gruntów rolnych stanowiących użytki rolne położone w granicach administracyjnych miast, 2) wydania decyzji zezwalających na wyłączenie z produkcji użytków rolnych położonych w granicach administracyjnych miast - wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia w życie ustawy, ulegają umorzeniu z mocy prawa. 2. Niewymagalne w dniu wejścia w życie ustawy należności oraz opłaty roczne związane z uzyskaniem przed wejściem w życie ustawy prawa do wyłączenia z produkcji użytków rolnych położonych w granicach administracyjnych miast ulegają umorzeniu z mocy prawa. Art. 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r. Owszem Dyrektor PZK może wydać taką decyzję. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.