Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

inwentaryzacja budowlana


Jukka5

Recommended Posts

Witam!

Zamierzam rozbudować domek jednorodzinny z lat 50-tych. Chodzi mi o dobudowanie 2 pokojów. Niestety nie mam jego planów. Domek stoi na osiedlu budowanym przez nieistniejącą spółdzielnię, która wybudowała według jednego planu 30 takich samych domków potem odsprzedała je właścicielom. Mój sąsiad posiada plany identycznego domu jak mój.

Czy będąc u architekta mogę skorzystać z jego planów?

Czy jednak będę musiała przeprowadzić inwentaryzację budowlaną.

Co zawiera taka inwentaryzacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do projektu rozbudowy potrzebne są rysunki stanu istniejącego: rzuty, przekroje, elewacje. Jeśli nie ma starego projektu, trzeba pomierzyć i narysować istniejący budynek, jest to trochę roboty (wiem, bo sam kilka pomierzyłem) i w związku z tym kosztuje. Jeśli sąsiad ma projekt i go udostępni to wystarczy sprawdzić czy coś nie zostało wykonane inaczej niż w projekcie bądź zmienione w trakcie użytkowania (np. wybite nowe okno bądź zamurowane).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie do dokumentacji przebudowy domu wymagany jest aktualny plan czyli inwentaryzacja budowlana. Jeżeli nawet istnieje projekt na papierze to projektant przebudowy nie ma zadnej gwarancji ze coś nie zostało zmienione. Gwarancję taką projektantowi i Urzędowi Gminy wydajacej zezwolenie daje aktualna inwentaryzacja. Nie są to duze koszty - w internecie można znaleźć nawet cenniki, tym nie mniej powinien wykonac ja specjalista - lub firma która w tym "siedzi". Kuzyn który opierał sie o stare plany zakupionego budynku musiał tak czy inaczej w trakcie przebudowy zamówć cała inwentaryzacje bo okazało sie ze są w konstrukcji budynku pewne zmiany nie ujawnione w projekcie. Architekt zatrzymał całą budowę co podniosło koszty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem identyczną drogę (rozbudowa starego domu). Miałem stare plany - kupa śmiechu :o . W praktyce, z Panią architekt wszystko wymierzyliśmy na nowo, potem wpadł konstruktor, obejrzał dom, zadał parę pytań, opisał konstrukcje - ściany, stropy od strony tecnologii wykonania.

Wszystko to znalazło się w projekcie rozbudowy (opisy i rzuty). Co do kosztów - rozliczałem się tylko z projektantem, który zainkasował swoją zapłatę i działkę dla konstuktora (z tego co pamiętam - ok. 300 PLN).

Dostałem PNB więc wszystko gra.

Powodzenia w rozbudowie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...