projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON

[bob budownik]

Nic wielkiego, miałem przedłużacze na szpuli. Na szczęscie drzwi przeciwogniowe i brame garażową zostawili. Facet ma tupet bo robi to w biały dzień jak jestem w pracy.

[emilag]

Nam za samym poczštku po zalaniu ław fundamentowych ukradli wiadro cynkowe, którym "podlewaliœmy" beton. Potem już chyba nic pomimo tego, że nie mamy drzwi wejœciowych, ale też nie ma tam co ukraœć. Poza tym w tak małej miejscowoœci, gdzie wszyscy się znajš i wszystko wiedzš i widzš, nie majš chyba odwagi okraœć policjanta.

Choć złodzieje zazwyczaj nie majš skrupułów.

[bob budownik]

ja niestety nie jestem policjantem, nawet w moim kierunku mojej działki nie jeżdżą

[maksiu]

U mnie odpukac, poza dwoma poheblowanymi i pomalowanymi deskami nie zginelo nic wiecej, oby tak zostało.

 

A z innej beczki, wczorja byli u mnie mierzyc otwory okienne i jade dzis podpisac umowe na okna, wiecej szczegółów w dzienniku, wpis z 3 kwietnia

pozdrawiam

m.

[mTom]

Mam numer domu. Nie byłoby pewnie w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż w poniedziałek wypełniłem druczek, a już we wtorek przynieśli do domu nadanie numeru (sic!). Czyżby jakieś wybory samorządowe się zbliżały...

[emilag]

Maksiu- przeczytane i uff- ja to mam już za sobš.

mTom- z pewnoœciš wybory samorzšdowe- gdyby tak zawsze wisiało nad władzš widmo wyborów to byłoby tak zawsze, ale ja jestem z drugiej strony- urzędnicy nie majš ostatnio czasu zjeœć œniadania, bo biurka zawalone i odgórny przykaz robienia wszystkiego "na wczoraj".

ALE W KOŃCU PRACA URZĘDNIKA TO SŁUŻBA DLA DOBRA MIESZKAŃCÓW, więc jesteœmy zadowoleni, że Kowalski jest zadowolony i "przepraszamy, że ze wszystkim uwijamy się w tak krótkim czasie i bez problemów".

[emilag]

a jaki masz numer domku?

[maksiu]

Maksiu- przeczytane i uff- ja to mam już za sobš.

mTom- z pewno�ciš wybory samorzšdowe- gdyby tak zawsze wisiało nad władzš widmo wyborów to byłoby tak zawsze, ale ja jestem z drugiej strony- urzędnicy nie majš ostatnio czasu zje�ć �niadania, bo biurka zawalone i odgórny przykaz robienia wszystkiego "na wczoraj".

ALE W KOŃCU PRACA URZĘDNIKA TO SŁUŻBA DLA DOBRA MIESZKAŃCÓW, więc jeste�my zadowoleni, że Kowalski jest zadowolony i "przepraszamy, że ze wszystkim uwijamy się w tak krótkim czasie i bez problemów".

 

gorzej jak sie zasuwa tak ze nie ma czasu nawet taczki zaladowac, a Kowalski wiecznie niezadowolony

z urzędniczym pozdrowieniem

maksiu

[mTom]

18 B - dostałem. Zresztą nie było trudno zgadnąć.

 

Maksiu, ci sami urzędnicy gminni wprowadzili mnie w błąd odnośnie planu zagospodarowania parę lat temu, gdy starałem się o pozwolnie na budowę. Gdyby nie wykazana czujność, mogłoby mnie to drogo kosztować.

Teraz urząd wymyślił sobie, że nie będzie dofinansowywał przydomowych oczyszcalni, ba nie będzie nawet wydawał na nie zgody, bo... za kilka lat (ale nie wiadomo za ile bo nie ma pieniędzy) powstanie kanalizacja.

Każdy kij ma dwa końce.

Chciałbym być urzędnikiem w Hiszpanii...

[emilag]

Wiecie co mnie najbardziej cieszy ze wszystkich prac wykonanych do tej pory? Dach i okna, a dokładnie to najbardziej cieszę się z dachówki i okien- okna, ich wielkoœć, ustawienie i rodzaj decydujš o charakterze domu a dach- kolor i materiał- dopełniajš całoœci. Takie jest moje zdanie.

W okolicy powstały domy, które zamiast okien majš coœ co ja nazwałabym raczej œwietlikiem niż oknem- nie rozumiem tego- oszczędnoœć czy co? Ale tylko pozorna, bo więcej pršdu na doœwietlenie ciemnych klitek potrzeba. Ostatnim "hitem" jest dom w okolicy, który od strony drogi ma okno tarasowe, a drzwi wejœciowe od strony ogrodu. Otwierajšc furtkę wchodzi się na taras, wprost na okno tarasowe, a żeby pójœć do drzwi wejœciowych trzeba obejœć cały dom i wejœć od ogrodu- zupełnie nie wiem, co autor miał na myœli.

[Reteki]

Witam wszystki PRYMULKOWICZOW po dlugiej przerwie. Wkoncu mam wszystkie papiery (znaczy sie pozwolenie na budowe) przyznany kredyt i zaczynam budowac. Czekam na wszelkie porady. W przyszlym tygodniu przyjezdza geodeta wytyczyc dom i koparka do kopania pod lawy fundamentowe.

[Aga J.G]

Reteki ogromne gratulki, trzymam kciuki

Emila ja też mam takiego sąsiada nawet dwóch ( kto nas odwiedza to się dziwi jak to jest z tymi wejściami ). Sama się zastanawiam co autor .....

Tomek gratulki numeru

Ja na szczęście trafiam na miłych i sympatycznych urzędników ( ale w końcu w tej gminie się wychowałam i znam ludzi od lat, niektórych nawet ze szkoły ).

[emilag]

Witamy po trudach kompletowania dokumentacji i załatwiania papierków- najgorszy i najbardziej niewdzięczny etap masz już za sobš. Teraz to już bułka z masłem

Żartuję oczywiœcie, ale musicie wszyscy przyznać, że etap budowy, choć najbardziej nieobliczalny, jest najprzyjemniejszy- szczególnie gdy rosno œciany- przychodzisz po pracy i widzisz, że prawie parter stoi, następnego dnia układa się strop a potem roœnie dach- na etapie wykończenia już tego nie ma- pienišdze upływajš w tempie zastraszajšcym a na zewnštrz (i w œrodku trochę też) nie widać oszałamiajšcych postępów. Ten etap ma jednak też swój urok- przybliża do najpiękniejszej chwili w trakcie całej budowy (a czasem i życia)- ZAMIESZKANIA.

Niektórzy to już coœ nie coœ na ten temat wiedzš, prawda Aga?

[emilag]

Aga- przeczytałam nowy wpis w twoim DB- powiedz, czy jest coœ w Prymulkach, co teraz, na etapie użytkowania, okazuje się niepraktyuczne?

Bo ja już widzę kilka błędów- np. okno tarasowe- piękne, z ruchomym słupkiem, sprawne ale podczas zamawiania zdecydowałam, że okno będzie otwierało się na prawo (u ciebie w lustrzanym odbiciu na lewo) - na œcianę z 2 oknami. I już teraz widzę, że będziemy mieli problem z ustawieniem sof i fotela, bo tylko w tym kšcie mšgš stać. Będę musiała albo wybrać małe i wšskie (a mażę o wygodnych i rozłożystych) albo zrezygnować z fotela, na rzecz jakiejœ pufy czy coœ- gdyby okno otwierało się na œcianę z kominkiem nie miałabym tego problemu, bo fotel nachodziłby na okno ze słupkiem (które jak mi się zdaję będzie rzadko otwierane) i problem z głowy.

 

No i cały czas zastanawiam się, czy zlew pod oknem to dobry pomysł- a mamy już wycišgniętš kanalizę pod okno. Aga- a jak tobie sprawuje się zlew pod oknem?

 

My zrezygnujemy chyba też z podwieszanego kibelka. Po pierwsze dużo droższy a po drugie chcemy koniecznie bidet a nie podobajš mi się bidety podwieszane (wiem że to nieracjonalne, ale bałabym się swobodnie usišœć twarzš do œciany), a skoro bidet stojšcy to wc również- innej możliwoœci nie ma. Jak policzyłam sobie ceramikę sanitarnš (sama, bez bateri i dodatków) to potrzebuję co najmniej 6500 zł (po cenach Koła- Cersanit nieco tańszy i bielszy i chyba większy wybór wzorów ale Koło też ma ciekawe wzory). Dodatkowy 1200 na same stelaże do podwieszenia to już zbędny wydatek, bo jest jeszcze tyle do zrobienia.

 

Jutro zaczynamy walczyć z ogrodzeniem- sšsiad obok trochę nas zdenerwował i choć decyzja o ogrodzeniu była już przesšdzona (pies!!!) to sšsiad jš tylko przyspieszył. Nasze działki od strony drogi graniczš z rowem melioracyjnym- nasza działka, jako jedyna, ma wjazd. Sšsiad stwierdził, że sobie wjazd zrobi ale jakoœ tego nie wykonał i teraz ekipy wjeżdzajš na jego działkę przez naszš, rozjeżdżajšc nam strasznie i ten wjazd i działkę. Ostatnio nawet postawili sobie swój samochód pod naszš wiatš tak, że my nie mogliœmy wjechać na własnš działkę. Tego było już za dużo. Sšsiad, nie doœć, że budowš kieruje przez telefon i prawie nie pojawia się na działce, to nawet nie zapytał, czy nie mamy nic przeciwko temu, żeby jedo ekipy (i ciężkie samochody- betoniary, koparki) wjeżdżały na nasz teren i nie zadeklarował, że usunie szkody i dziury powstałe w wyniku jego prac. A wczoraj, to już szczyt wszystkiego, ekipa przestawiała hydrant z jego działki (bo stał we wjeżdzie do garażu) i tak wycofywali się przez naszš działkę, że wjechali na wystajšcš studzinkę do wody (to się chyba nawiertka nazywa) i przekrzywili jš- mam tylko nadzieję, że nie uszkodzili rury z wodš.

Nie jest dobrze, bo żyć w sosiedztwie tegoż pana będziemy chyba do końca naszych dni.

[Aga J.G]

Emila zlew przy oknie sprawdza się jak dla mnie tylko pamietaj że u mnie jest dużo wyżej od blatu do okna mam jeszcze 28 cm.

Jeśli chodzi o drzwi tarasowe to część z klamką otwiera się na kominek, po drugie nasz dom jest dłuższy o 1 metr od tradycyjnych Prymulek.

Jak dla nas dom jest bardzo funkcjonalny, wszystko jest tak jak zaplanowałam.

[emilag]

No tak- ja nie pomyœlałam wczeœniej, żeby te drzwi tarasowe z klamkš otwierały się na kominek a teraz klapa.

Jakoœ trzeba będzie to przełknšć.

U mnie parapet będzie dosłownie ok. 2 cm nad blatem, więc stojšc przy zlewie, będę miała pełny i szeroki widok przed dom.

 

A jak garderoba? czy jest wystarczajšco dużo miejsca, żeby zrobić jakieœ półki, wieszaki, szxafy, czy może skos komplikuje sprawę? bo mi się wydaje, że nic standardowego tam nie wejdzie- tylko na wymiar.

A na co przeznaczycie dodatkowy pokój na dole- ten prymulkowy gabinet?

[emilag]

U nas na działce robi się dziœ przyłšcze gazowe- wyjštkowo bezproblemowo, na czas i bardzo miły kontakt z tym naszym Lokgazem. Została jeszcze kanalizacja- zawór czeka na studzienkę, bo to musi być specjalna studzienka o przekroju kwadratu.

[mTom]

U nas również dłuższa część drzwi balkonowych, ta z klamką otwiera się na kominek. Tak nam się właśnie wydawało, że odwrotnie będzie przeszkadzało.

[emilag]

A ja uznałam, że skoro jesteœmy praworęczni to wygodniej nam będzie otwierać tę prawš częœć. A nie pomyœlałam jak to będzie w praktyce.

[maksiu]

Tak przysluchuje sie waszej dyskusji na temat drzwi balkonowych, albowiem wczoraj zamowilem okna i drzwi balkonowe i wlasnie takie pytanie zadal mi sprzedawca, no i wymyslilem ze jednak prawe sie beda otwierac pierwsze i wyglada na to ze dobrze zrobilem, albowiem u mnie część 'kanapowa' bedzie po lewej stronie tych drzwi... dobrze myslę?

pozdrawiam

m.