Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Musi byś przynajmniej łazienka na dole i dobrze by było, żeby był wymalowany dół i podłoga na dole, no i drzwi wejściowe oczywiście.

A ja mam górę wymalowaną i w zasadzie mógłbym kłaść podłogi. Teraz biorą się jednak za gruntowanie dołu. Do osadzenia w ścianie pozostała mi skrzynka na alarm i drzwiczki rewizyjne w pomieszczeniu gospodarczym o czym zapomniałem jak fachowcy robili płytki.

Emila, czerwiec - nie ma szans, niestety. Bądźmy realistami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam już prawie szpachel, we wtorek facet kończy, płytki prawie całe w dolnej łaziencei kuchni. od nastepnego poniedziałku małe malowanko panele i co? i chyba mieszkam!! myśle że środek lipca dam rade

 

chyba przestane tu zaglądać, bo coś mnie dołujecie ostatnio... każdy pisze o przeprowadzce :D :D :D a u mnie nawet za zakretem tego nie widac :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szambo mam zamówione, dzisiaj mój kierownik wkreśli mi na mapke ( ksero starej) i w przyszłym tygodniu zaczynamy kopać, realnie na kilka dni przed przeprowadzką myśle że będzie gotowe Na razie samowola budowlana, ale myśle że do uzyskania pozwolania nie wykryją mi tego. Na nowe mapki będe czekala koło miesiąca, póżniej projekt, pozwolanie tak więc realnie środek sierpnia a czasu mi braknie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie tydzień a tu proszę: TAKIE zmiany. Gratuluję postępów. Widzę że szykują się zakłady na to, kto następny się wprowadzi. Ja biedny żuczek nie mogę wciąż przeskoczyć papierologii i troszkę się podłamałem. Ale podobno ma być dobrze. Zobaczymy.

Mamy zamiar całość budowy (pod klucz, ale bez płytek i paneli) zlecić zaprzyjaźnionej firmie budowlanej. Wiem że ominie nas prawie cała radość budowania, za to zanosi się na trochę oszczędności (taką mamy przynajmniej nadzieję).

Narazie pozostaje mi tylko przeglądanie postów na forum czytanie poradników i dokształcanie się w temacie "domek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam zamiar zamieszkać w tym roku :)

??? :o

My tradycjonaliści wyrażamy zdziwienie.

Nie zamierzasz zrobić prymulkom zimowej przerwy technologicznej? Chyba wszyscy, albo spora większość, uważamy, że mury muszą przezimować.

Nie raz już widziałam efekty "szybkiego budowania"- na wiosnę budowa, jesienią przeprowadzka, a zimą spękania tynków i płytek na posadzkach- powinieneś brać to pod uwagę i rozważyć. I nie wierz nikomu, kto powie że takie mamy nowoczesne technologie a betony mają minimum wody że nic się nie ma prawa dziać.

Nie ważne- najlepsza ceramika porothonu czy zwykły siporex- spękania będą, bo budynek osiada, mury pracują, itp.

 

Ale wykład dałam- zrobisz jak uważasz, ale popytaj doświadczonych budowlańców i może argumenty pozostałych prymulkowiczów dadzą ci do myślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim osobistym zdaniem, to lobby firm budowlanych jest odpowiedzialne za modną ostatnio manierę budowania w jeden rok. Tyle, że to co dobre dla budowlańca nie zawsze jest dobre dla inwestora, który ma tam mieszkać.

Z moich spostrzeżeń wynika, ze ilość odparowującej wody po tynkach i wylewkach (ale także płytkach) jest zastraszająca. Jeszcze w tym roku wcześną wiosną jak się wchodziło do domu czuć było wilgoć. Ubranie robocze miałem zawsze jakieś takie nie końca suche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty przykład- w nasze fundamenty został nasypany piasek- murarze i kierownik budowy radzili odczekać z podbetonem, bo piasek osiada, a żeby przypadkiem nie naruszyć ubijakiem swieżych jeszcze przecież fundamentów, więc piasek osiadał przez zimę, oddawał wilgoć, a podbeton zrobiliśmy wiosną. Przez zimę piasek samoczynnie osiadł o grubość co najmniej 1 emki.

Skoro stosunkowo lekki piasek osiadł to należy się zastanowić o ile osiadł budynek, bo to że osiadł jest pewne. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że dom "pracuje" minimum 10 lat ale najbardziej decydująca jest pierwsza zima, podczas której następuje zamarzanie wilgoci nagromadzonej podczas prac budowlanych. Co do tych 10 lat to nie wiem ale z tą pierwszą zimą to się całkowicie zgadzam, bo w maju jeszcze w środku naszych prymulek było o wiele chłodniej niż na zewnątrz. Wczodząc do środka przed tynkami czuło się przejmujący wilgotny chłód a ciuchy męża zawsze są wilgotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczodząc do środka przed tynkami czuło się przejmujący wilgotny chłód a ciuchy męża zawsze są wilgotne.

Emila, a jesteś pewna, że przyczną jest wilgoć prymulek? 8) :lol: :wink:

 

Suszyłem dom dość intensywnie butlą gazową, a wcześniej paliłem w kozie. Dopiero teraz jest w miarę, w miarę z tą wilgocią. Nie wiem jednak czy nie trzeba znowu uruchomić jotulka. Chociaż szkoda mi mojego rozkręcania i czyszczenia tego urządzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...