mTom 08.06.2006 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Drenaż to rury w chłonnym gruncie. Coś jak przy ekooczyszczalni.Studnia? Może być bez kręgów. Kiedyś (jak byłem młody i pracowałem na budowie) taką pseudostudnię na deszczówkę kopałem. Do środka wsypaliśmy żwir i tam były podprowadzone rury. Na wierzchu oczywiście był trawnik. Facet twierdził, ze bardzo dobrze się to sprawdzało nawet przy dużych opadach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilag 08.06.2006 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Drenaż to rury w chłonnym gruncie. Coś jak przy ekooczyszczalni. A my na glinie mieszkamy więc nie wiem jakby to wyszło, chociaż jak pada deszcz, to woda wsiąka, raczej nie stoi ponad normę. Czy te rury są jakiej specjalne czy podobne do tych, jakie się daje wokół fundamentów jako odsączniki (oczywiście z dziurkami w drugą stronę). Czy to się sprawdza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 08.06.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Emila, z tego co ludzie piszą i mówią, to się sprawdza. Wiele zależy od gruntu. Mój sąsiad kupił wykłe rury szare i nawiercił w nich otwory i też mu działa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hancyśka 08.06.2006 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Zaczynam marzenia o domku w Prymulkach .Wybrałam wersje w Prymulkach 2. Od dłuższego czasu przyglądam sie Waszym dyskusjom i bardzo podoba mi sie jak sie wspieracie ,mam nadzieje ze jak i mnie taka pomoc bedzie potrzebna będe mogła na Was liczyć. Ja jestem na etapie "cierpliwie czekać na pozwolone " bo papiery złożone . Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Hancyśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hancyśka 08.06.2006 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Aga Dzięki udało mi sie !!! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.06.2006 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Witaj w naszym gornie Widzisz nie jest to takie trudne Pojetna jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilag 09.06.2006 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Witam nową prymulkowiczkę. Czy to znaczy że masz już projekt? Jakie zmiany planujesz w swoim domku? Wczorajszy dzień był kolejnym z tych z cyklu "home sweet home"- pierwszy raz rozpaliliśmy w naszym kominku- fajczyło się jak trza. Cug był i choć pozwolona nam na zaledwie kilka szczapek, to jak przykleiłam się do szyby to trzeba mnie było końmi od nig odrywać. Najchętniej to bym tam została. Obudowa- nowoczesna- jak wróciłam po pracy to byłam delikatnie rzecz mówiąc przerażona ale wieczorem, jak już wszystko pozamykali, zaszpachlowali nidę, to zaczęło to jakoś wyglądać, choć pokój wygląda, jakby stanęła w nim wielka szafa. W weekend zrobię zdjęcia, choć to jeszcze nie wygląda tak jak ma- mamy skromną, delikatną ramkę z ciemnozielonego granitu a efekt będzie dopiero wtedy, gdy na "szafę" przyjdzie wykończenie z drewna a na nidę jakić ciekawy tynk strukturalny. Pomiędzy obudową kominka a ścianą powstała wąska wnęka o szerokości 76 cm i zburzyło mi to plan urządzenia pokoju, bo nie spodziewałam się, że obudowa będzie tak dużo wystawała poza komin, ale okazało się, że żeby kominek spełniał swoją funkcję grzewczą (DGP), to musi się tam znajdować ok. 1 m3 powietrza, które ogrzane dystrybuowane jest na dół przez kratkę w obudowie i na górę przez kratkę na klatce schodowej- potrzeba było takiej obudowy, żeby ukryć te wszystkie rury, przejścia w kominie itp. Tak więc mam swoją "szafę" kominkową. Wczoraj byli też panowie od drzwi wewnętrznych- zdecydowaliśmy się na portę z ościeżnicami regulowanymi, niestety drzwi na dole trzeba będzie przycinać, bo nasz murarz, jak już wcześniej pisałam, wyciął nam niezły numer. Dziś czekamy na wycenę do negocjacji, może nawet podpiszemy umowę. A w poniedziałek był u nas stolarz, który robi nam drzwi wejściowe i schody. Od słowa do słowa, zrobi nam również szafę zabudowaną w wiatrołapie (na bazie senatora), zabudowę spocznika i jeszcze musimy go naciągnąć na drewno na "szafę" kominkową i może zabudowę tej wnęki, w którj miał być kącik tv a żadna standardowa szafka pod tv tam się nie zmieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bob budownik 09.06.2006 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Witajcie, jak jak zawsze -malkontent- jeśli możesz to jeszcze sie zastanów bo wszyscy odradzali mi drzwi wejsciowe drewniane. Napiją sie wody, wypaczą, na mrozie to samo. No i czekam na zdjęcia kominka!! Wczoraj wreszcie sprawdziłem plytki- opoczno, plaza krem i plaza brąz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bob budownik 09.06.2006 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Sorry że ja taki anty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilag 09.06.2006 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Skoro wszyscy odradzają to gdzie są ci co robią czy mają drewniane drzwi- dobrze zrobione i zabezpieczone drzwi nie piją wody i nie wypaczają się- poza tym mamy wejście od półnowy a ponieważ jesteś z Wielkopolski to dobrze wiesz jakie u nas wiatry wieją- w większości zachodnie, nie ma więc ryzyka zacinania deszczu bo nie dość że są we wnęce, to jeszcze mamy bardzo szerokie duże zadaszenie. Metalowe drzwi to ja będę miała w wejściu do pom.gospod. a w centralnym wejściu, tak jak większość budujących domy i ceniących naturalne materiały, będą drzwi drewniane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.06.2006 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Emila czekam na fotki kominka My mamy drzwi wejściowe drewniane - jeszcze trzeba je regulować ale jakoś większych zastrzeżeń nie mam. Okna ma plastikowe i do tych nie miałam zastrzeżeń w porównaniu z drewnianymi jednak nie znalazłam drzwi wejściowych nie drewnianych godnych zainteresowania Wszystkie były jakieś takie bez duszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kania Kaszuby 09.06.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Jestem nowa i bardzo się cieszę że znalazłam kogoś kto już buduje Dom w Prymulkach.Ja zamieżam dopiero kupić projekt Dom w prym.3 Mieszkam w Kartuzach(30 km od Gdńska).Bardzo byłabym wdzięczna za jakąś radę i wszelkie opinie i uwagi dotyczące tego projektu.Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.06.2006 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Witamy witamy przybywa nam Prymulkowiczów Pytaj o co chcesz a My będziemy radzić i odpowiadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilag 09.06.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Emila czekam na fotki kominka My mamy drzwi wejściowe drewniane - jeszcze trzeba je regulować ale jakoś większych zastrzeżeń nie mam. Okna ma plastikowe i do tych nie miałam zastrzeżeń w porównaniu z drewnianymi jednak nie znalazłam drzwi wejściowych nie drewnianych godnych zainteresowania Wszystkie były jakieś takie bez duszy Fotki postaram sie na poniedziałek. Twoja powyższa wypowiedż jest kwintesencją problemu- drzwi z drewna mają duszę a reszta tej duszy nie ma- bo zazwyczaj kawał blachy. Ja też nie znalazłam wśród metalowych żadnych godnych uwagi. Witam nową Prymulkowiczkę- ale mamy dzień- aż dwie nowe "twarze" Pytajcie i czekajcie na odpowiedzi. Żadne pytanie czy problem z pewnością nie pozostaną bez odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.06.2006 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Emila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 09.06.2006 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Kania, czy Kartuzy, to gdzieś koło Kościerzyny? Byłem kiedyś na wczasach we Wdzydzach. Witam i... pytaj. Emila, dlatego właśnie nie zdecydowaliśmy się na kominek, a na kozę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 09.06.2006 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Kania, czy Kartuzy, to gdzieś koło Kościerzyny? Byłem kiedyś na wczasach we Wdzydzach. Witam i... pytaj. Emila, dlatego właśnie nie zdecydowaliśmy się na kominek, a na kozę. Kartuzy to niedaleko Redy, a tam swoją prymulkę buduje Bubu... aż wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie widziałem na żywo żadnej prymulki, oprócz oczywiście swojego prymulkopodobnego domu pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 09.06.2006 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Maksiu, jak będziesz przejazdem, to wiesz... zapraszamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 09.06.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Maksiu, jak będziesz przejazdem, to wiesz... zapraszamy. A żebyś wiedział że będę przejazdem, ale troche nie po drodze tym razem. Jade od 19 do 23 do Zakopanego na szkolenie, ale pociagiem do Krakowa i dalej autobusem, tym razem zostawiam samochód w domu. Ale kto wie.. może w sierpniu wybiorę się samochodem z rodzinką pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 09.06.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Szkolenia w Zakopanem. Oj, byłoby co powspominać. Uważaj bo śnieg popaduje. W każdym razie, to tylko 60 km od Krakowa. W sierpniu też będziesz mile widziany. Montuję ekipę do przeprowadzki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.