Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja słyszałam, że dobrze, jak nowoupieczony tatuś przywiezie już ze szpitala jakąś rzecz, którą dziecko miało na sobie i da psu zanim dziecko przyjedzie do domu, żeby pies znał już zapach dziecka wcześniej. Z pewnością tak zrobimy jak już zostaniemy rodzicami- na razie mocno chcemy i mam nadzieję, że już niedługo będę urządzała pokój przeznaczony dla dziecka. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałam, że dobrze, jak nowoupieczony tatuś przywiezie już ze szpitala jakąś rzecz, którą dziecko miało na sobie i da psu zanim dziecko przyjedzie do domu, żeby pies znał już zapach dziecka wcześniej. Z pewnością tak zrobimy jak już zostaniemy rodzicami- na razie mocno chcemy i mam nadzieję, że już niedługo będę urządzała pokój przeznaczony dla dziecka. :wink:

 

To trzymam kciukasy :)

w końcu trzeba te pokoje zapelnic :wink: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za kciukasy. :D

A pokoje- rzeczywiście pustka straszna na poddaszu- szkoda tej przestrzeni tylko dla kurzu.

Ostatnio walczymy z myszami, które po żniwach pchają się do domu- wchodziły nam przerwą pod drzwiami w pom.gospod. Dziś jednak zamontowali wreszcie próg (który był zamówiony już miesiąc temu) przy okazji montażu drzwi wewnętrznych na parterze- dziś już będę się mogła zamknąć w łazience :D - no może nie zupełnie, bo jeszcze nie kupiliśmy klamek. Reszta drzwi już czeka, ale będą zamontowane dopiero jak położymy panele na górze. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drzwi z firmy DRE (wzór jak Porta drabinka) w kolorze klon nida. Niedługo zrobię zdjęcia :wink:

 

emilka: jesli chcesz porobic zdjecia i mi wyslac zebym wstawil na stronke to mozesz to zrobic tylko do jutra..

od poniedzialku jestem na urlopie i napewno przynajmniej do 28 sierpinia nie zajrze na forum, bo poprostu wyjezdzam, wariant jeszcze mniej optymistyczny to 4 wczesnia

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga- weszłam na chwilkę na stronę Soniki, żeby zobaczyć postępy i widzę, że to szkło z Ikei też jej się nie podobało i zastanawia się nad blachą. Jak ja zobaczyłam szkło od razu je wyeliminowałam, bo jakieś takie mleczne, sine i wyglądało nieładnie. Blacha o niebo lepsza. :D

 

Czytałam, czytałam i teraz czekam co Sonika wymyśli :)

Gratuluje drzwi ja jeszcze długo się w łazienkach zamykać nei będę ale już się przyzwyczailiśmy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o schody zabiegowe to nie dramat, ale skoro istnieje jeszcze cień szansy żeby jakoś zmieścić tam spocznik to warto pokombinować. kawałek kartki i ołówek nie podniosą znacząco kosztów budowy, wiec siedzę i bazgrzę sobie w wolnych chwilach

 

co do chodzenia po drabinie żeńsnkiej połowy sprawa ma się cokolwiek dziwnie. skakanie po drzewach i zrywanie jabłek wisząc jedną nogą na drabinie z wiadrem owoców w ręce nie sprawia jej najmniejszej trudności. wejście po drabinie na piętro, a już przejście 2m od skraju dziury w stropie skutecznie zwiększa siłe grawitacji do tego stopnia że niemal rozpłaszcza mi lubą na podłodze. kończąc obgadywanie - schody będą u nas lane razem ze stropem.

 

zaczynacie narzekanie na nadmiar wolnego miejsca- że niby tylko kurz i sprzątanie. też mia się tak wydawało gdy przeprowadziłem się na nowe miejsce. w tej chwili obawiam się przejść w nocy po ciemku do wc bo grozi to przynajmniej złamaniem nogi. nic już nie mieści się w szafach i większość rzeczy zalega poprostu na podłodze

 

i na koniec o trzymaniu kciukasów

oczywiście się przyłączam

i wznoszę pierwszy toast za powodzenie misji podtrzymania gatunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczynacie narzekanie na nadmiar wolnego miejsca- że niby tylko kurz i sprzątanie. też mia się tak wydawało gdy przeprowadziłem się na nowe miejsce. w tej chwili obawiam się przejść w nocy po ciemku do wc bo grozi to przynajmniej złamaniem nogi. nic już nie mieści się w szafach i większość rzeczy zalega poprostu na podłodze

Też znam to z autopsji- 3 lata temu wprowadziliśmy się do mieszkania 2-pok. o pow. 40 mkw, mając zaledwie łóżko w jednym pokoju, kanapę, stół i krzesła w drugim. W momencie przeprowadzki zastanawiałam się, czy tych wszystkich rzeczy ktoś nam przypadkiem nie podrzucił? Mieszkanie musiało mieć chyba ściany z gumy mieszcząć tyle rzeczy. I jeszcze taka refleksja- człowiek to jednak pochodzi od chomika a nie od małpy, bo jak inaczej wytłumaczyć skłonność do gromadzenie wokół siebie tylu niepotrzebnych rzeczy. W odróżnieniu od chomików, zdajemy sobie sprawę, że te rzeczy są nam niepotrzebne ale nie pozbywamy się ich, bo "a nuż się przyda" :D :cry: :wink:

Dzięki za toast- mam nadzieję, że ten bocian, co to przelatuje nad naszą działką średnio raz dziennie zostawi nam coś przed odlotem do ciepłych krajów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do drzwi, to jak zwykle nie obyło się bez zgrzytów, ale znów wynikających z braku ustaleń pewnych rzeczy.

Kiedy zamawiałam drzwi to uparłam się, że drzwi łazienkowe muszą być takie same jak do pokoju (standardowo drzwi łazienkowe są w wersji z mniejszym przeszkleniem, np. pół szyby), ale zaznaczyłam, że do łazienki. Nie zamawialiśmy klamek, bo żadne z oferowanych nam się nie podobały i postanowiliśmy, że jak drzwi przyjdą, to kupimy sobie klamki sami. Drzwi przyjechały, wyglądają super, panowie montażyści ładnie wszystko osadzili, bez uszkodzeń, więc pojechaliśmy wczoraj do Leroy'a i kupiliśmy klamki- do łazienki z takim fajnym wewnętrznym zamknięciem, żeby nie trzeba było zakluczać kluczem. Przyjeżdżamy, montujemy klamki i okazuje się, że to zamknicie łazienkowe nie działa. Telefon do taty (rodzice niedawno mieli remont i wymieniali drzwi)- okazało się, że we wkładce dołączanej przez producenta nie ma zamka łazienkowego, tylko jest pokojowy, więc zamek łazienkowy nie zadziała- trzeba wymienić wkładkę. Po części to moja wina, bo uparłam się na drzwi pokojowe w łazience, ale ja nie jestem ekspertem od drzwi, więc pracownik sprzedający od kilku lat drzwi powienien przewidzieć coś takiego i zaznaczyć w zamówieniu do producenta, że dane drzwi mają być łazienkowe- nie uważacie? Ja zaznaczyłam, że to mają być drzwi do łazienki ale ekspertem nie jestem. Na szczęście skończy się tylko na wymianie wkładki ale to już dodatkowy, niepotrzebny koszt. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emila i znów sie potwierdza że wszytsko trzeba dopilnować tylko skąd człowiek może to wszystko wiedzieć :o :roll:

Mi zawsze w takich sytuacjach nasuwa się jedna myśl ( z racji mojego zawodu ) co bybyło gdybym ja się pytała jakiej igły mam użyć :-?

Jak mnie ponoszą nerwy to serwuje osobom mało kompetentnym takie teksty ( wiem że może jestem wredna i złośliwa ale najczęściej tak dygresja działa ).

A z tym bocianem to nie zapomij że sam bocian sparwy nie załatwi :wink: :) Trzymam kciukasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emila i znów sie potwierdza że wszytsko trzeba dopilnować tylko skąd człowiek może to wszystko wiedzieć :o :roll:

Mi zawsze w takich sytuacjach nasuwa się jedna myśl ( z racji mojego zawodu ) co bybyło gdybym ja się pytała jakiej igły mam użyć :-?

Jak mnie ponoszą nerwy to serwuje osobom mało kompetentnym takie teksty ( wiem że może jestem wredna i złośliwa ale najczęściej tak dygresja działa ).

A z tym bocianem to nie zapomij że sam bocian sparwy nie załatwi :wink: :) Trzymam kciukasy :)

:D :D :D

 

Cóż poradzić- to chyba chleb powszedni wszystkich budujących- stąd się chyba wzięło powiedzenie, że pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela a trzeci dla siebie- pewnie przy trzeciej budowie to juz bym wiedziała o wszystkich szczegółach i wszystkiego bym dopilnowała, ale Prymulki są pierwszym i ostatnim budowanym przez nas domem, choć babcia zawsze mi powtarzała, żebym nigdy nie mówiła nigdy :wink:

Pociesza mnie fakt, że przynajmniej nie muszę kombinować co tu zrobić, jak goście chcą do łazienki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do grona nawiedzonych katastrofą budowlaną.

 

Wczoraj montowano nam piec i włączono wodę do instalacji. Po chwili cała ściana w pomieszczeniu CO była mokra. Okazało się, że jak zbroili strop nad garażem (garaż był dobudowywany w kwietniu br) przebili pion wodny. Było więc kucie sciany, wyciąganie wanny, zgrzewanie rury... :-?

Całe szczeście, że dziura była na tyle duża, iż sciana od razu zamokła i można było szybko reagować.

 

Do tego doszły jeszcze kominy. Wylazłem na górę i... wymagają fugowania (szkoda, że posłuchałem "dobrych" rad i nie zrobiłem tego od razu) i dodatkowego uszczelnienia. Niby nic nie cieknie, ale czytając wasze porzejścia dmuchamy na zimne. Za jakieś 2 tygodnie (te terminy!) przychodzi człowiek, który będzie to poprawiał.

Z drugiej jednak strony mamy ciepłą wodę i szambo. Próbujemy opanować syf po fachowcach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do grona nawiedzonych katastrofą budowlaną.

 

Wczoraj montowano nam piec i włączono wodę do instalacji. Po chwili cała ściana w pomieszczeniu CO była mokra. Okazało się, że jak zbroili strop nad garażem (garaż był dobudowywany w kwietniu br) przebili pion wodny. Było więc kucie sciany, wyciąganie wanny, zgrzewanie rury... :-?

Całe szczeście, że dziura była na tyle duża, iż sciana od razu zamokła i można było szybko reagować.

 

Do tego doszły jeszcze kominy. Wylazłem na górę i... wymagają fugowania (szkoda, że posłuchałem "dobrych" rad i nie zrobiłem tego od razu) i dodatkowego uszczelnienia. Niby nic nie cieknie, ale czytając wasze porzejścia dmuchamy na zimne. Za jakieś 2 tygodnie (te terminy!) przychodzi człowiek, który będzie to poprawiał.

Z drugiej jednak strony mamy ciepłą wodę i szambo. Próbujemy opanować syf po fachowcach.

 

Tomek bardzo mi przykro że tak wyszło, dobrze że dało się usunąc awarię w miarę szybko.

Trzymam kciuki za przeprowadzkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...