projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON

[maksiu]

Dzięki Maksiu. Czasem się zastanawiam, ile jeszcze zdjęć zniesie twoja strona póki nie pęknie. Mam nadzieję, że jeszcze troszkę, bo nie wiem czy pisałam, ale twoja strona jest takim trochę mostem pomiędzy moimi rodzicami a naszym domkiem, bo rodzice wiernie śledzą popczynania budowlane swojej córki i zięcia właśnie na twojej stronie. Są również na bieżąco z twoją budową i budowami innych prymulkowiczów- żałują tylko, że zdjęć Agi nie ma, ale te oglądają sobie w jej DB.

 

 

Cóż... strona wytrzyma jeszcze naprawde duzo... wierz mi ze naprawde duzo.. cisze sie ze ktos jeszcze zagada na ta strone w innym celu niz oglądanie Twoich zdjęc :D

A ja dzis pracowalem dalej nad piwniczka, dzis pewnie juz nowych zdjec nie wrzuce, ale moze jutro zbiorczo za dwa dni :D

pozdrawiam

m.

[Aga J.G]

Maksiu czekam na fotki i życzę przyjemnej i sprawnej pracy

[maksiu]

Maksiu czekam na fotki i życzę przyjemnej i sprawnej pracy

 

wrzuciłem zdjęcia z wczoraj i dzis na stronke do galerii,

praca idzie sprawnie, tylko jakos powoli strasznie

pozdrawiam

m.

[emilag]

Mam do was pytanie- głównie do Agi jako użytkowniczki i Maksia jako eksperta- wczoraj, po bardzo intensywnym kilkugodzinnym paleniu w kominku (w końcu wczoraj był najchłodniejszy dzień tego lata) późnym wieczorem zauważyliśmy pęknięcia na ścianie klatki schodowej, na której mamy wyprowadzenie DGP. Wydaje nam się, że popękał tynk- głównie na kominie- charakterystyczne poziome pęknięcia. Nie widać tego mocno- dopiero jak skierowaliśmy światło na ścianę to to zauważyliśmy a dziś rano trudno nam było nawet to znaleźć choć są takie mikropęknięcia. Z pewnością nic w tej chwili nie będziemy z tym robić, bo pewnie po zimie wyjdą jeszcze różne "kwiatki", więc trzeba poczekać na wiosnę. Zastanawiamy się jednak, czy to jest spowodowane pracą zaprawy w kominie podczas grzania i tu pytanie do Agi- czy zauważyłaś jakieś małe spękania na ścianie w której jest komin od kominka? Pomimo zimowania wydaje mi się jednak, że konstrukcja jeszcze "pracuje" i takie rzeczy są do przewidzenia. Czy może jednak ma to swą przyczynę w wylocie ciepłego powietrza, w końcu gorące powietrze unosi się wzdłuż tej ściany, ale jak dotykaliśmy miejsc spękań, to ściana była letnia a nie gorąca. Czy tynk gipsowy ma jakieś właściwości plastyczne? Bo zastanawiam się, dlaczego dziś rano, kiedy wszystko wystygło w kominku te pęknięcia są jeszcze mniej widoczne? Dziwna dziwność rzekłabym

Czekam na diagnozę i porady.

[Aga J.G]

Maksiu to nie praca wolno idzie tylko urlop za szybko ucieka

Ale urlop podobnie jak kasa bardzo szybko ucieka

Emila tynk peka na kominie od ciepła tak to już jest i nie ma czemu się dziwić u nas też tak jest dlatego właśnie malowanie zostało odłożone na jesień z moich obserwacji u nas już nic nie pęka więc chyba do Bożego Narodzenia powinniśmy już wszytsko pomalować a peknięcia załatać

[Aga J.G]

Wrzuciłam do dziennika nowe fotki

Zapraszam

[emilag]

Emila tynk peka na kominie od ciepła tak to już jest i nie ma czemu się dziwić u nas też tak jest dlatego właśnie malowanie zostało odłożone na jesień z moich obserwacji u nas już nic nie pęka więc chyba do Bożego Narodzenia powinniśmy już wszytsko pomalować a peknięcia załatać

 

No to spadł mi kamień z serca, bo już się obawiałam, że to może u nas coś nie tak zrobili

 

Wczoraj miał przyjechać stolarz i zamontować szafę zabudowaną w wiatrołapie i zabudowę wnęki przy kominku. Zadzwonił rano i powiedział, że nie przyjedzie bo jego pracownik zwichnął nogę- to już 3 raz przekłada montaż. Byłam wściekła jak nie wiem, bo nastawiłam się już na to, mąż specjalnie wziął dzień urlopu a on kolejny raz przełożył tłumacząć, że ma zasadę, że pracownik który wykonuje daną rzecz potem ją montuje. zasada pewnie dobra ale co mnie to obchodzi- ja zamówiłam u niego a nie u jego pracownika, więc skoro pracownik nie mógł to szef powinien przyjechać i zamontować albo szczerze przyznać, że zawalił tereminy i nie da rady tego zrobić a nie dzwonić rano w dzień montażu, że pracownik noge zwichnął.

Może powinnam się juz do tego przyzwyczaić i cieszyć się, że już niedługo będę miała wszystkich "fachowców" z głowy, ale nadal niesłowność strasznie mnie wnerwia. Nie rozumiem jak tak można. Ciekawe jakie "przeboje" czekają nas z ekipą ociepleniową. Bob Budownik prosił mnie o telefon do tego gościa więc chiałam go zapytać, czy mogę dać numer telefonu potencjalnemu klientowi i nie możemy się do niego dodzwonić- "abonent czasowo niedostępny". Nie wiem więc czy przyjdzie w poniedziałek czy nie, nie wiem jakie parapety zamawiać, jaki tynk- nic nie wiem a moja cierpliwość wisi na włosku.

Jak tak czytam sobie czasem moje posty to myślę sobie, że ktoś obcy myśli o mnie że jestem jakąś wariatką, bo moje wypowiedzi kształtują się na zasadzie sinusoidy- raz euforia i podekscytowanie a po paru dniach zrezygnowanie i narzekanie i tak w kółko. Ale my wszyscy chyba tak mamy, prawda? (pocieszcie mnie)

[emilag]

Wrzuciłam do dziennika nowe fotki

Zapraszam

 

Widziałam zdjęcia- fajnie wygląda takie lustro wklejane. Jesli chodzi o zielony kolor to ja już byłam przekonana że nie będzie pasował przed malowaniem zielonych nid. Zieleń nadaje tym kafelkom taki jakiś dziwny odcień- mamy chyba te same- takie delikatnie zielonkawe- one ładnie wyglądają na jednolitym jasnym pastelowym tle- ja mam jaśniutki rozbielony beż i moim zdaniem jest dobrze.

Ale ten kolorek zielony w twojej łazience bardzo ładny- może do któregoś pokoju?

Twoja kruszyna to przy tym pianinie wygląda obłędnie- jakby chciało ją ono pożreć

[bob budownik]

Dzięki za pamięc Emila, mam już fachowca od ocieplenia, po dużych targach 28zł /m kw. Mój majster nie robi jednak murarki, więc do wykończenia balkonu i tarasu podeśle mi kolege. Kolega był na drugi dzień, chętny do roboty, może już jutro zacząć - wszytsko OK. Ale na koniec jak to ja-skąpiec, zapytałem za ile? 2500zł!!!!! Jelenia to niech sobie gdzie indziej szukają, taras i balkon wykończe w przyszłym roku, za normalne pieniądze.

[emilag]

2500?!!! Nie martw się- skąpcem nie jesteś- ja też i też bym tyle nie dała- wolałabym sobie ręce zetrzeć po łokcie niż dać taką kasę za wykończenie czegoś co w wolnej chili mozna wykończyć samemu.

 

Nasz ociepleniowiec chce 21 zł/mkw ale nadal się nie odzywa, nie odbiera telefonu i nie wiem jak to z nim będzie.

Wczoraj chcieliśmy zamówić parapety zewnętrzne i nie mogliśmy bo nie wiemy jak on je montuje, ile wpuszcza w styropian po bokach, czy wogóle wpuszcza i jakiej szerokości mają być.

[Aga J.G]

Wrzuciłam do dziennika nowe fotki

Zapraszam

 

Widziałam zdjęcia- fajnie wygląda takie lustro wklejane. Jesli chodzi o zielony kolor to ja już byłam przekonana że nie będzie pasował przed malowaniem zielonych nid. Zieleń nadaje tym kafelkom taki jakiś dziwny odcień- mamy chyba te same- takie delikatnie zielonkawe- one ładnie wyglądają na jednolitym jasnym pastelowym tle- ja mam jaśniutki rozbielony beż i moim zdaniem jest dobrze.

Ale ten kolorek zielony w twojej łazience bardzo ładny- może do któregoś pokoju?

Twoja kruszyna to przy tym pianinie wygląda obłędnie- jakby chciało ją ono pożreć

 

Własnie przy Nidach ta zieieleń mi pasowała a przy kolorze już nie

Teraz jest tak i uważam że bardzo dobrze to wyszło, a zieleń też jest w bo reszta koncepcji była trafna Zielony sufit też fajnie wygląda

Mam nadzieję że moje dziecię znajdzie wspólny język z pianinem

Co do lustra też jestem z niego zadowolona i łazienka zrobiła się większa

Mam nadzieję że lustro będzie się trzymało

 

Trzymam kciuki za ociepleniowców.

Co do terminowości fachowców to naprawdę można nerwy stracić

Jaką szafę zamówiliście ????

[mTom]

Aga, o co chodzi z tym artykułem? Było tam więcej przeinaczeń niż imiona? Widzę, że Redakcja Cię zdenerowała...

[Aga J.G]

Np. to że Kb był inspektorem, a nie był i KB była kobietą zresztą jest nią nadal i w niczym nie przypomina starszego pana

Działki na wzgórzach wcale nie są droższe poprostu tam ich nie chcieliśmy

Może nie wkurzyła mnie Redakcja bo tak jak tam napisałąm podeszłam do tego z rezerwą a ludzie którzy to czytają nie wiedzą że artykuł trochę mija się z prawdą i tak jak tam napisałam nikt nie będzie wypisywał że budowałam niezgodnie z prawem

[mTom]

A w jaki sposób autor artykułu kontaktował się z Tobą, tworząc tekst?

To, że nie dali do autoryzacji, to chamstwo.

[Aga J.G]

widzisz tak to bywa

1 wersji artykuł miał wyglądać inaczej, potem przysłali meila że zmiana koncepcji artykułu na co się zgodziłam a potem to się dowiedziałąm że artykuł już jest w gazecie.

[emilag]

Muszę jednak wreszcie kupić tego Muratora.

 

Szafa na bazie senatora z 2 przesuwanymi częściami- jedna będzie przyciemnianym lustrem a druga część płytą mdf- miał być rattan ale jest dużo droższy a i tak nikt tej szafy nie będzie podziwiał bo to wiatrołap, drzwi główne będą się otwierać przysłaniając szafę więc nie ma sensu wywalać pieniędzy na rattan. Od góry półki w środku wieszak na płaszcze, żakiety i takie tam i znów półki na buty. Nie jest to nic pilnego bo jej brak nie utrudnia nam życia ale zamówiliśmy ją jak stolarz robił nam schody więc niech już to będzie z głowy. Ma kosztować ok. 1 tys.

Co prawda nie bardzo nam to na rękę, bo kasa już się prawie skończyła a jeszcze mamy ocieplenie, ale zamówiliśmy więc trzeba wziąć.

[Aga J.G]

Ja też kiedyś myslałam o ratanie ale mi odradzono bo podobno starsznie się brudzi a potem nie mozna go doczyścić jak znam mojego psa brudną szafę miała bym już po tygodniu

Więc będzie lustro i dwa MDF - kiedy ? nie wiadomo

[Grego74]

Cześć, jaki macie rozmiar drzwi wejściowych, standardowy, czy taki jak w projekcie, większy?

[mTom]

Ja mam 110 chyba.

[emilag]

My chyba 100 bo drzwi wejściowe z tego co kojarzę sa 90 cm

 

Etap ocieplenia rozpoczęty. Wczoraj ekipa przywiozła swoje narzędzia, rusztowania i takie tam, a dziś rozpoczeli ocieplenie. Na szczęście i prawie terminowo.

 

Stolarz z szafą umówiony na czwartek- ciekawe czy i co tym razem wymyśli jako wymówkę. Nie nastawiam się, bo lepsze miłe zaskoczenie niż przykre rozczarowanie.

 

Co się z Wami dzieje? Zapadliście w sen zimowy czy co?