projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON

[Hancyśka]

Witam Wszystkich Prymulkowiczów

 

Jak miło czta sie to forum, ale ja narazie jestem szczęśliwą posiadaczka fundamentów Prymulek 2 i proszę o rade .

Mam zamiar zamienic funkcje pomieszczeń na dole mianowicie chce zrezygnowac z otwartej kuchni i jadalni , nie budwać tych scianek a kuchnie zrobic w tym małym pokoiu 3x3 .

Mozektos z Was tez tak pomyślał w swoim domu ?

Bede miala wtedy jeden duuuży salon na dole jako część dzienna a góra bez zmian.

Proszę o wszystkie sugestie od zaprawionych w boju.

Pozdrawiam Hanka z małopolski

[Aga J.G]

Gratuluje fundamentów

Ktoś tuitaj na Forum też ma takie rozwiązanie chyba bob budownik

Tomek dokładnie tak

[Kania Kaszuby]

Dzięki Bubu za możliwość obejrzenia gotowego domku(prymulki).Jesteśmy na etapie papierków(złożony wniosek o przyłącze energetyczne,o warunki drogowe a jutro składam wnisek o warunki kanalizacyjno wodne)Tylko możemy Wam zazdrościć etapu końcowego,który wyszedł Wam super.Kominek macie fajowy,zresztą jak całość.Jedynie w kuchni zrobimy część sciany dzielącej kuchnie z salonem i drzwi do garażu.Jeszcze raz dzięki.Pozdrawiamy Ania i Tomek.

 

P.S. Jak będziecie w pobliżu Kartuz zapraszamy.

[bob budownik]

Dobrowolnie sie przyznaje, ze mam taki uklad. Na etapie budowy scian nie wymaga to żadnych zmian, trzeba oczywiście pamiętać o rurkach i większej ilości kabelków w ścianach. Jak na nasze potrzeby to kuchnia ta jest wystarczająca ale mistrzostwo przestrzeni to to nie jest.

[emilag]

Bob Budownik- jak ocieplenie? na jakim jesteś etapie? czy zdecydowałeś się juz na tynk? jaki?

 

Co do układu- my mamy pokój z kuchnią razem a ten pokój 3x3 to pokój gościnny i relaksowy- zrobiliśmy tam biblioteczkę- pokój do czytania książek i słuchania muzyki.

Wiem, że nie wszyscy lubią takie rozwiązanie (kuchnia z pokojem) ale ja uważam to za świetne rozwiązanie- to niezwykle przyjemne pichcić coś w kuchni i móc jednocześnie widzieć i rozmawiać z gośćmi, mieć na oku psa na ogrodzie, zerkać na wiadomości a z drugiej strony wyczuć w czas jak coś się przypala Dzisiejsze urządzenia są bardzo ciche więc ani lodówka ani zmywarka nie przeszkadzają siedzącym na kanapach. Poza tym, my już nie mamy tak dużej rodziny i tyle rodzeństwa co nasi rodzice, więc nie potrzebujemy dużego pokoju przeznaczonego na duży stół i odświętne obiady. W zupełności wystarczy stół dla 6 osób.

 

U nas tynk już na 1 ścianie. Myślę, że do końca tygodnia etap ociepleniowo-tynkarski zostanie zakończony.

 

Zastanawiamy się tylko nad tym, co położyć na fundamentach. Wiem, że kładzie się albo płytki klinkierowe albo tynk żywiczny, ale oba rozwiązania sa dość drogie. Cze jest coś tańszego? Ja pomyślałam o takim samym tynku jak na ścianach, tylko że pomalowane na jakiś ciemnobrązowy kolorek, ale nasz tynkarz odradza położenie tynku na ścianach fundamentowych. A co Wy o tym myślicie? Znacie jakieś inne rozwiązania? Niecierpliwie czekam na odpowiedź.

Aga- odezwij się- na forum tez masz obowiązki. Maksiu co z tobą? mTom, Bubu- co się z wami dzieje?

[Aga J.G]

Emila żebyś Ty wiedziałą jak mi Was brakuje ale naprawdę czas ostatnio jakoś mi się skurczył mam nadzieję że jak minie wrześnie będzie już lepiej

U nas na razie nic się nie dzieje ale za tydzień będziemy wylewać stopień przed domem i wjazd do garażu

Nadal czekamy na pieniążki z US

[emilag]

My jeszcze nie dostalismy kasy z rozliczenia PITu a co dopiero vatu. Nie spodziewam się, żebyśmy mieli je dostać przed upływem ustawowego pół roku

A przydałaby się oj przydała.

W piatek i w sobotę wzieliśmy się za cięcie drzewa do kominka. Pocieliśmy ok. 1/3 całości (ułożyliśmy to na 6 europaletach na wysokość ok. 1 metra) i .... i piła nie wytrzymała- spaliła się. No cóż- może producent myślał o pocięciu drewna do kominka w ilości raczej umilającej niż ogrzewającej. Piłę mąż dostał w prezencie od swojego teścia a mojego taty- elektryczna, nowa ale nie wytrzymała. Ciekawe czy uwzględnią reklamację. Jeśli nie, albo jak zwróca kasę, to kupimy chyba spalinówkę jak dla drwali

[bob budownik]

Ja jeszcze sie za ocieplenie nie zabrałem, ma urwanie łba w robocie, póżniej mnie tydzień nie będzie wiec umowiłem sie na 9 paź. Mam nadzieje że facet przyjdzie 9 robić bo na stolarza "schodownika" czekam już ponad miesiąc. Nie bierzcie do roboty nigdy znajomego, bo nawet faceta nawet opierniczyć nie można a podejrzewam, że nic taniej nie będzie.

[mTom]

Na fundamencie mamy marmurek czyli kamyczki w żywicy. Sprawdza się doskonale. Na całość wraz z garażem potrzeba było 4 wiadra po 25 kg każde. Tak nam się spodobało to rozwiązanie, że zrobiłem to także w kuchni pomiędzy szafkami. Zaprezentuję zdjęcia niebawem.

[emilag]

na stolarza "schodownika" czekam już ponad miesiąc. Nie bierzcie do roboty nigdy znajomego, bo nawet faceta nawet opierniczyć nie można a podejrzewam, że nic taniej nie będzie.

 

Stolarze- wiem coś o tym i to nie musi być znajomy, żeby mieć takie "przeboje". Nasz, pomimo opierniczenia, też miał spore opóźnienia. Zaczęło sie bardzo dobrze drzwiami i schodami ale szafa w wiatrołapie to już było mistrzostwo opóźnienia- teraz już drugi tydzień czekamy na zabudowę wnęki przy kominku- podobno już się kończy ale montaż w przyszłym tygodniu

U nas walczą ze ściana z wiatą- kwestię ocieplenia nad daszkiem rozwiązali tak, że konstrukcję rusztowań ustawili na daszku na ułożonych i wypoziomowanych płytach styropianu na które położyli deski a na deski rusztowania ale tylko na wysokość 2 ramek. jakoś dają radę a jak jakieś dachówki ucierpią to nam je odkupią. Mam nadzieję, że dziś już zasiatkują i zakleją tą ścianę i wezmą się za tynk. Może w sobotę wszystko skończą. Mam taką nadzieję

[Aga J.G]

Tyle się u Was dzieje a fotek nie widać

Nasz Us już ruszyła sprawę, niektórzy już dostają powiadomienia więc mam nadzieję ze przed gwiazdką będziemy mieli drzwi wew.

[emilag]

Ja czekam, aż skończą ocieplać- wtedy zrobię porządną serię zdjęć i wrzucę Maksiowi- przyszły tydzień.

 

mTom- a ja się zastanawiałam co dać na ścianę nad blatem kuchennym żeby było oryginalnie i niekafelkowo- teraz juz wiem- tynk żywiczny, czyli mozaikę. Moi rodzice połozyli coś takiego na ścianach przedpokoju a mi do głowy nie przyszło, żeby to wykorzystać w kuchni. A jak z praktyczną stroną tego rozwiązania? Czy trzeba to wycierać (i czy się da) czy nie widać żadnych plamek tłuszczu? My zrobiliśmy stalową płytę z Ikei na ścianie przy płycie gazowej, ale poza płytą mam już tłuste kropki bo czasem przy gotowaniu leci na boki. Dlatego cały czas się zastanawiałam nad dodatkowym zabezpieczeniem i chyba już wiem.

Wrzuć koniecznie zdjęcia

[emilag]

Czyżbym coś wspominała o końcu prac ociepleniowo-tynkarskich w sobotę? W sobotę to oni zaczną dopiero malować A myślałam, że w sobotę będę już mogła zacząć sprzątać

Miało trwać 2 tygodnie a będzie co najmniej 3 tygodnie- dzień w dzień w okna mi zaglądają, w domu mam ciemno, bo chcąc się czuć normalnie to spuszczam rolety i z tego powodu cierpią kwiaty- już mi dają o tym znać.

No ale nic nie mogę na to poradzić i nie mogę tego zmienić.

[mTom]

Mozaika jest ok. Póki co nie widać żadnych śladów tłuszczu. Można ją wycierać, myć. No i łatwo się to kładzie. Jedno popołudnie to gruntowanie. Następnego dnia rozciąganie tynku. Wyszło tego 25 kg na obszar pomiędzy szafkami. Uwaga techniczna - nie rozciągać za bardzo bo wychodzą dziury...

Postaram się zrobić jakieś zdjęcia dzisiaj.

[Aga J.G]

To ja czekam na fotki

[Bubu]

Dzięki Bubu za możliwość obejrzenia gotowego domku(prymulki).Jesteśmy na etapie papierków(złożony wniosek o przyłącze energetyczne,o warunki drogowe a jutro składam wnisek o warunki kanalizacyjno wodne)Tylko możemy Wam zazdrościć etapu końcowego,który wyszedł Wam super.Kominek macie fajowy,zresztą jak całość.Jedynie w kuchni zrobimy część sciany dzielącej kuchnie z salonem i drzwi do garażu.Jeszcze raz dzięki.Pozdrawiamy Ania i Tomek.

 

P.S. Jak będziecie w pobliżu Kartuz zapraszamy.

 

Ale wstyd dopiero teraz odpisujemy ! Ale cieszymy się, ze się Wam podobało.

Na nas największe wrazenie zrobił Wasz motor ! Przyjechaliście z Kartuz a to spory kawałek !

 

U nas kuchnia już stoi (zmywarka, piec itd.) teraz czekam na kurs obsługi tej strasznej maszyny.

 

Moje dzieci już się przenoszą - dosłownie za każdym wyjazdem chcą zabierać jakies rzeczy ze swojego pokoju i pchać do tych Prymulek. Ciekawe kto to bedzie później układał ??!!

Mamy ocieplony garaż i scianę od ogródka ! Naszym ocieplaczą się nie śpieszy pomimo że spisaliśmy umowę z karami umownymi na papierze !?

 

Zdjęcia dzisiaj zrobimy i do Maksia wyślemy - PROMISE !

[Bubu]

Zdjęcia zrobione i wysłane do Maksia. !Teraz biedzimy sie jak podbić daszek nad wejściem=gankiem ?

Cieśle radzą zabudowac bo tam będą siedzieć ptaki i .. robic na głowe ?! Bardzo proszę wszystkich o zdjęcia od spodu !!

[emilag]

No no no- BUBU oglądałam już zdjęcia.

Muszę przyznać że masz bardzo ładnie urządzone swoje Prymulki- naprawdę ładnie.

Drzwi wewnętrzne są śliczne- też o takich na poczatku myślałam, tylko że potem zobaczyłam swoje i uległam ich wdziękom.

Kuchnia super rozwiązana- maksymalne wykorzystanie powierzchi- chyba masz taką samą zmywarkę jak ja- Bosch?

Fajnie wygląda hol bez ścianek wiatrołapu, naprawdę fajni- życzę z całego serca żeby nie wiało- ja też początkowo nie chciałam wiatrołapu ale mnie nastraszyli że się będzie wyziębiać. Kominek też fajniutki- zgrabny i delikatny- nie to co nasza szafa kominkowa

Kolorki pokoi też moje ulubione.

Zrobiliście naprawdę kawał dobrej roboty.

Jedno mi się tylko nie podoba

Stanowczo za mało zdjęć!!!

[Aga J.G]

Bubu bardzo fajne zdjęcia - tylko jak już Emilka napisała trochę mało

A drzwi całkiem jak moje z tą różnicą że zew. już mam a wew. jeszcze nie ale styl ten sam

Gratuluje Wam bo bardzo ładne te Wasze wnętrza

Tylko gdzie reszta pom. ???

A teraz pytania jaki jest kolor drzwi wew. ??

I jaki kolor jest na ścianie w małym pokoju na górze ???

I czekam na resztę fotek

 

Ja też ostatnio mam mało czasu na Forum ale widzę że pozostała część ekipy też gdzieś zaginęła

[emilag]

Witaj Aguś.

Nareszcie wiemy że żyjesz.

Czyżbyś ty też uczęszczała do tych wszystkich szkół z muzyczna włącznie?

Oficjalnie wczoraj moje prymulki zakończyły etap ubierania się w ciepłą pierzynkę.

Od przedwczoraj nasz domuś najkochańszy wygląda jak budyń waniliowy z syropem klonowym i wafelkami mniam mniam

A od wczoraj nie starszy już czarny fundament w łaty- połozyli nam nową siatkę z klejem i to wszystko dostanie gruntu w kolorze brązowym a wiosną, jak ustalimy ostateczny poziom ziemi i zrobimy utwardzenie wokół domu to położymy tynk żywiczny bo teraz szkoda walić tynk w miejsca, które z pewnością zostaną później przyryte ziemią.

 

Jak podjeżdżamy pod nasz domek to aż mi się miło i słodko robi taki jest śliczniutki- musimy jeszcze kupić lampy zewnętrzne i finito w tym roku jeśli chodzi o prace nadworne.

 

Uwzględnili też reklamację piły- dostaliśmy nową więc jutro wracamy do tematu cięcia drewna

 

Postaram się dziś zrobić zdjęcia domku.