Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja na wszelkie tego typu dołki patrzę ze strachem i współczuciem.

A'propos zalałem fundament pod bramę rozsuwaną. Bardziej opłaciło się zamówić 1,25 kubika betonu niż samemu kręcić w betoniarce. Co za czasy... 8)

 

no stety... takie czasy nastały... sam sie zastanawiam czy nie zamowic betonu na podmurówkę zamiast samemu kręcić...

 

a ja zastanawiam się nad łazienką... rozważania w dzienniku.. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=8965&start=278

napiszcie co sądzicie...

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zastanawiam się nad łazienką... rozważania w dzienniku.. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=8965&start=278

napiszcie co sądzicie...

 

My żadnego programu nie mieliśmy. Oczywiście jakaś koncepca była, więc pomierzyliśmy ile płytek potrzebujemy i pojechaliśmy kupić.

Wiem Maksiu, że wszystko dokładnie obmyślasz i planujesz bo zaplanowałeś na to więcej czasu. My wybieraliśmy trochę na wariata i cieszyliśmy się, kiedy mieliśmy wybór z głowy. Nie myśl, że łazienki były nieprzemyślane, jednak wykańczaliśmy w dosyc krótkim czasie, musielismy się sprężać, żeby maksymalnie 'wykorzystać" ekipę, dlatego nie przywiązywałam zbyt dużej wagi do łazienek. Wiedziałam tylko, że musi być stonowana, skromna, bez ekstrawagancji i zbyt wielu dekorów, bo jestem zdania, że łazienka jest na wiele lat a rzucające się w oczy elementy z czasem męczą i nudzą się, Dlatego wyszliśmy z założenia, że kafelki będą do 3/4 ściany a reszta malowana, bo jak mi się łazienka opatrzy to po prostu przemalujemy ściany i zawsze to będzie coś nowego. Kolekcje kafelków i moda tak szybko się zmieniają, że można zwariować. Pewnie mogliśmy się bardziej postarać i powymyślać, ale szczerze przyznam, że kocham moje łazienki i nie chciałabym musiec znów wybierać, decydować i żałować, że nie mogę mieć wszystkiego :D

Odradzam tylko jedną rzecz- ciemne kolory kafli podłogowych- my mamy takie w dolnej łazience- nie widać zacieków czy śladów po wodzie, ale widać wszystko co jasne, czyli kurz i sierść naszego psa.

 

Te kolekcje, które wrzuciłeś na stronę są bardzo ładne- szczególnie ta pierwsza w delikatnych zieleniach mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zastanawiam się nad łazienką... rozważania w dzienniku.. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=8965&start=278

napiszcie co sądzicie...

 

My żadnego programu nie mieliśmy. Oczywiście jakaś koncepca była, więc pomierzyliśmy ile płytek potrzebujemy i pojechaliśmy kupić.

Wiem Maksiu, że wszystko dokładnie obmyślasz i planujesz bo zaplanowałeś na to więcej czasu. My wybieraliśmy trochę na wariata i cieszyliśmy się, kiedy mieliśmy wybór z głowy. Nie myśl, że łazienki były nieprzemyślane, jednak wykańczaliśmy w dosyc krótkim czasie, musielismy się sprężać, żeby maksymalnie 'wykorzystać" ekipę, dlatego nie przywiązywałam zbyt dużej wagi do łazienek. Wiedziałam tylko, że musi być stonowana, skromna, bez ekstrawagancji i zbyt wielu dekorów, bo jestem zdania, że łazienka jest na wiele lat a rzucające się w oczy elementy z czasem męczą i nudzą się, Dlatego wyszliśmy z założenia, że kafelki będą do 3/4 ściany a reszta malowana, bo jak mi się łazienka opatrzy to po prostu przemalujemy ściany i zawsze to będzie coś nowego. Kolekcje kafelków i moda tak szybko się zmieniają, że można zwariować. Pewnie mogliśmy się bardziej postarać i powymyślać, ale szczerze przyznam, że kocham moje łazienki i nie chciałabym musiec znów wybierać, decydować i żałować, że nie mogę mieć wszystkiego :D

Odradzam tylko jedną rzecz- ciemne kolory kafli podłogowych- my mamy takie w dolnej łazience- nie widać zacieków czy śladów po wodzie, ale widać wszystko co jasne, czyli kurz i sierść naszego psa.

 

Te kolekcje, które wrzuciłeś na stronę są bardzo ładne- szczególnie ta pierwsza w delikatnych zieleniach mi się podoba.

 

na pewno łazienka będzie w jasnych tonacjach, włącznie z podłogą...

co do projektu łazienki.. no nic nie poradzę że muszę mieć to rozpracowane, taki już jestem.

dzieki za opinie

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie uważam, że to twoje "rozpracowywanie" to twoja wada- wręcz przeciwnie- zazroszczę Tobie, że masz w sobie tyle cierpliwości, żeby całą budowę i wykończenie domku planować z głową, na spokojnie- my chcieliśmy się jak najszybciej wprowadzić i niestety musieliśmy szybko decydować.

Ja już mam to za sobą ale ty jak skończysz to będziesz miał satysfakcję, że wszystko jest przemyślane i dokładnie takie jak chciałeś- ja czasami dawałam za wygraną, bo nie miałam już siły czy cierpliwości- przykładem kafelki u góry- podłoga ma inny odcień niż ściana, bo przez pomyłkę w hurtowni dali nam odcień 01 zamiast 02 który juz leżał na podłodze- nie mieliśmy siły na wymianę, bo wszystkie kartony zostały wtaszczone po kładkach i po drabinie na górę i jak pomyśleliśmy o znoszeniu wszystkiego spowrotem a potem ponownym wnoszeniu to momentalnie "pokochałam" myśl o innym odcieniu na ścianie- teraz mi się to podoba, bo dobralismy dekory łączące oba odcienie a łazienka nie jest monotonna ale przyznasz, że sytuacja była "niedopracowana" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie uważam, że to twoje "rozpracowywanie" to twoja wada- wręcz przeciwnie- zazroszczę Tobie, że masz w sobie tyle cierpliwości, żeby całą budowę i wykończenie domku planować z głową, na spokojnie- my chcieliśmy się jak najszybciej wprowadzić i niestety musieliśmy szybko decydować.

Ja już mam to za sobą ale ty jak skończysz to będziesz miał satysfakcję, że wszystko jest przemyślane i dokładnie takie jak chciałeś- ja czasami dawałam za wygraną, bo nie miałam już siły czy cierpliwości- przykładem kafelki u góry- podłoga ma inny odcień niż ściana, bo przez pomyłkę w hurtowni dali nam odcień 01 zamiast 02 który juz leżał na podłodze- nie mieliśmy siły na wymianę, bo wszystkie kartony zostały wtaszczone po kładkach i po drabinie na górę i jak pomyśleliśmy o znoszeniu wszystkiego spowrotem a potem ponownym wnoszeniu to momentalnie "pokochałam" myśl o innym odcieniu na ścianie- teraz mi się to podoba, bo dobralismy dekory łączące oba odcienie a łazienka nie jest monotonna ale przyznasz, że sytuacja była "niedopracowana" :D

 

Emilka.. miałem już sytuacje gdzie sie narobiłem z czymś a potem okazywało się że ktoś coś zawalił i to nie było to co chciałem, co tam wnoszenie kafli.. ja skuwałem własnoręcznie położoną gładź prawie ze złami w oczach, bo była położona nie tak jak trzeba, wyburzałem ścianki które stały nie tam gdzie trzeba, itd. nie twierdze ze moj dom jest dopracowany, ale niektóre rzeczy muszą byc zrobione dobrze, a łazienka to wlasnie taka rzecz.

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dziennika jeszcze nie dotarłam, jak dotrę to napisze w komentarzach :)

Co do podejmowania decyzji i przemysleniach zawsze jest tak że wszystko zależy od czasu jaki się na to ma. My pomimo że budowaliśmy szybko to moje koncepcje urodziły się w głowie znacznie wcześniej. W sumie kiedy zaczęliśmy budować większość decyzja była już podjęta, wystrój wybrany potem tylko była realizacja. Ale wynikało to z tego że pozwolenie na budowę mieliśmy znacznie wczesniej niż zaczęliśmy budować naprawdę :)

Ale czym dłużej mieszkamy tym trudniej mi się na coś zdecydować i tak jest np. z kominkiem wizja obudowy zmienia się jak w kalejdoskopie. Jedno tylko jest pewne ma być prosto ale ostatczne wykończenie to jedna wielka zagadka :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

budujący w jeden sezon i to jeszcze sezon galopujących cen :-? podejmują decyzje bbbbaaarrrrdzo szybko, zmotywowani wyceną z kolejnych hurtowni :D :D szybkość podejmowania decyzji w dużym stopniu jest związana z dość ograniczonym wyborem dostępnych materiałów :evil: :wink: na pewno wiele rzeczy berdzeij determinuje sytuacja niż nasze osobiste preferencje, niestety.... :D :D ale,,,zawsze mogło być gorzej :D :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też do takich należymy, niby oczytaliśmy się wcześniej, z dużym wyprzedzeniem śledziłam forum, zbieraliśmy opinie od znajomych a realia okazały się inne.Trudny czas na budowanie sobie wybraliśmy, ale o niczym innym teraz nie marzę jak o własnym kącie.Jeśli chodzi o materiał na ściany decyzję musieliśmy podjąć prawie z dnia na dzień, bo ceny szły w górę.

A jeszcze nagli nas czas, bo chcielibyśmy jak najwiecej zrobić w tym roku :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, mnie ostatnio intuicja nie zawodzi, ostatnio też przewidziałam ciąże u znajomej, może dlatego, że sama jestem w tym stanie :D

 

A o te wymiary ja prosiłam. Dziękuję bardzo.

 

:lol: :lol: :lol:

A to dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)

Kiedy macie się rozdwoić???

I zapraszam do Klubu Młodych Mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...