Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

 

Maksiu- bardzo fajnie to sobie wymyśliłeś. Mi osobiście przeszkadza tylko jedna rzecz- ta półka przy umywalce która jest ścianką kabiny to świetny pomysł jednak stojąc w wejściu (jak na jednym z obrazków) zasłania częściowo okno i dziwnie to wygląda- jak parawan. Skoro założyłeś, że wszystkie "urządzenia" będą na jednej ścianie, to może rozważ kabinę półokrągłą, której krawędzie ścianki przylegają do jednej ściany, natomiast te półki zrób płytsze i równolegle do ściany głównej pomięszy umywalką a kabiną a nie prostopadle jak jest w tej chwili. To oczywiście tylko moja sugestia ale prosiłeś o komentarz więc napisałam. :D

 

Dziękuje za opinie, widzisz z tymi półkami to jest taki motyw, że maskują one komin, który stoi w łazience i zajmuje powierzchnie 45cmx27 cm, dłuższy obok komina to krótszy bok półek. Twój pomysł jest fajny, ale pod warunkiem że miałbym do dyspozycji całą przestrzeń od ściany, no ale tam jest komin :(

To co pisze o zasłaniani okna, może nie będzie tak źle, bo wizualizacja była zrobiona pod kabine 90cm, a prawdopodobnie będzie 80cm, więc i półki będą o te 10 cm krótsze i będzie więcej prześwitu :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie wiedziałam, że tam jest komin. Pomysł jest bardzo fajny a jak dasz kabinę 80 cm tak jak piszesz i okno nie będzie tak przesłonięte jak na wizualizacji, to moim zdaniem będzie miodzio :D A czy myślałeś o półeczkach pod prysznicem na kosmetyki? Może te półki zrobisz dwustronne? będą płytsze, ale z doświadczenia wiem, że głębokie półki w łazience raczej nie są praktyczne bo potrzeba tylko tyle miejsca, żeby postawić szampon, żel, itp. i tyle pod prysznicem by wystarczyło. Jak cię znam, to na pewno myślałeś o miejscu na kosmetyki pod prysznicem ale masz inną koncepcję :D

Taka jasna zieleń pięknie wygląda w twojej łazience- bardzo mi się podoba. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałam, że tam jest komin. Pomysł jest bardzo fajny a jak dasz kabinę 80 cm tak jak piszesz i okno nie będzie tak przesłonięte jak na wizualizacji, to moim zdaniem będzie miodzio :D A czy myślałeś o półeczkach pod prysznicem na kosmetyki? Może te półki zrobisz dwustronne? będą płytsze, ale z doświadczenia wiem, że głębokie półki w łazience raczej nie są praktyczne bo potrzeba tylko tyle miejsca, żeby postawić szampon, żel, itp. i tyle pod prysznicem by wystarczyło. Jak cię znam, to na pewno myślałeś o miejscu na kosmetyki pod prysznicem ale masz inną koncepcję :D

Taka jasna zieleń pięknie wygląda w twojej łazience- bardzo mi się podoba. :D

 

zastanawiałem się nad półeczką przy prysznicu, ale moją żona stwierdziła że nie chce. Pomysł z półkami dwustronnymi wart przemyślenia, tylko musze to narysować i pokazać żonie :D

Te półki które oglądałaś chyba takie głębokie nie są, bo mają tylko 38 cm głębokości

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te półki które oglądałaś chyba takie głębokie nie są, bo mają tylko 38 cm głębokości

 

38 cm to powiedziałabym że dużo- spokojnie zrobiłbyś z dwóch stron i myślę że bardzo ładnie by to wyglądało a przede wszystkim praktycznie bo gdzieś te rzeczy trzeba trzymać. My nie zrobiliśmy bo nastawiliśmy się na siedzisko i żeby nie było nie wygodnie, to zrezygnowałam z półek, ale byłam zmuszona kupić półeczki wieszane pod baterią (takie koszyki metalowe). nie wygląda to super, ale gdzieś te kosmetyki muszą leżeć, więc pomyślcie o tym teraz, póki rozważacie koncepcję- potem będzie za późno. :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te półki które oglądałaś chyba takie głębokie nie są, bo mają tylko 38 cm głębokości

 

38 cm to powiedziałabym że dużo- spokojnie zrobiłbyś z dwóch stron i myślę że bardzo ładnie by to wyglądało a przede wszystkim praktycznie bo gdzieś te rzeczy trzeba trzymać. My nie zrobiliśmy bo nastawiliśmy się na siedzisko i żeby nie było nie wygodnie, to zrezygnowałam z półek, ale byłam zmuszona kupić półeczki wieszane pod baterią (takie koszyki metalowe). nie wygląda to super, ale gdzieś te kosmetyki muszą leżeć, więc pomyślcie o tym teraz, póki rozważacie koncepcję- potem będzie za późno. :D :D :D

 

Przerobię tą półkę i pokaże zonie, zobaczymy co ona na to :D

mi pomysł się podoba

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mamy poważny problem, który uniemożliwia nam budowę, może ktoś z Was sie spotkał z czymś takim i posłuży radami.Bo już nerwowo siadamy.

Od kilku dni mamy już pozwolenie na budowę i wydawałoby się, że wszystko jest ok.A tu nagle sąsiad wylatuje, że on się nie zgadza z takimi granicami działek, jakie wyniknęły na mapach. A nie ma w tej miejscowości prawnie wyznaczonych granic na gruncie.Dotyczy to wszystkich działek.Więc ludzie tak jak zasiedlają tak uznają własność. I tak jest z tym sąsiadem. Zeby było mało to miedzy naszą działką a działką sąsiada istnieje działeczka o szerokości 4m,której właściciel nie żyje, brak jest też spadkobierców.Zaden geodeta nie chce podjąc się rozgraniczenia na gruncie, bo sprawa będzie w sądzie, a ten sąsiad nie chce się zgodzić na granice wynikające z mapek.

Boimy się rozpoczynać budowę, żeby nam w trakcie nie wstrzymano ( pomimo że mamy pozwolenie), bo sąsiad jest człekiem mściwym i prawdopodobnie zrobi wszystko,żeby nam uniemożliwić budowę.(sam miał ochotę odkupić od nas tą działke).

Jeżdzimy po biurach geodezyjnych, po sądach i nikt nam nie umie poradzić.

POMOCY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mamy poważny problem, który uniemożliwia nam budowę, może ktoś z Was sie spotkał z czymś takim i posłuży radami.Bo już nerwowo siadamy.

Od kilku dni mamy już pozwolenie na budowę i wydawałoby się, że wszystko jest ok.A tu nagle sąsiad wylatuje, że on się nie zgadza z takimi granicami działek, jakie wyniknęły na mapach. A nie ma w tej miejscowości prawnie wyznaczonych granic na gruncie.Dotyczy to wszystkich działek.Więc ludzie tak jak zasiedlają tak uznają własność. I tak jest z tym sąsiadem. Zeby było mało to miedzy naszą działką a działką sąsiada istnieje działeczka o szerokości 4m,której właściciel nie żyje, brak jest też spadkobierców.Zaden geodeta nie chce podjąc się rozgraniczenia na gruncie, bo sprawa będzie w sądzie, a ten sąsiad nie chce się zgodzić na granice wynikające z mapek.

Boimy się rozpoczynać budowę, żeby nam w trakcie nie wstrzymano ( pomimo że mamy pozwolenie), bo sąsiad jest człekiem mściwym i prawdopodobnie zrobi wszystko,żeby nam uniemożliwić budowę.(sam miał ochotę odkupić od nas tą działke).

Jeżdzimy po biurach geodezyjnych, po sądach i nikt nam nie umie poradzić.

POMOCY!!!

 

nie bardzo rozumiem co ma do waszej budowy sąsiad z którym nie macie wspólnej granicy, no ale na wszystkim znac się nie musze. Natomiast co do pokreślonego zdania, to jesli działa jest niczyja (bo tak to rozumiem, wlasciciel nie zyje, brak spadkobierców) to z mocy prawa przechodzi na własność skarbu państwa.

W jaki sposób sąsiad chce wam przeszkodzic w budowaniu?

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też za bardzo sie na tym nie znam ale uważam że sąsiad nie ma racji i spokojnie możecie zaczynać budowę :)

Gdybyście graniczyli ze sobą było by niebezpieczeństwo że cos znajdzie np. nowe granice i brak wymaganych 4 m a tak może sobie tylko pogadać :)

Trzymam za Was kciuki :) i życzę powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z poprzednikami - budujcie.

Sąsiad jeżeli nie pasują mu granice działki musi wystąpić o rozgraniczenie. Musi się oficjalnie zwrócić do waszego wójta, który wyznaczy geodetę do przeprowadzenia tegoż. Stronami w rozgraniczaniu są tylko i wyłącznie właściciele sąsiadujących działek. Jeżeli wy nie graniczycie z sąsiadem, sprawa was nie dotyczy. Sąsiad nie może wstrzymać wam budowy. Prawdopodobnie próbuje was zniechęcić, licząc, że zrezygnujecie z budowy (cwaniaczek). Początkowo jest to sprawa czysto administracyjna (wójt, geodeta), jeżeli któraś ze stron ma zastrzeżenia, sprawa trafia do sądu (sprawa cywilna). Z chwilą skierowania sprawy na drogę sądową prowadzone postępowanie administracyjne nie wywołuje skutków prawnych. Może to więc trwać latami...

 

Tak to widzę, a kiedyś interesowałem się tym problemem...

Wrzuć jednak jeszcze temat w dziale Prawo i pieniądze. Może jakiś specjalista się wypowie.

 

PS. Zdjęcia jutro, zapomniałem aparatu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Dziękuje za odpowiedzi dotyczące drzwi.

U nas się wczoraj rozpogodziło i prace budowlane zaczęły iść szybciej. Na ten tydzień do soboty ekipa chce ułożyć i zalać betonem strop teriva. Może więc będziemy niedługo mieć parter. Do końca sierpnia chcieliby zrobić stan surowy otwarty.

Co do problemów z sąsiadem Brzóski. Jeżeli macie prawomocne pozwolenie na budowę i zgłoszenie rozpoczęcie budowy w Inspektoracie Budowlanym to możecie budować. Decyzja o pozwoleniu na budowę jest decyzją administracyjną wydaną w toku procedury administracyjnej, na podstawie KPA i ustawy Prawo budowlane. W toku procedury (postępowania administracyjnego) wszystkie strony procedury mają czas i możliwość wniesienia sprzeciwu od decyzji o pozwoleniu na budowę. Po to też jest czas po uzyskaniu pozwolenia na jego uprawomocnienie. Po uprawomocnieniu się pozwolenia na budowę strony nie mogą wnieść sprzeciwu, ponieważ jako złożony po przewidzianym w prawie terminie nie byłby rozpatrywany. Jeżeli zaś tak jak piszesz twoja działka nie sąsiaduje z działką sąsiada, to on nie jest stroną i nie jest uczestnikiem procedury adaministracyjnej, a zatem nie przysługuje mu prawo do złożenia zażalenia czy sprzeciwu w żadnym stadium procedury administarcyjnej. Mógłby ewentualnie wnieść sprawę do Sądu w oparciu o Kodeks Cywilny (stosunki sąsiedzkie itp) jednakżę byłoby to na bardzo wątpliwych podstawach prawnych i w mojej ocenie Sąd oddaliłby jego pozew. Tak więc możecie budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z poprzednikami- nie macie wspólnej granicy z tym człowiekiem, a jeżeli decyzja jest już uprawomocniona to spokojnie możecie budować. Ewentualne zastrzeżenia można zgłaszać od momentu wydania decyzji przez określony czas, później nie są brane pod uwagę. Druga sprawą jest brak wspólnej granicy - w takim wypadku ta osoba nie jestnawet powiadamiana przez urząd o toku postępowania administracyjnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...