Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

dzięki Aga :D

Ja też troszkę tęsknię ale bardziej za tym, że stale coś się działo, zmieniało, czegoś przybywało bo teraz to mogę tylko firanki zmienić albo poduszki na kanapach :D :D :D

Ale jak słucham znajomych albo naszych nowych sąsiadów, których budowa przypomina raczej walkę niż starania o nowy dom to cieszę się, że ja już nie musze się martwić cenami, ekipami, tym, że ekipy z dnia na dzień zostawiają roboty, bo inni ich podkupują, że trudno o jakość wykonania bo większość chce tylko szybko kończyć i iść na drugą robotę albo pracownicy to niedoświadczeni faceci spod budek z piwem, bo fachowcy na wyspach, że kredytu trzeba dobierać i dobierać, bo kwota, w której my się wybudowaliśmy i wykończyliśmy wystarcza ledwo na mury, dach tynki i instalacje a na wykończenie już nie.

Gdybym miała się jeszcze raz budować to tylko na zasadzie cofnięcia czasu a i nad tym bym się mocno zastanowiła.

Lepsze są chyba wspomnienia, zdjęcia, opowieści jak to my budowaliśmy i nieukrywam dzika satysfakcja, że dom stoi a my mamy to za sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mnie by się nie chciało. Mam na razie dość budowania. Zresztą zdrowie już nie to. 8)

Emila, bardzo ładna kuchnia, tynk się komponuje.

 

Jutro ma być pogoda, to zrobię parę fotek płotu...

 

a mnie tam nadal sie chce.... skończyć budowę.. nawet wziąłem sobie jutro wolny dzień w pracy żeby popracować na budowie :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksiu- bo ty to już jesteś weteranem budowlanym i robisz większość sam a najlepsze jest właśnie to, że sprawie ci to przyjemność- może dlatego, że to odskocznia od tego co wykonujesz na codzień- my urzędnicy vel pracownicy biurowi, umysłowi- nazwij to jak chcesz- marzymy o pracy, w której zamiast mózgu używa się mięśni, może dlatego ta budowa tak cię kręci :D :D :D

No i z całą pewnością satysfakcja, że zrobiłeś to sam, tak jak zaplanowałeś, bez stresu no i z nadwyżką w portfelu :D

 

Aga- mieszkając w tak pięknym miejscu, z tak pięknym widokiem za oknem i wdychając powietrze gór dziwię się że nie masz weny :D :D :D

Ja tak kocham góry, że na twoim miejscu weny miałabym pod dostatkiem- niestety u nas na wielkopolskim "talerzu" ino pyry, pyry i pyry

weny również brak :D :D :D

 

Cieszę się Tomku, że tak uważasz- mnie się ta kuchnia podoba z każdym dniem coraz bardziej- zastanawiam się tylko kiedy znów zacznie mi się chcieć cos zmieniać i gdzie tym razem :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Emilka Ty kochasz góry bo ich nie masz ja za nimi nie przepadam może dlatego że je mam :-?

Górnie lubię, nie chodzę po nich, nie jeżdzę w zimie na niczym, zawsze u nas jest zimniej niż u Was i zawsze szybcije pada śnieg :evil:

A ja nie nawidzę zimy więc tutaj akurat nie mnie co pozytywnie nastroić.

Jak patrzę w pracy za okno i widzę śnig w górach to zamiast weny mam nerwa i tyle :evil:

O to sobie ulżyłam 8)

Tomek czekam na fotki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem że zgodnie z zasadą "tam dobrze gdzie nas nie ma" tęsknimy do tego, czego nie mamy.

U nas jest płasko jak na talerzu, cieplej niż w pozostałych zakątkach kraju a w efekcie zima do niczego i choc zimy tez nie znoszę, to wolę jak jest mróz i śnieg niż plucha i błoto a widoku z okien to zawsze ci będę zazdrościć :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksiu- bo ty to już jesteś weteranem budowlanym i robisz większość sam a najlepsze jest właśnie to, że sprawie ci to przyjemność- może dlatego, że to odskocznia od tego co wykonujesz na codzień- my urzędnicy vel pracownicy biurowi, umysłowi- nazwij to jak chcesz- marzymy o pracy, w której zamiast mózgu używa się mięśni, może dlatego ta budowa tak cię kręci :D :D :D

 

no nie zupełnie to miałem na myśli, raczej myslalem o tym ze chcialbym zeby ta budowa sie już skonczyła, bo ciagne już resztka sił... mam nadziej ze wytrzymam do sierpnia przyszłego roku :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pocieszam sie ze mnie też to kiedyś spotka :D :D :D

pozdrawiam

m.

 

A potem, tak jak Aga, będziesz tęsknił za budową :D :D :D

 

Myślę, żę jak się już wprowadzicie do domku to satysfakcja będzie taka jak po rejsie dookoła świata :D :D :D

 

nie płynąłem dookoła świata więc nie wiem jaka to satysfakcja :D :D :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja z innej beczki. Jak sobie radzicie z szybko zapadającym zmierzchem? Oczywiście w przypadku, gdy jest coś do zrobienia (przyniesienie drewna, ułożenie pozostałości po budowie, skopanie ogródka...).

Kupiłem właśnie latarkę czołową dla grotołazów :D i zamierzam sporządzić przenośny halogen na długim kablu. Chętnie poczytam o waszych pomysłach na mrok. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku- my znaleźliśmy inne rozwiązanie- ogródek został skopany i uprzątnięty we wrześniu a teraz wszystko odpoczywa więc nie ma potrzeby robienia czegokolwiek po zapadnięciu zmierzchu. Co do drewna to też kwestia dobrej organizacji. W pomieszczeniu gospodarczym ustawiliśmy regał na drewno kominkowe- przy grzejniku. Mąż średnio raz w tygodniu rąbie tyle drewna ile zmieści się na regale i spokojnie wystarcza nam to na około tydzień- nie ma potrzeby wychodzić na dwór po drewno a nawet gdyby, to drewutnię mamy zaraz blisko wiaty a pod wiatą mamy zamontowaną lampę halogenową z czujką ruchu.

Ja mam radę dla ciebie- ogród zostaw w spokoju- nie zając nie ucieknie a Ty wypoczywaj przed kominkiem całą zimę, żebyś miał siły na wiosnę do dalszych robót. A w kwestii drewna kominkowego- polecam nasze rozwiązanie. :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...