Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich po zimowej przerwie :wink:

 

Co do salonu w prymulkach, jest on mały. U mnie nie ścianek działowych i jest całkiem sporo przestrzeni jak na tak mały domek.

 

Co do kominka: kominkarz zaproponował nam umieszczenie komika obok komina - czyli tuż przy wejsciu do salonu. U mnie wyszlo tam 71 cm ściany. Takie usytuowanie kominka pozwoli zyskac jeszcze troche przestrzeni. Kominek wystawał by tylko 40 cm w głąb salonu, a nie 1 m tak jak przy usytuowaniu go bezpośdrednio na kominie. Zobaczymy, czy po "wizji lokalnej " na budowie propozycja będzie aktualna. Powiem Wam po 23 lutego.

 

Póki co przez ostatnie miesiące udało nam się zrobić instalację wod-kan, część instalacji c.o. (piony + rozdzielacze), instalację elektryczną, alarm, internet i tv.

 

Teraz czekamy na tynkowanie - ok.15 marca, jak nie będzie mrozów.

 

Przed tynkami i wylewkami zrobimy rozprowadzenie ciepła z kominka.

Natomiast po tynkach a przed wylewkami dokończymy instalcje c.o.

Potem kominek i szeroko rozumiane wykończenia.

 

Chcemy się przeprowadzić lipiec/sierpień.

 

 

Andorka gratuluję postępu prac, aby tak dalej!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:

Jak teraz z cenami w końcu mamy kryzys więc powinny się unormować a nawet spaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jak szybko Wam te prace idą. My drugi rok nie możemy dostać pozwolenia. To jakieś fatum, nasze urzędy po prostu są nie do opisania w swoich działaniach. Mamy pecha, że budujemy się w otulinie Parku Narod. i na obszarze Natura 2000. Jutro składamy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska prośbę o wydanie decyzji oddziaływania inwestycji na obszar Natura 2000 a dziś dzwonili ze Starostwa żeby złożyć wniosek o wyłączenie gruntów z produkcji rolnej (teraz sobie przypomnieli jak już jest złożony wniosek o pozwolenie). Z tą Naturą 2000 to jesteśmy pierwsi w powiecie i w Starostwie powiedzieli że jak już przez to przebrniemy to się będą nas radzić. Rozumiecie?! Paranoja

Po tym wszystkim to się odechciewa tej całej budowy. Jeszcze te kredyty tak idą w górę

Tak w ogóle to serdecznie Was wszystkich pozdrawiamy w nowym roku

Zamieszczajcie zdjęcia, fajnie się ogląda. Niestety naszymi nie szybko się pochwalimy

 

artom głowa do góry !!!!!!!!!! Jak wiesz Nam też to idzie jak krew z nosa ta papirologia jest zabójcza. Niestety mamy państwo administracyjne, zanim urzędnicy wszystkie te dokumenty posprawdzają trochę wody w rzece musi przepłynąć. Najśmieszniejsze jest to, że jak już mają te dokumenty to czekają do ostatniego dnia i później na szybko zatwierdzają albo i nie bo okazuje się, że czegoś brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jak szybko Wam te prace idą. My drugi rok nie możemy dostać pozwolenia. To jakieś fatum, nasze urzędy po prostu są nie do opisania w swoich działaniach. Mamy pecha, że budujemy się w otulinie Parku Narod. i na obszarze Natura 2000. Jutro składamy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska prośbę o wydanie decyzji oddziaływania inwestycji na obszar Natura 2000 a dziś dzwonili ze Starostwa żeby złożyć wniosek o wyłączenie gruntów z produkcji rolnej (teraz sobie przypomnieli jak już jest złożony wniosek o pozwolenie). Z tą Naturą 2000 to jesteśmy pierwsi w powiecie i w Starostwie powiedzieli że jak już przez to przebrniemy to się będą nas radzić. Rozumiecie?! Paranoja

Po tym wszystkim to się odechciewa tej całej budowy. Jeszcze te kredyty tak idą w górę

Tak w ogóle to serdecznie Was wszystkich pozdrawiamy w nowym roku

Zamieszczajcie zdjęcia, fajnie się ogląda. Niestety naszymi nie szybko się pochwalimy

 

artom głowa do góry !!!!!!!!!! Jak wiesz Nam też to idzie jak krew z nosa ta papirologia jest zabójcza. Niestety mamy państwo administracyjne, zanim urzędnicy wszystkie te dokumenty posprawdzają trochę wody w rzece musi przepłynąć. Najśmieszniejsze jest to, że jak już mają te dokumenty to czekają do ostatniego dnia i później na szybko zatwierdzają albo i nie bo okazuje się, że czegoś brakuje.

kurcze, współczuję Wam... okazuje się, że my naprawdę mieliśmy szczęście... pomyśleć, że rok temu nie mieliśmy jeszcze działki - akt notarialny podpisaliśmy 23 kwietnia ub. r. i wtedy nie mieliśmy nawet wydanych jeszcze warunków zabudowy :roll: a na dzień dzisiejszy mamy już skończone tynki wewnątrz domu... :D (oczywiście budowę zaczęliśmy po otrzymaniu pozwolenia na budowę, żeby nie było że robimy coś niezgodnie z prawem :) ) moją żonę chyba by szlag trafił, gdyby to się miało tak ciągnąć, bo ona w gorącej wodzie kąpana ;) poza tym musimy w dwa lata wydać kasę ze sprzedaży mieszkania - został nam niecały rok...

życzymy Wam dużo wytrwałości w dążeniu do realizacji własnego marzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacekkr na stronie u maksia były zdjęcia forumowicza, który budował w Krośnie. Maksiu będzie coś więcej na ten temat wiedział. Niestety rzadko już do nas zagląda bo jest bardzo zajęty. :cry: :cry: :wink:

Możesz do niego napisać na e-maila: [email protected] lub wejść na jego dziennik budowy, w komentarzach bierze czynny udział, więc na pewno się z nim skontaktujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martinezio kibicuję Ci z całego serca aby tak dalej praca szła do przodu. :lol: :lol: :lol:

Miło jest poczytać i zobaczyć owoc ciężkiej pracy. Twój dziennik budowy jest fascynujący !!!!!!!! Chylę głowę że w nawale tych wszystkich spraw masz jeszcze siłę na podzielenie się tym wszystkim. Dobrze jest mieć osoby które już wybudowały ten domek. Jesteście kopalnią ogromnej wiedzy a wszystkim początkującym jest ona bardzo potrzebna. Jakiekolwiek dylematy są tutaj rozwiązywane i niepewność znika. Każde nowe pokolenie które będzie brało się za budowę domu może wynieść cenne lekcje z naszych doświadczeń i może oni dzięki temu nie popełnią żadnego błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martinezio kibicuję Ci z całego serca aby tak dalej praca szła do przodu. :lol: :lol: :lol:

Miło jest poczytać i zobaczyć owoc ciężkiej pracy. Twój dziennik budowy jest fascynujący !!!!!!!! Chylę głowę że w nawale tych wszystkich spraw masz jeszcze siłę na podzielenie się tym wszystkim. Dobrze jest mieć osoby które już wybudowały ten domek. Jesteście kopalnią ogromnej wiedzy a wszystkim początkującym jest ona bardzo potrzebna. Jakiekolwiek dylematy są tutaj rozwiązywane i niepewność znika. Każde nowe pokolenie które będzie brało się za budowę domu może wynieść cenne lekcje z naszych doświadczeń i może oni dzięki temu nie popełnią żadnego błędu.

Dziękuję za miłe słowa :) my generalnie chyba jesteśmy wariatami... obydwoje pracujemy, dwójka dzieci, budowa domu a jeszcze żonka studiuje na studiach podyplomowych... wieczna karuzela... ;) ale byle do wakacji.. może choć część spraw się już uspokoi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martinezio kibicuję Ci z całego serca aby tak dalej praca szła do przodu. :lol: :lol: :lol:

Miło jest poczytać i zobaczyć owoc ciężkiej pracy. Twój dziennik budowy jest fascynujący !!!!!!!! Chylę głowę że w nawale tych wszystkich spraw masz jeszcze siłę na podzielenie się tym wszystkim. Dobrze jest mieć osoby które już wybudowały ten domek. Jesteście kopalnią ogromnej wiedzy a wszystkim początkującym jest ona bardzo potrzebna. Jakiekolwiek dylematy są tutaj rozwiązywane i niepewność znika. Każde nowe pokolenie które będzie brało się za budowę domu może wynieść cenne lekcje z naszych doświadczeń i może oni dzięki temu nie popełnią żadnego błędu.

Dziękuję za miłe słowa :) my generalnie chyba jesteśmy wariatami... obydwoje pracujemy, dwójka dzieci, budowa domu a jeszcze żonka studiuje na studiach podyplomowych... wieczna karuzela... ;) ale byle do wakacji.. może choć część spraw się już uspokoi :)

 

Chyba każdy, kto podejmuje decyzję o budowaniu ma w sobie coś z wariata :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Dzięki bardzo za słowa otuchy, Wasze życzenia chyba zostały wysłuchane "gdzieś tam na górze", bo dostaliśmy zgodę z Dyrekcji Ochrony Środowiska na inwestowanie. Teraz już tylko czekamy na pozwolenie budowlane i ruszamy...

 

Martinezio!!!

Myśleliśmy, że nie ma już większych wariatów od nas?! a tu proszę...(żartuję oczywiście). Wyobraź sobie my też musimy do końca tego roku wydać kasę ze sprzedaży mieszkania, bo jak nie to skarbówka nas oskubie. Do tego wszystkiego tak jak Wy obydwoje pracujemy, mamy dwójkę dzieci: chłopczyk 7 lat i dziewczynka 2 latka, ja studiuję. A żeby tego było mało - studiuję administrację, której przez tą całą budowę nie znoszę ponad wszystko.

Więc widzisz , nie jesteś sam...

 

Pozdrawiam i trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Dzięki bardzo za słowa otuchy, Wasze życzenia chyba zostały wysłuchane "gdzieś tam na górze", bo dostaliśmy zgodę z Dyrekcji Ochrony Środowiska na inwestowanie. Teraz już tylko czekamy na pozwolenie budowlane i ruszamy...

Super! Gratuluję :D teraz to już z górki !! :D

Martinezio!!!

Myśleliśmy, że nie ma już większych wariatów od nas?! a tu proszę...(żartuję oczywiście). Wyobraź sobie my też musimy do końca tego roku wydać kasę ze sprzedaży mieszkania, bo jak nie to skarbówka nas oskubie. Do tego wszystkiego tak jak Wy obydwoje pracujemy, mamy dwójkę dzieci: chłopczyk 7 lat i dziewczynka 2 latka, ja studiuję. A żeby tego było mało - studiuję administrację, której przez tą całą budowę nie znoszę ponad wszystko.

Więc widzisz , nie jesteś sam...

heh... jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji... ;) my mamy czas do początku lutego przyszłego roku, ale teraz wynajmujemy mieszkanie (niestety z rodzicami daliśmy rade mieszkać tylko trzy tygodnie, ale co się dziwić, jak 6 osób w tym 4 dorosłe na 42 metrach) i płacimy kasę komuś... wolimy płacić na swoje raty kredytu... (bo niestety nie starczyło na cały domek i działkę tylko z własnych pieniędzy pomieszkalnych, bo trzeba było jeszcze spłacić kredyt zaciągnięty na mieszkanie).. ale uważam że i tak jesteśmy szczęściarze, bo działkę i stan surowy otwarty mamy za własne pieniądze.... :) i to nasze... tylko szkoda że nie dałoby się w tym mieszkać.. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Dzięki bardzo za słowa otuchy, Wasze życzenia chyba zostały wysłuchane "gdzieś tam na górze", bo dostaliśmy zgodę z Dyrekcji Ochrony Środowiska na inwestowanie. Teraz już tylko czekamy na pozwolenie budowlane i ruszamy...

 

Gratulacje!!! :D :D :D W końcu ruszyliście z miejsca :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Dzięki bardzo za słowa otuchy, Wasze życzenia chyba zostały wysłuchane "gdzieś tam na górze", bo dostaliśmy zgodę z Dyrekcji Ochrony Środowiska na inwestowanie. Teraz już tylko czekamy na pozwolenie budowlane i ruszamy...

 

No to czekamy na dziennik :lol:

 

Gratulacje i dużo wytrwałości życzymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Dzięki bardzo za słowa otuchy, Wasze życzenia chyba zostały wysłuchane "gdzieś tam na górze", bo dostaliśmy zgodę z Dyrekcji Ochrony Środowiska na inwestowanie. Teraz już tylko czekamy na pozwolenie budowlane i ruszamy...

 

Pozdrawiam i trzymam kciuki

 

Gratuluję i życzę powodzenia :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...