andorka 08.09.2009 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Jak patrzysz na sufit, to wygląda jak biały. Ale jest to taka biel leciutko złamana żółtym (ale tak naprawdę minimalnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajon-ka 08.09.2009 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2009 U nas na dole biało z wyjątkiem tego małego pokoju, on będzie biało granatowy. W tej wnęce ze schodami mamy zabudowę z KG podświetlającą schody i ona jest w kolorze bita śmietana z dekoral - tym sposobem wyszło nam odcięcie schodów od reszyu holu. Na górze w holu cd. bitej smietany, na suficie jest obniżenie z lampami - ono jest w kolorze beżowym (irish cream z dekoralu) natomoiast sypialnie: turkusowa z czekoladowymi dodatkami, w kolorze natchnienie z bardzo jasno żółtym, a w ostatniej jeszcze niewiemy - nie mamy dzieci więc chyba to będzie pokój gościnny albo prasowalnia, zobaczymy, na razie nie mam na nią pomysłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artom 10.09.2009 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Chciałam się włączyć do dyskusji ale u mnie temat malowania został przesunięty na końcówkę przyszłego roku. Zadroszczę Wam bardzo, że jesteście już na tym etapie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artom 10.09.2009 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Przyznam się jednak, że mimo tego że temat malowania jest dla mnie bardzo odległy, to jak już powstają ściany zaczęłam układać w głowie różne koncepcje. Podobają mi się wszelkie odcienie jasnego beżu, to są takie kolory przytulne a zarazem bezpieczne. Powiem tylko, że takie mocne i jaskrawe kolory w dłuższej perspektywie robią się męczące, przerabiałam już głęboką czerwień i pomarańcz i przyznaję się, że po kilku miesiącach nie mogłam już patrzyć na ściany.W salonie zabardzo nie zaszaleję z kolorami bo ściana (gdzie u Was jest kominek) będzie obłożona cegłą.Wiem tylko że sypialnia (ta od garderoby) będzie dla córci, tam na pewno będzie połączenie jasnej zieleni i jasnego fioletu. Typowo dziewczęce połączenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajon-ka 15.09.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2009 nie uwierzycie co się u nas dzisiaj działo przyjechali panowie zamontować schody. Na początku wszystko było OK; drewno w pięknym odcieniu, wyszlifowane, solidne, grube stopnie itd. Super. Później panowie zabrali się za składanie tego cuda i zrobiło się mniej OK. Nie dość że zapaprali świżutko wymalowane ściany brudnymi łapami, poobijali tynk, uszkodzili zabudowę z k-g, to jeszcze rozwalili jeden stopień i policzek w którym miał być zamocowany! Wyobrażacie to sobie Najzwyklej w świecie 4-centymetrowy policzek pękł Już nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Wydawało mi się wcześniej, że skoro byli 3 razy na pomiarac, to po prostu we właściwym czasie przywiozą schody, wstawią je na miejsce i pojadą w diabły. Żeby pod koniec budowy ciągle być takim naiwniakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 16.09.2009 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 kajon-ka: no współczucia :/ Niestety, tak to jest - uważać trzeba na każdą ekipę Nie ma róży bez ognia Pociesz się tym, że będziesz miała piękne schody, jak się to już skończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andorka 16.09.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Kajon-ka współczuję. U nas też po montażu schodów ściany do malowania a właściwie to do podgispowania i pomalowania. Cóż zrobić Ale poza tym bardzo mi się podobaja nasze schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajon-ka 16.09.2009 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 schodów ciąg dalszy - skończyli zisiaj składać chody, wymienili wszystkie uszkodzone elementy i zaczęli montować barierkę, no i okazało się że pręty będące jej wypełnieniem są za krótkie Tak więc bilans po dzisiejszych zmaganiach: mamy stopnie ale bez barierek - może będą za tydzień Ręce opadają... ale wejść na górę już można (w końcu posprzątam ten cały kurz po gipsowaniu bo jakoś wcześniej nie chciało mi się latać po drabinie ze szmatami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 16.09.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 To nie ciekawą miałaś przygodę z tymi schodami. Najważniejsze, że coś naprawili. Niestety z wykonawcami tak jest i długo jeszcze człowiek będzie się borykał z takimi wpadkami. Jak będziesz miała schody już finalnie skończone to wklej zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajon-ka 27.09.2009 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 zdjęcia nie będzie bo moje schody dalej nie skończone ale to jest ten sam model co u Utka, swoją drogą firma też ta sama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andorka 28.09.2009 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 współczuję, tej historii ze schodami u nas też ostanio trochę pod górkę (kilka drobnych spraw, które wyprowadzają człowieka z równowagi) trzeba to przetrzymać, głowa do góry - musi byc lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 28.09.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 zdjęcia nie będzie bo moje schody dalej nie skończone Hmm... Czy to znaczy, że fotek _w ogóle_ nie będzie, czy nie będzie aż do zakończenia tej niemiłej współpracy? Ufam, że to drugie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajon-ka 28.09.2009 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 mam nadzieję że te patafiany w końcu raczą doprowadzić nasze schody do porządku i wtedy zrobię zdjęcia. na razie sprzątam ten wredny kurz po gipsowaniu mam wrażenie że to jest wszędzie - jak tylko posprzątam, wyłazi znowu. a propo`s, czym usuwaliści nalepki z szyb - maże się to okropnie i nie bardzo chce schodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andorka 29.09.2009 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 naklejki usuwałam zwyczajnie - woda + Ajax do mycia różnych powierzchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 29.09.2009 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 U nas naklejki w większości zeszły bezproblemowo - kwestia tylko, aby odrywać je bardzo powoli i równomiernie. Jak się udrze, to klapa i trzeba kombinować z chemią. Na szczęście szkło nie jest tak wybredne i można nawet benzynką ekstrakcyjną, byle nie zachlapać ramy Trzymamy kciuki za szybką odprawę patafianów, w dodatku pozytywnie zakończoną fotkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajon-ka 01.10.2009 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2009 dzięki u nas papierowy element tych nalepek odchodzi bez problemu ale większa część kleju zostaje na szybie. Ale znalazłam na nie sposób - złażą po spirytusie - kosztowny gust mają swoją drogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andorka 08.10.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Straszna cisza nastała Rozpoczeliście juz sezon grzewczy? Jak "dogadujecie się" ze swoimi piecami/kotłami? U nas nawet jest ok. Mężuś opanował sytuację Poczatki były trudne. A teraz klika guzikami na sterowniku lepiej niz na klawiaturze W piecu pali się aż miło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 08.10.2009 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Ano cisza, wszyscy zajęci pewnie swoimi domkami A my odebraliśmy naszą Prymulkę! Mieszkamy legalnie budowa zajęła nam równo 50 tygodni (od wbicia pierwszej łopaty do daty stempelka na papierach odbiorowych ) A ogrzewanie chodzi... znaczy wczoraj nie chodziło, bo było prawie 23 stopnie w domu generalnie fajnie jest Marcin chyba panuje nad tym ustrojstwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andorka 08.10.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 Gratuluję!!! Mieszkacie na legalu. Extra My właśnie kompletujemy dokumenty. Mam nadzieję, że obejdzie się bez komplikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtacho 12.10.2009 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2009 witambardzo dawno nie pdwiedzałem forumale moje prymulki stoją już ze 2 latapozdrwiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.