Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mój mąż wybrał się dziś załatwiać odpis z KW i pozwolenie na budowę. Powiedział, że nie wróci, jeśli nie załatwi, choćby miał tam zostać do rana. Okazało się, że nie musiał składac takich deklaracji bo "uderzył" w najczulszy punkt- od razu udał się do pani prezes sądu z wnioskiem o przyśpieszenie procedury wydania odpisu, nad którym męczyłam się wczoraj chyba godzinę (pismo miało rozczulić, rozmiękczyć i nastroić panią prezes). Nie wiem to pismo zadziałało czy nieodparty urok mojego męża, ale odpis jest a pozwolenie będzie w poniedziałek.

We wtorek jedziemy złożyć wniosek kredytowy i będzie mozna skorzystać z wakacji, bo ekipa zacznie najwcześniej pod koniec sierpnia.

Zaczynam wierzyć, że coś się w tym kraju zmienia, skoro zwyczajna uprzejmość i prośba pomaga załatwić sprawę (choć nie zapytałam męża czy był w mundurze, czy nie)

Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dalej pójdzie, nasz wątek będzie można nazwać upadłym.

We środę lub czwartek tynkarze out. Ufff, to rzeczywiście piekielnie brudząca robota. Co ciekawe powierzchnia tynkowania to jakieś prawie 450 m2. Hmmm muszę to jeszcze raz pomierzyć. Licząc z projektu wyszło mi o jakieś 100 m2 mniej. Macie z określeniem powierzchni do tyknkowania, jakieś własne doświadczenia? Pamietam, że swego czasu sieci neuronowe Maksia podały wynik 440 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dalej pójdzie, nasz wątek będzie można nazwać upadłym.

We środę lub czwartek tynkarze out. Ufff, to rzeczywiście piekielnie brudząca robota. Co ciekawe powierzchnia tynkowania to jakieś prawie 450 m2. Hmmm muszę to jeszcze raz pomierzyć. Licząc z projektu wyszło mi o jakieś 100 m2 mniej. Macie z określeniem powierzchni do tyknkowania, jakieś własne doświadczenia? Pamietam, że swego czasu sieci neuronowe Maksia podały wynik 440 m2.

 

Zważ wszakże.. iż moje sieci neuronowe miały inne dane wejściowe niz Twoja chatka, wynika 440 m2 podał mi program Arcon, a później zewryfikowałem to licząc ręcznie, róznica koło 5 m2.. wiec chyba moje 440m2 mogę uznac za wiarygodne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to mnie właśnie trochę niepokoi. Chociaż u mnie jest chyba więcej ścian niż u Ciebie. Chociażby łazienka na dole + przedpokoik. Dlatego też dzisiaj z linijką w ręku zmierzyłem każdy zakamarek. Jutro do obliczenia powierzchni całkowitej zatrudnię jakiś mózg elektronowy. Zobaczymy co wyjdzie...?

Maksiu, odliczałeś otwory drzwiowe i okienne?

A'propos dlaczego mniej piszecie i zaniedbujecie wątek, hę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to mnie właśnie trochę niepokoi. Chociaż u mnie jest chyba więcej ścian niż u Ciebie. Chociażby łazienka na dole + przedpokoik. Dlatego też dzisiaj z linijką w ręku zmierzyłem każdy zakamarek. Jutro do obliczenia powierzchni całkowitej zatrudnię jakiś mózg elektronowy. Zobaczymy co wyjdzie...?

Maksiu, odliczałeś otwory drzwiowe i okienne?

A'propos dlaczego mniej piszecie i zaniedbujecie wątek, hę?

 

liczyłem tylko ściany.. bez okien, bez drzwi... choc z tego co wiem to fachowcy licza sciany wraz otworami, ale nie zawsze doliczaja wszystkie zakamarki...

A'propos a'proposu... nie zaniedbuje wątku.. tylko dużo pracuje na budowie i jak wracam do domu to najczesciej nie mam juz ochoty wlaczac komputera.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla "podciągnięcia wątku" zadam Wam pytanie.

Na jaki rodzaj ogrzewania zdecydowaliście się w Prymulkach?

W najnowszym numerze Muratora przeczytałam artykuł o łączeniu różnych rodzajów ogrzewania oraz stronę z doświadczeniami czytelników. Sporo z nich rezygnuje z ogrzewania gazowego na rzecz kominkowego z rozprowadzeniem ciepłego powietrza (DGP?) a ciepła woda ogrzewana elektrycznie. Mówią o wysokich kosztach instalacji gazowej. W dzienniku Kodiego Konrad również pisał, że całą zimę grzał kominkiem a gazy prawie wcale nie używał (z wyjątkiem podgrzania wody). Co o tym sądzicie? Czy już zdecydowaliście o sposobie ogrzewania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do cen to jak narazie się nie orientuje, nawet tego nie porównywałam dlatego że u nas DPG odpada z kilku przyczyn : Po 1 i chyba najważniejsze dzieci alergiczne w domu, po 2 prawie na całym dole podłogówka, która ma grzać jak jestesmy w domu a nie jak nas nie ma, co możliwe jest tylko przy kominku z płaszczem lub ogrzewaniu gazowym lub innym :)

Myśle że ten temat pójdzie u nas na tapete gdzieś w pod koniec sierpnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wychodzimy z założenia, że dla dobrze ocieplonego domu, koszty ogrzewania gazem są rozsądne, a wygoda niesamowita. Kominek (bez płaszczyka) będzie służył do dogrzewania i jako element dekoracyjny. Sąsiad planuje ogrzewanie gazowe oraz piec węglowy, do wspomagania. Pomimo, że jest na rencie nie zdecydował się na sam węgiel, ze względu na uciążliwość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo poprostu jeśli jedynym rozwiązaniem jest ogrzewanie, które trzeba doglądac to w okresie grzewczym jesteś uwiązany do domu. Wiem z doświadczeń w rodzinie :-? Mi taki wariant nie odpowiada :) Czasami nie ma nas w domu cały dzień i nie wyobrażam sobie powrotu do zimnego domu brrrrr :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...