projekt DOM W PRYMULKACH pracownia ARCHON

[Aga J.G]

Strop zalany

Zdjęcia będą wieczorem

[izapa]

Emila . Dachówka - Brass - celtycka lumino brązowa. Gąsiorów 35 szt. Koszt za materiały ok. 9000zł - dokładnie nie wiem, bo dachówki były dokupowane., wymieniane, bo uszkodzone , i częśc zabrali z powrotem nie zużytych. ... A rzędów ile to nie wiem , sorry.

 

Teraz zakładają instalację elektryczną , a następni już zaczynają tynki.

Instalację koledzy i prawie za darmo. A tynki za 7,50 za m.

[Aga J.G]

U nas strop zalany

Przerwa na budowie do poniedziałku

Iza a macie wstawione okna ???

[izapa]

Aga , jeszcze nie mamy okien. Po tynkach )

[Aga J.G]

Pytam bo My may właśnie zgryz jak to dalej rozwiązać

Jeśli jesteś zainteresowana to szczególy w dzienniku

[izapa]

Dachu jeszcze nie ocieplaliśmy. A tynki przed oknami, bo po co po nich chlapać..

[Aga J.G]

Dachu jeszcze nie ocieplaliśmy. A tynki przed oknami, bo po co po nich chlapać..

Też argument

[maksiu]

Dachu jeszcze nie ocieplaliśmy. A tynki przed oknami, bo po co po nich chlapać..

Też argument

 

pozatym brak okien to jeszcze jedna zaleta.. tynki schną równomierniej, bo woda ma którędy odparować..

[Aga J.G]

I znowu mam kołowrotek

[izapa]

Aga Czemu masz kołowrotek? Już masz 2 argumenty, że najpierw tynki, potem okna.

[Aga J.G]

A bo co coś postanowią to tu poczytam, tam pogadam i znowu nie wiem jaką decyzje podjąc

Strop się pieknie suszy

[emilag]

Aga- jak tak dalej pójdzie to wprowadzicie sie jesienią- idziesz jak burza. Dajesz mi nadzieję, że jak zaczniemy we wrześniu, to do zimy zdążymy ze stanem surowym z dachem.

Pytanie do bardziej zaawansowanych i doświadczonych- co można robić w surowych prymulkach zimą bez okien i czy założenie okien daje więcej możliwości wykończeniowych? Na co wam pozwoliły zimowe warunki?

[Aga J.G]

Emila na jesień cóż takich palnów nie mamy, nasz plan to wielkanoc lub coś koło tego

Jeśli wstawisz okna to można w sumie robić wszystko pod warunkiem że jest ogrzewanie czyli jakaś koza Tak to rozwiązuje nasza ekipa

[mTom]

Zgadzam się z tym, że jak są okna to jest więcej możliwości prowqadzenia prac. Wystarczy jakiś piecyk i już mozna kłąść kafelki czy docieplać poddasze.

Założenie okien przed tynkami (oczywiście o ile są to PCV) ma tę zaletę, że tynkarze przy okazji obrabiają je od wewnątrz. Wiem, że jest z tym dosyć dużo pracy.

[Aga J.G]

Tomeczku a jak tam prace u Ciebie

[KASIA-S]

Dzień Dobry Witam po bardzo długiej nieobecności - ale stron doszło (kiedy je przeczytać?- dzisiaj jestem pierwszy dzień w pracy więc stopniowo nadrobię zaległości). Co tam u mnie? Po pierwsze urodziałm wspanmiał córeczkę 26 marca (Wielka Sobota) waga: 4,1 kg, długość 59 cm. Aha i 27 maja przepowadziła sie do moich prymulek.

Pozdrawiam "starych" i nowych prymulkowiczów.

Kasia

[mTom]

Kasiu, gratulacje!

Jesteś pierwszą mieszkanką prymulek. Czekamy na refleksje, dużo refleksji... jak się mieszka, itd?

Aga, trochę się urlopowałem. Teraz muszę nadgonić sprawę ogrodzenia. Wylewki schną, ale i tak jeszcze jest wilgotno.

[emilag]

Witaj Kasiu- dla ciebie jestem chyba nowym Prymulkowiczem, choć ja mam wrażenie, jakbym cię znała już dłużej, ale każdy kto przeczytał prymulkowe forum od początku i stale go śledził musi mieć takie wrażenie.

Fajnie, że juz wróciłaś, bo doświadczenia kogoś, kto już mieszka mogą być dla nas niezwykle cenne- dla mnie tym bardziej, że mieszkasz najbliżej mnie.

Gratuluję córeczki.

JAKIE SĄ WNIOSKI MIESZKANKI PRYMULEK? Co byś teraz zmieniła na etapie budowy, czy dom jest wystarczający dla 4 osób, itp.

Pozdrawiam

Emila

[Aga J.G]

Witam Kasiu

Bardzo się cieszę że jesteś znowu z nami

Gratuluje córeczki wiem że bardzo chciałąś żeby to była córa Piekna waga kawał babki

Pisz pisz jak się mieszka i ogolnie co słychac i oczywiście czekam na zdjęcia

[KASIA-S]

Jak się mieszka?? Bardzo dobrze, super, wspaniale, fantastycznie...

Ale w pierwszych dniach tak nie było. Muszę przyznać, że byłam troszeczkę podłamana. Całe życie w bloku, regularne hałasy a tu cisza, którą teraz błogosławię nie mogłam się przyzwyczaić. A drugiego dnia po przeprwadzce atak mrówek, które zajeły prawie cała kuchnię. Szybkie poszukiwania skutecznego środka i udało się.

Co mi dokucza , po pierwsze szambo - starcza gdzies na około 2 tygodnie przy oszczędnym użytkowaniu wody, mały kubeł na śmieci (trzeba będzie domówić drugi), który jest wywozony w piatki a w niedziel mam juz pełen - w związku z czym pakujemy śmieci w workach do samochody i przy robieniu zakupach w mieście podrzucamy do okolicznych pojemników.

Nie mam zamontowanego kominka (kasa ) ale instalacja cała jest zrobiona. Tej zimy zadowolimy sie ogrzewaniem gazowym i zobaczymy jak będzie z kosztami. Na razie założyliśnmy wpłacać mieszięcznie 250 zł za gaz. No i jeszcze dla młodych matek, które nie karmią piersią - w nocy jak schodzę na dół uszykować mlek dla małe to niestety przeklinam schody - jak cięzko o 2 lub 3 nad ranem rozruszać kości i zejśc po tych schodach. Zdjęcia będą gdzieś około września. W środku zostały mi tylko drobiazgi jak powiesić lampy (wcześnej jednak zakupić) lustra jakieś listwy i w sumie ok. Co żałuję to to, że przy montazo okien nie założyliśmy żaluzji zewnętrznych. Jak sąsiad wychodzi na ogród to macha ręką do mnie siedzącej sobie w fotelu w pokoju. Szybko kupiliśmy zwykle rolety materiałowe, żeby nie być na świeczniku ale firanki też trzeba będzie zakupić (mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości).

Docieplamy też poddasze (wykonawca, który robił stwierdził, że 15 cm wełny starcza, zaufaliśmy mu), ale wydaje nam się, że poddasze zbyt szybko się wychładza przy zmianie pogody a zwłaszcza gdy wieje.

No dobrze praca poganie , kończę dalszych refleksji cdn...

Pozdrawiam