Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika budowy "Dwie myszki i kaczuszka


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 200
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 4 weeks później...

Pieknie sie u was prace posuwają. Kiedys z mężem przejechalismy się do Santocka i chyba własnie przy twoim domku się zatrzymaliśmy, akurat byli elektrycy. Może weźmiemy tę samą ekipę. Jeśli możesz, to napisz proszę, jakie są koszty ocieplenia budynku za m2, robi to ta sama ekipa, co ocieplenie dachu?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edmar, kochanie - gorący okres, podłogówka, hydraulika, tynki, ocieplenie itp., rano budowa, później praca (krach w finansach, a ja niestety w tym siedzę więc mexsyk), rano jak jest jeszcze ciemno wychodzę z domu, jak wracam już jest cemno - hihihihihii - brak czasu :evil: :evil: :evil: , ale cieszę się że Cię widzę:):)

 

Ewo, jak coś zapraszam na budowę, w sobotę na 100% będziemy co do godziny to się spykniemy

 

 

Pozdrawiam i zapraszam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witaj Koteczku!

No niestety, z "fahofcami" różnej maści tak to już jest, są mili i chętni póki kasy nie dostaną, czyli mądrość życiowa przy wykonywaniu czegokolwiek powinna brzmieć nic nie płacić póki nie zrobią. Wiem, doskonale rozumiem Twoją irytację i zdziwienie jak to się potrafi "taki" odmienić nagle. Przerabiam to właśnie z moim wykonawcą ogrodzenia. Też dostał kasę, a jaki był miły i zadowolony, miało być wszystko z montażem gotowe na 20 października, no a który teraz mamy..? Od czasu do czasu, jak go trochę postraszę :wink: , to coś tam zrobi, telefonów nie odbiera, więc muszę jeździć do d..pka (80 km. w obie strony, a byłam już więcej niż 10 razy, oczywiście rabatu się za to nie spodziewam :-? ). Oprócz tego pan stał się nie miły, "nie pamięta", że coś miało być robione "tak, a tak", tylko odwala fuszerę. Nawet już ten płot nie cieszy. Facet jest takim chamem, że szkoda gadać, a kręcą z żoną, za każdym razem zmiana terminu, bo się samochód zepsuł, bo muszą zrobić komuś, bo wstawił se okna nowe :evil: . Nawet mówi, że mu tylko humor psuję ciągle i przez to robic nie może! Przestrzegam w życiu żadnej kasy wcześniej!! Jak nie ma za co robić to goowno nie fachowiec, skoro nic nie umiał zaoszczędzić :x ! Lepiej szukać następnego, bo na pewno nie przyśpieszy to sprawy, gdy trafi się na nierzetelnego. Trwa to wszystko wieki, a ile nerwów.

Tak to jest, jak człowiek chce być człowiekiem, zaufać jak człowiekowi :cry: . Okazuje się, że niektórzy to tylko wyglądaja jak ludzie :evil:

Zostały jeszcze dwie bramy do skończenia, ale kiedy sie doczekam? :cry: . Dobrze, że zima w tym roku łaskawa, bo już by było po malowaniu i po robocie w tym sezonie. I co takiemu #^*&%+, bo ja bym chętnie ...., przemilczę, bo jak mu się noga podwinie, to będzie na mnie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana Adanielak jak zawsze czujna:) i jesteś kiedy potrzębuję odrobiny dobrego słowa. z Panem "wykonawcą" roztaliśmy się dzisiaj, niestety to ja przegrałam sprawę bo mu już wszystko zapłaciłam i mam kaca moralnego, bo niby wiem że nie powinnam płacić przed zakończeniem roboty, ale głupich nie sieją......., pozatym dogadałam się z jego pracownikami że mi dokończą robotę za 500 zł, czyli przez moją głupotę jestem w plecy jakieś 1500 zł - szlak mnie trafia i na domiar złego Pan "wykonawca" spodziewał się takiego rozwoju sprawy i po dogadaniu się z jego pracownikami dowiedziałam się że on im sam tak podpowiedział i mam jeszcze większego kaca bo wyszło na to że Panowie zrobili mnie na "perkalikowo" i jestem zła sama na siebie :evil: :evil: :evil: :evil:

 

NIGDY PŁACENIA PRZED SKOŃCZENIEM ROBOTY!!!!!!!!

 

 

Pozdrawiam

 

Acha, Adanielak gdzie Twój dziennik?? Co się u Ciebie dzieje??

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to przykro, że tak aż wyszło :cry: . Ja dziś byłam nawiedzić swojego partaczynę, znowu oczywiście obiecanki i mydlenie oczu :roll: , ale mam nadzieję, że już tym razem skończy, chociaż wykończona to jestem tu najbardziej ja (o mężu nie wspomnę, bo wydarować sobie nie może, że popełnił taką gafę). Rozumiem jaką stratą jest nawet to 1500zł, bo przecież można by kupić coś innego, tyle jest wydatków! My też mogliśmy trzymać dalej na lokacie swoje pieniądze, anie powierzyć je do obrotu jakiemuś d..kowi. Kokosów by z tego nie było, ale na opłaty w sam raz. Zastanawiam się już nawet czasami, czy rzeczywiście uczciwość popłaca? :-? . Hehh, długo by tak można... :(

 

Mój dziennik budowy :oops: ...., no cóż mam wylane dopiero fundamenty, chociaż kasa niezła :x , więc chyba daruję sobie w tym sezonie felietonowanie :wink: , bo jak ja potem dokopie się do mojego dziennika :roll: :D . Szczerze mówiąc to nawet ochoty nie miałam na te i inne sprawy też, nawet Mikołajki zaniedbałam przez mojego super WYKONAWCĘ :evil: . Nie wiem, czy ja z taką odpornością przeżyję budowę, chyba, że zmądrzeję, wycwanię się itp. Rozpiszę się z wiosny jak coś dalej ruszy, zdjęcia mam to wyjdzie prawie jak od początku :wink: :oops:

 

No, ale u Ciebie widzę postępy i wszystko już tak "domowo" wygląda, ach pomażyć :( .... Czekam na zdjęcia z ocieplenia i pozostałe też. Trzymaj się i dużo odporności, bo jak się okazuje, ta w kontaktach z wykonawcami niezwykle potrzebna! :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne drzwi, więc i cena musi być odpowiednia :wink: .

Pamiętam jak bylismy z mężem w jakims budowlanym za dachówką, no i przy okazji zerknęliśmy na drzwi (chciałam udowodnić mężowi, że te bez bocznych wstawek też mogą być oki :lol: , bo miał pretensję, nie wiem czemu akurat do mnie, też bywał na sesjach u projektantki, że mamy zwykłe 90-tki :-? ). Były jedne piękne, drzwi naszych marzeń, bez dyskusji o wzorach i kolorach, no te, tak tylko te!!! 8) :lol: , ale cena była jak kubeł zimnej wody :-? . Chyba musimy się jeszcze zastanowić :wink: . Dodam, że to jakieś jedyne ok.6 tyś, bo dokładnie już nie pamiętam :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kotek, długo mnie tu nie było :oops: , a tu tyle zmian :D

Co do twoich problemów z ''fahofcami'' to niestety do budowy domu nie wystarczy worek pieniędzy...trzeba mieć też dużo szczęścia, bo niektórzy ludzie potrafią się niezle kamuflować i wszystko obierać w piękne słowa...po prostu do rany przyłóż, a po jakimś czasie wychodzi szydło z worka :cry:

Mimo wszystko życzę Ci aby w przyszłym roku problemy budowlane omijały Cię z daleka a budowa zakończyła się szczęśliwie i jak najszybciej...czyli:

 

Niech się spełnią świąteczne życzenia,

te łatwe i trudne do spełnienia.

Niech się spełnią te duże i te małe,

te mówione głośno lub wcale.

Niech się spełnią te wszystkie krok po kroku,

niech się spełnią w Nowym Roku !

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...