Czy warto zaczyna? budow? ?

[Noel]

W połowie września i budować stan surowy zamknięty (czas budowy ok 2.5 miesiąca) Czy teoretycznie zaczyna się budowę w połowie września ??

[MARJO]

Miałem taki sam dylemat ale w sumie udało mi się wystartować na początku sierpnia b.r. Jednak z rozmów jakie prowadziłem z wykonawcami wynikało, że zaczynając w połowie września na koniec roku można mieć dom pod dachem pokryty dachówką. Niestety własnych doświadczeń nie mam takie były opinie "fachowców"...

Pozdrawiam

[Noel]

Czyli można zdążyć.........a dach kryć w listopadzie

[pik33]

Mój dotychczasowy harmonogram był taki: 17 lipca start, 28 lipca początek układania płyty fundamentowej, wczoraj (21 sierpnia) skończyli ściany parteru, 26 sierpnia strop, ok. 1 września więźba, do końca września chcę mieć dom zamknięty.

[MARJO]

Noel: założenie startu w połowie września i krycie dachu już w listopadzie moim zdanie jest bardzo ryzykowne. raczej krycie dachu w grudniu..ale wszytko zależy i tak od ekipy, pieniędzy i w tm okresie berdzo mocno od pogody...

[Gość bajzi]

czas dojrzewania betonu bez polepszaczy wynosi 28 dni to sobie policz (oczywiście dla domu niepodpiwniczonego):

tydzień- wykop, zbrojenie i zalanie fundamentów

dwa tygodnie- na pielęgnację betonu

tydzień- murowanie ścian fundamentowych

dwa tygodnie-murowanie ścian przyziemia

tydzień -zbrojenie stropu

miesiąc - pielęgnowanie stropu

tydzień - ścianki kolankowe i szczytowe

miesiąc- więźba i pokrycie

cztery miesiące lekko licząc. według mnie będziesz mieć kłopoty ze zdążeniem zalania stropu przed przymrozkami. ale możesz wykonać część np. do ścian fundamentowych: zasypać, zabezpieczyć i w przyszłym roku na gwiazdkę masz prezent w postaci własnego domu (jak ci kasy starczy)

[Noel]

Niby szef ekipy którą znalazłem stiwerdził, iż najważniejsze są "mokre" prace - dach może być ewentualnie kryty w listopadzie padający deszcz - według budowniczych - nie przeszkadza. I tu właśnie nasuwa się pytanie - czy to właśnie budowlaniec nie chce przypadkiem koniecznie przekonać mnie do całego stanu surowego (ja optuję w tym roku tylko za samymi fundamentami) - ze względu na "martwy sezon dla murarzy.....(koniec września, październik)

[pik33]

czas dojrzewania betonu bez polepszaczy wynosi 28 dni to sobie policz (oczywiście dla domu niepodpiwniczonego):

tydzień- wykop, zbrojenie i zalanie fundamentów

dwa tygodnie- na pielęgnację betonu

tydzień- murowanie ścian fundamentowych

dwa tygodnie-murowanie ścian przyziemia

tydzień -zbrojenie stropu

miesiąc - pielęgnowanie stropu

tydzień - ścianki kolankowe i szczytowe

miesiąc- więźba i pokrycie

cztery miesiące lekko licząc. według mnie będziesz mieć kłopoty ze zdążeniem zalania stropu przed przymrozkami. ale możesz wykonać część np. do ścian fundamentowych: zasypać, zabezpieczyć i w przyszłym roku na gwiazdkę masz prezent w postaci własnego domu (jak ci kasy starczy)

 

Weź poprawkę na to, że beton nie musi do końca dojrzewać przed rozpoczęciem następnego etapu, jako że obciążenia narastają stopniowo. Mojej płycie fundamentowej dałem tydzień, potem weszli murarze. Ściany parteru zrobili też praktycznie w tydzień. Przygotowanie i zalenie stropu - tydzień????? w planach jest poniedziałek - zarygowanie, wtorek - ułożenie i zalanie. Nikt też nie będzie czekał miesiąca na dojrzewanie stropu, żeby położyć więźbę dachową - wejdą tydzień po zalaniu. Beton ma już wtedy ponad połowę zakładanej wytrzymałości i będzie jej nabierał w trakcie postępu robót. Szczyty i ścianki kolankowe mam w więźbie.

 

Krótko mówiąc, da się szybciej, jeśli zaplanuje się wcześniej szybki harmonogram i dobierze technologię

[PANTHER]

Ja zaczynałam 21 listopada zeszłego roku. Do 4 grudnia były fundamenty. Wtedy zastaly nas mrozy i śnieg. Ekipa okryła fundamenty. Gdy tylko pogoda pozwolila na kontynuację budowali dalej. Już mieszkam.

[GrzegorzP]

Budowę domu rozpocząłem 7 lipca, ale okazało się, że muszę wymienić grunt. Wymiana trwała do 2 sierpnia i chyba tak naprawdę zacząłem stawianie domu 10 sierpnia. Do 1 września planuję stan 0 (ekipa kończy mi murowanie piwnic). Plamuję w tym roku zakończyć prace w stanie surowym zamkniętym. To wszystko zależy od pogody.

 

Pozdrawiam.

[Noel]

Budowę domu rozpocząłem 7 lipca, ale okazało się, że muszę wymienić grunt. Wymiana trwała do 2 sierpnia i chyba tak naprawdę zacząłem stawianie domu 10 sierpnia. Do 1 września planuję stan 0 (ekipa kończy mi murowanie piwnic). Plamuję w tym roku zakończyć prace w stanie surowym zamkniętym. To wszystko zależy od pogody.

 

Pozdrawiam.

 

Dzięki ............ to teoretycznie zaczniemy razem - u mnie bez piwnicy a chata nieduża 140 metrów - mam nadzieję że długo będzie słonecznie Skoro ekipa twierdzi, że będzie spoko i zdąży z surówką zamkniętą do końca listopada to już trudno - startuję koło połowy września !

[GrzegorzP]

Noel, razem raźniej. Życzę powodzenia.

 

Pozdrawiam.

[Jayer]

HEHE. To ja sie pcham jako trzeci do klubu. Co prawda jutro zakoncze stan '0' ale do konca pazdziernika bedzie dach nad glowa

[Gość]

No to się, Panowie, BUDUJEMY. Życzę sukcesów. I piśnijcie czasem słówko o postępach w pracach.

 

Pozdrawiam.

[GrzegorzP]

Ups. To byłem ja, tylko mnie wylogowało.

[marcy]

A czy Wy wiecie, ze bociany juz dawno odlecialy? 19 sierpnia bodajze, a to bardzo wczesnie, wiec obawiam sie, ze idzie zima, panowie, ale i tak mam nadzieje, ze zdazymy z fundamentami przynajmniej

[Szadam]

Wszystko można, ale po co?

Proponuję zróbcie w 2003r. fundamenty i zasypcie je. Ziemą się uleży, podłoże ustabilizuje itp. dzięki temu wystartujecie z budową jak tylko słonko śnieg roztopi. To moja recepta.

W drugim roku stan surowy zamknięty. W zimę to wszystko schnie i się "układa",

W trzecim roku wykończenie i przeprowadzka.

[Noel]

Witam wszystkich w poniedziałek z rana

Po rozmowie z kilkoma ekipami oraz po tym co piszecie zdecydowałem się w tym roku tylko na stan zerowy - nie chcę ryzykować .... W wersji optymistycznej zacznę dopiero 20 września a do mrozów wcale nie daleko ....... oj zobaczymy jak to wszystko wygląda - widząc opinie o budowaniu to droga kamienista!!!! ( a i dzięki za opinie na mój post !!!)

[Grzegorz63]

Czytając niektóre posty powyżej, dochodzę do wniosku, że albo mam zbyt skomplikowany dom, albo ślamazarną ekipę. Mój dom będzie miał około 300 m2 powierzchni całkowitej (około 200 m2 użytkowej). Jest "opisany" na kwadracie 14,3x14,3 m. Częściowe podpiwniczenie, parter, poddasze użytkowe, technologia tradycyjna murowana (pustaki ceramiczne, stropy ceramiczne CERAM). Wykopy pod fundamenty rozpocząłem 12 czerwca. Na mojej budowie pracuje non-stop (oprócz 7-10 dniowych przerw technologicznych) 5 osób. Kończy się sierpień, a ja dopiero w tym tygodniu będę zalewał betonem cały parter. Potem jeszcze ściany kolankowe, więźba, dachówka i ocieplenie całego domu wełną mineralną (ale bez tynków- tylko siatka szklana). Czyli w najlepszym układzie "wyrobię się" dopiero pod koniec września... Jakby nie liczyć wychodzi coś około 4 miesięcy. A chłopcy naprawdę się uwijają (codziennie od 7-16)...

[Aśka]

Grzegorz, "nasi" wykonawcy też sie uwijają tylko że od 6.00 - 20.00!!!

Postęp prac jest tak widoczny ze sąsiedzi pytaja sie czy w tym roku bedziemy jeszcze tam mieszkac.