Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

info dla tych co mają jasne fugi


Zołza

Recommended Posts

no właśnie

 

żeby zimpregnowac fugi trzeba je najpierw wyczyścić

 

 

 

Moja depresja coraz bliżej...

Wczoraj centymetr po centymetrze szorowałam fugę szmatką nasączoną octem, potem 2 razy zmyłam podłogę wodą, dziś trochę lepiej, ale tylko trochę:-(

Powtórzyłam tę operację z octem, będę w domu pojutrze (jeszcze nie mieszkamy, walczymy z wykończeniówką) i zobaczę co wyszło.

Siedząc dziś na tej podłodze wymyśliłam, że następnym razem wezmę ze sobą olej i w miejscu gdzie i tak będa szafki zrobię eksperyment - posmaruję cieniutko fuge olejem i zobaczę czy zostanie na stałe taka jak mokra a potem tę olejowaną fugę pociągnę impregnatem HG i po dobie sprawdzę jej odpornośc na zmywanie. Jak wypali, to całą podłogę tak potraktuję, bo tracę nadzieję, że w inny sposób można ją doprowadzić do normalności.

 

Przede mna decyzja jaka decyzja na jasne płytki własnie kładzione w łazience i robi mi się niedobrze :-?

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 94
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Lepiej nie rób tym olejem, potem może nierówno schodzić po pewnym czasie i będzie ohydnie ! :x

 

Dokładnie, impregnat nie złapie, albo, co gorsza złapie miejscami, i dopiero będziesz miała problem :roll:

 

Basiaw, napisałaś, że jesteście na etapie wykończeniówki - toć to cały czas ten kurz Wam opada. Ty sprzątasz, on opada, wygląda jakbyś nic nie robiła :-? Ten moment trzeba przeczekać i przesprzątać, niestety :x

Ja impregnowałam fugi zaraz po położeniu, więc teraz tylko sprzątam i je myję co chwila. Przy myciu widać, że to po prostu pył, który opada :-? I wiem, że jeszcze jakiś czas tak będzie :evil: Więc mniej czasu teraz poświęcam pucowaniu fug, a więcej ogólemu myciu wszystkiego dookoła. Właśnie wodą z octem :wink: Nie wiem czemu, ale to pomaga :D Mniej tego pyłu wszędzie - mniej też osiada na fugach :wink: Ja po tej wodzie z octem nawet nie myję wodą - nie zauważyłam żeby jakoś specjalnie coś się działo z tego powodu. Schnie szybciej niż sama woda, więc i zamazy się nie robią :wink: Najważniejsze, że doszorowałaś płytki z reszty fug, nigdzie nie ma jakiś resztek zaprawy, kleju itp. Pilnuj, żeby nie leciało w te fugi właśnie nic tłustego, albo coś, co mogłoby plamić :roll: Jak już skończysz z wykończeniówką (o ile to w ogóle możliwe :wink: ), to je sobie doprowadzisz do porządku :D Pomalutku :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w obecnym mieszkaniu jasną fugę Mapei - seledynową, na szczęście tylko w maleńkiej łazience i WC. Była zaimpregnowana HG i to pomaga. Myć niestety i tak trzeba co jakiś czas ręcznie, raz w miesiącu minimum, bo mopem wciera sie w tę fugę brud z kafelek. Myję gąbką lub myjką z mikrofazy, fajny jest zmywak Raipath, ale jednak trzeba jakimś bangiem, cifem, cilitem, albo porfesjonalnie HG - całkiem bez chemii nie da rady. Uważam, że te preparaty aż tak bardzo się nie różnią, jak nie mam HG, to myję czym bądź i efekt podobny, choć kuszę się na specjalne preparaty, bo wciąż wierzę, że efekt będzie lepszy i łatwiej mi to pójdzie. :wink:

Teraz jasną fugę dam tylko w mniej uzywanej łazience i także dlatego, że do tych płytek inna nie pasuje, a do gresu kamieniopodobnego w salonie i przedpokoju dam neutralny popiel - myć też trzeba, ale nie tak często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, a może stety, też wybraliśmy jasne fugi. Nie zostały zaimpregnowane zaraz po położeniu więc, "troszkę" zmieniły kolor, dobrym sposobem jest nałożenie na około 5 minut papki z wody sodowej i octu, a następnie potraktowanie fug szczoteczką do zębów, wcale nie trzeba mocno szorować, ja zmieszałam sodę z wodą, ocet jakoś do mnie nie przemawia, po wyschnięciu wyglądają jak nowe.

 

Mam pytanie odnośnie impregnatu do fug, czy na fugach tworzy się taka śliska warstewka? I czy ta warstewka po jakimś czasie nie zaczyna się rolować, I czy brudek nie podchodzi pod jej krawędzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my chcemy tak dobierac glazure aby nie miec jasnych fug

 

jasne sa ladne ale na poczatku

 

pozniej aby byly ladne trzeba im poswiecac czas a szczerze to nie chce nam sie

 

wolimy miec cos ciemniejszego :wink:

 

co ty nie powiesz :roll:

To nie jest wątek dla ciebie!

 

no wlasnie mowie

 

mowie, ze mysle intensywnie przed dokonaniem wybory

 

rozwazam kwestie estetyczne i praktyczne co by pozniej nie zalowac

 

to jest watek dla kazdego

 

jak moze pisalem teraz w kuchni ktora ma z 5 lat mam jasne fugi i nie chcialbym tego popelnic po raz drugi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, a może stety, też wybraliśmy jasne fugi. Nie zostały zaimpregnowane zaraz po położeniu więc, "troszkę" zmieniły kolor, dobrym sposobem jest nałożenie na około 5 minut papki z wody sodowej i octu, a następnie potraktowanie fug szczoteczką do zębów, wcale nie trzeba mocno szorować, ja zmieszałam sodę z wodą,

 

Wyprobuję Twój sposób, co mi szkodzi, tylko powiedz mi proszę - ta soda to z wodą czy octem, bo najpierw piszesz o occie a potem o wodzie...

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, a może stety, też wybraliśmy jasne fugi. Nie zostały zaimpregnowane zaraz po położeniu więc, "troszkę" zmieniły kolor, dobrym sposobem jest nałożenie na około 5 minut papki z wody sodowej i octu, a następnie potraktowanie fug szczoteczką do zębów, wcale nie trzeba mocno szorować, ja zmieszałam sodę z wodą,

 

Wyprobuję Twój sposób, co mi szkodzi, tylko powiedz mi proszę - ta soda to z wodą czy octem, bo najpierw piszesz o occie a potem o wodzie...

 

pozdrawiam

Basia

 

moze zle kombinuje ale kolezanka pisze:

 

woda sodowa + ocet

 

pewnie nie miala wody sodowej wiec do wody dodala sody uzyskujac wode sodowa a pozniej dodala octu wiec wyszlo jak na wstepie:

 

woda sodowa i ocet :wink:

 

czy przekombinowalem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ocet jakoś do mnie nie przemawia

 

Piotrulex chyba nie przekombinowałeś, ale Andziak pisze to co powyżej, więc cóś jest nie tak...

 

 

pogubiłam się... co to jest woda sodowa?? Soda oczyszczona zmieszana z kranówą czy jakiś inny wynalazek :o

 

Jakie to szczęście, że cały parter w domu ma fugę w boskim kolorze antracyt, czyli do bólu szara, przetarta Szopem Atlasa odzyskała swoją naturalną barwę i wiem, że kłopotu z nią nią nie będzie, w swojej kuchni też mam tę szarą fugę, tylko mojej Mamie zachciało się brązowych płytek do kuchni i żebym pękła, to nie mogłam tam dać szarej fugi no i mam co mam:-(

Do łazienki na podłogę też dam tę szarą fugę, ale na ściany już nie przejdzie, za jasne płytki...

 

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam, w pewnym mądrym programie o sprzątaniu zastosowano sodę oczyszczoną (oczywiście, że nie wodę sodową jak napisałam wyżej :wink: ) zmieszną z octem, ja nie mając przekonania do octu, zastąpiłam go wodą. Tak powstałą papkę nałożyłam na fugi ... itd.. Przepraszam za pomyłkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój wykonawca powiedział, żeby uważać z tymi impregnatami,

bo jak się pomaluje brzegi płytki, to straci ona kolor, albo co....

Że teraz są takie dobre fugi (elastyczne, grzyboodporne),

że nie trzeba impregnować...

Ma rację? ja to bym chyba sama cieniutkim pędzelkiem

przeleciała te fugi impregnatem.... Jaki polecacie? Bo omawiany

HG u mnie w sklepie z płytkami kosztuje 49,- zł!!!! (wystarczy na 30 m fug)

I czy trzeba impregnować od razu po położeniu fugi, czy można poczekać?

(umyć przed impregnacją tym Cillit Bangiem?)

 

Z góry dzięki za podpowiedzi.

GGGosik

 

PS: omawiane tu sposoby woda+ soda, woda+ocet, to nic innego,

jak nasze Cillit Bangi :) (polecam lepszy i tańszy Kamień i rdza firmy.....

nie podam-na maila pytajcie mnie:), bo to będzie reklama.

Wypróbowałam swojego czasu chyba wszystkie te płyny

do kamienia i rdzy i ten jest najlepszy.... Do wszystkiego,

ale nie polecam do mycia płytek, glazury (polerowanych), bo poler

matowieje :( Za to doskonały tez do mycia baterii chromowanych,

białego montażu.... Moje sprzęty mają 12 lat i wyglądają jak nowe! :)

Ale ze mnie chwalipięta.... Dobra porada na takie super efekty:

Pamiętajcie, żeby ten środek spłukiwać tylko zimną wodą :)

(ciepła lub gorąca może wywołać wprost przeciwne efekty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym programie o sprzątaniu używali mieszanki soda + ocet + woda do udrażniania rur.

 

A ja szukam jakiegoś środka, który da efekt mokrej fugi.

Mam ciemne fugi - przynajmniej na mokro i chciałabym żeby takie zawsze były.

Raczej olejem nie posmaruję. Chociaż słyszałam już nawet o lakierowaniu spoin. Hmmm :) Impregranty typu HG nie dają takiego efektu. Znacie może coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja papkę woda+soda też stosowałąm, ale efekty były średnio zadowalające. Niby widać róznicę, ale żeby jakoś drastycznie...

 

Mama za to podpowiedziałą mi, czym czyści swoje 20 letnie fugi :)

W Brico Marche (pewnie w innych sklepach też) jest cała seria specyfików SANN PROFI. Jest taka specjalna butelka przeznaczona do czyszczenia fug. koszt około 17 złotych. Polewa się tym fugi (zapach jak u fryzjera podczas robienia trwałej :roll: ), czeka się kilka minut i zwykłą szmatką wyciera się specyfik. No, jak brud porządnie się wgryzł, to trzeba troszkę szczoteczka potraktować.

Mylam w ten sposob białe fugi w obu łazienkach usmarowane wszystkim, co mozliwe - silikonem, zaprawą, farbami i jeszcze z wgniecionym błotem, bo przecież nikt nie patrzy, że świeżo położona fuga, tylko w buciorach włazi :evil:

Ekekt - są białe. Naprawdę białe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny, ja nie wiem -jestem po dwukrotnym zamiataniu podłogi , nawet jej nie myłam bo wykonczeniówka jeszcze przez moment potrwa (zostało malowanie scian) a mojey fugi idealne:) fakt, że w całym domu położone były tekturowe plansze, które przejeły cały ten syf. Szlifowanie było już po gresie... Jak kurz jeszcze opadnie to zaimpregnujemy i potem malowanie (paint runner+gęsty jak plazma dulux=czysta podłoga).

Z przerażeniem czytam o waszej walce-u mnie 80m jaśniutkiej fugi...plus jasnozółta w łazience.......

Zaczynam sie bac....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny,

Zaczynam sie bac....

ja też wierzyłam w te cuda na kiju :lol: też zaimpregnowałam fugi ( nawet 2 razy ) psu na budę :-? mam jasny gres i jasne fugi ...miewam jasne fugi jak je wyszoruję :lol: Mieszkam 3 rok -nie przejmuj sie tak :lol: są gorsze rzeczy ...fugi można umyć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...