Atena - historia pewnej budowy (wcale nie taka krotka)

[jerry102]

Zaczeło się - powstał kolejny dziennik domku Atena z Archipelagu.

Szczerze mowiac nie mam za wiele czasu na pisanie, ale chęć podzielenia się informacjami z głodnymi wiedzy i informacji jest silniejsza.

[jerry102]

http://lh4.google.com/jdabrowski102/R5xhUtoB7aI/AAAAAAAAAKU/kvYCZXMI_4g/s400/start.JPG

 

A to działka, na ktorej właśnie powstaje nasz domek.

[Anula74]

Gratuluję

Dobrze, że dołączyłeś do mnie. Nie będę sama

Ponieważ nie masz komentarzy piszę tutaj.

pozdrawiam i trzymam kciuki.

[Anula74]

Aha zapomniałam dodać.

 

Działka super nie to co moje gołe pole

[jerry102]

Tak to wygladało jeszcze pół roku temu. Jednak decyzja o budowie dojrzewała już wcześniej. Nie znaliśmy się na budowaniu i nie wiedzieliśmy od czego zacząć. Nasza działka jest dośc mała ok. 630 m2 w prostokącie (20 x 31), więc niewiele projektów można zaadoptować do naszych warunków.

 

Zaczęliśmy w styczniu 2007 od warunków zabudowy. I tu pierwszy błąd. Niepotrzebnie czekaliśmy na to by to zrobić. Czas trwania to okolo 3 miesiące i można to było zrobić w roku 2006. Zaoszczędzilibyśmy kilka miesięcy.

 

Po warunkach zabudowy wybraliśmy projekt (oto właśnie nasza Atena). Walczyliśmy między Karminą i Ateną, ale Karmina jest droższa i układ wewnątrz na dole zmuszałby nas do dużych zmian.

 

Przyszedł czas na pozwolenie na budowę. Nie było łatwo, bo w pewnym momencie okazało się że musimy uzyskać zgodę mininistra infrastuktury (że niby za blisko linii lasu). Właściwie byliśmy bliscy rezygnacji, bo w urzędzie nam powiedzieli, że niewielu dostaje pozwolenie. Ale JEST !!! Dostaliśmy pozwolenie, chociaż po drodze był jeszcze konsultant przeciwpożarowy. Nie wiem dlaczego i jak, ale jest.

 

Chcieliśmy zacząć jak najszybciej, ale zanim to wszystko się uprawomocniło, najwcześniej moglismy zacząć we wrześniu. Tak też się stało.

 

Pomijam geodetę, ale ławy powstały błyskawicznie.

[jerry102]

A teraz kilka zdjęć. Podam tylko że ławy wykopał jeden facet w ciągu jednego dnia. Byłem w szoku, że to możliwe. Myślałem że jak tak dalej będą pracowali to dom powstanie w "tydzień", ale później szybko sprowadzili mnie do "parteru".

[jerry102]

http://lh4.google.com/jdabrowski102/R5x2atoB7dI/AAAAAAAAAMA/2ZHYW29cDCI/s400/lawy1.JPG

[jerry102]

http://lh3.google.com/jdabrowski102/R5x2edoB7eI/AAAAAAAAAMI/xFjKN7hHl1k/s400/lawy2.JPG

 

A to zbrojenia ław

[jerry102]

Przesyłam dalszy ciąg zdjęć. Powstały ławy, niby są lepsze od tych w projekcie bo są szersze (tak mi powiedział wykonawca), ale juz po ich zalaniu okazało się że coś mi nie pasowało. Nie znam się na budowlance, ale jak widzę, że w projekcie jest ława pod komin w salonie to powinna być w salonie. A u nas okazało się że jest na KORYTARZU !!

 

Na drugi dzień okazało się, że jednak mieliśmy rację i wykonawca skomentował to krótko: "Dobrze, że Pan to teraz zauważył" (no comments..)

 

A teraz zdjęcia.

[jerry102]

http://lh3.google.com/jdabrowski102/R5-RqtoB7gI/AAAAAAAAAMw/nnWQBDj7mhU/s400/lawy4.JPG

[jerry102]

http://lh5.google.com/jdabrowski102/R5-RrNoB7hI/AAAAAAAAAM4/jeJOGafM8WA/s400/lawy5.JPG

[jerry102]

Jak widac nasza działka lezy na nierównym terenie. Mamy spad poziomu okolo 1 m na dlugości domu, dlatego ławy na początku "wystają z ziemi, a na końcu są schowane.

[jerry102]

http://lh4.google.com/jdabrowski102/R5-UW9oB7iI/AAAAAAAAANY/bnHwN3jTMrA/s400/lawy6.JPG

[jerry102]

http://lh5.google.com/jdabrowski102/R5-WsNoB7jI/AAAAAAAAANg/OUoxaQdDkK4/s400/scianka1.JPG

 

A to czas budowy ścianki fundamentowej.

[jerry102]

http://lh6.google.com/jdabrowski102/R5-WtdoB7kI/AAAAAAAAANo/dtSGuqu-zg8/s400/scianka2.JPG

 

Ścianka fundamentowa wraz z ociepleniem.

[jerry102]

http://lh6.google.com/jdabrowski102/R5-YidoB7lI/AAAAAAAAANw/g9B3HjIZg2I/s800/scianka3.JPG

 

A tu mamy ścianki już zabezpieczone i obsypane ziemią wraz z częścią doprowadzenia wentylacji do kominów.

[jerry102]

http://lh6.google.com/jdabrowski102/R5-YjdoB7mI/AAAAAAAAAN4/ecZKc4PXDBU/s800/scianka4.JPG

 

A tu ubijanie ziemi przed zalewaniem chudziaka.

[jerry102]

http://lh4.google.com/jdabrowski102/R5-a69oB7nI/AAAAAAAAAOA/_oGUIa7Y6G4/s800/chudziak.JPG

 

Zalewamy chudziaka. Jak widac nie jest to może po kolei, bo często chudziaka robi się dużo później. Jednak jest to duże ułatwienie zwłaszcza jak działka nie jest duża.

[jerry102]

Widze, że niewiele komentarzy pojawia się i zdjęć nowych niewiele. Zatem dodaję kolejne nasze. Zaraz pojawią się zdjęcia z kolejnych etapów

[jerry102]

http://lh4.google.com/jdabrowski102/R6YLJNoB7oI/AAAAAAAAAPw/EJI04Oya-vg/s800/chudziak2.JPG

 

Oto nasze bloczki gotowe do budowy na ściany. A chudziak już suchy.