KRIS_78 22.08.2003 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 Co robić?? Mieszkanie jest porośnięte grzybem. Jest wszędzie od łazienki po kuchnie przez pokoje kończąc na przedpokoju. Były już robione różne remonty zwalczające ten grzyb ale on powraca. Czy jest jakiś sposób na jego zlikwidowanie? Czy jest szansa aby pozbyć się tego grzyba? Jak to zrobić?? Proszę o pomoc czekam na jakieś podpowiedzi ! [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 22.08.2003 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 usunąć przyczyny zawilgocenia:nieszczelne izolacje itpprzeciekające rynny, rury itpwłaściwa wentylacja !!!w zależności o zagrzybienia albo skuć tynki i położyć nowealbo potraktować je preparatem grzybobójczym (np:boramon) to tak w wielkim skróciea najlepiej wezwać eksperta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecky 22.08.2003 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 Hey...Do oceny sytuacji potrzeba wiecej informacji...miedzy innymi czy budynek jest użytkowany, z jakich materiałów jest wykonany , w jaki sposób był modernizowany jeśli był (docieplenie), czy w budynku jest sprawna wentylacja grawitacyjna dotyczy to w szczególności pomieszczeń o podwyższonej wilgotności, ...bez tych podstawowych informacji trudno szukać jakiegoś rozwiązania...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.08.2003 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 Budynek to blok 10 piętrowy ma ok. 25 lat mieszkanie znajduje sie na 10 pietrze byly juz robione remonty typu powlekanie scian ostrymy srodkami grzybobujczymi zrywanie czesciowe dachu jesli chodzi o wentylacje to chyba tu tkwi problem bo jest a praktycznie jej nie ma w lazience byla kiedys taka rura ale zostala zlikwidowana i wstawiono wiatraczek z kuchni jest odprowadzona rura na zewnatrz budynku i podlaczona do okapu kuchennego nie wiem czy to bedzie to ale wydaje mi sie ze okna sa za bardzo uszczelnione byly wymieniane ale przed tem tez byl grzyb jesli moze ktos powiedziec jaka najlepiej zrobic wentylacje w kuchni i w lazience jak rozwiazac ten problem?bede bardzo wdziecznyPozdrawiam[email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecky 22.08.2003 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 Hej...Myśle, że główną przyczyną powstawania zagrzybienia mieszkania jest przemarzanie ścian i stropodachu powstałe przez niewłaściwe ich wykonanie. Przemarzanie ścian zauważalne jest szczególnie zimą, gdzie w "zimniejszych" miejscach wykrapla sie para wodna, a w skrajnych przypadkach pojawia się szron.Dodatkowo słaba wentylacja (10 piętro nawet przy drożnych kanałach) powoduje pogorszenie się warunków w mieszkaniu. Samo odgrzybianie bez usunięcia przyczyn nie rozwiąże problemu.Myślę, że w pierwszej kolejności należałoby szukać rozwiązania w zlikwidowaniu mostków termicznych i przemarzania ścian...a nie jest to sprawa prosta. Bez wizyty doświadczonego budowlańca raczej sie nie obędzie, a likwidają przyczyn zawilgocenia mieszkania powinna się zająć spółdzielnia mieszkaniowa.Co możesz zrobić we własnym zakresie... postaraj się odszukać kanały wentylacyjne (prawdopodobnie zlokalizowane są w ponliżu pionów kanalizacyjnych kuchni i łazienki), sprawdź czy są drożne, jeśli tak, nie podłączaj okapu szczególnie w kuchni czyba ze masz dwa otwory wentylacyjne, dodatkowo unikaj suszenia odzieży na grzejnikach w okresie zimowym, otwieraj i przewietrzaj mieszkanie jak najczęściej w okresie letnim...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 22.08.2003 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2003 Też tak myślę. Ten grzyb to od zimna. W bloku , gdzie mieszkałam u moich rodziców również zagnieździł się grzyb. W szafach , które stały przy ścianach zewnętrznych odzież była cała mokra. Po prostu wilgoć skraplała się na zimnych ścianach. Mieszkanie było szczytowe od strony północnej na 4-tym piętrze. Temperatura w zimie rzadko przewyższała 18 C. Bardzo często musiałam rano ubierać się pod kołderką , bo zęby dzwoniły mi z zimna. Po wielu awanturach w administracji (mieszkanie komunalne) docieplono ścianę szczytową od zewnątrz styropianem a wszystkie ściny zewnętrzne jeszcze dodatkowo od wewnątrz supremą. Oczywiście przedtem zdarto stare tynki i zaimpregnowano ścianę. Od tej pory grzyb się nie pojawił choć minęło 20 lat. Temperatura w domu nigdy już nie spadała poniżej 20 C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.