Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Solid Security i wymiana padniętego akumulatora?


Recommended Posts

W kwietniu zeszłego roku Solid zamontował alarm u mnie w domu (wszystko - materiały, robocizna, itd. kupione w SolidSeccuirty). W listopadzie na całej ulicy nie było prądu. Akumulator wytrzymuje ok. 4 godziny. Prądu nie było dłużej. Akumulator nie wstał. Przyjechał serwis SS, wymienił akumulator i....wystawił fakturę na 200PLN. Wysłałem reklamcję. Dziś dostałem odpowiedź, że nie uznają reklamacji bo prądu nie było 4 dni. Nie wiem skąd mają taką informację. To ja ich blisko tydzień prosiłem aby ktoś przyjechał z serwisu i zobaczył dlaczego alarm nie działa.

Pytania:

1. czy te akumlatory faktycznie padają po 4 godzinach i to jest ich koniec?

2. od serwisanta usłyszałem, że na akumluator jest 12 miesięcy gwarancji więc dlaczego mam teraz płacić?

3. czy ktoś był w podobnej sytuacji i udało mu się załatwić reklamację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach.

 

Jak długo wytrzyma akumulator zależy do od dwóch rzeczy: jakiej jest pojemności liczonej w Ah oraz jaki się prąd z niego pobiera jak zabraknie zasilania. Jest jeszcze czynnik temperatury, ale w domu można go pominąć.

Druga sprawa to gwarancja. Ja by ten aku padł po godzinie, zakładając jego właściwy dobór do instalacji alarmowej lub uległ wewnętrznemu zwarciu lub przerwie to w okresie gwarancyjnym podlegałby gwarancji.

I trzecia sprawa - jak prądu nie było kilka dni a wiadomo, że na tak długi okres nikt nie projektuje podtrzymania zasilania centrali alarmowej to system alarmowy wyczerpał aku do zera. Po takim wyczerpaniu aku niestety nadaje się tylko na złom. Aby temu zapobiec trzeba zainstalować w systemie układ chroniący aku przed całkowitym rozładowaniem. Działa to tak, że w pewnym momencie ( przy określonym rozładowaniu) aku zostaje odcięty i nie ulega dalszemu rozładowaniu. Oczywiście wtedy system nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytania:

1. czy te akumlatory faktycznie padają po 4 godzinach i to jest ich koniec?

2. od serwisanta usłyszałem, że na akumluator jest 12 miesięcy gwarancji więc dlaczego mam teraz płacić?

3. czy ktoś był w podobnej sytuacji i udało mu się załatwić reklamację?

 

Hmm, po 4 godzinach na pewno nie padają ale jak nie było prądu kika dni i akumulator był wyładowany do zera to moglo mu zaszkodzić. Zależy to też od typu akumulatora ale jest to bardzo prawdopodobne. Zwykle kończy się ograniczeniem pojemności akumulatora ale w skrajnych przypadkach może paść całkiem. Porządne urządzenia które nie chcą zabić akumuatora wyłączają się jak akumulator ma zbyt niskie napięcie. Tak na prawdę i tak najwięcej zależy od tego co masz napisane w gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
J.... Działa to tak, że w pewnym momencie ( przy określonym rozładowaniu) aku zostaje odcięty i nie ulega dalszemu rozładowaniu. Oczywiście wtedy system nie działa.

 

 

temat mnie zainteresował bo właśnie miałem serię padów prądu

 

Można po prostu wyjąć akumulator ? Podejrzewam że podobnie jak Arkadiusz nie mam tego zabezpieczenia w centralce

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie tak można oczekiwać.

 

Wpływ na aku ma jeszce temperatura - w nieogrzewanych domkach letnich może być gorzej.

 

Taki pad aku - to normalność , no może nie po tak krótkim czasie.

Zależy czy to "normalny' aku , czy chińszczyzna. Cena 200pln to bezszczelność - kosztyje od ca 40pln do 70 pln za nieco lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ile czasu będzie pracował system na akumulatorze zależy od kilku czynników

1- jaka jest pojemność akumulatora

2- jakie jest obciążenie ( ile czujników, klawiatur - ogólnie ile urządzeń występuje w systemie alarmowym )

3- jaka jest temperatura otoczenia - pracy akumulatora

 

Sądząc po opisie zdarzenia mniemam że akumulator (jego pojemność ) został źle dobrany do systemu alarmowego

 

PS. koszt wymiany akumulatora w/w cennika "SS"

50zł akumulator

60zł robocizna

50zł dojazd

do tego trzeba doliczyć 22%VAT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba jakaś plaga...

Mam podpisaną z agencją ochrony umowę na konserwację alarmu u mnie w biurze. Kilka dni temu był serwisant, sprawdził system i stwierdził, że wszystko jest ok. Dzień później mieliśmy awarię instalacji elektrycznej i nie było prądu przez kilka godzin. Po około trzech godzinach alarm przestał działać. Zrobił "miałłłł" i koniec

 

Nie znam się na tym, więc poprosiłem forumowego speca - ZBYCH-a o pomoc.

Co się okazało:

1. Akumulator zamontowany w moim alarmie jest zdecydowanie za mały w stosunku do poboru prądu przez alarm :-?

2. Akumulator jest już wyeksploatowany, czego serwisant nie był w stanie sprawdzić, bo nie ma odpowiedniego testera, a jedynie woltomierz :-?

3. Według serwisanta, to ja mam oceniać, kiedy ma być wymieniony akumulator!!! :evil:

 

Paranoja!!! I za co oni biorą pieniądze???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwisanta nie wyposaża się w miernik (tester) pojemności z prostej przyczyny - 90% akumulatorów montowanych przez agencje ochrony nie trzyma swojej pojemności - są prze eksploatowane - nie odpowiednio dobrane do systemu

po co mierzyć coś co z natury nie działa?

 

czy jak miał Pan instalowany system to ktoś zagwarantował że on będzie sprawny po 24h po zaniku zasilania sieci?

 

czy zostały wypełnione wszystkie czynności serwisowe opisane w protokóle przeglądu?

 

czy na obiekcie jest książka serwisowa lub kopia protokołu przeglądu systemu alarmowego?

 

Nawet nie posiadając miernika pojemności można z dużym prawdopodobieństwem sprawdzić czy akumulator jest dostatecznie sprawny do awaryjnej pracy systemu alarmowego (przy braku zasilania sieci)

 

kilka uwag

 

1 po każdej kontroli systemu alarmowego żądaj od serwisanta kopi protokółu przeglądu systemu alarmowego

2 po wymianie akumulatora stary (zużyty akumulator) oddaj serwisantowi - akumulator powinien zostać zutylizowany

3 na każde wymienione urządzenie weź protokół (należy ci się gwarancja)

 

miń czynności serwisowe

1 sprawdzenie czy urządzenia nie odpadają ze ścian

2 pobudzenie każdego czujnika, przycisku alarmowego, sygnalizatorów i innych urządzeń wchodzących w skład systemu (czy działają) poprzez wywołanie alarmu

3 sprawdzenie łączności ze stacją monitorowania - potwierdzenie telefoniczne z operatorem stacji monitorowania alarmów

4 sprawdzenie awaryjnego źródła zasilania (akumulatora)

5 czyszczenie czujników (w zależności od potrzeb) przeważnie - kuchnia, salon z kominkiem, garaż

6 sporządzenie protokołu z przeglądu

 

są też obowiązki klienta

 

1 udostępnienie dokumentacji obiektu (nie zawsze serwisant jest/był instalatorem danego obiektu), w małych obiektach wystarczający jest spis urządzeń

2 udostępnić dostęp do urządzeń

3 zaproponować kawę lub inny napój

:p

4 podpisać protokół przeglądowy i odebrać jego kopię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

są też obowiązki klienta

 

1 udostępnienie dokumentacji obiektu (nie zawsze serwisant jest/był instalatorem danego obiektu), w małych obiektach wystarczający jest spis urządzeń

2 udostępnić dostęp do urządzeń

3 zaproponować kawę lub inny napój

:p

4 podpisać protokół przeglądowy i odebrać jego kopię

 

Ja mam podpisaną umowę z Solid na monitoring obiektu / domu jednorodzinnego / , system alarmowy zakładałem i konfigurowałem sam - oczywiście konserwuje go również sam - podczas montażu nadajnika monitoringu i podpisywania umowy technicy z Solid również chcieli abym podał im konfigurację systemu , dokumentację wykonania systemu i plan rozmieszczenie składników systemu w budynku ... - szczena mi opadła jak to usłyszałem ... - oczywiście uśmniechnąłem się tylko i nawet nie pozwoliłem im dotknąć centrali - sam programowałem odpowiednie wyjścia sterujace nadajnikiem w systemie .

Pytam po co im takie dane - przecież takich informacji nie udostępnia się osobom trzecim - a oni dla mnie są właśnie osobą trzecią ... - takie mamy procedury - usłyszałem - odpowiedziałem że są to bzdurne procedury i żadnych danych im nie podałem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyciągnięte z kontekstu

uwagi dotyczą obiektu który znajduje sie w konserwacji przez firmę X

Pańska sytuacja jest inna

system alarmowy wykonany został przez firmę Y a monitorować ma firma X

firma X powinna dostać od firmy Y kabelek na którym zostaną wyprowadzone sygnały sterujące pracą nadajnika

w interesie firmy Y i klienta jest nie podawanie konfiguracji systemu instalatorowi firmy X

 

wyjaśnienie

firma x - przedstawiciel firmy monitorującej lokalny system alarmowy

firma Y- przedstawiciel firmy instalującej lokalny system alarmy

 

w żadnym wypadku nie można podawać konfiguracji systemu osobą postronnym, w tym agencji ochrony (wyjątek jeżeli podpisujemy z nimi umowę o konserwację lokalnego systemu alarmowego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumien dlaczego masz pretensje

....................................

Może dlatego, że się nie zna i czuje się robiony w balona ? Też wiesz wszystko o wszystkim, taka alfa i omega ?

Grzecznie pyta i tyle :roll:

 

nie kwestionuje pytania i nie oceniam poziomu wiedzy pytającego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwietniu zeszłego roku Solid zamontował alarm u mnie w domu (wszystko - materiały, robocizna, itd. kupione w SolidSeccuirty). W listopadzie na całej ulicy nie było prądu. Akumulator wytrzymuje ok. 4 godziny. Prądu nie było dłużej. Akumulator nie wstał. Przyjechał serwis SS, wymienił akumulator i....wystawił fakturę na 200PLN. Wysłałem reklamcję. Dziś dostałem odpowiedź, że nie uznają reklamacji bo prądu nie było 4 dni. Nie wiem skąd mają taką informację. To ja ich blisko tydzień prosiłem aby ktoś przyjechał z serwisu i zobaczył dlaczego alarm nie działa.

Pytania:

1. czy te akumlatory faktycznie padają po 4 godzinach i to jest ich koniec?

2. od serwisanta usłyszałem, że na akumluator jest 12 miesięcy gwarancji więc dlaczego mam teraz płacić?

3. czy ktoś był w podobnej sytuacji i udało mu się załatwić reklamację?

 

Centrale Satela nie dopuszczają do całkowitego rozładowania akumulatorów. Nadają się do ponownego naładowania.

Pewnie masz jakiegoś paradoxa...

 

Czy posiadasz monitoring? Obsługa powinna wiedzieć wcześniej o awarii systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Widzę tu samych cwaniaczków, a może ktoś mi wytłumaczy, że jak jedzie sie montowac nadajnik na obcy system, to instalator systemu ma wszystko w dupie, oni tylko potrafią trzy rzeczy, spierdolić system, skasować i zapomnieć, A my instalatorzy z SS jedziemy i walczymy z tymi krzakami, na pytanie w stosunku do klienta o podanie kodów serwisowych, klient robi wielkie oczy, on sie nie zna...

Jak zrobić coś z niczego, albo wiesza sie nadajnik , a klient napraw mi to , tamo i wszystko gratis bo wy chronicie. Nie znacie realiów, a pieprzycie głupoty, akumulator jest awaryjnym źródłem zasilania, firma nie ponosi odpowiedzialności za brak prądu nie jest dostawcą energii elektrycznej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Henku_wawa
Przyjechał serwis SS, wymienił akumulator i....wystawił fakturę na 200PLN. Wysłałem reklamcję. Dziś (a więc 28 stycznia 2008 - dopisek Heńka) dostałem odpowiedź, że nie uznają reklamacji bo {ciach}

 

Awaria prądu: listopad 2007. Zakładam, że wizyta serwisanta Solida była w listopadzie 2007 (może w grudniu). Fakturę wystawia się w terminie do 7 dni od wykonania usługi i pewnie tak też było. Jeśli wysłałeś reklamację, to pewnie bez zwłoki, po otrzymaniu faktury. Tymczasem brak odpowiedzi w terminie powoduje uznanie reklamacji za uzasadnioną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym akumulatorem, to koszt jest i duży może, bo trzeba jeszcze dojazd dołożyć 50 zł, razem do zapłaty 235 zł :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: .,

Ale jak ktoś myśli jajami zamiast mózgiem, i nie chce przejawić za grosze dobrej woli, przejść sie do sklepu kupić aku i wymienić, to jego sprawa. Za niewiedzę sie płaci, a jak ktoś zripostuje moją odpowiedz polecam żeby podał swoje namiary i za darmow ymnieniał akumulatorki, nazwiemy go mianem DOBRY SAMARYTANIN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...