Izolacja pionowa fundamentów domu z lat 20-tych

[kedar33]

mam dom i trochę wilgoci . A teraz serio - Chałupa w stanie całkiem dobrym tyle tylko, że miejscami na ścianach zewętrznych i wewnętrznych wychodzi wilgoć do poziomu ca 40-50 cm.

Nie odkopywałem jeszcze funfamentu więc nie znam jego "konstrukcji" ale stoi to wszystko na gruncie 15 cm próchniczej+ 50-70 cm piach a niżej glina.

Do tego mam uszkodzone rynny więc woda leje się bezpośrednio w okolice fundamentów.

 

Wymyśliłem sobie, że (poza naprawą rynien )odkopię fundament, zasmaruję go jakimś adekwatnym bitumitem, położę folię kubełkową + dookoła rurę drenarską. Tyle w ogromnym zarysie.

 

To czy izolować fundamenty stoi poza dyskusją bo oczywiście - TAK ale teraz pytania:

 

1. Czy te środki mają sens

 

2. Czy na takim podłożu jest konieczny drenaż opaskowy i jeżeli tak to jaki jest wpływ poziomu warstwy gliny na poziomu drenażu

 

3. Czy po odkopaniu należy zostawić wykop w sopkoju na jakiś czas żeby fundament przeschnął ?

 

4. Jak się ma zasada odkopywania 2 m odcinków do praktyki. Widziałem kilka razy chałupy w tym wieku odkopane z 3 stron na głębokość koło metra i jakoś stoją do dziś.

 

5. Dom na rzucie ma 6x11 m. ujscie drenażu muszę mieć na rogu. Jaka musi być róznica poziomu rur żeby drenaż działał

 

6. Nie mam izolacji poziomej. Nie było podcinki i raczej chciałbym jej uniknąć. Czy izolacja pionowa fundamentu pomoże w sopsób wystaczający ? Jeżeli nie to jakie są sprawdzone i co tu ukrywać stosunkowo tanie preparaty do tworzenia bariery przez wlewki.

 

Jeżeli komuś się nasuwają uwagi - piszcie. Nie jestem wybitnym fachurą i mogłem nie zadać pewnych pytań bo jeszcze nie wiem, że są .

 

pozdrawiam