Przewymiarowanie ogrzewania

[Gość ZW]

Czy ktoś mógłby mi wskazać jakie są minusy przewymiarowania ogrzewania podłogowego (dodajmy, że elektrycznego). ...

Są inne wady?

 

Nie ma żadnych wad. Wadą (a raczej - głupotą) byłoby niedowymiarowanie i dogrzewanie się w szczycie.

 

Użytkuję podłogówkę od pół roku. Nawet w mróz podłoga nie jest ciepła. Powiedziałbym raczej - niezimna i o żadnym przegrzaniu nie ma mowy. Wahania temp powietrza (rano-wieczorem) ok 0,5-1st, dla mnie bez znaczenia.

 

pozdrawiam.

 

PS: samoregulacja to mit - sprawdziłem własnymi rękami że zużycie prądu zależy wyłącznie od nastawienia termostatu podłogowego x czas grzania.

[fotograf]

PS: samoregulacja to mit - sprawdziłem własnymi rękami że zużycie prądu zależy wyłącznie od nastawienia termostatu podłogowego x czas grzania.

 

nie rozumiesz co to znaczy samoregulacja...

[19501719500414]

bo żeby wiedzieć musi się przez to przedrzeć

http://forum.muratordom.pl/podlogowka-kaloryfery,t84616-60.htm

[Zbigniew Rudnicki]

Samoregulacja występuje przy ogrzewaniu podłogowym - wodnym.

Mianowicie gdy temperatura wody (z kotła lub mieszacza) wynosi n.p. 40 stopni, co powoduje nagrzanie podłogi do n.p. 25 stopni, zaś w pomieszczeniu panuje 10 stopni, to ciepło odbierane jest intensywnie - bo różnica temperatur między podłogą a powietrzem wynosi 15 stopni.

Gdy powietrze w pomieszczeniu nagrzeje się do n.p. 20 stopni, wówczas odbiór ciepła zmniejszy się - bo różnica temperatur zmaleje do 5 stopni.

Mówimy wówczas o samoregulacji.

Ale w przypadku podłogówki z kablami grzejnymi odbiór ciepła określa moc tych kabli, więc samoregulacja nie wystąpi.

Jeśli podniesie się temperatura w pomieszczeniu, to także zostanie podniesiona temperatura podłogi, bo energia wydzielana w kablach nie ulegnie zmniejszeniu, z tego powodu, że w pomieszczeniu jest cieplej.

[Gość ZW]

Zbigniew, przyznam że nie obniżałem temperatury w domu do 10st żeby sprawdzić czy samoregulacja zachodzi

 

Nie neguję samoregulacji jako zjawiska fizycznego, mam tylko na myśli znikomy efekt praktyczny w normalnych warunkach.

 

Przy temperaturze powietrza w okolicach 21st energia doprowadzona do kabli zależy tylko od nastawienia termostatów i czasu pracy ogrzewania, doprowadzona energia nie zależy od tego czy w domu jest akuratnie 22 czy 20. Nadmiar mocy "gdzieś" się rozchodzi, tak samo niedobór. Zapewne w całej konstrukcji domu i w podłodze też.

 

pozdrawiam

 

Na marginesie - między wodnym i elektrycznym nie ma żadnej różnicy. Temperatura kabli jest ograniczana termostatem podłogowym i utrzymuje się na zadanym poziomie niezależnie od temp powietrza.