Kocioł CO + kolektor słoneczny

[marxxx]

Witam, dziś w domu moich rodziców wymieniają stary kocioł na nowy ekologiczny z podajnikiem tłokowym przeznaczony do spalanie groszku i miału(KW KMP SPYRA o mocy 35kW).Przy okazji wymienia się bojler na z płaszczem wodnym 150l. W domu jest tez instalacja solarna i ma swój zbiornik wody 200l.Oba zbiorniki były ze sobą połączone, gdy solar nagrzał swój zbiornik do 55 C zaczynał mieszać wodę z drugim zbiornikiem.

 

Nowy kocioł jest przeznaczony do całorocznej pracy, co z kolei stawia pod znakiem zapytania sens istnienia solarów.Rozwiązaniem jest wygaszanie kotła w okresie letnim.

 

Pytania do znawców tematu:

1. Czy wygaszanie kotła na okres letni skraca jego żywotność.

2. Czy praca na niskiej temperaturze np pon 50 st.C bardziej szkodzi kotłowi niż wygaszenie długoterminowe.

3.Który z 2 wymienionych zbiorników ma zasilać dom w ciepłą wode.

4.Czy z kotła ogrzewać obydwa zbiorniki( zbiornik od solara ma wolną wężownice)

 

a tak wygląda ten kociołekhttp://www.budujemydom.pl/images/stories/prezentacje/200_spyra_1_KWKMP.jpghttp://www.budujemydom.pl/images/stories/prezentacje/200_spyra_2_KWKMP.jpg

[marxxx]

Szkoda ze nikt mi nie podpowie, zwłaszcza chodzi mi o to z którego zbiornika ciepłej wody korzystniej jest zasilać dom, z tego zasilanego przez solar i kocioł CO, czy z płaszczowego grzanego przez kocioł węglowy.

[Gość ZW]

Piec za darmo nie grzeje nawet jakiś super na ekogroszek. Ja bym na pewno zostawił solar i jakoś odseparował obieg kotła, tak żeby mieszanie chłodniejszej wody następowało w miejscu bezpiecznym dla kotła.

 

zapytaj jednego z forumowych hydraulików

 

http://forum.muratordom.pl/hydraulik-sie-uzewnetrznia-pytajcie-jak-bede-umial-to-odp,t118095.htm?highlight=uzewn%EAtrznia

http://forum.muratordom.pl/hydraulik-do-uslug,t7285.htm?highlight=hydraulik

 

pozdrawiam

[Pello]

Jedyną ekologiczną stroną kotła na węgiel i miał jest to, że nie będzie on jak najdłużej pracował - w tym wypadku w lecie. Pozostawienie solarów w dotychczasowej konfiguracji, jest sensem całego systemu grzewczego. Nie rozumiem dlaczego skoro już masz system solarny, chcesz zrezygnować z darmowego, ekologicznego ciepła, na rzecz drogiego, brudnego i szkodliwego paliwa.

Wygaszanie kotła w okresie letnim nie jest rozwiązaniem jakiegoś kłopotu. Jest to jak najbardziej naturalne działanie.

Wygaszanie kotła na okres letni nie skraca jego żywotności (ale nie spuszczaj z niego wody na ten okres).

Praca kotła w temperaturze pon. 50st. zdecydowanie bardziej szkodzi kotłowi, niż wygaszanie długoterminowe (jak wyżej)

Zasilać w ciepłą wodę ma nowy bojler - jak dotychczas, którego zawartość będzie mieszana jak dotychczas - z zawartoścą zbiornika solarów w odpowiedniej temperaturze. Tylko mieszanie to powinno być inaczej skonfigurowane. Mieszanie pomiędzy zbiornikami powinno być stałe, tylko pompa od kolektorów ma włączać sie wtedy, gdy temperatura czynnika na wyjściu z kolektora będzie wyższa niż temperatura w zbiorniku. W Twoim wypadku będziesz miał ciepło z solarów tylko w najbardziej słoneczne dni. Szoda by było. Spokojnie możesz podłączyć kocioł do wolnej wężownicy w zbiorniku od solarów - zbuforujesz tym więcej ciepła na potrzeby ciepłej wody.

Pzdr.

[marxxx]

Jak ustawie na mieszanie stałe to z 2 kolektorów próżniowych rurowych jakie mam w kwietniu temperatura wody będzie za niska przy 350l(2 zbiorniki) nagrzanie jednego zbiornika trwa krócej i wyższą temperaturę sie osiągnie (minimum 40 C)

Powiedzmy że przy 350l ta temperatura spadnie do 32 C co wymaga jej dogrzania, a obecnie nie mam zainstalowanej grzałki elektrycznej w żadnym z bojlerów.

 

W kwietniu kocioł jeszcze pracuje ale w czerwcu już niekoniecznie, a nie mam pewności że solar nagrzeje 2 zbiorniki( w sumie 350l) do ok 40 C

 

Moim zdaniem korzystniej jest pobierać ciepłą wode ze zbiornika od solara(200l) grzanego też przez kocioł w sezonie grzewczym.Wiosną solar mi nagrzeje ten 1 zbiornik do ok 40 stopni C, w wypadku przekroczenia np 55 C wymiesza z drugim zbiornikiem(płaszczowy 150l)

 

No ale mogę sie oczywiście mylić?

[paula_mario]

Mam pytanie do Pello!

Dlaczego Twoim zdaniem temperatura po niżej 50 stopni na kotle skraca jego żywotność?

 

Moim zdaniem utrzymywanie wysokiej temperatury na kotle to ochrona przed korozją komina( stąd stosowanie wkładek przy kotłach niskotemperaturowych), a żywotność kotła skraca różnica temperatur pomiędzy zasilaniem a powrotem z instalacji.

 

mario

[Pello]

Marxx: jeśli wydajność dwóch paneli próżniowych jest tak mała, aby w miarę szybko nagrzać 350 l wody pow. 40 st. to rzeczywiście, chyba powinieneś zrobić jak zaplanowałeś - pobierać ciepłą wodę ze zbiornika solarnego. Jednak zamontuj może grzałkę elektryczną na dobicie temperatury. To chyba lepsze wyjście niż latem palić węgiel w kotle, ogrzewając 350 l wody, czego efektem będzie w większości bezsensowne jego wypalanie na utrzymywanie paleniska.

 

Mario: moim zdaniem praca kotła na paliwo stałe poniżej "punktu rosy" - czyli poniżej 50 st. powoduje wykraplanie kondensatu na jego wymienniku i na kominie. Kondensat powoduje korozję kotła, a kondensat z niektórych paliw stałych (biomasa) powoduje również korozję kominów kwasoodpornych. Dlatego tego rodzaju kotły powinny mieć raczej kominy żaroodporne.

[marxxx]

W kotle o którym pisałem minimalna temperatura pracy to 55 stopni C, z pewnością palenie w temp poniżej 50 C skraca żywotność kotła.

[misiu36100]

Zastanawiałem się nad solarem bo teraz dają spore dopłaty.Lecz po rozmowie z użytkownikami co mają takie instalacje zamontowane zrezygnowałem.Opinia tych co mają takie instalacje jest jedna,wyrzucone pieniądze to się w Polsce nie sprawdza.Nie wiem nigdy takiej instalacji nie miałem ale jak znajomi wydali taką opinie to chyba tak jest,ilość dni słonecznych w ciągu roku w naszym kraju nie umywa się do tego co maja włosi,grecy,itd.

[misiu36100]

Zastanawiałem się nad solarem bo teraz dają spore dopłaty.Lecz po rozmowie z użytkownikami co mają takie instalacje zamontowane zrezygnowałem.Opinia tych co mają takie instalacje jest jedna,wyrzucone pieniądze to się w Polsce nie sprawdza.Nie wiem nigdy takiej instalacji nie miałem ale jak znajomi wydali taką opinie to chyba tak jest,ilość dni słonecznych w ciągu roku w naszym kraju nie umywa się do tego co maja włosi,grecy,itd.

 

W kotle o którym pisałem minimalna temperatura pracy to 55 stopni C, z pewnością palenie w temp poniżej 50 C skraca żywotność kotła.

 

Dlatego teraz sterowniki są tak ustawiane że nie można zejść z temperaturą poniżej 50 stopni.