jajmar 08.02.2008 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ...hmmm 40 lat... masz 20 lat zaczynasz budowę... spłatę kończysz (Ty albo Twoje dzieci bądź wnuki) mając 60 lat... budujesz domek wartości 222tys. płacisz za niego 475200zł ... dzisiaj jesteś młody i prężny... za 40 lat będziesz miał pow. 60... i nadal kredyt 990zł/mc. Czy nadal będziesz miał takie dochody? 20 lat to już dużo a 40? W połowie czyli za 20 lat będziesz miał już dosyć tego i będziesz modlił się o wojnę i by to wszystko pier...dutło! Ale rób jak uważasz... może jestem zbyt pesymistyczny??? Ja bym brał tego typu kredyt. W czasie budowy płacić te obliczone przez bank raty a po skonczeniu budowy starałbym sie spałacić wcześniej, nie przez 40 lat. Myśle ze to możliwe bo autor pisał ze jest w stanie kolo 2 tys miesiecznie miec na bud. i kredyt. "Niskie" raty w czasie budowy pozwola dorzuć cos z biezącego zarobku do inwestycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pelsona 08.02.2008 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Jeszcze zależy jaką karę by przywalili za wcześniejszą spłatę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 08.02.2008 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Nie można brać kredytów na zbyt długi okres czasu bo pracuje się praktycznie na odsetki i nic to praktycznie nie zmienia raty kredytu. Uważam max to 20 lat. Każdy może to sobie sprawdzić kalkulatorem kredytowym. Kolorowydomek jest budowlańcem, pełnym zapału i jestem spokojny co do jego końcowego sukcesu. Najważniejsze aby zdrowie dopisało, reszta to pryszcz, nie ma o czym mówić. pzdr ludzie, gdzie wy takie kredyty pobraliscie? i w jakiejj walucie?wg moich wyliczen nie jest tak tragicznie...oddam bankowi33 tys wiecej. sorry, na 30 lat to wychodzi wiecej o 1 tys na rok. to tyle co moje dwa czynsze w bloku.K. oczywiscie w jedynej słusznej walucie CHF. i błagam, nie piszcie o ryzyku kursowym - i tak sie opłaca ;0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 08.02.2008 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ludzie, gdzie wy takie kredyty pobraliscie? i w jakiejj walucie?wg moich wyliczen nie jest tak tragicznie...oddam bankowi33 tys wiecej. sorry, na 30 lat to wychodzi wiecej o 1 tys na rok. to tyle co moje dwa czynsze w bloku.K. oczywiscie w Albo ty nie wiesz jaki masz kredyt, albo coś mieszasz. Jaką kwotę pożyczyłeś? Chyba że piszesz o 70-90 tys zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acerspacer 08.02.2008 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Wysłany: Pią, 8 Luty 2008 14:51 Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- witanko, roboty full ale zanim się woda na zupkę chińską zagotuję mogę Wam napisać co dobrego u mnie w jednym z banków zaproponowano mi 222 tys. ale ze spłatą tamtego kredytu czyli zostałoby mi ok. 180 tys. na rękę doliczono umowy-zlecenia rata w chf 40 lat 990 zł co o tym sądzicie? A jeśli można wiedzieć to jaki bank dał Tobie taką ofertę?Ja właśnie rozpoczynam budowę i w pewnym momencie będę musiał też posiłkować się kredytem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adamol 08.02.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Można kredyt rozwiązać jeszcze inaczej... Bieżemy kredyt na długi okres (45-50) zamiast na 30 lat. Różnicę w ratach pomiędzy kredytami wpłacamy na fundusz inwestycyjny. Po mniej więcej dwudziestu kliku latach (w mojej symulacji po 22) na funduszu zbierze się wystarczająco dużo by spłacić jednorazowo pozostałą część kredytu... Oczywiście w tym temacie jest dowolna ilość wariacji (różne kwoty kredytu, okresy krdytowania)... Może warto się zastanowić nad takim rozwiązaniem... Dodatkowo, zawsze to będą pieniądze (te z funduszu), które można wykorzystać na dowolny cel w razie pilnej potrzeby.... Pozdrawiam PS. Oczywiście wszystkim życzę rychłego awansu na stanowisko prezesa, wtedy wszelkie problemy finansowe odejdą w siną dal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 08.02.2008 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Można kredyt rozwiązać jeszcze inaczej... Bieżemy kredyt na długi okres (45-50) zamiast na 30 lat. Różnicę w ratach pomiędzy kredytami wpłacamy na fundusz inwestycyjny. Po mniej więcej dwudziestu kliku latach (w mojej symulacji po 22) na funduszu zbierze się wystarczająco dużo by spłacić jednorazowo pozostałą część kredytu... długo nad tym myślałeś? czy podpowiedział ci to rozwiązanie "życzliwy" doradca finansowy, który ma nawet dla ciebie już wybrany agresywny fundusz? (agresywny żeby zyski były większe )... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adamol 09.02.2008 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 Można kredyt rozwiązać jeszcze inaczej... Bieżemy kredyt na długi okres (45-50) zamiast na 30 lat. Różnicę w ratach pomiędzy kredytami wpłacamy na fundusz inwestycyjny. Po mniej więcej dwudziestu kliku latach (w mojej symulacji po 22) na funduszu zbierze się wystarczająco dużo by spłacić jednorazowo pozostałą część kredytu... długo nad tym myślałeś? czy podpowiedział ci to rozwiązanie "życzliwy" doradca finansowy, który ma nawet dla ciebie już wybrany agresywny fundusz? (agresywny żeby zyski były większe )... Czy ja pisałem coś o funduszu agresywnym albo o doradcach? Myślałem o jakimś funduszu obligacji, lub conajwyżej mieszanym. Obliczenia były przy założenie, że fundusz będzie przynosił 10% zysku rocznie. Czy to tak dużo, czy to nie możliwe do osiągnięcia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 09.02.2008 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 ludzie, gdzie wy takie kredyty pobraliscie? i w jakiejj walucie?wg moich wyliczen nie jest tak tragicznie...oddam bankowi33 tys wiecej. sorry, na 30 lat to wychodzi wiecej o 1 tys na rok. to tyle co moje dwa czynsze w bloku.K. oczywiscie w Albo ty nie wiesz jaki masz kredyt, albo coś mieszasz. Jaką kwotę pożyczyłeś? Chyba że piszesz o 70-90 tys zł. nie-kwota o wiele wyzsza:)ale mniejsza niż 200 tys (kolorowy domek nie chce/nie moze chyba więcej?) -poza tym-tez mam znajomych, ktorzy wzięli identyczna kwotę i płacą ratę o 40 proc wyższą... -raty malejące pozwalają znacznie oszczędzić.. oferta banków jest bardzo zróznicowana, i najlepiej zalatwiac takie rzeczy osobiscie a nie przez np OF bo my sami znalezlismy sobie kredyt o 1,7 p.proc nizszy niz najlepsza zo ofert OF specjalnie dla nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 09.02.2008 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 nie-kwota o wiele wyzsza:)ale mniejsza niż 200 tys (kolorowy domek nie chce/nie moze chyba więcej?) Napisz konkretnie, bo to na razie nie brzmi wiarygodnie: Załóżmy, że wziąłeś 150tys, oprocentowanie 2.0 (doskonałe!), 0 prowizji, 30 lat: - kwota do spłaty 195tys, a wiec 45tys więcej, a nie uwzględniam tutaj różnic kursowych (spreadu) Wiesz, ja nie piszę, że ci nie wierzę, bo w wątku o prądzie nikt mi nie wierzy, że zużywam prądu za 40zł miesięcznie. Ale nie wyobrażam sobie jaką mogłeś ofertę dostać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 09.02.2008 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 nie-kwota o wiele wyzsza:)ale mniejsza niż 200 tys (kolorowy domek nie chce/nie moze chyba więcej?) Napisz konkretnie, bo to na razie nie brzmi wiarygodnie: Załóżmy, że wziąłeś 150tys, oprocentowanie 2.0 (doskonałe!), 0 prowizji, 30 lat: - kwota do spłaty 195tys, a wiec 45tys więcej, a nie uwzględniam tutaj różnic kursowych (spreadu) Wiesz, ja nie piszę, że ci nie wierzę, bo w wątku o prądzie nikt mi nie wierzy, że zużywam prądu za 40zł miesięcznie. Ale nie wyobrażam sobie jaką mogłeś ofertę dostać. Mniej więcej tak było by u mnie w przypadku raty stałej. Przy http://malejącej jest ikorzystniej. PS w prąd jestem sklonna ci uwierzyć-w mieszkaniu rachynki mam ok 60/2 miesiące. Prądu nie kradnę, normalnie funkcjonujemy. tez nikt nie wierzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 09.02.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 Czy mógłbys mi polecic ten bank? tez musze wziąć kredyt niebawem, więc będe wdzięczna za informację. Co do prądu - nie wierzę. Ja mieszkam teraz w mieszkaniu i płacę ponad 200 zł miesiecznie. Chyba, że potem przychodzą dopłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 09.02.2008 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 Czy mógłbys mi polecic ten bank? tez musze wziąć kredyt niebawem, więc będe wdzięczna za informację. Co do prądu - nie wierzę. Ja mieszkam teraz w mieszkaniu i płacę ponad 200 zł miesiecznie. Chyba, że potem przychodzą dopłaty. hehe, ja mam kawalerkę. Nie napisałam ze to jest norma dla wszyskich. ale jak ktos pisze ze tyle zuzywa prądu to dlaczego ma od razu kłamac? ja tez malo place za prąd- pewnie dlatego ze malo w domu przebywamy. Kredyt w CHFpromocyjny wzięty w grudniu ubiegłego roku w multibanku- zadna tajemnica... fakt-supertanie kredyty nie sa dla wszystkich ale pisanie, ze jak bierzesz 200 tys to drugie tyle oddasz to bzdura. Poza tym wahania kursowe czasem działają na korzysc kredytobiorcy... ps ja z kolei nie wierze w 200zł miesiecznie-skad macie prąd? enea daje rachunki co 2 miechy? masz jakąs działalnośc gospodarczą w mieszkaniu? np spora serwerownię? 130 miesiecznie to płco moi znajomi co maja w mieszkaniu ogrzewanie podłogowe na prąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 09.02.2008 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 Jesli chodzi o kredyt, to radziłąbym wziąć na możliwie najdłużśzy okres spłaty, bo wtedy raty są mniejsze, ale koniecznie z zapisem w umowie o mozliwości wcześniejszej spłaty i spłacania większych rat. Banki godzą się na to pod warunkiem, że nie splacisz kredytu w pierwszych dwóch-trzech latach. Bo wtedy oczywiście płaci sie największe odsetki. renjul a co ty robisz, że masz takie rachunki za prąd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 09.02.2008 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 Ogrzewam wode prądem mam zmywarkę, pralkę, ktora chodzi dwa razy dziennie, dwa kompy, które chodzą prawie non stop i czajnik elektryczny. Mieszkanie małe - 2 pokoje. Bywamy w domu często, więc świecimy. Część zarówek enrgooszczędnych - tam gdzie przebywamy dłużej. Dzięki za wskazówke o kredycie Ciekawe jaki mi zaproponuja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 12.02.2008 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 do tej pory byłam optymistycznapóki co walcze z bankamii mój optymizm opada.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 12.02.2008 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 banki są p... walczyłem z bankiem i mam dość. Wycena rzeczoznawcy na 260tyś (stan obecny) a analityczka z banku twierdzi że by tyle nie dała, nie bo nie. łaskawie chcą mi dać 150tyś, ale takie warunki że (max za 3 lata ma być skończony remont całej ruinki) obecnie wyremontowana jest połowa parteru, można mieszkać. Troszkę ciasno na 100 m2 :)oleję bank i z pozostałą częścią parteru pobawię się przez 5 lat i nikt poganiać mnie nie będzie często słychać opinie że przedłużanie budowy kosztuje więcej hm, z remontem jest raczej inaczej, przynajmniej w moim przypadku zakup+remont 100 m2=60tyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 13.02.2008 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 [ Myślałem o jakimś funduszu obligacji, lub conajwyżej mieszanym. Obliczenia były przy założenie, że fundusz będzie przynosił 10% zysku rocznie. Czy to tak dużo, czy to nie możliwe do osiągnięcia? 10% zysku na funduszu obligacyjnym ? - powodzenia nawet jak na mieszany będzie dość ciężko - a ryzyko wtopy rośnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 17.02.2008 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 to ja przebiłam gościa o nicku kolorowydomek.. jestem oszołom do potęgi n! Dostałam decyzje z banku, że mogę dostac jedynie 110 tys.. (już do wypłaty) (tylko tyle mogłam no i spłacałam jeszcze kredyt na działkę!) Na ile mi starczy przy tym projekcie? (system gospodarczy, duzo pracy własnej, woj. pomorskie) http://projekty.wm.com.pl/domy/W03.html faktycznie moge jeszcze 500 zł/mies. odkładać, ale co z tego mi wyjdzie????? papierologię mam za sobą, pozwolenie też, prąd też, wycenę na kanalizę 10 tys. gazu nie ma, kominek i kocioł na paliwo stałe i prąd - jako ogrzewanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pelsona 18.02.2008 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2008 Te 110 tysiaków powinno Ci starczyć przy odrobinie szczęścia na stan surowy. Wykończenie drugie tyle, ale nie w tym rzecz, ważne aby zacząć.Jeśli jesteś z osiemdziesiątego trzeciego to jeszcze całe życie przed Tobą więc na pewno sobie poradzisz, głowa do góry.pzdr. PS.Jeśli kocioł na paliwa stałe to po kiego grzyba prąd jako ogrzewanie???. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.